Opinie użytkownika
Mój dwulatek uwielbia, sprawia mu wielką frajdę odnajdywanie traktora, pociągu czy motoru na ilustracjach. MI tez oglądanie tej książki sprawia przyjemność, za każdym razem dostrzegam jakiś nowy, interesujący, czasem zabawny szczegół.
Pokaż mimo toCzy ktoś tak jak ja bawi się w zgadywanie, w jaki sposób tym razem zostanie wspomniany pewien sklep? ;) Autorka po raz drugi w swoich książkach myli imię Mariusz i Marcin. Może według niej to to samo imię? Czepiam się, wiem :)
Pokaż mimo toJestem pełna podziwu dla kreatywności autorki, wymyślić tyle rożnych sposobów na podanie nazwy pewnego sklepu, to nie lada wyczyn! W ostatnich kilku częściach cyklu pojawia się ona bardzo często, w nieoczekiwany sposób, np. w rozmowie o paznokciach kierowniczki tego sklepu. I chyba zabrakło pomysłów i siły na stworzenie ciekawej fabuły.
Pokaż mimo toNajciekawsza w tej części jest "przemiana" męża Wioli z Marcina na Mariusza. Jestem ciekawa, jak będzie miał na imię w kolejnym tomie, może Marcel? W końcu też na M.
Pokaż mimo toZdecydowanie wolę czytać o przygodach innej Joanny. Chmielewskiej. Dużo śmieszniejsze.
Pokaż mimo toKto się spodziewa, że czytając tę książkę pozna alternatywną rzeczywistość, w której losy Polski potoczyły się zupełnie inaczej, dalej rządzą nią Piastowie i słowiańscy bogowie to się srogo rozczaruje. Czytelnik może liczyć tylko na powierzchowny opis kilku słowiańskich świąt i bogów. Oraz na poznanie bohaterki - idiotki, która non stop ślini się na widok rosłego faceta.
Pokaż mimo to
Czy jest ktoś, kto nie odgadł praktycznie na samym początku na czym polega intryga czy też jaki jest motyw?
Czy ktoś odnalazł też błyskotliwy dowcip, który jest wspomniany na okładce książki?
Kto by pomyślał, że z miągwy wyrośnie taki fajny chłopak :) Książka wzbudziła we mnie wiele emocji, ale może to dlatego, że sama od niedawna jestem mamą cudownego Ignasia.
Pokaż mimo toNic specjalnego. Bohaterki dość irytujące i momentami po prostu... głupie. Mnie nie rozbawiła. Wolę po raz kolejny przeczytać którąś książkę J. Chmielewskiej.
Pokaż mimo toDawno nie czytałam książki z tak tragiczną główną bohaterką. Ciężko uwierzyć, że ma ona 30 a nie 16 lat.
Pokaż mimo toŚmieszy i wzrusza. Mądra i zabawna.A momentami wstrętna i przerażająca. Niesamowita książka.
Pokaż mimo toPamiętam, że ta książka bardzo mnie zdenerwował, gdyż losy bohaterek potoczyły się całkiem inaczej niż chciałam i nie potrafiłam się z tym pogodzić:)
Pokaż mimo toTo jest to samo, co "Żona podróżnika w czasie", ale po filmie "Zaklęci w czasie", wydano książkę pod nowym tytułem (niezgodnym z tym oryginalnym).
Pokaż mimo toOpowieść o dwójce młodych ludzi, których miłość rozwija się w niesprzyjających warunkach panujących w ówczesnej Polsce.
Pokaż mimo toWedług mnie najlepsza powieść autorki, jej pozostałe książki nie wywołują już tylu emocji.
Pokaż mimo to