Najnowsze artykuły
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant6
- ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
- ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant978
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Richard Holland
Źródło: http://www.andrewcorbett.net/photos.html
3
6,8/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik, historia
Znakomity pisarz i wieloletni dziennikarz „The Times”, znawca historii starożytnej, autor biografii Oktawian August –
6,8/10średnia ocena książek autora
111 przeczytało książki autora
145 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Neron. Okrutny zbrodniarz rozgrzeszony Richard Holland
6,6
Cóż można powiedzieć? Wspaniała książka!
Dla wszystkich miłośników Rzymu i jego historii książka ta powinna stanowić lekturę obowiązkową. Wraz z autorem śledzimy losy cesarza Nerona i odkrywamy jego mniej znane oblicze. Wraz z kolejnymi stronami wizerunek cesarza-okrutnika, cesarza-despoty i cesarza-podpalacza powoli zaczyna się zmieniać. Pod koniec książki z zaskoczeniem odkrywamy, że zaczynamy go rozumieć.
Autor doskonale opisuje straszne warunki, w których Neron spędził jako dziecko – oddzielony od matki (Julii Agrypiny Starszej) i w strachu o własne życie. Bez ojca, za to ze stryjem (Kaligulą),który budzi przerażenie swoją nieprzewidywalnością. Gdy wreszcie chłopiec odzyskuje matkę, relacja z nią zmienia się w układ skrajnie toksyczny. Z książki wyłania się obraz zaborczej, przerażającej kobiety, która swoje cele realizuje po trupach. A ich osiągnięcie nie będzie możliwe bez posłużenia się synem. Dużą część książki wypełnia właśnie Agrypinie i jej dążenie do władzy.
Autor stawia tezę, że to właśnie relacja z matką przyczyniła się do zwichrowania charakteru Nerona. Z jednej strony postawiła go na szczycie politycznej drabiny, z drugiej – uzależniając go od siebie chciała sama sprawować rządy za jego pośrednictwem.
Książka – wbrew tytułowi – nie rozgrzesza ani wybiela Nerona. Raczej próbuje wytłumaczyć jego postępowanie i uczynić go bardziej ludzkim. Ukazuje go raczej jako młodzieńca o słabym charakterze, który całe życie był od kogoś zależny : najpierw od matki, potem od doradców – Burrusa i Seneki. A uwolniwszy się wreszcie z pętających go więzów uzależnił się od kolejnych osób ze swego otoczenia – Poppei Sabiny i Ofoniusza Tygellina. Ci ostatni podsycali w nim cechy, które zarówno matka jak i Burrus i Seneka wcześniej tłumili.
Megalomania, narcyzm, pożądanie poklasku i aprobaty dla swego postępowania – te wszystkie cechy, ujawniły się w Neronie w drugim okresie jego panowania, gdy otoczenia przestało go hamować. Wcześniej Rzymianie Nerona uwielbiali. Neron-śpiewak, Neron-aktor, Neron-woźnica : to było już za wiele dla mieszkańców Rzymu, którzy oczekiwali od władcy innych cech.
I co z tego, że za panowania Nerona mniej ludzi straciło życie, niż za rządów Augusta (za młodu przezywanego „rzeźnik”),czy Cezara (który wymordował pół Galii),albo Wespazjana (krwawo stłumione powstanie w Judei)? Co z tego, że Neron nie prowadził żadnych wojen? że stronił od krwawych igrzysk preferując greckie zawody sportowe i sztukę? Historia bywa okrutna i niekiedy bardzo przypadkowo przykleja etykietki. Neronowi niechętni mu starożytni historycy „dorobili gębę” krwawego i szalonego despoty. I właśnie z takim wizerunkiem Nerona autor recenzowanej książki walczy. Jak dla mnie - w sposób bardzo przekonujący.
Neron. Okrutny zbrodniarz rozgrzeszony Richard Holland
6,6
Dawno już nie miałem w sobie takiej ambiwalencji po zakończeniu lektury.
Książka Richarda Hollanda ma kilka poważnych wad. Pierwsza dotyczy wyłącznie polskiego przekładu, a konkretniej podtytułu, który mocno fałszuje jej treść. Naprawdę, "the man behind the myth" to nie to samo co "okrutny zbrodniarz rozgrzeszony". Tym bardziej, że Holland nie rozgrzesza Nerona. Pisze o jego zbrodniach, czasem nie kryjąc obrzydzenia, szczególnie przy okazji śmierci Oktawii. Autor stara się jedynie zrozumieć cesarza i wykazać, że wcale nie wyróżniał się okrucieństwem w gronie pryncepsów I wieku naszej ery. Niestety, moim zdaniem kilkukrotnie jednak przeszarżowuje w wybielaniu Nerona. Oczyszczenie go z zamordowania Brytanika na podstawie opinii współczesnego kryminologa (opartej na kolorze skóry ofiary tuż przed kremacją)... Coś takiego może wywołać wątpliwości, ale Holland zdaje się być pewnym niewinności augusta w tym konkretnym przypadku. Niemal absurdalnie brzmi też wywód broniący Nerona przed plotką o tym, że poronienie Poppei (i w efekcie jej śmierć) wywołał sam cesarz, kopiąc ją w brzuch. Linia obrony wygląda tu tak, że podobno takie sceny do pomyślenia są jedynie wśród społecznych nizin... To już jest naiwność, panie Holland.
Niebywałą szarżą intelektualną autor popisuje się też w epilogu. Otóż przypuszcza on tam intelektualny atak na... Apokalipsę św. Jana. Posuwa się do stwierdzenia, że ma ona jakiś przedziwny związek z Auschwitz w XX wieku... Cóż tu dobitnie widać, że książkę pisał dziennikarz, nie historyk.
Ale jedna ambiwalencja... 7 gwiazdek... Jest tak z dwóch powodów. Po pierwsze: generalnie autor ma rację, że Nerona zdemonizowano przez wieki i on to (zazwyczaj) bardzo sprawnie udowadnia. Po drugie: to jest naprawdę dobrze napisane, literacko nie ma się do czego przyczepić. A ponieważ sama materia jest fascynująca i pióro pisarza jej nie zepsuło... to jednak polecam. Z zastrzeżeniami, ale polecam.