Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Rzadko to stwierdzam, ale serial o wiele lepszy. Może książka nie przypadła mi do gustu bo znałam już historię, ale.. kocham kryminały i czytam je nałogowo, a Coben jako podobno mistrz gatunku jakoś nie może mnie do siebie przekonać. Męczy mnie pisanie książki dialogiem, a jak widziałam kolejne - "Mayu?- tak?" to aż mnie wzdrygało, ile można... ale historia ogólnie wciągająca i dobra.

Rzadko to stwierdzam, ale serial o wiele lepszy. Może książka nie przypadła mi do gustu bo znałam już historię, ale.. kocham kryminały i czytam je nałogowo, a Coben jako podobno mistrz gatunku jakoś nie może mnie do siebie przekonać. Męczy mnie pisanie książki dialogiem, a jak widziałam kolejne - "Mayu?- tak?" to aż mnie wzdrygało, ile można... ale historia ogólnie...

Wymęczona przeze mnie książka z ciekawymi momentami, która ostatecznie okazała się być bez zakończenia. Jak dla mnie urwana i niedokończona powieść.

Wymęczona przeze mnie książka z ciekawymi momentami, która ostatecznie okazała się być bez zakończenia. Jak dla mnie urwana i niedokończona powieść.

Ktoś napisał trafnie, że to książka, którą się kocha lub odkłada w kąt… niestety mam w sobie pewny system masochistyczny który każe mi dokończyć książkę nawet gdyby bardzo mi się nie podobała - więc powinnam rzucić ją w kąt a powiem tylko, że mnie strasznie wymęczyła 🙈

Ktoś napisał trafnie, że to książka, którą się kocha lub odkłada w kąt… niestety mam w sobie pewny system masochistyczny który każe mi dokończyć książkę nawet gdyby bardzo mi się nie podobała - więc powinnam rzucić ją w kąt a powiem tylko, że mnie strasznie wymęczyła 🙈

Fajna, przyjemna książka do przeczytania w dwa dni, chociaż moment "dramatu" w 3/4 historii jak to zwykle bywa mnie lekko rozbawił, bo był lekko mówiąc trochę naciągany, to historia mnie całkiem wciągnęła - ale cieszę się po innych opiniach, że nie tylko ja zauważyłam powtarzający się zwrot "ano" i mnie irytował :D

Fajna, przyjemna książka do przeczytania w dwa dni, chociaż moment "dramatu" w 3/4 historii jak to zwykle bywa mnie lekko rozbawił, bo był lekko mówiąc trochę naciągany, to historia mnie całkiem wciągnęła - ale cieszę się po innych opiniach, że nie tylko ja zauważyłam powtarzający się zwrot "ano" i mnie irytował :D

Piękna, wzruszająca... Rzadko płaczę nad książką, a tu zdarzyło mi się to z trzy razy. Jest to powieść, która długo zostanie ze mną myślami.

Piękna, wzruszająca... Rzadko płaczę nad książką, a tu zdarzyło mi się to z trzy razy. Jest to powieść, która długo zostanie ze mną myślami.

Na początku mnie nudziła i dziwiłam się, skąd te dobre opinie. Jak już się rozkręciła nie mogłam się oderwać i zarwałam nockę, żeby ją skończyć. Warto przeczytać.

Na początku mnie nudziła i dziwiłam się, skąd te dobre opinie. Jak już się rozkręciła nie mogłam się oderwać i zarwałam nockę, żeby ją skończyć. Warto przeczytać.

Według mnie książka dużo lepsza od poprzedniej z serii, która dla mnie była dosyć męcząca, ale po końcówce sięgnęłam od razu po tę i ona mnie akurat wciągnęła i nie rozczarowała. Zakończenie znów skłoniło do rozpoczęcia kolejnej części historii.

Według mnie książka dużo lepsza od poprzedniej z serii, która dla mnie była dosyć męcząca, ale po końcówce sięgnęłam od razu po tę i ona mnie akurat wciągnęła i nie rozczarowała. Zakończenie znów skłoniło do rozpoczęcia kolejnej części historii.

