-
Artykuły
„Shrek 5”, nowy „Egzorcysta”, powrót Avengersów, a także ekranizacje Kinga, Dahla i Hernana DiazaKonrad Wrzesiński4 -
Artykuły
„Wyluzuj, kobieto“ Katarzyny Grocholi: zadaj autorce pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać23 -
Artykuły
„Herbaciany sztorm”: herbatka z wampiramiSonia Miniewicz1 -
Artykuły
Wakacyjne „Książki. Magazyn do Czytania”. Co w nowym numerze?Konrad Wrzesiński9
Biblioteczka
2024-06-14
2024-06-09
Każda historia to pojedynczy fragment mozaiki wsi złamanych ludzi, bez nadziei na jutro, z małymi potrzebami i wręcz atawistycznym pożądaniem.
Dużo tutaj duchowej podróży po meandrach umysłów prostych ludzi. Do końca myślałem, że to reportaż! Wszystko co tam się dzieje jest zdjętym skalpem homo post-sovieticusa w przestrzeni podłej, zapyziałej wsi.
Na jeden wieczór.
Każda historia to pojedynczy fragment mozaiki wsi złamanych ludzi, bez nadziei na jutro, z małymi potrzebami i wręcz atawistycznym pożądaniem.
Dużo tutaj duchowej podróży po meandrach umysłów prostych ludzi. Do końca myślałem, że to reportaż! Wszystko co tam się dzieje jest zdjętym skalpem homo post-sovieticusa w przestrzeni podłej, zapyziałej wsi.
Na jeden wieczór.
2024-05-01
Książka, dzięki której pogłębisz wiedzę o swoich bliskich, rodzinie bądź samym sobie, jeśli zdiagnozowano u nich bądź u ciebie ADHD. Ale czy tylko? Tak naprawdę autorka przedstawia szereg problemów codziennego życia, które niekiedy stają się niemal niemożliwe do przejścia dla osoby docelowej. Czy dotyczy to odkładania wszystkiego na później (nawet jeśli bardzo chcemy to zrobić), zapominania o spotkaniach i tym gdzie co leży, czy zwykłych kłopotów, jakie przysparza "nieogarnięcie" w relacjach. Lista jest bardzo, bardzo długa, a zakresy na tyle szerokie, że raczej w każdym z nas jest tego jakiś ułamek. Warto znać po to, żeby stać się po prostu wyrozumialszy i bardziej empatycznie nastawiony, gdy widzi się takie zachowania ( i zaczyna je w ogóle dostrzegać). No a szczególnie wtedy, kiedy wpadła nam w ręce bo sami zastanawiamy się, czy wszystko u nas OK.
Książka, dzięki której pogłębisz wiedzę o swoich bliskich, rodzinie bądź samym sobie, jeśli zdiagnozowano u nich bądź u ciebie ADHD. Ale czy tylko? Tak naprawdę autorka przedstawia szereg problemów codziennego życia, które niekiedy stają się niemal niemożliwe do przejścia dla osoby docelowej. Czy dotyczy to odkładania wszystkiego na później (nawet jeśli bardzo chcemy to...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-02-22
Rozkłada na czynniki pierwsze Okultyzm I jego założenia. Głównie zainteresowało mnie ujęcie w zakresie literatury. Tematyka jest dla mnie arcyciekawa, uwielbiam nurty przełomu XIX i XX wieku. Jest tu wiele interpretacji dzieł Grabińskiego, Micińskiego i innych, których nie znałem - nie tylko Polaków. Książkę przerabiałem kilka ms, bo na bieżąco czytałem bądź dodawałem do swojego czytnika czy biblioteki książki wspominane. Uzbierało się ich niemal trzydzieści co uważam za najważniejszy aspekt tej lektury - wzbudziła we mnie niezwykły stopień chęci poznania niemal każdej powieści bądź autora, na którego się powołuje bądź wzmiankuje. Liczę na renesans nurtu powieści okultystycznej, jednak to właśnie jej styl z ponad 100 lat temu jest dla mnie najbardziej magnetycznym i trudno go powtarzać by pozostać wiarygodnym.
