Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend – Światowy Dzień Zwierząt 2024LubimyCzytać263
- ArtykułyReese Witherspoon i Harlan Coben piszą wspólną powieść. Premiera thrillera już w przyszłym rokuKonrad Wrzesiński26
- Artykuły„Smok Diplodok” już w kinach, czyli komiksowi bohaterowie na wielkich ekranachLubimyCzytać3
- ArtykułyAkcja recenzencka! Zgarnij egzemplarz powieści „W cieniu Annapurny” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Patrick Gleason
26
6,8/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,8/10średnia ocena książek autora
194 przeczytało książki autora
124 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
BATMAN AND ROBIN BY PETER J TOMASI AND PATRICK GLEASON OMNIBUS HC
Peter J. Tomasi, Patrick Gleason
8,0 z 1 ocen
1 czytelnik 1 opinia
2023
Najnowsze opinie o książkach autora
Superman: Imperius Lex Peter J. Tomasi
6,7
Pod koniec Nowego DC Comics Lex Luthor został władcą planety Apokolips. Jednakże szybko opuścił swoją funkcję i przez większość „Odrodzenia” nie odwoływano się do tego. Dopiero tom szósty wraca do tego wątku.
Lex Luthor zostaje uprowadzony przez mieszkańców Apokolips, aby ponownie przejąć tam władzę. Na dawnej planecie Darkseida trwa obecnie wojna domowa. Trafia tam też Superman razem ze swoją rodziną.
Prawdopodobnie byłaby to kolejna niczym nie wyróżniająca się wizyta Supermana na Apokolips. Jednakże pewien powiew świeżości wprowadza tam obecność Lois i Jona. Oboje muszą dostosować się do brutalnych warunków planety i odgrywają tam dosyć zaskakujące, ale jednocześnie pasujące do ich charakterów role. Trochę rozczarował mnie wątek Lexa, który lekko cofnął tego bohatera w rozwoju. Również plan Kalibana był bardzo wydumany. Doceniam jednak obiecujące zmiany jako wprowadzono na Apokolips, mam nadzieję, że nie cofną ich zbyt szybko.
Druga z opowieści to „Na księżyc i z powrotem”. Jest to ciepła i sympatyczna historia o tym jak Superman zabiera grupkę poważnie chorych dzieci w odwiedziny do siedziby Ligi Sprawiedliwości. Nie jest to nic wielkiego, ale autentycznie podnosi na duchu. Trochę kojarzyło mi się z historią „Mały wielbiciel Spider-mana”.
Tom zamyka dwuczęściowa historia „Ostatnie dni”. W niej Superman i Jon odwiedzają odległą planetą skazaną na zagładę. Jednakże jej mieszkańcy nie zgadzają się na ratunek.
Już na pierwszy rzut oka widać, iż chciano tu przedstawić analogiczną sytuację do zagłady Kryptona. Tutaj jednak to nie nauka zniechęca mieszkańców do ratunku, ale religia. Przez większość fabuły wydaje się, że jest krytyka religii i wychwalanie racjonalizmu. Pod koniec jednak dochodzi jednak do pewnego zwrotu akcji, a postacie stają się ciekawsze. Szczególnie w pamięć zapada dosyć smutna rozmowa Jona z jego ojcem w finale.
Tom rysuje paru rysowników. Doug Mahnke stara się być bardzo dokładny, ale przez nadużywanie tuszu postacie w jego wykonaniu wyglądają czasami nienaturalnie. Podobny problem mam z Edem Benesem, chociaż u niego postacie mają bardziej ograniczoną mimikę twarzy. Zaskakująco dobrze wypada za to współpraca Barry’ego Kitsona i Scotta w historii z chorymi dziećmi.
Historie zaprezentowane w tym nie są może wybitne. Jednakże każda z nich ma w sobie jakiś pomysł, który sprawia, że zostają w pamięci.
BATMAN AND ROBIN BY PETER J TOMASI AND PATRICK GLEASON OMNIBUS HC Peter J. Tomasi
8,0
Omnibus autorstwa Tomasiego i Gleasona, to znakomita pisarsko-wizualna robota, pełna motywów detektywistycznych i przygodowych, których osią napędową jest samo życie, relacje międzyludzkie i psychologia, którą uwielbiam. Wydaje się, że Batman został przedstawiony już na wszelkie możliwe sposoby, a jednak i tu, twórcy odnaleźli w ogranych schematach świeżość. Trudne relacje ojca i syna, radzenie sobie z traumą i próby jej przepracowania, pokłady gniewu oraz to, czego nie akceptowałem w historiach o Mrocznym Rycerzu, a tu doceniłem; rodzina i szczęście. Tomasiemu udało się oddać mroczną naturę Batmana, kontrastując ją z młodzieńczym zapałem jego syna - Damiana. Osobowości idealnie się przeplatają, rozbudowując portrety psychologiczne bohaterów. Kto by pomyślał, że tzw. „quality time” momenty między ojcem i synem, będą najmocniejszymi stronami tych historii…
Ponarzekać mogę jedynie na ostatnie zeszyty tej cegły, bo odchodzą już od przyziemnych wątków z miasta Gotham, porzucają też znakomite, przygodowe eskapady po zakątkach świata, przenosząc nas do świata Ligi Sprawiedliwości, podróży między wymiarami i tym podobnych, przez co treść rozjeżdża się od czasu do czasu.
Jednak jako całość, to jeden z najbardziej „zwartych” tematycznie omnibusów, bez praktycznie zbędnych wątków. Nigdy nie lubowałem się w motywach Batrodziny, jednak tutaj nie odbiera historii mroku, wręcz przeciwnie, nadaje bohaterom pokłady człowieczeństwa i podnosi stawkę wydarzeń.