Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Forma książki przypomina mi podręcznik do geografii ze szkoły podstawowej. Tekst, wykresy przejrzyste, czytelne, zrozumiałe. To wyróżnia je od tego typu podobnych książek na rynku o małych formatach gdzie wciskany jest wykres i trzeba lupy żeby go odczytać. Pod wykresami podane źródło jak dla mnie w wielu przypadkach wcześniej nie znanych. Dzięki temu zyskałem dostęp do kolejnych ciekawych stron. To tyle o formie. Merytorycznie - książki poszerzyły moją wiedzę i w zasadzie z mojej półki mógłbym wyrzucić 1 mb książek o giełdzie, surowcach itp. II XXI w zastępuje bardzo wiele tytułów dostępnych na rynku. Myślę, że od tego tytułu powinni zaczynać przyszli inwestorzy.

Forma książki przypomina mi podręcznik do geografii ze szkoły podstawowej. Tekst, wykresy przejrzyste, czytelne, zrozumiałe. To wyróżnia je od tego typu podobnych książek na rynku o małych formatach gdzie wciskany jest wykres i trzeba lupy żeby go odczytać. Pod wykresami podane źródło jak dla mnie w wielu przypadkach wcześniej nie znanych. Dzięki temu zyskałem dostęp do...

Jednym strzałem zabiłem czas.

Jednym strzałem zabiłem czas.

Zupełnie inne spojrzenie na grę na giełdzie. Zawodowy tancerz z gracją inwestuje w akcje. Dobrze opisana historia gracza giełdowego. Można przeczytać o porażkach i sukcesach. Dowód na to że nie trzeba być ekonomistą żeby odnieść sukces na giełdzie. To może być bardzo ważna książka dla każdego inwestora. Wrogiem inwestora jest on sam.

Zupełnie inne spojrzenie na grę na giełdzie. Zawodowy tancerz z gracją inwestuje w akcje. Dobrze opisana historia gracza giełdowego. Można przeczytać o porażkach i sukcesach. Dowód na to że nie trzeba być ekonomistą żeby odnieść sukces na giełdzie. To może być bardzo ważna książka dla każdego inwestora. Wrogiem inwestora jest on sam.

Pięknie opisana historia piłkarza. Co najlepsze to udało się przedstawić radość z gry w piłkę nożną. Gra bez butów lub starych korkach. Przestrzelony karny. Gra na ulicy w błocie. To wszystko tu znajdziecie. Nie znajdziecie natomiast lalusiowatych piłkarzy z żelem na głowie. Polecam.

Pięknie opisana historia piłkarza. Co najlepsze to udało się przedstawić radość z gry w piłkę nożną. Gra bez butów lub starych korkach. Przestrzelony karny. Gra na ulicy w błocie. To wszystko tu znajdziecie. Nie znajdziecie natomiast lalusiowatych piłkarzy z żelem na głowie. Polecam.

Daję dwie gwiazdki bo nie muszę w całości oglądać twarzy Tomasza L. Atutem tej książki jest okładka.

Daję dwie gwiazdki bo nie muszę w całości oglądać twarzy Tomasza L. Atutem tej książki jest okładka.

Szkoda czasu. Lepiej poczytać gazetkę z Biedronki.

Szkoda czasu. Lepiej poczytać gazetkę z Biedronki.

Ta książka mnie zaatakowała! Idę ulicą widzę "Dallas". W internecie Dallas!. Otwieram lodówkę i widzę Dallas. No co jest? Więc wypożyczyłem z biblioteki owe Dallas. Czytam sobie, czytam i tak w okolicach 40 strony postanowiłem, że muszę ją kupić. W ostateczności zaniechałem tej czynności gdyż, OKŁADKA! Okładka tak mało ma wspólnego z tym o czym jest książka. Jaki prezydent? Jaki zamach? No dobrze jest tam o zamachu i o prezydencie lecz to jest książka o miłości! Głównie o miłości oraz o poświęceniu, o egoizmie lub raczej o jego braku. W książce są dwa momenty przy których można płakać. Trzeba wtedy odłożyć książkę i iść do konta i ryczeć. Po prostu. King opisał lata 60 w taki sposób, że można znienawidzić współczesny świat. Jak ktoś spodziewa się książki sensacyjnej to niech nie czyta. A bym zapomniał. Jest jeszcze kwestia tej słynnej spiżarni w której przechodzi się w czasie. Uwierzcie mi, miejsce to nie ma znaczenia. Nie dajcie się odstraszyć tym szczegółem i przeczytajcie Dallas.

Ta książka mnie zaatakowała! Idę ulicą widzę "Dallas". W internecie Dallas!. Otwieram lodówkę i widzę Dallas. No co jest? Więc wypożyczyłem z biblioteki owe Dallas. Czytam sobie, czytam i tak w okolicach 40 strony postanowiłem, że muszę ją kupić. W ostateczności zaniechałem tej czynności gdyż, OKŁADKA! Okładka tak mało ma wspólnego z tym o czym jest książka. Jaki prezydent?...

Gość nienawidzi socjalizmu i tym mnie kupił. Autor jest bezkompromisowy, odważny i mądry. Na każdy temat ma coś do powiedzenia i zawsze kieruje się swoimi zasadami. Można Go kochać albo nienawidzić. Moja ocena będzie bezkompromisowa - "arcydzieło".

Gość nienawidzi socjalizmu i tym mnie kupił. Autor jest bezkompromisowy, odważny i mądry. Na każdy temat ma coś do powiedzenia i zawsze kieruje się swoimi zasadami. Można Go kochać albo nienawidzić. Moja ocena będzie bezkompromisowa - "arcydzieło".

