Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Ekranizację Pamiętnika znam, kocham, mogę oglądać w nieskończoność a za każdy razem będę przeżywać te piękne emocje. To jeden z moich ulubionych filmów.
Nadszedł czas aby poznać powieść, niestety nie spodobała mi się tak bardzo.

Ekranizację Pamiętnika znam, kocham, mogę oglądać w nieskończoność a za każdy razem będę przeżywać te piękne emocje. To jeden z moich ulubionych filmów.
Nadszedł czas aby poznać powieść, niestety nie spodobała mi się tak bardzo.

Gdzieś przeczytałam jak jakiś czytelnik napisał, że ta pozycja przypomina "Pięćdziesiąt twarzy Greya" i zgadzam się w tym 100%. Jak dla mnie to troszkę zmieniona wersja "Pięćdziesiąt twarzy Greya", tylko, że tam zżyłam się z bohaterami, z tym że podołali, przetrwali. Tu tylko postać Milesa i jego historia mnie wzruszyła. Tate nie wzbudziła we mnie żadnej sympatii. Ta książka była pusta, nijaka, teksty typu: "O ja cię. Jestem cieczą." były straszne. Można to było jakoś urozmaicić.To mmoje pierwsze spotkanie z jakże wychwalaną autorką. Czy Pani Hoover mnie zaskoczy, czy sięgnęjeszcze po jakaś jej pozycję?

Gdzieś przeczytałam jak jakiś czytelnik napisał, że ta pozycja przypomina "Pięćdziesiąt twarzy Greya" i zgadzam się w tym 100%. Jak dla mnie to troszkę zmieniona wersja "Pięćdziesiąt twarzy Greya", tylko, że tam zżyłam się z bohaterami, z tym że podołali, przetrwali. Tu tylko postać Milesa i jego historia mnie wzruszyła. Tate nie wzbudziła we mnie żadnej sympatii. Ta...

Właściwie to mało czytam tego typu powieści, kryminałów. Nie wiem czy po prostu nie wpadają mi w ręce, czy też podświadomie ich unikam, bo raczej mnie nie interesują śledztwa, morderstwa, podejrzani itd.
Tu historia też nie zrobiła na mnie większego wrażenia, nudzą mnie te rozmowy z świadkami, wydaję mi się to takie schematyczne.
Jednak ubóstwiam język, styl powieści Rowling i ciekawią mnie relacje między Strikem a Robin, także jakieś plusy są, więc czekam na kolejną część.

Właściwie to mało czytam tego typu powieści, kryminałów. Nie wiem czy po prostu nie wpadają mi w ręce, czy też podświadomie ich unikam, bo raczej mnie nie interesują śledztwa, morderstwa, podejrzani itd.
Tu historia też nie zrobiła na mnie większego wrażenia, nudzą mnie te rozmowy z świadkami, wydaję mi się to takie schematyczne.
Jednak ubóstwiam język, styl powieści...

Książkę czytało się przyjemnie, ciepło i lekko. Pani Simons w najnowszej powieści przedstawia nam relacje czterech przyjaciół. Na początku niestety historia mnie nie ciekawiła, dopiero znacznie później gdy grupa przyjaciół poznaje Johnny'ego. Wiedziałam, że Pani Simons jeszcze mnie zaskoczy i dobre miałam przeczucie, bo naprawdę przeżyłam szok.
Tak bardzo szkoda mi Johnny'ego! Nałóg narkotykowy i tu zebrał swoje żniwo, a mogło być tak pięknie! Gdy dowiedziałam się, że Johnny to wnuk Tatiany i Aleksandra prawie dostałam zawału.
Chloe i Johnny przeżyli piękne.magiczne chwile przez ten króciutki czas. Bardzo mi szkoda Chloe, która czekała tyle lat na swego ukochanego, ale też wkurzała mnie tym, że nie widziała tego, że to Blake kochał ją równie mocno jak Johnny, a może i bardziej ?
Popłakałam się gdy dowiedziałam się, że Johnny zmarł, był niezwykłą postacią.

