Opinie użytkownika
Jest to dosyć ambiwalentne, gdy kultura i historia jest zaprzęgnięta w służbę ideologii z publicznych pieniędzy stypendium mst. Wwa. Trudno zrozumieć dlaczego kultura musi być tak koniunkturalna. Historia niby o festiwalu, ale tak naprawdę ciągle o tym samym dobrych kobietach, wstrętnych facetach i polakach rasistach i antysemitach... ale to już było.
Pokaż mimo toNiby wszystko spoko, ale nieważne gdzie jesteś w życiu czytając to masz poczucie drętwoty
Pokaż mimo toTrochę za dużo cytowania za mało własnej myśli trochę nie wiem co kolega miał na myśli
Pokaż mimo toMyśle, ze lektura obowiązkowa dla słoików i Warszawiakuf, tylko że trochę nudna. Na plus dobór zdjęć, które pokazują szeroki obraz miasta!
Pokaż mimo toMa swoje słabsze momenty i zarozumiałość Taleba może irytować aczkolwiek jest to przecież element gry. Eco był ulubieńcem establishmentu 3/4 rządowej paplaniny łykał jak pelikan, tutaj mamy jego zaprzeczenie o podobnej, no może przesadzam, … ciut mniejszej erudycji.
Pokaż mimo toNo takie podstawy bardziej dla szkoły średniej na początek - przyciezkawy austryjacki sznyt
Pokaż mimo toBoże jakie to jest złe… powinno być zakazane albo takie oznaczenia jak na papierosach ze powoduje bezpłodność i choroby serca, a w tym przypadku to chyba umysłu.
Pokaż mimo toNiezle! Chociaż ma się poczucie jakby faktycznie literatura się już skończyła, wyczerpała od pewnego czasu Nobel nie daje takiego znaku jakości albo może to już nie te czasy? Bliscy do na prawdę warta przeczytania książka choć jej ostatni rozdział nie utrzymuje jakości poprzednim
Pokaż mimo toKoncept początkowy nie wybrzmiał jakoby miałoby to być dzieło - potwór przerastające artystę… a sam frankenstain no kapitalizm wyciągnął z niego absolutnie 200%
Pokaż mimo to
Bardzo ciekawy temat książka trochę mniej, ale trzyma poziom!
Troszkę irytuje postawa autora i jego brak bezstronności oraz naiwność polityczna jak i brak szerszego kontekstu dla Apartheidu i samego Chrisa Haniego bo w końcu to nie wiemy kim on tak na prawde był agentem Moskwy, terrorysta czy wybawca?? Wpada miejscami w retardację i powtarzanie ciagle tego samego: to nic...