Od dwóch miesięcy czytam tylko Mroza i Chyłkę, uzależniłam się od serii a po nocach śni mi się Langer (to akurat trochę minus) - to już 8 część i powooli mam wrażenie, że czytam z coraz mniejszą przyjemnością, a coraz większą determinacją, by tą serię zakończyć. To już 8 część która od początku mnie nie porwała w porównaniu do wcześniejszych i tak sobie pomyślałam w trakcie, że po niej zrobię przerwę. Ale zakończenie... sprawiło, ze robię kolejny ukłon w stronę Mroza i sięgam od razu po kolejną część - jeny, takiego plot twistu to chyba nigdy nie czytałam, nie spodziewałam się W OGÓLE, nie było to przewidywalne, za ostatnie 100 stron daję 2 gwiazdki więcej niż dałabym za początek historii.
Ps. Fakt, z tą górą trochę bajka, ale wybaczam ;)

Od dwóch miesięcy czytam tylko Mroza i Chyłkę, uzależniłam się od serii a po nocach śni mi się Langer (to akurat trochę minus) - to już 8 część i powooli mam wrażenie, że czytam z coraz mniejszą przyjemnością, a coraz większą determinacją, by tą serię zakończyć. To już 8 część która od początku mnie nie porwała w porównaniu do wcześniejszych i tak sobie pomyślałam w...

Piękna książka, aczkolwiek nie do przeczytania w jeden dzień - nie jest to książka, która wciąga i nie możesz się od niej oderwać, raczej do czytania po trochu, refleksji. Końcówka i historia osobista autorki już trochę mi się dłużyła, ale i tak uważam, że warto przeczytać.

Piękna książka, aczkolwiek nie do przeczytania w jeden dzień - nie jest to książka, która wciąga i nie możesz się od niej oderwać, raczej do czytania po trochu, refleksji. Końcówka i historia osobista autorki już trochę mi się dłużyła, ale i tak uważam, że warto przeczytać.

Ciężko mi ocenić tę książkę, bo ogólnie samo przesłanie całkiem w porządku, nawet od mnie trafia, ale styl pisania autora i wyrażania się totalnie do mnie nie przemawia, a żarty nie śmieszą. Czyta się szybko, to na plus, ale czy jakoś dużo wniesie to do mojego życia, to wątpię :)

Ciężko mi ocenić tę książkę, bo ogólnie samo przesłanie całkiem w porządku, nawet od mnie trafia, ale styl pisania autora i wyrażania się totalnie do mnie nie przemawia, a żarty nie śmieszą. Czyta się szybko, to na plus, ale czy jakoś dużo wniesie to do mojego życia, to wątpię :)

Bardzo lubię książki tej autorki i chociaż dwie poprzednie "Dylemat" i "Dublerka" lekko mnie rozczarowały, po terapeutkę sięgnęłam bez zastanowienia. Przeczytałam ją w kilka godzin nie mogąc się oderwać i znalazłam tu to, czego mi brakowało w poprzednich książkach. Jak dla mnie świetna pozycja, z zaskakującym zaskoczeniem.

Bardzo lubię książki tej autorki i chociaż dwie poprzednie "Dylemat" i "Dublerka" lekko mnie rozczarowały, po terapeutkę sięgnęłam bez zastanowienia. Przeczytałam ją w kilka godzin nie mogąc się oderwać i znalazłam tu to, czego mi brakowało w poprzednich książkach. Jak dla mnie świetna pozycja, z zaskakującym zaskoczeniem.

Dawno się tak nie śmiałam podczas czytania książki, a czasem też wzruszyłam.. Polecam na zrelaksowanie i odpoczynek sięgnąć po Psie Sucharki, znajdziemy w niej również ważne i istotne kwestie, podane w zabawnej formie :)

Dawno się tak nie śmiałam podczas czytania książki, a czasem też wzruszyłam.. Polecam na zrelaksowanie i odpoczynek sięgnąć po Psie Sucharki, znajdziemy w niej również ważne i istotne kwestie, podane w zabawnej formie :)

Na Michała trafiłam w sieci jakiś czas temu i gdy tylko znalazłam jego książkę, wiedziałam, że muszę ją mieć. Chociaż udostępnia on mnóstwo darmowej wiedzy (webinary, filmy i posty na social mediach), książka ta jest świetnym dopełnieniem informacji, które tam nam przekazuje. Nie jest ona tania, ale myślę, że warta swojej ceny - nie jest to pozycja, którą po przeczytaniu odłożyć na półkę (a przynajmniej niekoniecznie wtedy się sprawdzi), tylko będziesz wracać do konkretnych rozdziałów co jakiś czas i z nich korzystać. Polecam.

Na Michała trafiłam w sieci jakiś czas temu i gdy tylko znalazłam jego książkę, wiedziałam, że muszę ją mieć. Chociaż udostępnia on mnóstwo darmowej wiedzy (webinary, filmy i posty na social mediach), książka ta jest świetnym dopełnieniem informacji, które tam nam przekazuje. Nie jest ona tania, ale myślę, że warta swojej ceny - nie jest to pozycja, którą po przeczytaniu...