Książkę czytało się przyjemnie, ciepło i lekko. Pani Simons w najnowszej powieści przedstawia nam relacje czterech przyjaciół. Na początku niestety historia mnie nie ciekawiła, dopiero znacznie później gdy grupa przyjaciół poznaje Johnny'ego. Wiedziałam, że Pani Simons jeszcze mnie zaskoczy i dobre miałam przeczucie, bo naprawdę przeżyłam szok.
Tak bardzo szkoda mi...

To moje drugie opowiadanie, które także mi się spodobało. Było trochę mniej strasznie niż w poprzednim opowiadaniu, ale równie tajemniczo ! Trzeba też trochę się pogłówkować żeby nadążyć za tokiem rozumowania Sherlocka :D

To moje drugie opowiadanie, które także mi się spodobało. Było trochę mniej strasznie niż w poprzednim opowiadaniu, ale równie tajemniczo ! Trzeba też trochę się pogłówkować żeby nadążyć za tokiem rozumowania Sherlocka :D

Muzyka Kaliego przemawia do mnie jak i do mojego Narzeczonego. Razem słuchamy rapu tego autora od długiego czasu, utożsamiamy się z nim, widzimy świat tak jak widzi go i on. Podczas słuchania każdej piosenki, każdego koncertu łączy nas przedziwna więź, pełne zrozumienie.
Gdy tylko usłyszałam, że Kali napisał książkę wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Nie oczekiwałam niczego wielkiego, nawet zakładałam z góry, że ta książka nie będzie niczym niesamowitym. A tu całkowicie inna sytuacja - ta książka jest naprawdę bardzo dobra!
Chociaż mój Narzeczony niestety nie przepada za czytaniem, to przekonałam go, że musi musi przeczytać. W końcu autor to jego drugi, po Peji, najlepszy raper. Udało mi się i jestem bardzo dumna z Narzeczonego, że przeczytał. Spojlerował mi co chwilę, ale na szczęście nie zdradził mi najważniejszych wydarzeń. Mojemu kochanemu bardzo spodobała się powieść, rozmawialiśmy o niej wiele razy, o bohaterach, ich przeżyciach, uśmiechaliśmy się i smuciliśmy się. Dzięki tej książce narodziła się nasza wspólna nowa pasja, baaaaardzo się cieszę, bo czuję że Kochanemu jeszcze wpadnie w ręce jakaś książka :)

Osobiście jak już wspominałam, nie oczekiwałam niczego nadzwyczajnego po tej pozycji, a stało się wręcz przeciwnie. Myślałam, że język powieści będzie prosty - jak mogłam w ogóle tak pomyśleć wiedząc, że muzyka, słowa Kaliego takie nie są ? Język jest naprawdę bardzo dobry, opisy, dialogi, swoiste metafory autora bardzo mi się spodobały. Styl powieści i fabuła także zachwycające.
Oprócz burzliwej ale i wzruszającej historii głównego bohatera Krime'a, można doszukać się głębszych przesłań, myśli.

Muzyka Kaliego przemawia do mnie jak i do mojego Narzeczonego. Razem słuchamy rapu tego autora od długiego czasu, utożsamiamy się z nim, widzimy świat tak jak widzi go i on. Podczas słuchania każdej piosenki, każdego koncertu łączy nas przedziwna więź, pełne zrozumienie.
Gdy tylko usłyszałam, że Kali napisał książkę wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Nie oczekiwałam...

Po długim, długim czasie poznałam tę ponadczasową historię. Otrzymałam książkę jako nagrodę w konkursie gdzie organizatorem było Wydawnictwo Muza :)
Dużo moich znajomych czytało książkę oraz oglądało film, ja do teraz nie znałam tej historii. Teraz gdy przeczytałam powieść, myślę że obejrzę też film.
Spodziewałam się więcej po tej powieści, myślałam że zaskoczy mnie bardzo, że będę pełna podziwu. Zastałam piękną miłość małżeństwa, najbardziej oczywiście zaimponował mi Gerry, jego miłość, troska o życie żony, gdy go już przy niej będzie. Jego pomysłowość i plan bardzo bardzo mnie wzruszył. Holly też jest ciekawą postacią,nie chcę nawet sobie wyobrażać tego, co bym zrobiła na jej miejscu. Najbardziej irytowała mnie relacja z Danielem, czułam oburzenie, ale dobrze,że pozostali przyjaciółmi.

