Złoty most

Po pierwsze ta książka jest dużo lepsza od pierwszego tomu. I jestem szczerze zdziwiona tym jak bardzo mi się podobała i jaka była wciągająca. Ciekawa fabuła, chociaż bohaterka dosyć mocno psuje tą książkę, przez to jaka jest irytująca a jej decyzje nieprzemyślane. Mimo tego jestem ciekawa kolejnego tomu.

Po pierwsze ta książka jest dużo lepsza od pierwszego tomu. I jestem szczerze zdziwiona tym jak bardzo mi się podobała i jaka była wciągająca. Ciekawa fabuła, chociaż bohaterka dosyć mocno psuje tą książkę, przez to jaka jest irytująca a jej decyzje nieprzemyślane. Mimo tego jestem ciekawa kolejnego tomu.

Większa część książki była lepsza niż poprzedni tom: miałam wrażenie, że jest lepiej napisana, fabuła była ciekawsza. Moimi jedynymi zarzutami były przesłodzone wątki romantyczne i to, że główni bohaterowie nie stali się niestety bardziej interesujący. Zamierzałam wtedy ocenić tę powieść na 7/10.
Uważam jednak, że zakończenie było przekombinowane i to wszystko nie do końca się ze sobą zgadzało. Dlatego ostatecznie postanowiłam obniżyć ocenę.

Większa część książki była lepsza niż poprzedni tom: miałam wrażenie, że jest lepiej napisana, fabuła była ciekawsza. Moimi jedynymi zarzutami były przesłodzone wątki romantyczne i to, że główni bohaterowie nie stali się niestety bardziej interesujący. Zamierzałam wtedy ocenić tę powieść na 7/10.
Uważam jednak, że zakończenie było przekombinowane i to wszystko nie do końca...

Ta część podobała mi się chyba jeszcze bardziej. Gdyby autorka zrobiła romans w tych klimatach byłby to strzał w 10. Absolutnie moja ulubiona część. Do samego końca nie byłam pewna czy Sebastian wyjdzie z tego cało. I nie spodziewałam się oszustwa, którego dopuścił się Gastón.

Ta część podobała mi się chyba jeszcze bardziej. Gdyby autorka zrobiła romans w tych klimatach byłby to strzał w 10. Absolutnie moja ulubiona część. Do samego końca nie byłam pewna czy Sebastian wyjdzie z tego cało. I nie spodziewałam się oszustwa, którego dopuścił się Gastón.

Pierwsza część bardziej mi się podobała, tutaj został zastosowany ten sam schemat przez co książka jest już nudna i do bólu przewidywalna

Pierwsza część bardziej mi się podobała, tutaj został zastosowany ten sam schemat przez co książka jest już nudna i do bólu przewidywalna

Przyznaję się - czytałam drugą część bez zapoznania się w pierwszą. Dostałam ją jednak na prezent, a opis mnie tak zaintrygował, że nie mogłam czekać, aż będę miała możliwość przeczytać początek tej historii. Miałam nadzieję, że nie będę miała problemów z ogarnięciem wszystkiego i faktycznie - "Złoty most" zdecydowanie można przeczytać, pomijając "Magiczną gondolę". Czy to zaleta czy wada, pozostawiam już do Waszej oceny.
Główna bohaterka, Anna należy do grona podróżników w czasie, których zadaniem jest "naprawa" przeszłości. Zaangażowana jest to wraz z chłopakiem, Sebastiano, który jednak na jednej z misji zaginął, a Anna rusza w przeszłość, by go uratować. Ląduje we Francji, w czasach kardynała Richelieu, a gdy wreszcie spotyka Sebastiano jest niemal pewna, że już niedługo wrócą do własnych czasów i będą bezpieczni. Niestety, jej ukochany nie pamięta swojego prawdziwego życia i jest przekonany, że od zawsze był jednym z muszkieterów. Anna musi znaleźć sposób na przywrócenie mu pamięci, lecz czy ostatecznie jej się uda, a misja "naprawy" przeszłości się powiedzie?
"Złoty most" to bardzo emocjonująca powieść. Pokochałam postać Anny - niezdarnej, lecz uroczej dziewczyny, która całym sercem kocha swojego chłopaka i pragnie go uwolnić z przeszłości. Niestety, nie miałam okazji poznać w 100% postaci Sebastiano, bo przez ogromną część książki nie jest on sobą. Przez kilkaset stron trzymałam kciuki, żeby Annie jak najszybciej udało się pomóc ukochanemu. Zdecydowanie polecam i cieszę się, że wreszcie zabrałam się za przeczytanie tej powieści.