Wspaniałe opracowanie i przede wszystkim otwierające nieznane mi horyzonty.
Rozkłada na czynniki pierwsze Okultyzm I jego założenia. Głównie zainteresowało mnie ujęcie w zakresie literatury. Tematyka jest dla mnie arcyciekawa, uwielbiam nurty przełomu XIX i XX wieku. Jest tu wiele interpretacji dzieł Grabińskiego, Micińskiego i innych, których nie znałem - nie tylko Polaków. Książkę przerabiałem kilka ms, bo na bieżąco czytałem bądź dodawałem do...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-02-20
Huxley rozprawia się nie tylko z "Matką Joanną od Aniołów", bohaterką własnej farsy, ale jego oponentem jest też Kościół, by na końcu - stała się nim cała ówczesna cywilizacja (poniekąd biurokratyczna).
Interludia poświęcone ludzkiej kondycji były moim motorem napędowym do czytania dalej, absolutnie wspaniałe egzystencjalne rozważania, skłaniające do ogromu przemyśleń.
Podsumowując w wiadomym stylu:
Czy można spalić niewinnego człowieka na stosie, wspierając się bagatela ponad tysiąc stronicowym, nic nie wartym aktem oskarżenia?
Można, jeszcze jak!
Huxley rozprawia się nie tylko z "Matką Joanną od Aniołów", bohaterką własnej farsy, ale jego oponentem jest też Kościół, by na końcu - stała się nim cała ówczesna cywilizacja (poniekąd biurokratyczna).
Interludia poświęcone ludzkiej kondycji były moim motorem napędowym do czytania dalej, absolutnie wspaniałe egzystencjalne rozważania, skłaniające do ogromu...
2024-02-01
Całkiem przydatne porady, które można ująć jednak punktowo. Natomiast uważam, że przeznaczona głównie dla amerykańskiego czytelnika. Nie mieści mi się w głowie jedzenie słodkich śniadań a oni nawet z takimi podstawami mają problemy, w dodatku jedzą płatki śniadaniowe (60mln osób sic!). Dla takiego Amerykanina jajecznica to luksus więc trudno to odnieść do polskich realiów. Mimo tych uproszczeń bardzo pomaga zrozumieć jak duże znaczenie ma kolejność zjadania posiłków bądź aktywność po, odpowiednie łączenie posiłków i to jak cukier jest w pizdu szkodliwy. Polecam.
Całkiem przydatne porady, które można ująć jednak punktowo. Natomiast uważam, że przeznaczona głównie dla amerykańskiego czytelnika. Nie mieści mi się w głowie jedzenie słodkich śniadań a oni nawet z takimi podstawami mają problemy, w dodatku jedzą płatki śniadaniowe (60mln osób sic!). Dla takiego Amerykanina jajecznica to luksus więc trudno to odnieść do polskich realiów....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-01-02
Moje oczekiwania rozminęły się z tym, co otrzymałem. Na opracowanie natrafiłem przy okazji coraz to głębszej analizy okultyzmu w literaturze. Po lekturze wyraźnie zaznacza moją granicę, przez którą nie chce przechodzić, a która mimo wszystko (poza wstępem historyczno-mitologicznym), z okultyzmem ma niewiele wspólnego. Nawet, niestety, nie rzuca światła na finalną przyczynę autokastracji (zrozumiałem w trakcie lektury, że podejscia psychoanalityczne różnych nurtów kompletnie do mnie nietrafiały a często wydawały się wręcz zawoaluowanym bełkotem, co prawdopodobnie wynika z mojego braku wiedzy - ale jednak nie musiało w całości z tego wynikać), co mocno mnie zawiodło. Zabrakło mi dobrej podsumowującej puenty bądź rzeczowego zebrania, czego udało się w danym fragmencie dowieść bądź nie.
