Bramy raju

Czwarta część z cyklu ukazana oczami innej bohaterki. Autorka powołuje do życia córkę Heaven i z jej perspektywy opowiada historię rodziny Casteel.
Jak to autorka ma w zwyczaju komplikuje historię i zaraz na początku uśmierca rodziców Annie. Ocalała z wypadku, po obrażeniach trafia do domu ojca Heaven Tonyego. Początkowo wydaje jej się, że trafiła do pięknego domu, gdzie króluje bogactwo i przepych. Jest pewna, że ukochany dziadek dobrze się nią zajmie i sprawi, że dziewczyna szybko stanie na nogi. W miarę upływu czasu przekonuje się, że była w błędzie. Tony izoluje ją coraz bardziej od bliskich- od Drake'a , Luke'a. Bardzo szybko młodziutka Annie zostaje sama w opuszczonym domu, w jednym tak naprawdę pokoju, z obsesyjnym dziadkiem u boku. Z czasem uświadamia sobie córka Heaven, że Tony ma zaburzenia jaźni i upatruje w niej swoją dawną miłość Leigh- matkę Heaven. Sprawy zaczynają przybierać zły obrót i w pewnym momencie Annie znajduje się w potrzasku, uwięziona w domu jak w twierdzy, strzeżona przez chorego Tonyego aby nikt z najbliższej rodziny się do niej nie zbliżał. Gdy młodziutka Annie myśli, że już nic jej dobrego nie spotka, na swojej drodze spotyka dawną miłość matki- Troya. To on pomaga zrozumieć jej całą historię rodzinną i pomaga jej wyrwać się z więzienia.
Książkę czyta się dziwnie chociażby z tego powodu, że zna się już losy rodziny i wie jaka jest prawda. Nic nowego raczej się nie wydarzy, autorka niczym nie zaskoczy. Powieść bardzo przewidywalna i troszkę nudnawa. Czytałam bo byłam ciekawa w jaki sposób biednej Annie uda się wyrwać ze szponów chorego dziadka i kto jej w tym pomoże.
Została mi ostatnia część z serii i zastanawiam się czy czymś mnie autorka w końcu zaskoczy czy po prostu pociągnie losy Annie i Luke'a. Do samego końca liczę na efekt zaskoczenia i coś co sprawi, że powiem, że warto było sięgnąć po tę serię bo póki co nie czuję satysfakcji z czytania tych czterech tomów.

Czwarta część z cyklu ukazana oczami innej bohaterki. Autorka powołuje do życia córkę Heaven i z jej perspektywy opowiada historię rodziny Casteel.
Jak to autorka ma w zwyczaju komplikuje historię i zaraz na początku uśmierca rodziców Annie. Ocalała z wypadku, po obrażeniach trafia do domu ojca Heaven Tonyego. Początkowo wydaje jej się, że trafiła do pięknego domu, gdzie...

Recenzja książki pt. "Bramy raju" autorka: Virginia C. Andrews
cyt. "Jeśli zabronimy sobie marzeń, świat będzie potwornie ponury". (cytat zawarty w ww. książce)

Książka pt. "Bramy raju" to czwarty tom sagi Virginii C. Andrews. Poznajemy kolejne losy bohaterów. W tej części zachodzą istotne zmiany, ponieważ w wyniku tragicznych dla pierwszoplanowej postaci- Heaven wydarzeń, historia skupia się najbardziej na dalszym życiu jej córki- Annie. Zostaje ona główną bohaterką tomu. Ścieżki dziewczyny splatają się ze znanymi czytelnikowi wątkami. Pewne schematy powtarzają się, łatwo można dostrzec podobieństwo do sytuacji, relacji, z jakimi mierzyła się Heaven. Treść zainteresuje fanów sagi, jednak moim zdaniem ta część jest nieco słabsza. Poprzednie cechowała wielowątkowość, liczne zwroty akcji. W "Bramach raju" w pewnym momencie fabuła staje się dość przewidywalna i jednostajna. Nie zmienia to faktu, że stanowi integralny i interesujący element całości. Przede mną ostatni tom, sięgnę po niego z chęcią.

Recenzja książki pt. "Bramy raju" autorka: Virginia C. Andrews
cyt. "Jeśli zabronimy sobie marzeń, świat będzie potwornie ponury". (cytat zawarty w ww. książce)

Książka pt. "Bramy raju" to czwarty tom sagi Virginii C. Andrews. Poznajemy kolejne losy bohaterów. W tej części zachodzą istotne zmiany, ponieważ w wyniku tragicznych dla pierwszoplanowej postaci- Heaven...

