rozwińzwiń

Śmierć Komandora. Pojawia się idea

Okładka książki Śmierć Komandora. Pojawia się idea Haruki Murakami
Nominacja w plebiscycie 2018
Okładka książki Śmierć Komandora. Pojawia się idea
Haruki Murakami Wydawnictwo: Muza Cykl: Śmierć Komandora (tom 1) literatura piękna
480 str. 8 godz. 0 min.
Kategoria:
literatura piękna
Cykl:
Śmierć Komandora (tom 1)
Tytuł oryginału:
騎士団長殺し Kishidanchō goroshi/ Killing Commendatore
Wydawnictwo:
Muza
Data wydania:
2018-10-17
Data 1. wyd. pol.:
2018-10-17
Data 1. wydania:
2018-01-25
Liczba stron:
480
Czas czytania
8 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328710467
Tłumacz:
Anna Zielińska-Elliott
Tagi:
artysta dzieło sztuki literatura światowa miłość obraz odmiana losu poszukiwanie sensu życia romans rozstanie samotność tajemnica uczucie wspomnienia
Inne
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Wstrzykiwanie niezwykłości



1956 14 299

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
1626 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
158
158

Na półkach: ,

Dla kogoś, kto lubi prozę Haruki Murakamiego to ciekawa kolejna książka. Dla innych może okazać się dziwna z pogranicza s-f. Osobiście uwielbiam jego styl, dziwactwa, zaskakujące opisy i "równolegle światy" .Zaczytuje się w tych historiach aż nie zastanie mnie świt.. Jego prozę poprostu trzeba lubić..

Dla kogoś, kto lubi prozę Haruki Murakamiego to ciekawa kolejna książka. Dla innych może okazać się dziwna z pogranicza s-f. Osobiście uwielbiam jego styl, dziwactwa, zaskakujące opisy i "równolegle światy" .Zaczytuje się w tych historiach aż nie zastanie mnie świt.. Jego prozę poprostu trzeba lubić..

Pokaż mimo to

avatar
379
281

Na półkach: ,

Opowieść bardzo w stylu Murakamiego, bo zarówno konstrukcja głównego bohatera, jak i poruszane wątki i powtarzające się motywy spotykałem już wcześniej w innych jego książkach. Jest zwykły facet, któremu nie wszystko wychodzi, wrażliwy, inteligentny, są góry, jest sztuka, jest księżyc, są też postaci nie z tego świata. Jest też bardzo skondensowany język, który zagęszcza odbiór treści. Siadam do drugiej części z nadziejami na błysk, który pozwoli mi dołożyć do oceny końcowej.

Opowieść bardzo w stylu Murakamiego, bo zarówno konstrukcja głównego bohatera, jak i poruszane wątki i powtarzające się motywy spotykałem już wcześniej w innych jego książkach. Jest zwykły facet, któremu nie wszystko wychodzi, wrażliwy, inteligentny, są góry, jest sztuka, jest księżyc, są też postaci nie z tego świata. Jest też bardzo skondensowany język, który zagęszcza...

więcej Pokaż mimo to

avatar
599
501

Na półkach:

Na pewno sięgnę po drugą część z nadzieją, że będzie mniej nużąca.

Na pewno sięgnę po drugą część z nadzieją, że będzie mniej nużąca.

Pokaż mimo to

avatar
820
286

Na półkach: ,

Chyba najsłabsza książka Murakamiego. Niby jest jeszcze tom drugi, ale na razie nie chce mi się po niego sięgać.
Ta powieść jest poprawna. Ale nic nie porywa, nic w niej nie skłania do głębszych przemyśleń, nic nie powoduje, że się ją wspomina w przerwach od czytania. Taka nijaka.

Chyba najsłabsza książka Murakamiego. Niby jest jeszcze tom drugi, ale na razie nie chce mi się po niego sięgać.
Ta powieść jest poprawna. Ale nic nie porywa, nic w niej nie skłania do głębszych przemyśleń, nic nie powoduje, że się ją wspomina w przerwach od czytania. Taka nijaka.