Zawód, ale jednocześnie ciekawe poszerzenie horyzontów.
Moje oczekiwania rozminęły się z tym, co otrzymałem. Na opracowanie natrafiłem przy okazji coraz to głębszej analizy okultyzmu w literaturze. Po lekturze wyraźnie zaznacza moją granicę, przez którą nie chce przechodzić, a która mimo wszystko (poza wstępem historyczno-mitologicznym), z okultyzmem ma niewiele wspólnego. Nawet, niestety, nie rzuca światła na finalną przyczynę...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-07-14
Rozerwanie tabu relacji ojca z synem. Najbardziej w tym liście przejmuje mnie fakt, jak bardzo i od jak wielu lat mężczyźni nie potrafią wychowywać mężczyzn, próbując z jakiegoś bliżej nieznanego powodu stworzyć pozbawione uczuć worki na własną frustrację i problemy. Bardzo ważny, żałuję tylko, że przeczytałem go tak późno. Kilka lat temu mógłby mi pokazać, że nie jestem w tym zupełnie sam.
Rozerwanie tabu relacji ojca z synem. Najbardziej w tym liście przejmuje mnie fakt, jak bardzo i od jak wielu lat mężczyźni nie potrafią wychowywać mężczyzn, próbując z jakiegoś bliżej nieznanego powodu stworzyć pozbawione uczuć worki na własną frustrację i problemy. Bardzo ważny, żałuję tylko, że przeczytałem go tak późno. Kilka lat temu mógłby mi pokazać, że nie jestem w...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-07-13
Czyli o tym dlaczego wiara w bogów jakich znamy powinna być tylko przystankiem w odnajdywaniu własnego celu.
Miejscami bardzo przygnębiająca lektura, która pozostawia jednak promyk nadziei dla chcących od życia czegoś więcej, niż zapełniania czasu w ciągłym stresie między narodzinami a śmiercią.
Czyli o tym dlaczego wiara w bogów jakich znamy powinna być tylko przystankiem w odnajdywaniu własnego celu.
Miejscami bardzo przygnębiająca lektura, która pozostawia jednak promyk nadziei dla chcących od życia czegoś więcej, niż zapełniania czasu w ciągłym stresie między narodzinami a śmiercią.
2023-05-26
Wraz z McŁowiczem można przenieść się w krainę dawnego cesarstwa Austro-Węgier i rozkoszować jego bajdurzeniem jak 20 lat temu po schabowym z mizeria i ziemniakami po mszy.
MakłoLove
Wraz z McŁowiczem można przenieść się w krainę dawnego cesarstwa Austro-Węgier i rozkoszować jego bajdurzeniem jak 20 lat temu po schabowym z mizeria i ziemniakami po mszy.
MakłoLove
2023-05-21
Nie jest aż tak dobrą pozycja jak sztuka obsługi penisa, bardzo wiele skrajnych przykłady zachowań Januszy seksu, romantyzmu i relacji z kobietą, można byłoby się skupić na bardziej nieoczywistych problemach. Mimo wszystko warto przeczytać wybrane rozdziały.
Nie jest aż tak dobrą pozycja jak sztuka obsługi penisa, bardzo wiele skrajnych przykłady zachowań Januszy seksu, romantyzmu i relacji z kobietą, można byłoby się skupić na bardziej nieoczywistych problemach. Mimo wszystko warto przeczytać wybrane rozdziały.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-05-20
Sokrates ewidentnie nie był dyplomatą i nie potrafił zrozumieć konsekwencji swoich czynów, szczególnie wobec najbogatszych Ateńczyków. Trudno nie zrozumieć wyroku, kiedy nawet w takiej chwili tak lekceważąco podszedł do swojej własnej obrony, jednak jaka to była obrona - wizjonerska i demaskatorska dla ówczesnego świata, śmiertelna dla swojego autora, mądrzejsza od niego w sposób, w jaki określiłby to on właśnie.
