Batman z kryzysem tożsamości, odklejone opowiadanko, ale jakoś tam wpisujące się w upadek mrocznego rycerza. Warto było, do dziś pamiętam!
No i nie można zapominać, że za dzieciaka byłem wielkim fanem komiksów!
Batman, Supermen i inni wchodzili jak złoto.
Z tego co widzę sporo osób oprócz książek wrzuca oceny komiksów i poezji, więc ja też tak będę robił :)
To pozycja z mojej półki "różności", wrzucam tu te setki książek które przeczytałem w życiu w latach 2000-2019.
Tak jak uwielbiam komiksy o Sandmanie, tak tę część trochę przemęczyłam. Ten tom skupia się głównie na Barbie - jednej z postaci, która przewinęła się już we wcześniejszych częściach - oraz jej przyjaciołach, tych na jawie i we śnie. I tak jak przypadły mi do gustu postacie ze świata rzeczywistego, tak wyimaginowany świat Barbie zupełnie do mnie nie trafił. Poza tym strasznie brakowało mi samego Sandmana, który w tej części jest jedynie postacią epizodyczną. Mam nadzieję, że w następnych tomach będziemy mieć z nim więcej do czynienia. Plus za zgrabne zakończenie historii.