Przyznaję się - czytałam drugą część bez zapoznania się w pierwszą. Dostałam ją jednak na prezent, a opis mnie tak zaintrygował, że nie mogłam czekać, aż będę miała możliwość przeczytać początek tej historii. Miałam nadzieję, że nie będę miała problemów z ogarnięciem wszystkiego i faktycznie - "Złoty most" zdecydowanie można przeczytać, pomijając "Magiczną...

Uwielbiam❤

Uwielbiam❤

Byłam bardzo ciekawa drugiej części i się nie zawiodłam. W "Złotym moście" autorka zabiera nas do siedemnastowiecznego Paryża, gdzie mamy niezapomnianą podróż w czasie. Anna przenosi się do Paryża za czasów kardynała Richelieu, w poszukiwaniu Sebastiano, który utknął właśnie w tej epoce, jest muszkieterem i nie wie kim jest Anna. W 1625 roku autorka pokazuje nam jakie są uliczki, chłodne chaty ogrzewane jeszcze piecami, a także cudowne wyrafinowane stroje, oraz jaki jest przepych a zarazem bieda. Fajni bohaterowie, ciekawa historia, która trzyma w napięciu, niezapomniana przygoda i podróż do miejsca tętniącego nie tylko miłością, ale także zawiłymi spiskami i intrygami, które mogą pokrzyżować plany wielu osobistości i być może zmienić bieg historii. Książkę czyta się przyjemnie i szybko. Polecam tym, którzy lubią podróże w czasie.

Byłam bardzo ciekawa drugiej części i się nie zawiodłam. W "Złotym moście" autorka zabiera nas do siedemnastowiecznego Paryża, gdzie mamy niezapomnianą podróż w czasie. Anna przenosi się do Paryża za czasów kardynała Richelieu, w poszukiwaniu Sebastiano, który utknął właśnie w tej epoce, jest muszkieterem i nie wie kim jest Anna. W 1625 roku autorka pokazuje nam jakie są...

męczyłam ja bardzo..

męczyłam ja bardzo..

Miejsce akcji - Paryż . Bardzo mi się podobała , a sięgnęłam po nią po powrocie z Paryża właśnie , przypadkowo wpadła w moje ręce , z czego bardzo się cieszę . Trochę magii , szczypta historii , odrobina uczuć . Lekkie i przyjemne czytadełko .

Miejsce akcji - Paryż . Bardzo mi się podobała , a sięgnęłam po nią po powrocie z Paryża właśnie , przypadkowo wpadła w moje ręce , z czego bardzo się cieszę . Trochę magii , szczypta historii , odrobina uczuć . Lekkie i przyjemne czytadełko .

Drugi tom z serii "Magiczna gondola" był zdecydowanie lepszy niż pierwszy.
Fabuła była zdecydowanie ciekawsza. Na ten tom czekałam najbardziej, bo bardzo lubię wszystko, co ma związek z muszkieterami. Te szpady, peleryny, kapelusze z piórem, pojedynki, intrygi.. Od zawsze mam do tego słabość. Chociaż poczułam lekkie rozczarowanie, bo jeśli chodzi o muszkieterów to nie było ich w tej książce prawie wcale. Nie zawadziłoby dodać w fabule trochę pojedynków. Na pewno dodałoby to trochę tempa do akcji i zdecydowanie by ją urozmaiciło. Ku mej radości w tym tomie Anna na szczęście żyła w luksusie, nosiła piękne suknie i jak na tamte czasy miała naprawdę dobre warunki. Jestem za to niezmiernie wdzięczna autorce. Dlaczego? Bo nie trzeba było co dwie strony czytać o smrodach, wypróżnianiu, wychodkach czy nocnikach, co miało miejsce w pierwszym tomie i było naprawdę obrzydliwe. Sama Anna była w tym tomie zdecydowanie mniej wkurzająca. Jej postać była bardziej dopracowana. Bardzo mnie cieszyło również, że Sebastiano pojawiał się dużo częściej, bo w pierwszym tomie było go zdecydowanie za mało. Chciałabym, żeby w ostatnim tomie serii było chociaż kilka rozdziałów napisanych z jego perspektywy. Dzięki temu na pewno możnaby bardziej poznać jego postać. Również na plus jest styl pisania autorki. Widać, że jest dużo lepiej niż w pierwszym tomie. Podsumowując jestem zadowolona z lektury. Są małe niedociągnięcia, ale z tomu na tom jest coraz lepiej.

Drugi tom z serii "Magiczna gondola" był zdecydowanie lepszy niż pierwszy.
Fabuła była zdecydowanie ciekawsza. Na ten tom czekałam najbardziej, bo bardzo lubię wszystko, co ma związek z muszkieterami. Te szpady, peleryny, kapelusze z piórem, pojedynki, intrygi.. Od zawsze mam do tego słabość. Chociaż poczułam lekkie rozczarowanie, bo jeśli chodzi o muszkieterów to nie było...