Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Zachęcam do przeczytania recenzji:
https://sztukater.pl/ksiazki/item/32912-august-hlond-1881-1948.html?highlight=WyJhdWd1c3QiLCJobG9uZCIsImF1Z3VzdCBobG9uZCJd

Zachęcam do przeczytania recenzji:
https://sztukater.pl/ksiazki/item/32912-august-hlond-1881-1948.html?highlight=WyJhdWd1c3QiLCJobG9uZCIsImF1Z3VzdCBobG9uZCJd

„Do tej pory zwłoki oglądała tylko na zdjęciach. Trzecie jednak postanowiła zobaczyć w miejscu znalezienia. Hardy nie mógł jej tego zabronić, chociaż zrobiłby wszystko, żeby nie musiała patrzeć na okaleczone ciało. Nie miał nic przeciwko równouprawnieniu, ale uważał, że powinny być jakieś granice. Ale cóż zrobić, kiedy kobietom czasami nie da się wytłumaczyć pewnych rzeczy...”
Polityka zdecydowanie należy do sfery moich zainteresowań. Lubię śledzić aktualną sytuację w kraju, staram się być na bieżąco z całą tą partyjną układanką. Gdy zaś trwa kampania wyborcza, nie potrafię ukryć podekscytowania.
Nic dziwnego zatem, że moją uwagę przykuła najnowsza powieść Izabeli Szylko pod tytułem „Dama z blizną”. Ukazała się ona nakładem wydawnictwa Studio O´Rety. Przyznam szczerze, że do tej pory nie czytałem żadnej książki tej autorki. Wystarczył jednak krótki opis wydawcy, by ten tytuł zdobył moją uwagę.
W Polsce trwa kampania prezydencka. Niemal w samym jej środku zostaje zamordowany jeden z głównych kandydatów. Media szybko i zgodnie kwalifikują to morderstwo jako zabójstwo polityczne. Czy jednak tak było istotnie? Komu była na rękę śmierć polityka? Czy polaryzacja w Polsce jest już tak silna, że politycznego przeciwnika można wyeliminować pozbawiając go życia?
Jednak prowadzący dochodzenie komisarz Hardy nie jest zwolennikiem tej hipotezy. W miarę postępów śledztwo zaczyna przynosić nieoczekiwane efekty. Szybko okazuje się, że prawda jest o wiele bardziej skomplikowana. Jednak na nieszczęście policjanta nie wszystkim ludziom leży na rękę jej ujawnienie. Czy jednak może być inaczej, gdy świat polityki styka się z półświatkiem? Hardy rozumie, że musi polegać przede wszystkim na sobie. Jego zwierzchnicy bowiem i prokuratura nie są wolne od ministerialnych nacisków. Czy komisarzowi uda się poznać prawdę? Kto stał za morderstwem polityka? Jakie motywy nim kierowały? Czy walka o władzę w Polsce może być aż tak bezwzględna? Zapewniam, że zakończenie powieści jest naprawdę nieoczywiste i mocno zaskakujące.
Izabela Szylko napisała naprawdę bardzo dobrą powieść. Autorka już od pierwszych stron przykuła moją uwagę i wiedziałem, że nie odłożę książki, dopóki nie poznam jej zakończenia. Z rosnącym napięciem przerzucałem kolejne kartki, autentycznie ciekawy, jak rozwinie się ta historia. Sam początek jest bardzo mocny i angażujący czytelnika. Jakież więc było moje zdziwienie gdy wątek, wokół którego z powodzeniem można było zbudować całą fabułę, rozwiązuje się już po kilkudziesięciu stronach. W żadnym przypadku nie jest to jednak zarzut. Wręcz przeciwnie. Akcja „Damy z blizną” zaczyna się od trzęsienia ziemi, a potem napięcie tylko rośnie. Samo zakończenie zaś jest ogromnym plusem, ze względu na jego nieprzewidywalność i realistyczność zarazem.
Jednak podczas lektury zwróciłem uwagę na coś jeszcze. Okazuje się, że można napisać naprawdę udaną powieść bez niepotrzebnych wulgaryzmów, scen przemocy czy epatowania erotyką. Chociaż bohaterami książki są politycy, policjanci i prawnicy, to jednak nikt z nich nie jest uzależniony od alkoholu, narkotyków czy lekarstw. Można? Okazuje się, że można i za to duży plus dla autorki. Oczywiście nie mogę pominąć wątku politycznego, który został wykorzystany bardzo umiejętnie. Polityki nie mamy w tym kryminale ani za dużo, ani za mało. Bardzo dobre tło społeczno-obyczajowe powieści i zbalansowane akcenty czynią jej lekturę prawdziwą przyjemnością.
Nie waham się wystawić najwyższej z możliwych ocen. „Dama z blizną” to kryminał, który zdecydowanie zasługuje na dziesięć gwiazdek. Zdecydowanie polecam.

„Do tej pory zwłoki oglądała tylko na zdjęciach. Trzecie jednak postanowiła zobaczyć w miejscu znalezienia. Hardy nie mógł jej tego zabronić, chociaż zrobiłby wszystko, żeby nie musiała patrzeć na okaleczone ciało. Nie miał nic przeciwko równouprawnieniu, ale uważał, że powinny być jakieś granice. Ale cóż zrobić, kiedy kobietom czasami nie da się wytłumaczyć pewnych...

Zachęcam do przeczytania recenzji:
https://moznaprzeczytac.pl/elbing-elblag-na-zakrecie-historii-wiktor-hajdenrajch/

Zachęcam do przeczytania recenzji:
https://moznaprzeczytac.pl/elbing-elblag-na-zakrecie-historii-wiktor-hajdenrajch/

Zachęcam do przeczytania recenzji:
https://moznaprzeczytac.pl/jaskolki-z-czarnobyla-morgan-audic/

Zachęcam do przeczytania recenzji:
https://moznaprzeczytac.pl/jaskolki-z-czarnobyla-morgan-audic/