Mistrzyni pięknych, poruszających romansów historycznych przedstawiających czasy regencji Mary Balogh to jedna z najbardziej popularnych pisarek amerykańskich. Jest autorką kilkudziesięciu bestsellerowych romansów historycznych, m.in. Bez serca, Złodziej marzeń, Niedyskrecje, Sekretne małżeństwo, Tajemnicza kurtyzana, Noc miłości, Między występkiem a miłością, Przewrotny kusiciel, i laureatką najwyższych nagród, jak Romantic Times Lifetime Achievement Award (za całokształt dorobku literackiego). W pełnych uroku powieściach Mary Balogh ożywa świetność XVIII- i XIX-wiecznego Londynu. Romans i tajemnica, intensywne emocje i dynamiczna akcja, barwny portret epoki i przekonujące, żywe postaci bohaterów składają się na coraz większe sukcesy powieści Mary Balogh, nazywanych "ponadczasowymi love story".http://www.marybalogh.com/
Czekali na siebie, odnależli i połączyli. Bo to po prostu miłość:) Takie niewielkie słowo. A jednak początkowo budziło w nich zgrozę, bo miało moc odmienienia życia dwojga ludzi po przezyciach, mogło na nowo ukształtować ich los. Jednego tylko nie mogę zrozumieć, skoro Syndam tak bardzo czuł się oszpecony i nie chciał straszyć dzieci, to czemu nie sprawił sobie maski? Dodała by mu przecież tajemniczości i pewności siebie, nie musialby trzymać się na uboczu, obawie żeby nie przestraszyć żadnego z dzieciaczków.
Na dzień dzisiejszy moje ocena to 7/10. Jednak myślę, że to dlatego iż po poprzednich książkach tej autorki liczyłam na coś lekkiego a otrzymałam kompletnie co innego.
Otrzymałam opowieść o tym do czego mogą nas popchnąć nasze wyobrażenia na temat naszego wybranka. Adam i historia jego nieszczęśliwego małżeństwa. Sybil i jej stosunek do wybranka serca, który nie był jej mężem. Otrzymałam opowieść o tym do czego człowiek jest zdolny gdy popada w desperacje. Fleur i sekret ciążący jej na duszy.
To nie była historia lekka, łatwa i przyjemna czego możnaby oczekiwać sięgając po romans. Nie wiem czy gdybym ja napisała tę historię, nie wybrałabym czegoś innego niż happy end pomiędzy głównymi bohaterami. Wiem, że ta historia byłaby materiałem na niesamowitą serię historyczną na miarę Obcej. Jednak okrajając ją z rozwinięcia (nawet nieznacznego) wątków pobocznych, autorka trochę spłyciła swoją własną opowieść.
Pierwsze strony były dla mnie ciężkie do czytania. Nie ze względu na styl pisarki ale ze względu na tematyke.
W każdym razie polecam. Nie na spokojny relaks ale jednak tak.