Po długim, długim czasie poznałam tę ponadczasową historię. Otrzymałam książkę jako nagrodę w konkursie gdzie organizatorem było Wydawnictwo Muza :)
Dużo moich znajomych czytało książkę oraz oglądało film, ja do teraz nie znałam tej historii. Teraz gdy przeczytałam powieść, myślę że obejrzę też film.
Spodziewałam się więcej po tej powieści, myślałam że zaskoczy mnie bardzo,...

Bolesna i smutna, a jednocześnie wzruszająca i piękna, napisana w bardzo dobrym stylu i to przez 19-letniego Hłaskę ! Jestem pełna podziwu, w jaki sposób autor przedstawia czytelnikowi losy głównego bohatera i otaczające go ówczesne realia.

Bolesna i smutna, a jednocześnie wzruszająca i piękna, napisana w bardzo dobrym stylu i to przez 19-letniego Hłaskę ! Jestem pełna podziwu, w jaki sposób autor przedstawia czytelnikowi losy głównego bohatera i otaczające go ówczesne realia.

O tym wybitnym bohaterze i jego znakomitym przyjacielu słyszałam kiedyś to i owo, wiedziałam że cieszą się licznym gronem sympatyków. Obiło mi się o uszy, że są powieści, opowiadania, które doczekały się świetnych ekranizacji filmowych (muszę je koniecznie obejrzeć !). Jednak moja historia z Sherlockiem i Watsonem zaczęła się dzięki mojej przyjaciółce Nice, która zachęciła mnie do obejrzenia serialu "Sherlock", który natychmiast, już po pierwszym odcinku skradł moje serce dzięki perfekcyjnej grze wybitnych aktorów Benedicta Cumberbatch i Martina Freeman oraz niewiarygodnie nieprzewidywalnej fabule. I tak właśnie osobiście poznałam sławnego Detektywa i Doktora. Przyjaciółka podarowała mi właśnie to opowiadanie jako prezent urodzinowy. Byłam mile zaskoczona i bardzo zaciekawiona tą pozycją. Okazało się, że autor oczywiście mi zaimponował fabułą, rozwojem wydarzeń, skomplikowanymi zagadkami, tajemniczością, przedstawieniem postaci. A sprawa w tymże opowiadaniu była przejmująca, mroczna chociaż dwa razy udało mi się przewidzieć i odgadnąć co kryje dana tajemnica ( jestem z siebie dumna i wiem, że te umiejętności zdobyłam dzięki serialowi :D ) to nieraz, moi drodzy, byłam śmierteeelnie przerażona ! Bardzo mi się spodobała historia, która jest uważana za jedną z najmroczniejszych i najbardziej skompilowanych spraw, z którymi spotkali się Detektyw i Doktor. Bardzo się cieszę, że wpadła w moje ręce i na pewno sięgnę po kolejne historie! Polecam !

O tym wybitnym bohaterze i jego znakomitym przyjacielu słyszałam kiedyś to i owo, wiedziałam że cieszą się licznym gronem sympatyków. Obiło mi się o uszy, że są powieści, opowiadania, które doczekały się świetnych ekranizacji filmowych (muszę je koniecznie obejrzeć !). Jednak moja historia z Sherlockiem i Watsonem zaczęła się dzięki mojej przyjaciółce Nice, która zachęciła...

Bardzo ciekawe opowiadania, pełne emocji, zaskoczeń, wzruszeń. Opowiadania te pokazują jak obsesja może zmienić i zatruć życie człowieka. Bardzo mi się spodobała, jest życiowa i uczy.