Najsłabsza moim zdaniem część z serii Rodzina Casteel. Dosyć długo ją męczyłam.
Zakończenie piękne ❤️

Najsłabsza moim zdaniem część z serii Rodzina Casteel. Dosyć długo ją męczyłam.
Zakończenie piękne ❤️

Kolejny tom sagi o rodzinie Casteel. Kto zna twórczość V.Andrews ten wie, po raz kolejny otrzymujemy fajne czytadło napisane jasnym, prostym językiem, z mnóstwem zwrotów akcji, lekko zarysowaną historią miłosną w tle, biedą, bogactwem i wszechobecnymi tajemnicami. Nie przebija jednak "Kwiatów na poddaszu"

Kolejny tom sagi o rodzinie Casteel. Kto zna twórczość V.Andrews ten wie, po raz kolejny otrzymujemy fajne czytadło napisane jasnym, prostym językiem, z mnóstwem zwrotów akcji, lekko zarysowaną historią miłosną w tle, biedą, bogactwem i wszechobecnymi tajemnicami. Nie przebija jednak "Kwiatów na poddaszu"

"Bramy raju" to kontynuacja losów Heaven Leigh, dla której życie nigdy nie było łaskawe oraz dalsze losy, kontynuowane przez jej córkę. Losy Annie Andrews oddała w niezwykły sposób - dotknęła tematów tabu, odkryła wiele tajemnic o których nikt nie chce pamiętać.
To doskonała historia, o której nie można i, o której nie chce się zapominać. To również książka pisana wspaniałym stylem, wykonana z plastycznością miejsc i powołująca do życia pełnowymiarowych bohaterów. Przygotujcie się na jeszcze więcej tajemnic, mrocznych scen i trzymającej w napięciu akcji.Polecam.

"Bramy raju" to kontynuacja losów Heaven Leigh, dla której życie nigdy nie było łaskawe oraz dalsze losy, kontynuowane przez jej córkę. Losy Annie Andrews oddała w niezwykły sposób - dotknęła tematów tabu, odkryła wiele tajemnic o których nikt nie chce pamiętać.
To doskonała historia, o której nie można i, o której nie chce się zapominać. To również książka pisana...

Mam wrażenie, że Pani Virginia Cleo Andrews lubi uśmiercać swoich bohaterów. Patrząc na fakt że jest to czwarta seria, a nie żyje jakoś dziesięć osób, tym samym, krzyżuje ich losy i bardziej komplikuje ich życie.
Tak samo jest z związkami w rodzinie, każdy z kimś jest, każdy kogoś kocha. Spróbujcie rozpisać sobie wszystko na kartce, takie a'la drzewo genealogiczne, to sami się przekonacie, że związki z każdym są cholernie dziwne. Nie mniej jednak, może przez to właśnie książka jest tak wciągająca?
Przy najmniej na końcu wychodzi słońce a z nią prawda, która już nie jest tak skomplikowana i kazirodcza jak inne.. Mimo to, dziwnie się czyta coś, co wiesz już z poprzednich części, ale bohaterowie nadal nic nie wiedza, więc siedzisz w napięciu i zastanawiasz się "czy to będzie moment, w którym powiedzą kto jest jej ojcem?".

Tym razem poznajemy córkę Heaven - Annie i tym razem śledzimy jej losy.
Po wypadku, zastanawiała mnie jedna rzecz i wręcz miałam ochotę krzyczeć, w momencie gdy Annie zaczęła w końcu czuć i poruszać palcami, miałam ochotę krzyczeć "błagam! Powiedz Tony'emu! Powiedz mu!", ale nie wiem czemu nic nie powiedziała, skoro już była na ceremonii pogrzebowej. Zastanawiałam się też gdzie była Nasza Jane i Keith, bo od początku książki jakoś nie było o nich ani słowa, mimo że była to chwila, w której powinni uczestniczyć, ale autorka chyba uznała ich towarzystwo za zbędne, dlatego odsunęła ich w cień.

Rozczarowało mnie zachowanie Drake'a, który umocnił tylko w przekonaniu, że Tony swoimi pieniędzmi mógł kupić wszystko, nawet rodzinę i spadkobiercę.

Mam wrażenie, że Pani Virginia Cleo Andrews lubi uśmiercać swoich bohaterów. Patrząc na fakt że jest to czwarta seria, a nie żyje jakoś dziesięć osób, tym samym, krzyżuje ich losy i bardziej komplikuje ich życie.
Tak samo jest z związkami w rodzinie, każdy z kimś jest, każdy kogoś kocha. Spróbujcie rozpisać sobie wszystko na kartce, takie a'la drzewo genealogiczne, to sami...

Rodzina Casteel. Tom IV.

Przez trzy tomy sagi rodu Casteelów śledziliśmy życie Heaven Leigh. Kiedy wydaje się, że w końcu, mimo przeciwności losu, Heaven ma szansę osiągnąć stabilizację u boku Logana, oboje małżonkowie giną w wypadku samochodowym. Jej osierocona córka, Annie Casteel Stonewall, musi zmierzyć się z dramatycznym dziedzictwem matki i podjąć wyzwanie losu. Czy będzie ono równie trudne? Tak się wydaje. Annie, zdominowana przez Tony'ego Tattertona, tęskni za rodziną ze strony matki, a zwłaszcza za swoim przyrodnim bratem Lukiem, z którym łączy ją szczególnie silna więź. Kiedy- jak niegdyś jej matka- odkrywa tajemniczy domek, ukryty za ogrodowym labiryntem, przeszłość zaczyna ją osaczać. Czy jej uczucie do Luke'a zdoła przezwyciężyć odwieczną klątwę Casteelów? Czy zdoła przemóc zdradę, intrygę, mroczną tajemnicę?

