Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel17
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik272
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Miyabi Fyjieda
Znana jako: Atelier Miyabi
2
5,7/10
Pisze książki: komiksy
Urodzona: 20.06.1975
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,7/10średnia ocena książek autora
49 przeczytało książki autora
23 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Wybranki jej Wysokości 1 Miyabi Fyjieda
5,7
Jakbym zobaczyła opis to bym tego nie kupiła XD.
Taaak... Do bólu to głupie - trzeba przyznać.Podchodzi bardziej pod komedię niż poważną mangę.Lekka.
Sama królowa jest głupiutka, jakby ktoś wyciął jej połowę mózgu. Ugania się tylko za babami.
No cóż spodziewałam się, że wybranki w sensie wybrane wojowniczki, a tu proszę jednak nie.
Trzeba przyznać, że w tym chaosie nie dało się już nic przewidzieć i to jest fajne.
To moje pierwsze spotkanie z mangą i powiem, że nawet przypadł mi do gustu sposób czytania od tyłu.
Także po następne tomy nie sięgnę, ale po inne mangi i owszem.
PODSUMOWUJĄC:
Dobrze się to czyta jak nauczysz się pewnego dystansu do treści. Taka tam komedyjka.
Wybranki jej Wysokości 2 Miyabi Fyjieda
5,6
Wciąż fajnie mieć poliamoryczne lesbijki w mandze, zwłaszcza, że ten tom dużo bardziej skupia się na poliamoryczności, oczywiście nie nazywając niczego wprost, bo nie daj boże powiedzieć słowo na "l" w yuri mandzie, o reszcie LGBTA+ alfabetu nie wspomnę. Świat by się skończył. Nie podoba mi się przedstawienie związku Eto i królowej, bo moment, w którym Eto pierwszy raz wyraża chęć seksu jest traktowany jak przyzwolenie na każdy kolejny raz, nawet w warunkach, które Eto nie odpowiadają, np. kiedy ktoś patrzy. Dub-con i gwałcicielskie nastawienie w mandze, która miała być urocza. Ugh. Przecierpiałam to jakoś, bo ogólnie to miła manga i ej, większe rzeczy przecierpiałam w japońskim komiksie w animacji. Pierwszy tom podobał mi się jednak bardziej.