Najnowsze artykuły
- ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel11
- ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
- ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać1
- Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Sterling Gates
10
6,9/10
Pisze książki: komiksy
Urodzony: 01.03.1981
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,9/10średnia ocena książek autora
119 przeczytało książki autora
53 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Flashpoint: Kid Flash Lost #2
Trevor Scott (autor komiksów), Sterling Gates
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2011
Flashpoint: Kid Flash Lost #1
Trevor Scott (autor komiksów), Sterling Gates
0,0 z ocen
1 czytelnik 0 opinii
2011
Green Lantern Corps: Revolt of the Alpha Lanterns
Tony Bedard, Sterling Gates
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2011
Supergirl Vol 5 #36
Keith Champagne, Sterling Gates
Cykl: Supergirl Vol 5 (tom 36)
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2009
Supergirl Vol 5 #35
Keith Champagne, Sterling Gates
Cykl: Supergirl Vol 5 (tom 35)
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2009
Green Lantern Corps: Ring Quest
Sterling Gates, Patrick Gleason
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2008
Najnowsze opinie o książkach autora
Liga Sprawiedliwości: Wieczni bohaterowie Doug Mahnke
6,6
Tom będący odpryskiem mini serii „Wiecznie zło”. Tom można podzielić na trzy części – pierwsza to krótka historia o powrocie Black Adama, druga ukazuje działania Syndykatu Zbrodni na Ziemi, trzecia pokazuje współpracę Cyborga z Metal Menami. Dużym plusem tego tomu jest to, że wyjaśnia przynajmniej część niedopowiedzeń z głównej miniserii. Dobrym przykładem tego jest pierwsza opowieść – całkiem zgrabnie opowiedziana, pokazująca, że pewne problemy nie zmieniają się od tysięcy lat i często trzeba porzucić pacyfizm czy typowo superbohaterkie ideały na rzecz brutalnych metod Adama. Warto tu wspomnieć, że ta część tomu w oryginale była napisana po arabsku – duży plus dla wydawnictwa za zatrudnienie kompetentnego tłumacza. Z kolei druga część tomu miała spory potencjał – starano się tu pokazać jakim zagrożeniem dla świata jest nowa drużyna superłotrów przy jednoczesnym ukazaniu ich przeszłości. Niestety wszystkie elementy zostały potraktowane strasznie po łebkach i chyba tylko Ultraman zostaje przedstawiony naprawdę porządnie. Na dodatek historia Superwoman zostaje w ogóle pominięta! Naprawdę wielka szkoda, bo z chęcią dowiedziałbym się więcej o Ziemi Trzy. Na plus debiut paru bohaterów, którzy w wersji New 52 jeszcze się nie pojawili – było parę fajnych walk, ale szkoda, że tak mało. Chyba najbardziej podobała mi się trzecia część, gdzie czytelnik ma okazję poznać nowe wersje Metal Men, a także obserwować walkę Cyborga z jego złym odpowiednikiem. Metal Men to tutaj takie typowe żywe bronie, które zamiast zabijać dla rządu postanowiły zostać bohaterami – świetny początek nowych bohaterów, który wprowadza odbiorcę nie znającego wcześniejszych wersji. Bardzo pomysłowe było też starcie Cyborga z Siecią. Rysunkowo jest różnie – najsłabiej narysowana jest historia o Black Adamie – rysownik nieudolnie starał się naśladować styl Gary’ego Franka, rysownika „Shazama!”. Dalej jest już lepiej, ale nie ma niczego co wybijałoby się ponad przeciętność. Podsumowując, komiks byłby lepsze gdyby jego środkowa, najdłuższa część skupiona na Syndykacie Zbrodni była o wiele bardziej dopracowana – wolałbym żeby skupiono się przede wszystkim na historii poszczególnych członków tej drużyny.
Superman: Brainiac James Robinson
7,3
Brainiac jest jednym z najbardziej klasycznych przeciwników Supermana. Na przestrzeni lat parokrotnie zmieniała się jego geneza – raz był genialnym naukowcem z innej planety, a w innej wersji sztuczną inteligencją. Po „Nieskończonym Kryzysie” postanowiono dokonać kolejnej drobnej zmiany. Czy wyniknęło z tego coś interesującego?
Superman stacza walkę z robotem Brainiaca. Wywołuje to złe wspomnienia u Supergirl, która prosi swojego kuzyna, aby ten zajął się złoczyńcą, bo ten trzyma u siebie zminiaturyzowane miasta – wśród nich kryptońskie miasto Kandor. Człowiek ze Stali rusza więc w poszukiwaniu Brainiaca.
Trochę rozczarowałem się tym jak przedstawiono tu Brainiaca. Myślałem, że będzie skrywał niesamowitą tajemnicę. Okazało się jednak, że tak naprawdę przywrócono tu wiele elementów ze Srerbnej Ery Komiksu łącznie z jego motywacją. Chyba głównym nowym elementem jest większa siła fizyczna tego łotra. No i całkiem efektownie prezentuje się jego armia robotów.
Fabuła nie jest zbyt skomplikowana. Bardzo dobrze udało się jednak połączyć akcję ze scenami bardziej spokojnymi, dzięki czemu czytelnik nie powinien czuć się przytłoczony. Najbardziej zaskakujący jest jednak finał, gdzie scenarzysta pozwala sobie na bardzo odważne zagranie. Naprawdę może się aż łezka w oku zakręcić. Komiks też trochę się urywa i szkoda, że nie wydano po polsku historii „New Krypton”, która bardzo dobrze rozwijała jeden z wątków.
Bardzo dobrze wypada drugi plan. Relacje między pracownikami redakcji „Daily Planet” mogą naprawdę rozbawić. Z kolei elementy obyczajowe z członkami rodziny Clarka Kenta potrafią poruszyć.
Za rysunki odpowiada tutaj Gary Frank. W projektach postaci wzoruje się częściowo na filmie „Superman” z 1978 r. Jednakże rysując całą bazę Braniaca wplata tutaj bardziej współczesne elementy, a jego roboty wyglądają niczym z „Terminatora”.
Dodatkowa historia to „Superpojedynek w kosmosie” z „Action Comics” v1 #242 przedstawiający debiut Brainiaca. Podobało mi się, że historia ta koresponduje z główną opowieścią. Można tutaj dostrzec parę nawiązań i docenić jak je uwspółcześniono. Sama historia ma wiele naiwnych elementów, ale też trzeba docenić pomysłowość chociażby w przedstawieniu funkcjonowania miasta Kandor.
Jest to bardzo sprawnie napisana historia superbohaterska. Miała duży wpływ na ówczesne komiksy z Supermanem, więc chociażby z tego powodu warto ją poznać. Przydałoby się jednak, żeby kiedyś wydano po polsku wspominany wcześniej „New Krypton”, który stanowi bezpośrednią kontynuację.