Sokrates ewidentnie nie był dyplomatą i nie potrafił zrozumieć konsekwencji swoich czynów, szczególnie wobec najbogatszych Ateńczyków. Trudno nie zrozumieć wyroku, kiedy nawet w takiej chwili tak lekceważąco podszedł do swojej własnej obrony, jednak jaka to była obrona - wizjonerska i demaskatorska dla ówczesnego świata, śmiertelna dla swojego autora, mądrzejsza od niego w...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-03-29
Frankl w swojej książce opisuje pokrótce życie obozowe (pierwsza połowa) z perspektywy swojej i przeciętnego więźnia, oraz podstawy logoterapii (druga część), której podwaliny rozwijał w trakcie pobytu w obozach koncentracyjnych.
Jego spostrzeżenia w zakresie miłości, cierpienia, determinacji człowieka jak i stricte prób odpowiedzi na temat sensu życia jednostki są niezwykle ciekawe, jednak ich skuteczność jest dyskusyjna. Zarówno krótkie opisy podejścia terapeutycznego do pacjentów jak i intensyfikowania wpływu religii na terapię jako taką nie były dobrymi fragmentami książki. Mimo to uważam jednak, że książka jest warta polecenia szczególnie ze względu na część poświęconą pobytu w obozach, gdzie realnie czujemy i rozumiemy zarówno przyczynę jak i skutki wywołujące takie a nie inne reakcje i uczucia w ludziach, będących odczłowieczonymi systemowo.
Ciekawe wspomnienia, jednak niezbyt dobra część poświęcona stricte logoterapii.
Frankl w swojej książce opisuje pokrótce życie obozowe (pierwsza połowa) z perspektywy swojej i przeciętnego więźnia, oraz podstawy logoterapii (druga część), której podwaliny rozwijał w trakcie pobytu w obozach koncentracyjnych.
Jego spostrzeżenia w zakresie miłości, cierpienia, determinacji człowieka jak i stricte prób odpowiedzi na temat sensu życia jednostki są...
2023-03-12
Rozmowy ciekawe przeplatają się z tymi mniej ciekawymi. Gdzieś między nimi mamy wręcz nieakceptowalną z punktu widzenia nauki, rozmowę o Smutku.
Jest to ciekawa i godna polecenia pozycja, ale należy mieć na uwadze, że to prywatne, wypracowane na bazie lat pracy, jednak mimo wszystko, opinie. Jeśli ktoś szuka tutaj faktów, paradygmatów naukowych danych uczuć, zawiedzie się. Conajmniej w tak małym stopniu, jak ja.
Rozmowy ciekawe przeplatają się z tymi mniej ciekawymi. Gdzieś między nimi mamy wręcz nieakceptowalną z punktu widzenia nauki, rozmowę o Smutku.
Jest to ciekawa i godna polecenia pozycja, ale należy mieć na uwadze, że to prywatne, wypracowane na bazie lat pracy, jednak mimo wszystko, opinie. Jeśli ktoś szuka tutaj faktów, paradygmatów naukowych danych uczuć, zawiedzie się....
2023-01-14
Dostarcza dokładnie tego, czego można oczekiwać po tytule i postaci Winfrey.
Potężne rozparcelowanie tematu szeroko pojętej traumy i określenia tzw. mądrości potraumatycznej, która udowadnia nam, że nawet kroczący za nami koszmar może dać się przekuć w siłę, z której możemy ładować baterie.
Nie podobała mi się forma, układ książki (wywiadu), malutka ilość przypisów, brak podsumowań rozdziałów ( w tego typu lekturach tego wymagam, bo zazwyczaj zawarte w danym rozdziale informacje można upchać na jednej stronie A5 ).
Dostarcza dokładnie tego, czego można oczekiwać po tytule i postaci Winfrey.
