Najnowsze artykuły
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
- ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Xermanico
15
6,9/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,9/10średnia ocena książek autora
86 przeczytało książki autora
90 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Injustice. Bogowie pośród nas: Rok piąty
Juan Albarran, Xermanico
Cykl: Injustice (tom 5)
7,3 z 15 ocen
33 czytelników 1 opinia
2023
Injustice. Bogowie pośród nas: Rok czwarty
Cykl: Injustice (tom 4)
7,0 z 24 ocen
46 czytelników 2 opinie
2023
Injustice. Bogowie pośród nas: Rok trzeci
Cykl: Injustice (tom 3)
7,6 z 39 ocen
65 czytelników 3 opinie
2022
Injustice. Bogowie pośród nas: Rok drugi
Tom Taylor, Xermanico
Cykl: Injustice (tom 2)
8,1 z 47 ocen
78 czytelników 6 opinii
2022
Najnowsze opinie o książkach autora
Nieskończona granica Joshua Williamson
6,5
PopKulturowy Kociołek:
Liczne kryzysy i poważne zagrożenia, których byliśmy świadkami w innych tomach DC, odcisnęły swoje piętno na uniwersum superbohaterów. Poświęcenie znanych i lubianych herosów pozwoliło ocalić świat, ale wprowadziło również wiele zmian w jego strukturze. Nowe multiwersum naszpikowane jest tajemnicami, które czekają na odkrycie. Wraz z nimi pojawiają się jednak liczne niebezpieczeństwa, z którymi będą musieli sobie poradzić nowi bohaterowie.
Jeżeli chodzi o ogólny zarys fabuły albumu Nieskończona granica, to cisną się na siłę do głowy słowa bohatera GTA San Andreas – Aw s.., here we go again. Scenarzysta Joshua Williamson korzysta bowiem z całej gamy znanych już schematów, aby zapewnić fanom DC sprawdzoną, ale dość schematyczną rozrywkę. Czy to źle? Wszystko zależy od tego, czego oczekuje się od danego tytułu. Jeśli ktoś lubi motywy ratowania świata/wszechświata, całą gamę postaci obdarzonych niezwykłymi zdolnościami z ich „różnorakimi” problemami (często egzystencjalnymi) i pokaźną dawkę widowiskowej akcji, to powinien być z tego komiksu więcej niż zadowolony.
Znacznie gorzej jest w przypadku, jeśli oczekuje się od scenariusza jakieś ewolucji (niekoniecznie już rewolucji). Tak jak zostało to już wspomniane, Joshua Williamson nie stara się tutaj być w żaden sposób innowacyjny. Przewracając kolejne strony albumu, widzimy klisze tego, co już wielokrotnie było wykorzystywane w innych tego typu dziełach. Tytuł najprościej jest określić mianem typowego blockbustera. Czyli dzieła potrafiącego zapewnić satysfakcję odbiorcy (na swój sposób),zapewniającego dość przyjemną rozrywkę, przy której nie trzeba jednak nadmiernie wysilać szarych komórek i o którym szybko zapomni się po zakończonej lekturze.
Będąc przy ewentualnych wadach pozycji, należy również wspomnieć, że na pewno nie jest to tytuł dla „nowego” czytelnika. Po pierwsze fabuła bardzo mocno powiązana jest z serią „Death Metal” (można powiedzieć, że jest to swego rodzaju kontynuacja),a autor nie kwapi się, aby rozjaśnić czytelnikowi sekrety historii. Po drugie pojawia się tu cała gama mniej znanych drugoplanowych bohaterów, którzy mają okazję zabłysnąć, ale wprowadzają również spory chaos dla kogoś, kto nie zna dobrze całego multiwersum DC. Można odnieść wręcz wrażenie, że twórca założył, iż po jego dzieło sięgną jedynie obeznani fani marki, a cała reszta niech poszuka sobie czegoś innego...
https://popkulturowykociolek.pl/recenzja-komiksu-nieskonczona-granica/
Injustice. Bogowie pośród nas: Rok trzeci Tom Taylor
7,6
Trzeci numer aktualnie mojej ulubionej serii DC wydawanej aktualnie w PL i niestety znowu trochę słabiej niż na poprzednim tomie. Pierwszy zbiorczy album to był niesamowity strzał, masa emocji, mieszania w uniwersum i trzymania czytelnika w napięciu. Drugi album był już nieco słabszy, widać było, że niektóre motywy wymyślane przez Toma Taylora są wyciągane trochę na siłę, ale historia trzymała poziom i nadal szokowała. Natomiast w tomie trzecim, w którym główna uwaga skupia się na magach z uniwersum DC jest po prostu dobrze. Emocje są, ale jakby mniejsze, mieszania cała masa, ale takiego w stylu kręcenia się w kółko. Głównym bohaterem tej opowieści jest John Constantine, który nie należy do tych bohaterów, którym chce się kibicować, więc w pewnym momencie moja sympatia zaczęła przechodzić na despotyczną drużynę dowodzoną przez Supermana. Jakoś w tym albumie ginie to poczucie zagrożenia ze strony Supermana, który za wszelką cenę chce ustawiać świat według swojego szablonu. Ale jestem ciekaw, co też Tom Taylor zaprezentuje w kolejnym tomie zbiorczym, czyli "Roku czwartym".