Dziennik Reni Spiegel. Życie młodej dziewczyny w cieniu Holocaustu

- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Tytuł oryginału:
- Renia's Diary: A Holocaust Journal
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2020-10-20
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-06-01
- Data 1. wydania:
- 2019-09-19
- Liczba stron:
- 392
- Czas czytania
- 6 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381692946
- Tłumacz:
- Magdalena Iwińska
- Tagi:
- literatura faktu II wojna światowa Żydzi historia holocaust dziecko
Odnaleziony po 70 latach w jednej z nowojorskich skrytek bankowych i opublikowany przez amerykańskiego Penguina pamiętnik "polskiej Anny Frank" okazał się prawdziwą sensacją.
Jego autorka, Renia Spiegel, polska Żydówka, została zastrzelona w 1942 roku przez niemieckiego żołnierza. Miała wówczas niespełna 18 lat.
Dziewczynka zaczęła prowadzić dziennik jako piętnastolatka. Mieszkała wtedy z młodszą siostrą Arianą u dziadków w Przemyślu. Opisywała wojenną codzienność, pełną dramatycznych zdarzeń - ucieczkę przed nalotami bombowymi, znikanie kolejnych żydowskich rodzin czy tworzenie getta. Jej zapiski przywołują tęsknotę za matką, od której obie siostry zostały odseparowane.
Ale Renia pisze też i o tym, o czym piszą wszystkie nastolatki: o pierwszej miłości (do Zygmunta Schwarzera),słodkich pocałunkach, przytacza zabawne i błahe historie, wyraża zachwyt przyrodą. Nastoletnie egzaltacje mieszają się ciągle z grozą śmierci, natchnione wiersze z opisami dramatycznej, wojennej rzeczywistości.
W "Dzienniku Reni Spiegel" czytamy o tym
- że przyjaźnie się rozpadają, bo każdy patrzy tylko na stronę materialną, ale to wcale nie dziwne, jeśli gęś kosztuje 100 złotych, a dawniej 4 złote, a litr mleka 3,5 zł, a dawniej 5 gr.;
- że maj piękny i chce się żyć;
- że mama, która odwiedza ją tylko czasami, okropnie głoduje;
- że w mieście rewizje i aresztowania, i że zamykają kolejne ulice;
- że za pracę fizyczną dostaje się chleb, a Reni udało się zdobyć jeszcze ziemniaki ("odniosłam zwycięstwo w dziedzinie aprowizacji");
- jak dokładnie wyglądają nocne aresztowania w jej kamienicy;
- jak wyobrażają sobie z koleżanką swoje życie w 1950 roku;
- że pewnie kiedyś przyszłe dzieci jej i Zygmunta powiedzą: "nasz tatuś i mamusia mieszkali w getcie";
i o strachu przed pogromem, o wywózkach, o przymusowej przeprowadzce do getta.
Tekst kończy się kilkoma wpisami Zygmunta o tym, że Renia jest w ukryciu, podobnie jak jego rodzice, że próbuje ich uratować, ale ostatecznie mu się nie udaje. Zygmunt jednak wojnę szczęśliwie przeżyje, uda mu się zdeponować dziennik Reni po aryjskiej stronie, zdąży jeszcze dopisać pod notatkami Reni mrożące krew w żyłach trzy ostatnie zdania: "Trzy strzały! Trzy życia stracone! Wszystko, co słyszę, to strzały, strzały".
Dziennik Reni Spiegel to wstrząsające świadectwo epoki i jeden z najbardziej poruszających dokumentów czasu wojny.
Niniejsze wydanie uzupełnione jest posłowiem i komentarzami Elżbiety (Ariany) Bellak - siostry Reni Spiegel.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Ciebie zainteresować
Oficjalne recenzje
Mój pamiętnik – Renia Spiegel
„Ktoś bardzo surowy i kamienny powiedziałby tak: Jak ty to myślałaś? Każdy normalny człowiek powinien raczej powiedzieć: To napisała młoda szesnastoletnia dziewczyna, która bardzo, bardzo, bardzo kochała...”
