Opinie użytkownika
Pochwała wyobraźni przez wzięcie w nawias fizycznej podróży - podana w estetycznej formie.
Pokaż mimo toJadowity akt oskarżenia bogaczy, które piękne w swej poezji jest niestety równie anachroniczne przez swoją religijność.
Pokaż mimo toNawet intrygujący styl nie ratuje tych prostodusznych i naiwnych historyjek. Jeśli to ten wielki Chateaubriand to jestem zawiedziony.
Pokaż mimo toTytaniczna, akademicka praca niestety na tematy głównie biograficzne. Za dużo życiorysów, za mało koncepcji. Docenić należy ogrom pracy autora.
Pokaż mimo toNiestety po dobrnieciu w bólach do połowy odpuściłem. Postacie płaskie, świat i historia nie wciągają, nawet język bez większego polotu. Czyżby autor jednej sagi?
Pokaż mimo toWystarczy raz nie zgodzić się z Sokratesem o cały dialog się wali. Bez polotu i wstrząsu.
Pokaż mimo toWspomnienia Lema z dzieciństwa i młodości urzekają tym, jak wiele się zmieniło na przestrzeni 100 lat. Nauczyciel dający nagrody w postaci papierosów! Jak to u Lema wszystko okraszone filozoficznymi spostrzeżeniami, piękną polszczyzną i właściwym mu stylem.
Pokaż mimo toSamozachwyt autora nad sobą jest odstręczający. Prawie na pewno jest specjalistą od fizyki, prawdopodobnie miał oko do fotografii - lecz zdolności literackich nie ma za grosz.
Pokaż mimo toNiską siłę myśli i argumentacji rekompensuje porywająca moc anegdoty. Poruszające dzieło, które zniża ludzkość do rangi zwierząt.
Pokaż mimo toCzytanie tego jest żmudne i niesatysfakcjonujące, niekończące się powtórzenia i spozierająca ze stron nuda nie pomaga zawiedzionym oczekiwaniom.
Pokaż mimo toKto żył z kobietą ten znajdzie u Weiningera dużo celnych spostrzeżeń. Urzekające jest to, że kiedyś filozof był także poetą. Rozdział porównujący kobietę do żyda można sobie darować. Wbrew kwikowi komentarzy powyżej, moja Pani co ciekawsze podsuwane jej fragmenty komentowała: "no coś w tym jest".
Pokaż mimo toPo przeczytaniu wspomnień Feynmana po raz kolejny potwierdza się obraz fizyków - są zadufani i rozkochani w sobie. Czy to dlatego że dotykają spraw podstawowych? Jakby nie było - książka napisana bardzo lekko, historie z życia nawet ciekawe, ale Feynman jako człowiek jawi się jako buc podobny Draganowi.
Pokaż mimo toCzęść drugą długo męczyłem. Nagromadzenie nazwisk i wydarzeń przytłoczyło. Napisana toporniej i ma się wrażenie, że z mniejszym polotem. Mimo wszystko zarys kilku ostatnich cesarzy, a więc obraz ostatecznego końca to piękny pejzaż pożogi.
Pokaż mimo to