365 faktów o pszczołach Martyna Walerowicz 7,8
ocenił(a) na 54 lata temu Spodziewałam się znacznie więcej po tej książce. Pomysł na publikację dotyczącą pszczelarstwa w formie krótkich ciekawostek wydaje się ciekawy. Szkoda jednak, że autorka nie zdecydowała się na wybór konkretnej grupy, do której kieruje treści. Dla laików wiele zagadnień jest zbyt zaawansowana i zwyczajnie nie potrzebna. Co innego odpowiedzi na pytania typu "czy pszczoły w zimie śpią?", które rzeczywiście wzbudzają ciekawość i są często zadawane. Jednak inne, np. "co spożywa varroa destructor?" - przydadzą się raczej pszczelarzom. Sama zajmuję się pszczelarstwem i spodziewałam się, że sporo zagadnień będzie dla mnie oczywistych, ale nie to mi w tej książce przeszkadza, a raczej ogólny chaos. Punktem wyjścia do poszczególnych zagadnień nie są pytania, ale odpowiedzi. Do odpowiedzi dobrane są pytania. Forma pytań jest fatalna, absurdalna, np. "czy czerw może się garbić?" lub "kogo rozstrzelają pszczoły?". Może miało być to śmieszne, ale dla mnie nie jest. Dużo lepsze byłyby normalne tytuły, a nie pytania, które sformułowane zostały "na siłę", sztucznie wzbudzające ciekawość. Poza tym, książka zawiera błędy stylistyczne, napisana jest w wielu miejscach językiem potocznym, jakby nie przeszła żadnej redakcji tekstów. Ogólnie słabo. Plusem jest estetyczne wydanie, chociaż też bez rewelacji, np. numery pytań są zdecydowanie za duże. Kolejny raz (po kalendarzu) utwierdziłam się w przekonaniu, że nie warto kupować książek firmowanych logo "Pasieka" i "Biblioteczka pszczelarza z pasją".