Bardzo ciekawe opowiadania, pełne emocji, zaskoczeń, wzruszeń. Opowiadania te pokazują jak obsesja może zmienić i zatruć życie człowieka. Bardzo mi się spodobała, jest życiowa i uczy.

Ta książka przykuła moje oko w bibliotece intrygującym tytułem, przyjemną okładka i zachęcającym opisem na okładce książki. Myślałam, że będzie to jakieś romansidełko - Paryż; głupiutka, śliczna, nieznająca jeszcze życia główna bohaterka, którą otaczają młodzi uzdolnieni artyści...
Jak miło jestem zaskoczona, że natrafiłam nie na płytkie opowiadanko, ale na wartościową bardzo dobrą powieść! Bardzo dobry styl języka pozwala przenieść się do XIX-wiecznego Paryża i śledzić losy mieszkańców zmagających się z straszną epidemią - cholerą a jednocześnie chcący żyć swoim życiem. Poznajemy świat Anny, który dotychczas nie zmieniał się, był stabilny, bezpieczny. Jednak niestety nie na długo, stało się nieszczęście, a sytuacja w domu dziewczyny strasznie ją przygnębia. Jednak na swej drodze spotyka osoby, które odmienią jej los.
Ta książka to absolutnie nie romansidełko, to intrygująca powieść opowiadająca o przyjaźni, namiętności, zaufaniu przeplatająca się sekretami z przeszłości.
Polecam ! ;)

Ta książka przykuła moje oko w bibliotece intrygującym tytułem, przyjemną okładka i zachęcającym opisem na okładce książki. Myślałam, że będzie to jakieś romansidełko - Paryż; głupiutka, śliczna, nieznająca jeszcze życia główna bohaterka, którą otaczają młodzi uzdolnieni artyści...
Jak miło jestem zaskoczona, że natrafiłam nie na płytkie opowiadanko, ale na wartościową...

Nie czytałam bloga chłopaków z MLH, jeszcze nie widziałam ich na ulicach Gdańska w swetrach, szortach i skarpetkach zaciągniętych na sandały :D.
Książkę pożyczyłam od koleżanki, pierwsze strony nie przypadły mi do gustu w ogóle, chciałam już ją oddać, ale zmusiłam się by dać chłopakom szansę.
Książka jest podzielona na miesiące, i w każdym z 12 miesięcy można znaleźć "jakąś" poradę. Mnie przede wszystkim rozbawiły miesiące : luty, marzec, kwiecień - czytając te strony w autobusie o 6.00 rano nie mogłam powstrzymać się od parskania śmiechem co 5 sekund przez co zwróciłam na siebie uwagę ludzi zaspanych w drodze do pracy... :D
Miałam nadzieję, że dalsza część też będzie utrzymana w podobnym nastroju, jednak coś pękło, według mnie dalsza część tekstów i żartów jest czymś w rodzaju żartów "na siłę". Ale może tylko ja tak uważam i takie a nie inne mam poczucie humoru, gdyż przeczytałam na LC dużo pochlebiających opinii czytelników.
Brawo dla autorów za pomysł, przedstawiających absurdy polskości w śmieszny sposób. Był to dla mnie swego rodzaju "odmóżdżacz" przed nieuchronnie zbliżającą się sesją.

Nie czytałam bloga chłopaków z MLH, jeszcze nie widziałam ich na ulicach Gdańska w swetrach, szortach i skarpetkach zaciągniętych na sandały :D.
Książkę pożyczyłam od koleżanki, pierwsze strony nie przypadły mi do gustu w ogóle, chciałam już ją oddać, ale zmusiłam się by dać chłopakom szansę.
Książka jest podzielona na miesiące, i w każdym z 12 miesięcy można znaleźć...

Król Henryk według mnie ukazany jest tu jak duże dziecko, niemniej jednak historia trzyma mnie w napięciu i bardzo ciekawa jestem co będzie dalej.

Król Henryk według mnie ukazany jest tu jak duże dziecko, niemniej jednak historia trzyma mnie w napięciu i bardzo ciekawa jestem co będzie dalej.