Potężne rozparcelowanie tematu szeroko pojętej traumy i określenia tzw. mądrości potraumatycznej, która udowadnia nam, że nawet kroczący za nami koszmar może dać się przekuć w siłę, z której możemy ładować baterie.
Nie podobała mi się forma, układ książki (wywiadu), malutka ilość przypisów, brak...
2022-11-20
Treść wchłaniam tak samo, jak podkasty Andrzeja. Książka musiała trafić w odpowiedni moment w moim życiu, bo udało mi się przerobić większość opracowań na które się powołuje, a i skupienie wokół relacji z innymi ludźmi i optymalizację głównie czasu pracy traktuje na ten moment w moim życiu jako główne priorytety.
Spowodowała, że traktuje swoje życie bardziej poważnie i z większym naciskiem na to, co mogę dać innym ludziom, nie tylko sobie. I uważam, że to piękne.
Treść wchłaniam tak samo, jak podkasty Andrzeja. Książka musiała trafić w odpowiedni moment w moim życiu, bo udało mi się przerobić większość opracowań na które się powołuje, a i skupienie wokół relacji z innymi ludźmi i optymalizację głównie czasu pracy traktuje na ten moment w moim życiu jako główne priorytety.
Spowodowała, że traktuje swoje życie bardziej poważnie i z...
2022-08-15
Część tego, czego chciałem się dowiedzieć, uzupełniając wiedzę o tym jak powinno się pisać na stronie i jak to obrobić tak, żeby się "sprzedawało" zostało tu zawarte. Większość książki dotyczy jednak dokładnie tego, o czym mówi tytuł, i to mi już nie do końca się przydało, ale warto było o tym wszystkim się dowiedzieć.
Część tego, czego chciałem się dowiedzieć, uzupełniając wiedzę o tym jak powinno się pisać na stronie i jak to obrobić tak, żeby się "sprzedawało" zostało tu zawarte. Większość książki dotyczy jednak dokładnie tego, o czym mówi tytuł, i to mi już nie do końca się przydało, ale warto było o tym wszystkim się dowiedzieć.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-05-17
Dragan w nowej książce sprowadza człowieka do nagiej małpy, a jego rolę w kosmosie do nic nie znaczącego statysty trzeciego planu w scenie batalistycznej wojennego filmu. I sprawdza się to częściowo.
Kiedy autor tłumaczy zagadnienia związane z czarnymi dziurami, splątaniami kwantowymi, hipotezą prędkości nadswietlnej i co to wszystko oznacza dla relacji czasu i przestrzeni - czyta się jednym tchem. Nigdzie indziej nie spotkałem tak dobrego, prostego w miarę możliwości opisu takich zjawisk. No i jest to stosunkowo nowe spojrzenie.
Kiedy opisuje własne przygody jest to zwyczajnie powtórka po biografii Feynmana. Wtedy książkę pauzowałem bo zwyczajnie miałem ciągłe wrażenie mniejszego bądź większego plagiatu.
Autor skupia się też na bardziej "praktycznych" zagadnieniach i nie poświęca ani kartki na teorie strun, co jest dobrym zabiegiem.
Całość na plus ale gdybym czytał drugi raz to dałoby się skrócić całą historię o połowę, szczególnie ucinając wiele z pierwszych rozdziałów, zbyt banalnych, ale przybliżających postać samego autora co dla niektórych osób może wydawać się potrzebne.
Dragan w nowej książce sprowadza człowieka do nagiej małpy, a jego rolę w kosmosie do nic nie znaczącego statysty trzeciego planu w scenie batalistycznej wojennego filmu. I sprawdza się to częściowo.
Kiedy autor tłumaczy zagadnienia związane z czarnymi dziurami, splątaniami kwantowymi, hipotezą prędkości nadswietlnej i co to wszystko oznacza dla relacji czasu i przestrzeni...
