-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać455
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2014-11-03
2014-01-12
"Nie powinnam wydawać dźwięków, nie powinnam robić zamieszania. Jestem niedobra. Niedobra."
Wiecie, jak to jest długo polować na książkę ? Szukać ją po bibliotekach i księgarniach, półkach do wymiany, przez długi czas i nie mogąc jej znaleźć ? Okropne. Na szczęście, wreszcie "Kim jesteś, Sky?" wpadła w moje dłonie. Miałam ochotę piszczeć ze szczęścia, gdy ujrzałam ją na półce w bibliotece. Teraz tylko zostaje mi czekać na drugą część...
Miałam wielkie oczekiwania wobec tej książki i nie zawiodłam się. Zakochałam się w tej książce, jak i Sky, Zedzie, oraz jego braciach - swoją drogą, ciekawe, jak to jest mieć tyle przystojnych mężczyzn domu, hm...
Niczego nie mogę się uczepić i zostaje mi tylko polecać tą książkę :D I, oczywiście, szukać jej po księgarniach, bo ona musi być moja...
"Nie powinnam wydawać dźwięków, nie powinnam robić zamieszania. Jestem niedobra. Niedobra."
Wiecie, jak to jest długo polować na książkę ? Szukać ją po bibliotekach i księgarniach, półkach do wymiany, przez długi czas i nie mogąc jej znaleźć ? Okropne. Na szczęście, wreszcie "Kim jesteś, Sky?" wpadła w moje dłonie. Miałam ochotę piszczeć ze szczęścia, gdy ujrzałam ją na...
2014-01-03
"Cisza" to chyba najlepsza część ze wszystkich trzech, które czytałam. W tej części to się dopiero działo...nie będę zdradzać szczegółów, ale powiem, że Patch (albo raczej Jav) i Nora znów przeżyją nie jeden kryzys i też nie dwa. Krótko mówiąc, będzie dużo akcji i nowyc informacje - może nawet za wiele, jak na jedną część ? Być może, jednak nie dla mnie. Bardzo mi się podobała 3 część i nie mogę się doczekać, kiedy do moich rąk wpadnie czwarta i zarazem ostatnia część. :>
"Cisza" to chyba najlepsza część ze wszystkich trzech, które czytałam. W tej części to się dopiero działo...nie będę zdradzać szczegółów, ale powiem, że Patch (albo raczej Jav) i Nora znów przeżyją nie jeden kryzys i też nie dwa. Krótko mówiąc, będzie dużo akcji i nowyc informacje - może nawet za wiele, jak na jedną część ? Być może, jednak nie dla mnie. Bardzo mi się...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-01-22
"- Dobrze Ci w tym smokingu [...]
- Aniele [...] poczekaj, aż go zdejmę..."
Wow. Chyba najlepsza część ze wszystkich. Dużo akcji, dramatycznych scen, kilka zabitych ukochanych bohaterów, których na pewno nie tylko ja polubiłam, dużo miłości i tak dalej. Mogłabym tak wymieniać w nieskończoność...ale bez przesady.
Jedyne, do czego mogę się przyczepić to styl pisania autorki. Za dużo informacji na raz - miałam wrażenie, że autorka na siłę próbuje wcisnąć w ten tom to, co sobie zaplanowała. Ale to nie aż tak bardzo przeważyło na mojej ocenie, więc jest dobrze.
Kocham tą książkę. I Scotta, Dantego, Patcha...czemu tacy gorący mężczyźni są tylko w książkach ?
"- Dobrze Ci w tym smokingu [...]
- Aniele [...] poczekaj, aż go zdejmę..."
Wow. Chyba najlepsza część ze wszystkich. Dużo akcji, dramatycznych scen, kilka zabitych ukochanych bohaterów, których na pewno nie tylko ja polubiłam, dużo miłości i tak dalej. Mogłabym tak wymieniać w nieskończoność...ale bez przesady.
Jedyne, do czego mogę się przyczepić to styl pisania...
2014-07-13
„- Otwórz oczy, dziewczynko! Jestem cholernym księciem i rozkazuję ci! Nie wolno ci odejść!”
