Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Zdecydowanie jedna z najlepszych książek 2021 roku.
Trusewicz dokonał "małego przełomu", jeśli idzie o tematykę prowincji/prowincjonalności. Leksyka, poza tym, na wysokim
poziomie - zróżnicowana i trafiająca w sedno.
Dziwi mnie brak opinii na portalu.

Zdecydowanie jedna z najlepszych książek 2021 roku.
Trusewicz dokonał "małego przełomu", jeśli idzie o tematykę prowincji/prowincjonalności. Leksyka, poza tym, na wysokim
poziomie - zróżnicowana i trafiająca w sedno.
Dziwi mnie brak opinii na portalu.

kim jest "osoba nieludzka"? jeśli chodzi wam o zwierzę albo byt roślinny, to sory, ale jest to wybitnie debilne określenie.
a może chodzi wam o osobę "nieludzko traktowaną"?
hm, a może, hm, cytując was: "dopuszczacie do siebie głos"... przestępcy?

a teraz najzupełniej na serio pytanie: czy was już całkiem pogięło?

kim jest "osoba nieludzka"? jeśli chodzi wam o zwierzę albo byt roślinny, to sory, ale jest to wybitnie debilne określenie.
a może chodzi wam o osobę "nieludzko traktowaną"?
hm, a może, hm, cytując was: "dopuszczacie do siebie głos"... przestępcy?

a teraz najzupełniej na serio pytanie: czy was już całkiem pogięło?

jest tam parę bardzo fajnych rzeczy, które ustawiają tę książkę wysoko.

jest tam parę bardzo fajnych rzeczy, które ustawiają tę książkę wysoko.

rewelacja, poruszające wiersze.

rewelacja, poruszające wiersze.

książka ze wszech miar wybitna.

książka ze wszech miar wybitna.

treściwie i właściwie bez potknięć. Gratuluję Autorowi :)

treściwie i właściwie bez potknięć. Gratuluję Autorowi :)

Wiadomość dla Annie Warhol:

Małgorzata Boryczka nie kończyła filologii polskiej. To laureatka konkursu na najlepszą pracę literacką pisaną w ramach studiów podyplomowych Szkoła Mistrzów na UW (Szkoła Mistrzów działa w ramach Instytutu Literatury Polskiej na UW, ALE TO NIE FILOLOGIA POLSKA, a po prostu kurs technik pisarskich). Poza tym Boryczka jest absolwentką lingwistyki stosowanej na UMCS w Lublinie, tłumaczka języków germańskich.

Zanim zaczniesz komentować, zastanów się, czy to, co piszesz, jest
zgodne ze stanem faktycznym: to po pierwsze.
Po drugie: wybór kierunku studiów NIE MA NIC WSPÓLNEGO z pisarstwem. Albo się ma talent, albo się go nie ma, niezależnie od
ukończenia jakichkolwiek studiów. STEREOTYP, jakim operujesz,
mówiąc, że "nic tak nie zabija kreatywności jak filologia polska",
świadczy dobitnie o Twoim stereotypowym myśleniu.

Wiadomość dla Annie Warhol:

Małgorzata Boryczka nie kończyła filologii polskiej. To laureatka konkursu na najlepszą pracę literacką pisaną w ramach studiów podyplomowych Szkoła Mistrzów na UW (Szkoła Mistrzów działa w ramach Instytutu Literatury Polskiej na UW, ALE TO NIE FILOLOGIA POLSKA, a po prostu kurs technik pisarskich). Poza tym Boryczka jest absolwentką lingwistyki...

Dzieło na miarę GENIUSZA.

Dzieło na miarę GENIUSZA.

co tu dużo mówić - skończona wybitność.

co tu dużo mówić - skończona wybitność.

Zgadzam się z Rafałem Hetmanem, że to najlepsza książka poetycka 2020 roku. Ja bym jeszcze dodał ewentualnie książkę Edwarda Pasewicza "Sztuka bycia niepotrzebnym".

O Nowickiej na pewno będę musiał napisać jakiś szkic krytyczny,
bo ta książka zwyczajnie na to zasługuje.

Zgadzam się z Rafałem Hetmanem, że to najlepsza książka poetycka 2020 roku. Ja bym jeszcze dodał ewentualnie książkę Edwarda Pasewicza "Sztuka bycia niepotrzebnym".

O Nowickiej na pewno będę musiał napisać jakiś szkic krytyczny,
bo ta książka zwyczajnie na to zasługuje.

genialna liryka, brawo Marcin, tak trzymać! :)

Łukasz Gamrot dał 10/10, słusznie.

To poezja, która zapiera dech w sercu, płucach i w wielu innych miejscach, poza tym dostarcza nie lada
wzruszeń czytelniczych. Do dziś się nie mogę pozbierać
emocjonalnie.

Swoją drogą, Marcin ma wyższe noty niż Mickiewicz i
Dostojewski, Dante i Kafka razem wzięci.
Moi Drodzy, czysty geniusz i NIC NAM DO TEGO.

Teraz pora na nagrody: NIKE, GDYNIA, a może i nawet NOBEL.

genialna liryka, brawo Marcin, tak trzymać! :)

Łukasz Gamrot dał 10/10, słusznie.

To poezja, która zapiera dech w sercu, płucach i w wielu innych miejscach, poza tym dostarcza nie lada
wzruszeń czytelniczych. Do dziś się nie mogę pozbierać
emocjonalnie.

Swoją drogą, Marcin ma wyższe noty niż Mickiewicz i
Dostojewski, Dante i Kafka razem wzięci.
Moi Drodzy, czysty...

być może najbardziej ambitna książka poetycka po 1989 - brawo, Panie Piotrze!

być może najbardziej ambitna książka poetycka po 1989 - brawo, Panie Piotrze!

Dycki już dawno się skończył, ten człowiek nie ma nic do powiedzenia.

Dycki już dawno się skończył, ten człowiek nie ma nic do powiedzenia.