2022-03-15
Leszek Pękalski, seryjny morderca z Bytowa, po odbyciu kary 25l więzienia został osadzony w ośrodku zamkniętym w Gostyninie w 2017r. Omilianowicz opisuje jego zbrodniczy trakt, a Czeczot (w audiobooku, fenomenalnym) swoim głosem wprowadza nas również w umysł mordercy, w fabularyzowanych fragmentach z jego perspektywy. Nieczęsto zdarza mi się przeczytać coś dotyczącego spraw kryminalnych, a podcastów kryminatorium i innych fanem nie jestem (ale kilka zdarzyło mi się kiedyś odsłuchać), ale ta książka chwyciła mnie za gardło i trzymała do samego końca. Trudno uwierzyć, że polska kryminalistyka była na tak żałosnym poziomie, że ktoś niepełnosprawny psychicznie, kto nie starał się nawet być precyzyjnym i ukrywać zbrodni i swoich obecności w ich miejscach, mógł zabić nawet kilkadziesiąt osób (kobiet, mężczyzn, dzieci, nawet policjanta!) i nie zostać złapanym przez tak długi czas. Sprawę „wampira z Bytowa” traktuje się tu dosyć ogólnikowo, skupiałem się na fabularyzowanych fragmentach. Opracowanie zachęca do głębszego zaznajomienia się z postacią zbrodniarza. Historia wyważona jest świetnie, ale myślę, że bez głosu Czeczota książka może stracić całkiem sporo na odbiorze. Jak czytać to tylko z nim !
Leszek Pękalski, seryjny morderca z Bytowa, po odbyciu kary 25l więzienia został osadzony w ośrodku zamkniętym w Gostyninie w 2017r. Omilianowicz opisuje jego zbrodniczy trakt, a Czeczot (w audiobooku, fenomenalnym) swoim głosem wprowadza nas również w umysł mordercy, w fabularyzowanych fragmentach z jego perspektywy. Nieczęsto zdarza mi się przeczytać coś dotyczącego spraw...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-03-01
Przekrój ówczesnej wiedzy o halucynacjach różnego pochodzenia. Halucynacje wynikające z przyjmowania substancji psychoaktywnych, przejścia wylewów krwi do kreślonych części mózgu, około senne, fantomowe, jednostek chorób psychicznych i inne.
Do tej pory o temacie halucynacji wiedziałem bardzo mało i książka jest świetnym kompendium, jednak brakowało mi trochę bardziej medycznego podejścia do tych kwestii tzn. Jakie substancje i jakie działania w mózgu powodują konkretne typy halucynacji.
Mimo wszystko polecam.
Przekrój ówczesnej wiedzy o halucynacjach różnego pochodzenia. Halucynacje wynikające z przyjmowania substancji psychoaktywnych, przejścia wylewów krwi do kreślonych części mózgu, około senne, fantomowe, jednostek chorób psychicznych i inne.
Do tej pory o temacie halucynacji wiedziałem bardzo mało i książka jest świetnym kompendium, jednak brakowało mi trochę bardziej...
Kawałek historii horrorów z podgatunku zombie zaklęty w leksykonowym stylu przedstawienia treści. Trochę zbyt nie połączone między sobą fragmenty tekstu o poszczególnych filmach, brakowało mi zbudowania wokół tego jakiejś otoczki, żebym czuł, że jednak czytam (pomimo oczywistych faktów i ciekawostek na temat produkcji) coś więcej niż tylko prosty zbiór filmów dobrych, niezbyt, bądź legendarnych z tego nurtu. Delikatnie się zawiodłem, jednak nadal dostarcza, czasami zaskakuje, uzupełnia informacje i zaciekawia.
Kawałek historii horrorów z podgatunku zombie zaklęty w leksykonowym stylu przedstawienia treści. Trochę zbyt nie połączone między sobą fragmenty tekstu o poszczególnych filmach, brakowało mi zbudowania wokół tego jakiejś otoczki, żebym czuł, że jednak czytam (pomimo oczywistych faktów i ciekawostek na temat produkcji) coś więcej niż tylko prosty zbiór filmów dobrych,...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to