Zastanawiające jest tylko jedno jak bardzo zmieniło by się życie głównych bohaterek gdyby Jillian miała inny stosunek do Leigh. Gdyby nie była tak bardzo zaślepiona, i gdyby Tony nie był owładnięty taką chorą rządzą. Czy ich losy potoczyłyby się inaczej?
Sagę rodziny Casteel czytało mi się o wiele lepiej i przyjemniej niż sagę Rodziny Dollanganger. Z czystym sumieniem mogę tę sagę polecić innym. Naprawdę fajnie się czyta i warto.

Rodzina Casteel. Tom IV.

Przez trzy tomy sagi rodu Casteelów śledziliśmy życie Heaven Leigh. Kiedy wydaje się, że w końcu, mimo przeciwności losu, Heaven ma szansę osiągnąć stabilizację u boku Logana, oboje małżonkowie giną w wypadku samochodowym. Jej osierocona córka, Annie Casteel Stonewall, musi zmierzyć się z dramatycznym dziedzictwem matki i podjąć wyzwanie losu. Czy...

Po raz czwarty znalazłam się w świecie rodziny Casteelów i Tattertonów odkywając ich mroczne sekrety.

Tym razem to Annie, córka Heaven jest narratorką w powieści. Jej poukładane życie legnie w gruzach, gdy rodzice zginą w wypadku samochodowym a ona sama odniesie poważne obrażenia. Trafi pod opiekę Tony'ego,który zobowiązuje się zaopiekować swoją wnuczką, jednak czy jest to pomoc bezinteresowna czy Tony ma w tym jakiś swój cel? Tego nie zdradzę.

Ten tom spodobał mi się bardziej niż poprzedni. Ciężko było się oderwać, polubiłam Troya to bardzo sympatyczna postać i było mi go szkoda,że tyle już wycierpiał. Lubię klimat autorki taki tajemniczy, mroczny a urojenia Tony'ego mnie przerażały. Okropną bohaterką była też pani Broadfield.Sama nie chciałabym, żeby zajmowała się mną taka pielęgniarka. Ta kobieta była chyba nawiedzona. Natomiast miło zaskoczyła mnie przemiana Fanny,która denerwowała mnie w poprzednich częściach tu widać natomiast jak bohaterka zmieniła się,zaczęła zastanawiać się nad swoim życiem.

Książka ma przesłanie, że nie należy się poddawać w trudnych sytuacjach i zawsze trzeba walczyć. Już zaczęłam czytać ostatni tom i szkoda mi będzie rozstać się z bohaterami.

Po raz czwarty znalazłam się w świecie rodziny Casteelów i Tattertonów odkywając ich mroczne sekrety.

Tym razem to Annie, córka Heaven jest narratorką w powieści. Jej poukładane życie legnie w gruzach, gdy rodzice zginą w wypadku samochodowym a ona sama odniesie poważne obrażenia. Trafi pod opiekę Tony'ego,który zobowiązuje się zaopiekować swoją wnuczką, jednak czy jest to...

W poprzednich trzech częściach sagi autorka ukazała nam kilka zakazanych i kazirodczych związków Rodziny Casteel. W czwartej części w tragicznych okolicznościach ginie Heaven i Logan a ich córka, Annie musi stawić czoła wpływowemu Tony’emu Tatterotonowi. Kiedy trafia do Farthingale Manor udaje jej się rozwikłać kilka rodzinnych tajemnic, które tak szczelnie ukrywała przed nią nieżyjąca już matka. Prawda i przeszłość zaczyna ją przytłaczać kiedy przez przypadek odkrywa za ogrodowym labiryncie tajemniczy domek.....

W poprzednich trzech częściach sagi autorka ukazała nam kilka zakazanych i kazirodczych związków Rodziny Casteel. W czwartej części w tragicznych okolicznościach ginie Heaven i Logan a ich córka, Annie musi stawić czoła wpływowemu Tony’emu Tatterotonowi. Kiedy trafia do Farthingale Manor udaje jej się rozwikłać kilka rodzinnych tajemnic, które tak szczelnie ukrywała przed...

Czyta się dobrze, jak zawsze panią Andrews, ale... jakieś takie odgrzewane kotlety.
Może zbyt dużo czasu upłynęło od przeczytania przeze mnie poprzedniego tomu, już chyba nie wczułam się w klimat.
Ale ostatni tom przeczytam, zapowiada się ciekawie.

Czyta się dobrze, jak zawsze panią Andrews, ale... jakieś takie odgrzewane kotlety.
Może zbyt dużo czasu upłynęło od przeczytania przeze mnie poprzedniego tomu, już chyba nie wczułam się w klimat.
Ale ostatni tom przeczytam, zapowiada się ciekawie.