Paweł Konjo Konnak jest postabsurdalnym artystą rewiowym z Kaszub, przedstawicielem awangardy gdańskiej. Niegdyś aktywista punkowy oraz fighter Tranzytoryjnej Formacji Totart z którą zrealizował kilkaset akcji o charakterze metafizyczno - społecznym. Reżyser filmów dokumentujących istotne aktiviti podmiotów podglebnych m.in. o grupie Dezerter, Robercie Brylewskim i gdańskim środowisku uwielaczy ariergardowych. Jest autorem 3 tomów poetyckich z których najnowszy, czyli Król festynów, jest aktualnie nominowany do literackiej nagrody Nike.http://
Uwaga, sensacja, rewelacja! W stylu new wave, San Francisco, zaczynamy białe disco! A tak na serio- jest to kawał znakomitej poezji. To trzy zbiory w jednym. Pierwszy potraktowałem jako ciekawostkę. "Randka z mutantem" świetna, mocna, obrazoburcza, inteligentna, neurotyczna, smakowita. Ale "Król festynów" to jeszcze wyższy poziom. Nie jestem specjalistą od poezji, nie kumam, nie kąsam, no ale jeju- czapki z głów- przejmująca lektura!!!
Najbardziej zaciekawiły mnie teksty na temat Grzegorza Ciechowskiego, Kory oraz muzyki i kultury lat 80. Pewnie dlatego, że kojarzą mi się niezmiennie z moją młodością - durną i chmurną oraz bardzo buntowniczą:). Poza tym okres ten uważam za bardzo twórczy, mimo obowiązującej cenzury. Konieczność jej obchodzenia i wyprowadzania w pole budziła w artystach kreatywność, jakiej dziś często brakuje i za którą tęsknię.
Pozostałe artykuły i wywiady - po prostu dobre, jedynie teksty J. Bator i I. Karpowicza oraz wywiad z A. Manguelem ("Biblioteka cieni") oceniam wyżej, ale to za mało, bym mogła dać temu numerowi więcej niż 6 gwiazdek.