Wszędzie o nich głośno - o Eleonorze i Parku, więc przeczytałam. Gdybym czytając tę książkę byłabym nastolatką to na pewno bardziej mi by się spodobała, gdyż swego czasu uwielbiałam takie historie. A na chwilę obecną mogę powiedzieć, że książkę przyjemnie się czyta, jest urocza, jednak troszkę przesłodzona. Poznajemy tytułowych bohaterów, którzy stopniowo zakochują się w sobie.

Wszędzie o nich głośno - o Eleonorze i Parku, więc przeczytałam. Gdybym czytając tę książkę byłabym nastolatką to na pewno bardziej mi by się spodobała, gdyż swego czasu uwielbiałam takie historie. A na chwilę obecną mogę powiedzieć, że książkę przyjemnie się czyta, jest urocza, jednak troszkę przesłodzona. Poznajemy tytułowych bohaterów, którzy stopniowo zakochują się w sobie.

Przepiękny styl języka autora znowu ukazał mi malowniczą oraz tajemniczą Barcelonę, w której swe życie toczył pisarz David Martin, główny bohater. Towarzyszą mu ciekawe, intrygujące postacie: Isabella - uparta, która zawsze chce postawić na swoim, dziewczyna zamieniająca się w silną, mądrą, dojrzałą kobietę; Cristina - trochę zagubiona, ale wrażliwa, subtelna i piękna; stary Sempere - przesympatyczny, bardzo życzliwy, troszczący się o innych właściciel księgarni (uwielbiam go!); Andreas Corelli - tajemniczy, bezwzględny, składający propozycje nie do odrzucenia; i wiele innych bohaterów.
Ciekawa fabuła, która prowadzi przez życie bohatera: trudy początkującego pisarza, mroczną znajomość z pryncypałem i wywodzącymi się z tej relacji konsekwencjami, zdarzenia niby prawdziwe ale może i mijające się z prawdą, i koniec tej historii, a co było dalej można się tylko domyślać. Ja zakończenie wyobrażam sobie z happy end'em - bohater sprawi wszystko aby swej ukochanej towarzyszce i jednocześnie sobie dać szczęście i odkupi swoje winy; tu według mnie bardzo ważny jest motyw anioła - upadłego, ale pokutującego.
W tej opowieści zawarte jest mnóstwo intryg, takich które mrożą krew w żyłach ale i takich, które wywołają uśmiech na twarzy.

Przepiękny styl języka autora znowu ukazał mi malowniczą oraz tajemniczą Barcelonę, w której swe życie toczył pisarz David Martin, główny bohater. Towarzyszą mu ciekawe, intrygujące postacie: Isabella - uparta, która zawsze chce postawić na swoim, dziewczyna zamieniająca się w silną, mądrą, dojrzałą kobietę; Cristina - trochę zagubiona, ale wrażliwa, subtelna i piękna;...

Intrygująca, ciekawa okładka oraz tytuł.
Książka wpadła mi w ręce przypadkiem, i chociaż gdy przeczytałam początek to myślałam, że już jej nie doczytam, ponieważ panował chaos, natłok myśli, picie, alkohol, jointy - w kółko to samo. Ale zmusiłam się by czytać dalej i bardzo dobrze - doszłam do refleksji bohaterki i to mnie ujęło, nawet troszkę za serce chwyciło, bo odnalazłam kilka mądrych, dobrze ukazanych przesłań, refleksji życiowych.

Intrygująca, ciekawa okładka oraz tytuł.
Książka wpadła mi w ręce przypadkiem, i chociaż gdy przeczytałam początek to myślałam, że już jej nie doczytam, ponieważ panował chaos, natłok myśli, picie, alkohol, jointy - w kółko to samo. Ale zmusiłam się by czytać dalej i bardzo dobrze - doszłam do refleksji bohaterki i to mnie ujęło, nawet troszkę za serce chwyciło, bo...