Pokaż mimo to

avatar
86
27

Na półkach:

Murakami jak zawsze bezbłędny. Miałam chwile zastanawia się dlaczego on tak bardzo do mnie trafia i trochę wiem: jest czytelny, przejrzysty, uporządkowany i u niego akcja nie jest rwącym nurtem , jest jak spokojne kajakowanie w pięknym parku krajobrazowym ;)

Murakami jak zawsze bezbłędny. Miałam chwile zastanawia się dlaczego on tak bardzo do mnie trafia i trochę wiem: jest czytelny, przejrzysty, uporządkowany i u niego akcja nie jest rwącym nurtem , jest jak spokojne kajakowanie w pięknym parku krajobrazowym ;)

Pokaż mimo to

avatar
365
365

Na półkach: , , ,

OCENA-9/10 WYBITNA

„ŚMIERĆ KOMANDORA” to niezwykle interesujący dwutomowy cykl powieści. Pierwszy opatrzony został podtytułem „POJAWIŁA SIĘ IDEA”, zaś drugi „METAFORA SIĘ ZMIENIA”. Początkowo myślałem aby napisać, jedna wspólna opinię dla obu tomów podsumowując powieść jako całość, lecz ostatecznie zmieniłem zdanie oraz porzuciłem tę koncepcję uznając, że rozdzielenie tych opinii będzie trafniejszym wyborem.

Pierwsza część jest niejako wprowadzeniem do niezwykłej historii, którą autor zgodnie ze swoim charakterystycznym stylem misternie kształtuje, malując słowem główne postacie i wątki. Bardzo lubię ten niespieszny styl Murakami’ ego, to swoista forma przygotowania czytelnika do tego co będzie kwint esencją tej opowieści. Wydaje mi się, że każdy zawarty element w tej książce jest niezbędny, potrzebny, nie ma tu przypadku, wszystko autor dokładnie przemyślał i poukładał precyzyjnie jak w japońskim zegarku.

Uważam, że narracja sięga geniuszu, krytycy wprawdzie wytykający grafomanię autorowi, mnie zaś bawią, ponieważ najistotniejszym w tym stylu jest fakt, aby dotarł on do czytelnika, a tak się dzieje bezsprzecznie, gdyby było inaczej nie miałby tylu fanów oraz wielbicieli do których ja też należę. Najważniejsze, że Murakami zdaje sobie z tego sprawę i nie ulega wpływom tylko dalej konsekwentnie oraz świadomie dopieszcza swój niepoprawny styl, który zachwyca i oczarowują znaczną część czytelników, a to jest przecież kluczowe w pisarstwie.

Nie będę w mojej krótkiej opinii zdradzał fabuły, właściwie nie napisze o niej nic, ponieważ tę powieść trzeba przeczytać aby poznać jej piękno i wartość, uchylenie choć rąbka tajemnicy, tajemnicą nie będzie a nie oto przecież chodzi. O fabule będę mógł nieco napisać dopiero opiniując drugi tom, bowiem z opinią zapoznają się z pewnością Ci, którzy już tę książkę znają.

Ja jestem powieścią oczarowany każdy jej element budzi emocje i zainteresowanie, oryginalność postaci – bohaterów, jest w mojej ocenie najmocniejszą stroną powieści, drugie tło, retrospekcje, balansowanie między oniryzmem a realizm magicznym, pojawiające się idee i zmieniające się metafory, czynią z tej powieści gorący koktajl emocji i wrażeń.

To powieść o sztuce oraz miłości jakiej nie znałem, o samotności której nie miałem okazji doświadczyć, oraz o ludziach, których nie poznałem w dotychczasowym życiu. Wreszcie to się zmieniło, właśnie za sprawą tej powieści, poczułem się częścią tego świata, zostałem wciągnięty w jego zakamarki z wielka siłą i nie chcę z niego wyjść, bo czuję się tam doskonale. Polecam i pozdrawiam czytających. Jack_

OCENA-9/10 WYBITNA

„ŚMIERĆ KOMANDORA” to niezwykle interesujący dwutomowy cykl powieści. Pierwszy opatrzony został podtytułem „POJAWIŁA SIĘ IDEA”, zaś drugi „METAFORA SIĘ ZMIENIA”. Początkowo myślałem aby napisać, jedna wspólna opinię dla obu tomów podsumowując powieść jako całość, lecz ostatecznie zmieniłem zdanie oraz porzuciłem tę koncepcję uznając, że rozdzielenie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
215
13