Czy potrafimy sobie wyobrazić, jak wyglądało życie zwykłej młodej dziewczyny podczas strasznych lat II wojny światowej? Czym była dla niej okupacyjna rzeczywistość, codzienny strach i niepewność?
Dzięki wydawnictwu Prószyński i S-ka mamy możliwość przeczytać niezwykłe świadectwo epoki – „Dziennik Reni Spiegel”. Opowiada on o życiu młodej dziewczyny w cieniu Holocaustu. Już na wstępie powiem, że ta książka wywarła na mnie niesamowite wrażenie. Jej lektura wzbudza w czytelniku silne emocje i nie pozostawia obojętnym.
Renia Spiegel była polską Żydówką. Swój pamiętnik zaczęła pisać 31 stycznia 1939 roku, jako piętnastolatka. Już w pierwszym wpisie dowiadujemy się, że uczęszcza do trzeciej klasy gimnazjum Marii Konopnickiej w Przemyślu. Ma młodszą siostrę, która z matką mieszka w Warszawie. Renia wcześniej mieszkała „w ślicznym dworku nad Dniestrem”, jednak obecnie przebywa w Przemyślu u babci. Dziewczynka jest jednak świadoma, że „właściwie nie ma domu” i jest z tego powodu bardzo nieszczęśliwa.
Swój pamiętnik będzie prowadzić do chwili śmierci. Ostatni wpis jej autorstwa pochodzi z 25 lipca 1942 roku. Renia została zastrzelona kilka dni później. Miała zaledwie osiemnaście lat. Jej pamiętnik jest niezwykle wzruszający. Nastolatka posługuj się pięknym literackim językiem, który zachwyca czytelnika. Nie sposób nie wspomnieć o licznych wierszach, które zamieściła w swoim dzienniku. Niektóre z nich są lekkie i wesołe jak, chociażby ten o koszu na śmieci. Jednak zdecydowana większość dotyka naprawdę głębokich tematów.
O czym pisze w swoim pamiętniku Renia Spiegel? Nie powinno nikogo dziwić, że pisze o swojej codzienności. Wiele miejsca poświęca szkole i koleżankom z klasy. Opisuje nauczycieli i szkolne życie. Pamiętajmy, że jest zwykłą nastolatką. Pojawiają się więc pierwsze porywy serca, zakochania.
Co zrozumiałe, nowe elementy pojawiają się we wpisach czynionych po wybuchu wojny. Dziewczyna jest przerażona. Sama, bez rodziców, nie czuje się bezpiecznie. Na początku ucieka przed Niemcami na Wschód. Kiedy jednak do Polski wkraczają Sowieci, Renia wraca do Przemyśla. To właśnie w tym mieście będzie mieszkać podczas okupacji. W tym mieście zostanie zamordowana przez Niemców.
Jednak groza okupacyjnej rzeczywistości nie zdominowała zapisków. Renia pięknie pisze o miłości. Dziewczyna się bowiem zakochała. Wraz ze swoją sympatią planują ślub i dzieci. Niestety, to marzenie nigdy nie zostanie zrealizowane.
Wreszcie na kartach pamiętnika odnajdujemy okupacyjną rzeczywistość. Groźną, szarą, nieprzyjazną ludziom w ogóle, a polskim Żydom w szczególności. Czytamy więc o wojennej nędzy, ogonkach po jedzenie, panującej drożyźnie. Nastolatka notuje nawet ceny podstawowych produktów spożywczych i wskazuje, jak niemożliwie poszybowały w górę.
W końcu na kartach dziennika pada to straszne słowo: getto. Niemcy tworzą je także w Przemyślu. Przeprowadzka do getta jest dla Reni kolejnym trudnym doświadczeniem. Nastolatka podświadomie przeczuwa, że zbliża się najgorsze. 30 lipca 1942 roku, niedługo po swoich osiemnastych urodzinach Renia Spiegel została zastrzelona przez Niemców.