Wreszcie wampiry wybiły się na szczyt i zyskały szacunek po katastrofalnym "Zmierzchu"! Jak dla mnie - książka świetna. Tajemnice, pokręcona przepowiednia, wampiry, seks, niebezpieczeństwo i tak dalej. Cieszę się, że pani Gibbs napisała tą książkę. Motyw główny to bardziej niebezpieczeństwa i przepowiednia, a wątek romansu między Violet, a księciem wampirów, został zepchnięty bardziej na pobocze. Mimo tego, a może właśnie dzięki temu, książka była świetna. Przeczytałam ją w ciągu kilku godzin, bardzo szybko, jak na ilość stron.
„Los bywa okrutny, dziewczynko. Łamie nam serca i odbiera jednych drugich. Krzywdzi niewinnych. Podobnie zresztą jak czas, który rozrywa ludzi na strzępy, kawałek po kawałku, aż przestają się prostować, chodzić na własnych nogach, a na koniec przestają żyć.”
„- Otwórz oczy, dziewczynko! Jestem cholernym księciem i rozkazuję ci! Nie wolno ci odejść!”
Wreszcie wampiry wybiły się na szczyt i zyskały szacunek po katastrofalnym "Zmierzchu"! Jak dla mnie - książka świetna. Tajemnice, pokręcona przepowiednia, wampiry, seks, niebezpieczeństwo i tak dalej. Cieszę się, że pani Gibbs napisała tą książkę. Motyw główny to bardziej...
"Mroczne wyzwanie" zaciekawia samym tytułem i okładką. Ale nie można tego powiedzieć o tym, co znajduje się w środku.
Książka jest totalną porażką. Nigdy nie czytałam tak beznadziejnej książki. No, może prócz "Gwiazdy Anioła".
Książka jest o wampirze i śmiertelnej kobiecie. On za nią goni, ona przed nim ucieka. W między czasie coś złego zaczyna się dziać. On jest zwykłym wampirem, nudnym do tego, autorka nie stworzyła go według swojej fantazji tylko jakiś pogłosek o wampirach. Nic ciekawego.
Co się dzieje w tej książce, krótko mówiąc ? Seks, seks i seks.
"Mroczne wyzwanie" zaciekawia samym tytułem i okładką. Ale nie można tego powiedzieć o tym, co znajduje się w środku.
Książka jest totalną porażką. Nigdy nie czytałam tak beznadziejnej książki. No, może prócz "Gwiazdy Anioła".
Książka jest o wampirze i śmiertelnej kobiecie. On za nią goni, ona przed nim ucieka. W między czasie coś złego zaczyna się dziać. On jest zwykłym...
Na samym początku mojej przygody z książkami, nie ufałam polskim autorom. Być może przez lektury, które czytałam, i które okazały się beznadziejne. Dopiero jakoś w tamtym roku odnalazłam serię o Wiktorii Biankowskiej, której autorką była polka. Zaczęłam ufać autorom polskim i po przeczytaniu "Pocztówki z Toronto", moje zaufanie się tylko troszkę zachwiało.
Minusy ? Są, jak prawie każdej książce - tutaj nie spodobał mi się styl pisania autora. Za dużo tego języku młodzieżowego, którego używają gimnazjaliści i dzieciaki z podstawówki. I tyle, jeśli chodzi o minusy - reszta mi się spodobała, chodź przyznam, że książki o gimnazjalistach, którzy wpadają w brudne "sprawy", nie interesują mnie za bardzo. To nie jest mój gatunek książek i moja tematyka, ale i tak uważam, że książka est bardzo fajna. Polecam :)
Na samym początku mojej przygody z książkami, nie ufałam polskim autorom. Być może przez lektury, które czytałam, i które okazały się beznadziejne. Dopiero jakoś w tamtym roku odnalazłam serię o Wiktorii Biankowskiej, której autorką była polka. Zaczęłam ufać autorom polskim i po przeczytaniu "Pocztówki z Toronto", moje zaufanie się tylko troszkę zachwiało.
Minusy ? Są, jak...
Jeśli chodzi o wampiry, to moja pierwsza przygoda z nimi właśnie zaczęła się z "Wampami". Mamy tutaj bogate, rozwydrzone wampirzyce, albo trochę bardziej biedne i pyskate. Jedna z nich do tego zakochuje się w łowcy, Van Hellsingu dokładnie. Powiem szczerze - książka była w miarę, ale jednak żałowałam wydanych na nią pieniędzy.