Na półkach: ,

"Tworzę, więc jestem" mówi Murakami w swojej onirycznej autoanalizie. Spokój wypełnia moje dni, tworząc z nich szereg nierozróżnialnych części materiału spajającego rozum z ciałem. Sztuka to katalizator niepojętej iskry, która stanowi początek kaskady uczuć, myśli i działań składających się na podstawę bytu. Twórca gotuje, robi zakupy, kontempluje przyrodę, uprawia seks, pije alkohol, śpi (próbuje spać),rozmawia przez telefon, podróżuje, ucieka, oddycha. Każda czynność jest sobie równa - żyje w świecie całkowitego równouprawnienia duchowości i cielesności. Między nimi można jedynie poszukiwać balansu, a nie dokonywać wyboru. Zdajemy sobie sprawę, z tego że ciało staje się narzędziem duszy, modelem będącym w stanie wprawić w ruch wzór czy równanie. Zadaniem twórcy z kolei jest właśnie przekuć idee w coś namacalnego - tak by już nigdy nie opuściła materialnego świata, wraz z jego ulotnym i zmiennym "ja". Na razie poznałam koncept, pytanie brzmi - jak Murakami ożywi swą idee? Kontynuacja już czeka na półce.

"Tworzę, więc jestem" mówi Murakami w swojej onirycznej autoanalizie. Spokój wypełnia moje dni, tworząc z nich szereg nierozróżnialnych części materiału spajającego rozum z ciałem. Sztuka to katalizator niepojętej iskry, która stanowi początek kaskady uczuć, myśli i działań składających się na podstawę bytu. Twórca gotuje, robi zakupy, kontempluje przyrodę, uprawia seks,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1418
519

Na półkach: , , ,

Ależ lubię Murakamiego magicznego, z tymi wszystkimi dziwnościami, które tak bezstresowo wkłada w swoje opowieści. Uwielbiam jego wyobraźnię. Myślałam, że Śmierć Komandora będzie zupełnie o czymś innym, niż się okazała, aczkolwiek i tak ciężko mi powiedzieć, o czym myślałam, że będzie – określenie komandor prowokowało mnie do innych wyobrażeń. Okazało się jednak, że kręcimy się wokół wątków powtarzalnych (samotny facet, wewnętrzne poszukiwania, studnia),jednak nie jest to dla mnie wada, ponieważ Murakamiego dawkuję sobie w dość dużych odstępach czasu i wręcz chętnie odnajduję te powtarzające się motywy, przynoszą mi dość duże ukojenie i spokój.
Za każdym razem zaskakuje mnie język, tak prosty, wręcz czasami prymitywny w tej swojej prostocie, w Śmierci Komandora uderza mnie to bardzo mocno, bo momentami miałam aż zgrzyty w głowie przy przejściach pomiędzy akapitami. A jednak pomimo tego z ogromną przyjemnością niosło mnie przez kolejne strony, i z ogromną przyjemnością poddałam się dziwnościom i tkwię po uszy w tej magicznej matni, z ciekawością sięgając po drugi tom.

Ależ lubię Murakamiego magicznego, z tymi wszystkimi dziwnościami, które tak bezstresowo wkłada w swoje opowieści. Uwielbiam jego wyobraźnię. Myślałam, że Śmierć Komandora będzie zupełnie o czymś innym, niż się okazała, aczkolwiek i tak ciężko mi powiedzieć, o czym myślałam, że będzie – określenie komandor prowokowało mnie do innych wyobrażeń. Okazało się jednak, że kręcimy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
58
55

Na półkach:

Murakami nie rozczarowuje, ale i nie zaskakuje tą dwutomową pozycją. Pierwsza część bardzo udana, druga zbyt "odjechana" według mnie. Dół w lesie jakoś przestał być tak intrygujący jak w pierwszym tomie. Zresztą, w pierwszej części wszystko utkane było zmysłowym ażurem. Polecam książkę tak czy siak.

Murakami nie rozczarowuje, ale i nie zaskakuje tą dwutomową pozycją. Pierwsza część bardzo udana, druga zbyt "odjechana" według mnie. Dół w lesie jakoś przestał być tak intrygujący jak w pierwszym tomie. Zresztą, w pierwszej części wszystko utkane było zmysłowym ażurem. Polecam książkę tak czy siak.

Pokaż mimo to

avatar
146
71

Na półkach:

Napiszę jak przeczytam drugą część.... :):):)

Napiszę jak przeczytam drugą część.... :):):)

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 987
  • Chcę przeczytać
    1 366
  • Posiadam
    533
  • 2019
    103
  • Teraz czytam
    68
  • 2018
    59
  • Ulubione
    51
  • 2019
    28
  • Haruki Murakami
    24
  • Japonia
    21

Cytaty

Więcej
Haruki Murakami Śmierć Komandora. Pojawia się idea Zobacz więcej
Haruki Murakami Śmierć Komandora. Pojawia się idea Zobacz więcej
Haruki Murakami Śmierć Komandora. Pojawia się idea Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także