Polecam bardzo, szczególnie dla początkujących w temacie piesków i nie tylko. Tania propozycja, a naprawdę dobra i konkretna wiedza, napisana w bardzo przystępny sposób.

Polecam bardzo, szczególnie dla początkujących w temacie piesków i nie tylko. Tania propozycja, a naprawdę dobra i konkretna wiedza, napisana w bardzo przystępny sposób.

Przeczytana w jeden dzień, mega wciąga. Polecam.

Przeczytana w jeden dzień, mega wciąga. Polecam.

Ciężko mi ocenić tę książkę, bo łatwiej by było, gdyby była podzielona na dwie części: do połowy - super, nie mogłam się oderwać, mimo denerwującej relacji między trójką bohaterów oceniłabym wysoko, ale od połowy to już niestety spadek i to taki, że już chciałam ją skończyć. A myślałam, że to będzie jedna z najlepszych książek! Mogła się skończyć w połowie. Mimo tego daję 7 (z minusem :P)

Ciężko mi ocenić tę książkę, bo łatwiej by było, gdyby była podzielona na dwie części: do połowy - super, nie mogłam się oderwać, mimo denerwującej relacji między trójką bohaterów oceniłabym wysoko, ale od połowy to już niestety spadek i to taki, że już chciałam ją skończyć. A myślałam, że to będzie jedna z najlepszych książek! Mogła się skończyć w połowie. Mimo tego daję 7...

Saga o Fjällbace jest jedną z moich ulubionych, dlatego gdy trafiłam na Czarownicę myślałam, że przeczytam ją z zapartym tchem w maksymalnie kilka dni. Muszę przyznać, że się lekko rozczarowałam, ta książka według mnie jest za długa, ma za dużo bohaterów, przez co ciężko się połapać i z nimi zżyć. Pewne wątki, jak uchodźców np. nie interesowały mnie i męczyły, kilka postaci wprowadzone niepotrzebnie, nic nie dodawały do fabuły. Sam główny zarys morderstwa i jego zakończenie lekko rozczarowało. Daje 7, bo mimo tego wciąż lubię główne postacie, lubię styl autorki i to mimo wszystko wciąż dobra książka :)

Saga o Fjällbace jest jedną z moich ulubionych, dlatego gdy trafiłam na Czarownicę myślałam, że przeczytam ją z zapartym tchem w maksymalnie kilka dni. Muszę przyznać, że się lekko rozczarowałam, ta książka według mnie jest za długa, ma za dużo bohaterów, przez co ciężko się połapać i z nimi zżyć. Pewne wątki, jak uchodźców np. nie interesowały mnie i męczyły, kilka postaci...

Książka przeczytana w jeden dzień, bardzo wciągająca. Zakończenie mnie zaskoczyło, lubię książki tej autorki :)

Książka przeczytana w jeden dzień, bardzo wciągająca. Zakończenie mnie zaskoczyło, lubię książki tej autorki :)

Moja ukochana seria książek ever, a to jej najlepsze zakończenie jakie mogłoby być. Czytałam kilka razy i czytać jeszcze będę, za każdym razem dziwiąc się, jak bardzo twórcy filmu zawiedli przy zakończeniu (chociaż kocham go też, pomimo wad..) Po prostu - #potterhead forever

Moja ukochana seria książek ever, a to jej najlepsze zakończenie jakie mogłoby być. Czytałam kilka razy i czytać jeszcze będę, za każdym razem dziwiąc się, jak bardzo twórcy filmu zawiedli przy zakończeniu (chociaż kocham go też, pomimo wad..) Po prostu - #potterhead forever

Przeczytałam w którymś komentarzu, że tę książkę albo się kocha, albo nienawidzi. Cóż, chyba należę do tej drugiej grupy, bo nie porwała mnie kompletnie a jak coś zacznę muszę skończyć, niestety. Pachnidło czytało mi się bardzo ciężko, to pewnie kwestia jej wieku, ale czułam się czytając jakąś ciężką lekturę szkolną, akcja może momentami mnie ciekawiła ale w niektórych momentach miałam takie coś na twarzy "o_O" typu - co tu się właśnie zadziało, jak przy jednej z ostatnich scen na placu :D

Przeczytałam w którymś komentarzu, że tę książkę albo się kocha, albo nienawidzi. Cóż, chyba należę do tej drugiej grupy, bo nie porwała mnie kompletnie a jak coś zacznę muszę skończyć, niestety. Pachnidło czytało mi się bardzo ciężko, to pewnie kwestia jej wieku, ale czułam się czytając jakąś ciężką lekturę szkolną, akcja może momentami mnie ciekawiła ale w niektórych...