Jeśli chodzi o wampiry, to moja pierwsza przygoda z nimi właśnie zaczęła się z "Wampami". Mamy tutaj bogate, rozwydrzone wampirzyce, albo trochę bardziej biedne i pyskate. Jedna z nich do tego zakochuje się w łowcy, Van Hellsingu dokładnie. Powiem szczerze - książka była w miarę, ale jednak żałowałam wydanych na nią pieniędzy.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDruga część już nieco lepsza, ale szału i tak nie ma. Obydwie części kupiłam za jednym zamachem i jestem pewna, że na tym moja przygoda się z nimi skończy, chyba, że coś mnie podkusi przeczytać ebook. Nie lubię zostawiać niedokończone serię, więc może tylko dlatego go przeczytam. Ale na pewno nie wydam pieniędzy na książkę.
Druga część już nieco lepsza, ale szału i tak nie ma. Obydwie części kupiłam za jednym zamachem i jestem pewna, że na tym moja przygoda się z nimi skończy, chyba, że coś mnie podkusi przeczytać ebook. Nie lubię zostawiać niedokończone serię, więc może tylko dlatego go przeczytam. Ale na pewno nie wydam pieniędzy na książkę.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-01-15
2014-02-03
"Miłość ma oczy jak lód,
śmierć jak ogień."
Z początku myślałam, że "Scarlett" będzie, cóż, nie ukrywajmy - do dupy. Ale się myliłam; jak zawsze, zresztą. Nie da się nie lubić głównej bohaterki i jednocześnie nie utracić głowy dla Mikaela i Umberto. No...przynajmniej ja straciłam dla nich głowę...i serce.
Co do fabuły...strasznie, strasznie mi się podobała! Strażnicy - nadnaturalni, którzy strzegą przejścia między dwoma światami. Ciemne siły chcą się przedostać do ludzkiego świata. Chcecie wiedzieć co Mikael ma z nimi wspólnego ? Może jest jednym z tych "Ciemnych sił", a może "aniołem stróżem" - Strażnikiem ? Nic wam nie powiem! Musicie przeczytać sami, ale powiem jedno - nie zawiedziecie się. Ja już nie mogę się doczekać, aż druga część wpadnie w moje łapki. Mam nadzieję, że Mikkael poczeka jeszcze trochę... :D
„ - Jesteś chora, nie ma cienia wątpliwości.
- To poważne?
- Poważniejsze niż ci się wydaje.
- Naprawdę? Co mi jest?
- Jesteś chora z miłości, a to najstarsza choroba świata.”
"Miłość ma oczy jak lód,
śmierć jak ogień."
Z początku myślałam, że "Scarlett" będzie, cóż, nie ukrywajmy - do dupy. Ale się myliłam; jak zawsze, zresztą. Nie da się nie lubić głównej bohaterki i jednocześnie nie utracić głowy dla Mikaela i Umberto. No...przynajmniej ja straciłam dla nich głowę...i serce.
Co do fabuły...strasznie, strasznie mi się podobała! Strażnicy -...
2014-03-26
„Jeśli istnieje piekło na ziemi, to na pewno jest nim liceum.”
Więc...pierwsze, co zrobię, to przyznam rację mojej przyjaciółce, od której pożyłam tą książkę - miałaś rację; główna bohaterka jest strasznie irytująca.
Nie wiem, czy wy też tak macie, ale ja nigdy jakoś nie roztrząsałam się nad myśleniem i czynami głównej bohaterki. Nigdy mnie to nie denerwowało, drażniło, nudziło, czy irytowało..a tą książkę chciałam wyrzucić przez okno. Główna bohaterka...ba! Nawet nie główna bohaterka, ale prawie wszystkie postacie miały w sobie coś nienormalnego i głupiego. Wiem, wiem, to jest książka z typu fantastyki, ale...bez przesady.
Prócz tych wkurzających bohaterów, powiem, że sama fabuła bardzo mi się spodobała. Coś nowego - przynajmniej dla mnie, bo nigdy nie czytałam o oznakowaniu duszy i daru, takim, jak miała nasza główna bohaterka - Frannie. Silniejsza, niż Lucyfer i Bóg ? Zdecydowanie. Teraz to się zacznie apokalipsa..
„To po prostu głupie. Zupełnie jakbyś powiedział, że ograłam cię w pokera, bo oszukiwałam, ale ty się cieszysz, że mam wszystkie twoje pieniądze.”
„Jeśli istnieje piekło na ziemi, to na pewno jest nim liceum.”
Więc...pierwsze, co zrobię, to przyznam rację mojej przyjaciółce, od której pożyłam tą książkę - miałaś rację; główna bohaterka jest strasznie irytująca.