Jednak dzięki odnalezieniu jej zapisków ta zwykła dziewczyna na trwale zapisała się na kartach historii. Dziś wszyscy mamy możliwość poznać nie tylko ją, ale także świat, który jej otaczał. Pamiętnik, który prowadziła jest intymnym zapisem jej życia. Poznajemy jej uczucia, lęki, nadzieje, plany na przyszłość. Spoglądamy na wojnę, okupację i życie w getcie oczami zwykłej nastolatki.
„Dziennik Reni Spiegel” to naprawdę niezwykła lektura, która pobudza czytelników do refleksji i zadumy. Jeszcze raz wracam uwagę na piękne i głębokie wiersze. Obojętnie, czy traktują o miłości, śmierci czy pięknie przyrody do mnie zdecydowanie przemawiały.
Jest to książka naprawdę zasługująca na naszą uwagę. Polecam.
Wojciech Sobański
Cytaty
Czytałam raz dzienniczek Nory i przeczytałam, że ona nie napisze więcej o swoich miłościach ani nie umieści w nim szczegółów, a to z tego po...
RozwińTak żyć, żyć, żyć W ziemi potrafi każdy gnić Nie sztuka umrzeć, sztuka żyć...
OPINIE i DYSKUSJE
O sposobie wydania się nie wypowiem.
U mnie za okładkę robią granatowe kartki. Wnętrze stanowi część z dziennika.
Nie należę do grona osób, które lubią czytać o tej tematyce i nie mam zbyt dużego porównania.
Osobiście, choć może znaczenie mieć też to, że jestem "z innych czasów", nieszczególnie uważam, żeby z "postacią", która się z tych stron "wyłania", łatwo było się utożsamiać czy empatyzować. Ok, pewne emocje czy uczucia w pewnym stopniu na pewno mogą czytelnika z autorką łączyć, jednak w moim odczuciu tak młoda osoba, nie żyjąca oddzielnie od najbliższej rodziny i w "tamtych czasach" - nie ma tak znowu dużo wspólnego z autorką. Tym bardziej, że chyba i jej współcześni rówieśnicy nie byli do niej "mocno podobni".
U Anne Frank chyba nie było wierszy, tutaj dość dużo, mi się podobały.
Szkoda, że tego typu liryki młodych współczesnych autorów raczej wydawcy nie wydają.
Nie czytałam opracowań w całości.
Oceny nie dam.
O sposobie wydania się nie wypowiem.
więcej Pokaż mimo toU mnie za okładkę robią granatowe kartki. Wnętrze stanowi część z dziennika.
Nie należę do grona osób, które lubią czytać o tej tematyce i nie mam zbyt dużego porównania.
Osobiście, choć może znaczenie mieć też to, że jestem "z innych czasów", nieszczególnie uważam, żeby z "postacią", która się z tych stron "wyłania", łatwo było się...
Trudno jest oceniać czyjś prywatny pamiętnik. Zwłaszcza, jeśli należy on do romantycznej nastolatki. Niemniej zaskakujące jest jak mało wspomina ona w swoich zapiskach o wojnie, prześladowaniach czy getcie.
Trudno jest oceniać czyjś prywatny pamiętnik. Zwłaszcza, jeśli należy on do romantycznej nastolatki. Niemniej zaskakujące jest jak mało wspomina ona w swoich zapiskach o wojnie, prześladowaniach czy getcie.
Pokaż mimo toGdy czyta się słowa normalnej nastolatki, której codzienność wyglądał jak wszystkich osób w podobnym wieku - pierwsze miłości, przyjaźnie, szkolne życie. A w tle wojna. Robi wrażenie.
Gdy czyta się słowa normalnej nastolatki, której codzienność wyglądał jak wszystkich osób w podobnym wieku - pierwsze miłości, przyjaźnie, szkolne życie. A w tle wojna. Robi wrażenie.