Uwielbiam te czasy! Więc fabuła bardzo ciekawa, niestety styl powieści autorki według mnie kiepski, nijaki, bez emocji.
Serialu całego nie oglądałam, pamiętam tylko jakieś odcinki, ale na pewno obejrzę go po skończeniu czytania kolejnych części, między innymi ze względu na uwodzicielskiego Jonathana Rhys-Meyera do którego mam słabość, lecz mija się z podobieństwem do króla Henryka VIII ale przymknę oko :D.

Zdziwiło mnie to, że Henryk był tak podatny na manipulację. Rozumiem, że doradcy - doradcami, zakochanie - zakochaniem, ale to w końcu on był królem, władcą a tak łatwo poddawał się rozkazom innych i zapominał używać swego mózgu.
Thomas More zbudza zainteresowanie swą nieugiętą, lojalną postawą co do swoich poglądów.

Uwielbiam te czasy! Więc fabuła bardzo ciekawa, niestety styl powieści autorki według mnie kiepski, nijaki, bez emocji.
Serialu całego nie oglądałam, pamiętam tylko jakieś odcinki, ale na pewno obejrzę go po skończeniu czytania kolejnych części, między innymi ze względu na uwodzicielskiego Jonathana Rhys-Meyera do którego mam słabość, lecz mija się z podobieństwem do króla...

Powieść napisana w pięknym melodyjnym, baśniowym języku, dzięki czemu możemy zobaczyć na własne oczy piękno natury gdzieś na krańcu świata w małej wiosce... Bardzo mnie urzekł styl autora.
Powieść opowiada o młodym mężczyźnie i dojrzałej kobiecie, która zawierzyła swe życie czekaniu na powrót swego ukochanego. Tajemnicza kobieta, która w wiosce budzi szacunek, podziw, ale też niepojętość życia jakie wybrała... Nasz młody bohater odkrywa w sobie fascynację do tej kobiety, chce ją poznać bliżej, zgłębić... Gdy jednak dowiaduje się o absurdzie, o bezsensownym wyborze kobiety ona sama już nie jest tak idealna dla niego, jak to ją sobie wyobrażał na początku...
Ta krótka opowieść zawiera w sobie dużo życiowych refleksji na temat sensie-bezsensie życia; miłości do jednej osoby- miłości(?)/związku bez zobowiązań; wierności-niewierności; spokojnego-niespokojnego życia w zaciszu, z dala od hałasu świata, wśród natury; wyborach życiowych; lęku przed zobowiązaniem, lęku przed nieznanym, lęku przed utratą marzeń, lęku przed zmarnowaniem życia...i wiele innych.

Powieść napisana w pięknym melodyjnym, baśniowym języku, dzięki czemu możemy zobaczyć na własne oczy piękno natury gdzieś na krańcu świata w małej wiosce... Bardzo mnie urzekł styl autora.
Powieść opowiada o młodym mężczyźnie i dojrzałej kobiecie, która zawierzyła swe życie czekaniu na powrót swego ukochanego. Tajemnicza kobieta, która w wiosce budzi szacunek, podziw, ale...

Przyznaję, że nie obejrzałam jeszcze filmu, ale na pewno to zrobię.
Powieść/film cieszą się światowym uznaniem, zachwytem. Mi ta proza jednak nie przypadła do gustu, choć można ją na wiele sposobów interpretować. Jednak ani styl języka autora, ani postacie niestety, nie zachwyciły mnie. Niestety, ponieważ byłam przekonana, że ta światowa klasyka na pewno przypadnie mi do gustu, ale jak dla mnie to nie ma czym tu się zachwycać...

Przyznaję, że nie obejrzałam jeszcze filmu, ale na pewno to zrobię.
Powieść/film cieszą się światowym uznaniem, zachwytem. Mi ta proza jednak nie przypadła do gustu, choć można ją na wiele sposobów interpretować. Jednak ani styl języka autora, ani postacie niestety, nie zachwyciły mnie. Niestety, ponieważ byłam przekonana, że ta światowa klasyka na pewno przypadnie mi do...

Piękna i jakże wzruszająca opowieść.

Piękna i jakże wzruszająca opowieść.