Nie wiem, czy wy też tak macie, ale ja nigdy jakoś nie roztrząsałam się nad myśleniem i czynami głównej bohaterki. Nigdy mnie to nie denerwowało, drażniło,...
2014-03-27
„Nie skazałabym nikogo na wieczność przy moim boku.”
Ze wszystkich trzech części o Kitty Norvile, prowadzącej Nocną Godzinę i wilkołaczki, właśnie trzecia część, czyli "Wakacyjne noce Kitty", najbardziej mi się podobała. Kitty postanowiła sobie odpocząć od Nocnej Godziny po ostatnich wydarzeniach. Jednak nie za bardzo jej to wychodzi, bo ludzie z miasteczka są wrogo do niej nastawieni. Jak nie celują jej lufą w łeb, to podrzucają martwe zwierzęta pod drzwi i krzyże. Ale z największym problemem i jednocześnie z pomocą przychodzą do niej niespodziewanie prawnik Kitty, Ben i Cormac. Ciekawy rozwój akcji, nie powiem. I miłosny trójkącik też się przewija...nie mogę się doczekać, a złapię 4 część w ręce!
„Nie skazałabym nikogo na wieczność przy moim boku.”
Ze wszystkich trzech części o Kitty Norvile, prowadzącej Nocną Godzinę i wilkołaczki, właśnie trzecia część, czyli "Wakacyjne noce Kitty", najbardziej mi się podobała. Kitty postanowiła sobie odpocząć od Nocnej Godziny po ostatnich wydarzeniach. Jednak nie za bardzo jej to wychodzi, bo ludzie z miasteczka są wrogo do...
2014-04-02
"Igranie z ogniem wcale nie musi oznaczać, że się sparzysz."
Współczesna wersja Romea i Julii ? Zdecydowanie tak, ale, śmiem powiedzieć to głośno, o wiele lepsza, niż powieść Shekspira!
Ona jest mądrą, sprytną i piękną dziewczyną. Ma bogatą i idealną rodzinę. Niestety, to tylko pozory.
On jest buntownikiem, który należy do gangu. Jedni się go boją, inni podziwiają. Wydaje się być twardo stąpającym po ziemi chłopakiem, który niczego się nie boi i nie ma problemów. To też są tylko pozory.
Niby dwa różne światy, ale każdy z nich może sę czegoś nauczyć od drugiego. Ciężko jest nie kochać tej książki. A zakończenie...wycisnęło ze mnie tyle łez, jak prawie żadna książka, prócz "Lucasa", "Luciana" i "Ostatniej spowiedzi". Bardzo długo szukałam tej książki i wreszcie ją dostałam. I nie żałuję tego zakupu, mimo że, czasami trochę drażnił mnie Alex, a czasami Britt i jej rodzice. Ale tak jest w każdej książce. Polecam gorąco "Idealną chemię".
"Igranie z ogniem wcale nie musi oznaczać, że się sparzysz."
Współczesna wersja Romea i Julii ? Zdecydowanie tak, ale, śmiem powiedzieć to głośno, o wiele lepsza, niż powieść Shekspira!
Ona jest mądrą, sprytną i piękną dziewczyną. Ma bogatą i idealną rodzinę. Niestety, to tylko pozory.
On jest buntownikiem, który należy do gangu. Jedni się go boją, inni podziwiają. Wydaje...
Smok od początku książki mnie fascynował i z wielką chęcią sięgnęłam po książkę "Przysięga Smoka". Żałuję tylko, że ta książka była tak króciutka...ale mimo to, bardzo mi się podobała historia Smoka i Anastasi. Młody Bryan mnie kompletnie oczarował, ale pewnie nie tylko mnie, a większość kobiet, które to przeczytały, o ile nie wszystkie :D Liczę na to, że panie Cast napiszą więcej takich książek nawiązujących do drugoplanowych bohaterów :D
Smok od początku książki mnie fascynował i z wielką chęcią sięgnęłam po książkę "Przysięga Smoka". Żałuję tylko, że ta książka była tak króciutka...ale mimo to, bardzo mi się podobała historia Smoka i Anastasi. Młody Bryan mnie kompletnie oczarował, ale pewnie nie tylko mnie, a większość kobiet, które to przeczytały, o ile nie wszystkie :D Liczę na to, że panie Cast napiszą...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to