Lektura obowiązkowa dla ludzi myślących!!! Jeżeli dalej chcesz żyć w matriksie to nie czytaj tej książki!!! Trzymaj się od niej z daleka.

Lektura obowiązkowa dla ludzi myślących!!! Jeżeli dalej chcesz żyć w matriksie to nie czytaj tej książki!!! Trzymaj się od niej z daleka.

Mam problem z oceną tej książki. Jeszcze dwa lata temu napisał bym, że "sposób na Warrena" jest najlepszy ale świat wchodzi w "nową erę" i nie wiem czy dalej jest to najlepszy sposób. Jeżeli dla rynków nadal ważne będzie "wall street" a nie "main street" to książka będzie miała wartość historyczną. Ekonomia to nie nauka ścisła proszę o tym pamiętać.

Mam problem z oceną tej książki. Jeszcze dwa lata temu napisał bym, że "sposób na Warrena" jest najlepszy ale świat wchodzi w "nową erę" i nie wiem czy dalej jest to najlepszy sposób. Jeżeli dla rynków nadal ważne będzie "wall street" a nie "main street" to książka będzie miała wartość historyczną. Ekonomia to nie nauka ścisła proszę o tym pamiętać.

Identyfikowałem się z Tomkiem Wilmowskim. Książki o przygodach Tomka nie były lekturą szkolną lecz czytałem je z wypiekami na twarzy. Piękne, pouczające, mądre.

Identyfikowałem się z Tomkiem Wilmowskim. Książki o przygodach Tomka nie były lekturą szkolną lecz czytałem je z wypiekami na twarzy. Piękne, pouczające, mądre.

Wspominam z sentymentem. Parafrazując reklamę piwa powiem "dobra jest". Lektura obowiązkowa dla dzieci.

Wspominam z sentymentem. Parafrazując reklamę piwa powiem "dobra jest". Lektura obowiązkowa dla dzieci.

Słaba jak na Kinga. Były "momenty" jak w grze polskich piłkarzy, nic poza tym. Miałem nadzieję, że mnie zarazi i przeczytam kolejne tomy. No przykro mi Pani Stafanie. Nie udało się Panu mnie wciągnąć do mrocznej wierzy.

Słaba jak na Kinga. Były "momenty" jak w grze polskich piłkarzy, nic poza tym. Miałem nadzieję, że mnie zarazi i przeczytam kolejne tomy. No przykro mi Pani Stafanie. Nie udało się Panu mnie wciągnąć do mrocznej wierzy.

Książka jak książka. Ale opinia? Prawda? Jaka opinia taka książka.

Książka jak książka. Ale opinia? Prawda? Jaka opinia taka książka.

Książka ma dwa oblicza. Jest porywająca i cytując klasyka (docenta z Alternatywy 4)"taka kobra"! Napisana z rozmachem. Akcja rozgrywa się w całej europie. Książka wręcz wsysa. Pod względem "taniej" rozrywki pod koc - polecam. Natomiast książka zawiera kilka mankamentów. Autor jest chyba niedoukiem albo po prostu przesiąknięty laickością. Książa nie wierzący w istnienie diabła? Następnie opisany Kraków i "wąskie uliczki" oraz mgła w której widoczność sięga jednego metra. Przymykając oko na tym podobne wpadki książkę polecam.

Książka ma dwa oblicza. Jest porywająca i cytując klasyka (docenta z Alternatywy 4)"taka kobra"! Napisana z rozmachem. Akcja rozgrywa się w całej europie. Książka wręcz wsysa. Pod względem "taniej" rozrywki pod koc - polecam. Natomiast książka zawiera kilka mankamentów. Autor jest chyba niedoukiem albo po prostu przesiąknięty laickością. Książa nie wierzący w istnienie...

Klasyka gatunku. Książki Pani Agaty się klimatyczne, kulturalne, dostojne, pouczające, zaskakujące, wciągające. Lektura obowiązkowa dla kogoś kto lubi kryminały.

Klasyka gatunku. Książki Pani Agaty się klimatyczne, kulturalne, dostojne, pouczające, zaskakujące, wciągające. Lektura obowiązkowa dla kogoś kto lubi kryminały.

Przeczytałem książkę w 1993 roku i pamiętam do dziś. Zmieniła moje życie.

Przeczytałem książkę w 1993 roku i pamiętam do dziś. Zmieniła moje życie.

Książka pisana pod Spielberga. Oczywiście musi być w roli głównej kobieta. Albo dzieci albo kobieta. Tu jest kobieta pirat i "zabija piersiami". Jest potwór morski. No można przymknąć oko ale morderstwa z zimną krwią? Dziwna książka. Szybko się czyta. Lekka lektura na jeden dzień. Dobra zabawa z przymrużeniem oka.

Książka pisana pod Spielberga. Oczywiście musi być w roli głównej kobieta. Albo dzieci albo kobieta. Tu jest kobieta pirat i "zabija piersiami". Jest potwór morski. No można przymknąć oko ale morderstwa z zimną krwią? Dziwna książka. Szybko się czyta. Lekka lektura na jeden dzień. Dobra zabawa z przymrużeniem oka.

Nie jestem godzien oceniać słów Pana. W książce są słowa Jezusa Chrystusa. Tyle. Chyba wystarczy.

Nie jestem godzien oceniać słów Pana. W książce są słowa Jezusa Chrystusa. Tyle. Chyba wystarczy.

Lektura obowiązkowa dla "naszych" kibiców!!! Uczy szacunku. Oczywiście każde dziecko powinno ją przeczytać miast grać na playstation.

Lektura obowiązkowa dla "naszych" kibiców!!! Uczy szacunku. Oczywiście każde dziecko powinno ją przeczytać miast grać na playstation.