Pokaż mimo to'Wojenko, wojenko, cóżeś Ty za Pani....'
Przy niedzieli, porozmawiajmy o książce: ''Dziennik Reni Spiegel. Życie młodej dziewczyny w cieniu Holocaustu''. Kim była Autorka pamiętnika? To polska Żydówka, której historia jest dramatyczna, bowiem kres jej życia nastąpił w wieku zaledwie osiemnastu lat.
Na chwilę przed wybuchem II wojny światowej, Renia wraz z siostrą i dziadkami osiadła w Przemyślu. I tam też pobierała naukę w Gimnazjum Żeńskim im. Marii Konopnickiej. Gdy Niemcy zajęli miasto, dziewczyna wraz z rodziną została przerzucona do getta. A 30 lipca 1942 roku została zastrzelona, tuż po swoich urodzinach...
Renia Spiegiel już jako piętnastolatka zaczęła prowadzić diariusz (pierwszy wpis pochodzi z 31 stycznia 1939 roku),wzbogacony jest o jej nastoletnie wiersze. Nasza bohaterka ma lekkie pióro, potrafi wykazać się nadzwyczajną dojrzałością emocjonalną, to początkowo drażni. Lubi plotkować o koleżankach, bywa zazdrosna o sukcesy innych. Dlatego też, w niektórych momentach nie wzbudza sympatii. Autorka biegle posługuje się polszczyzną (z językiem polskim obcowała na co dzień).
Pierwsza część wspomnień irytuje banalnością i trywialnością; nastolatka skoncentrowana jest na sobie i swoich uczuciach wobec innych. Dziewczyna żyje sprawami codziennymi: szkoła, nauka, pierwsze miłości i fascynacje, tęsknota za matką. O samej wojnie informacje raczej zdawkowe. Dostrzegalne jest jednak poczucie nadciągającego kataklizmu.
Dopiero w następnej części otrzymujemy znacznie więcej; to rozpaczliwe próby przetrwania podczas II wojny światowej. Renia Spiegiel usilnie pragnęła żyć...
Publikacja nie zrealizowała swoich zapowiedzi, obawiam się, iż ''Dziennik...'' może przedstawiać znikomą wartość historyczną. W każdym razie oczekiwałam czegoś zupełnie innego. Ponadto, uważam, że pamiętnik młodej dziewczyny, będącej świadkiem kluczowych wydarzeń, winien zostać solidniej opracowany. Posłowie siostry Reni, choć przejmujące, nie wnosi nic specjalnego. Na końcu mamy możliwość zapoznania się z zapiskami Zygmunta Schwarzera, chłopaka dziewczyny.
Oryginalny dziennik złożony jest w archiwum rodziny w Nowym Jorku.
'Wojenko, wojenko, cóżeś Ty za Pani....'
więcej Pokaż mimo toPrzy niedzieli, porozmawiajmy o książce: ''Dziennik Reni Spiegel. Życie młodej dziewczyny w cieniu Holocaustu''. Kim była Autorka pamiętnika? To polska Żydówka, której historia jest dramatyczna, bowiem kres jej życia nastąpił w wieku zaledwie osiemnastu lat.
Na chwilę przed wybuchem II wojny światowej, Renia wraz z siostrą i...
Książka ukazuje przeżycia dziewczyny, której wojna zabrała wszystkie młode lata. Pozycja jest bardzo przejmująca. Mimo młodego wieku autorka opisuje wszystko bardzo dojrzale.
Książka ukazuje przeżycia dziewczyny, której wojna zabrała wszystkie młode lata. Pozycja jest bardzo przejmująca. Mimo młodego wieku autorka opisuje wszystko bardzo dojrzale.
Pokaż mimo toNie będę wielce rozwodził się nad "Dziennikiem Reni Spiegel", gdyż jest to po prostu zwyczajny dziennik nastolatki pisany dla siebie. Renia w swoim dzienniku pisze o koleżankach, kolegach, szkole, w niewielkim stopniu o swojej rodzinie, z którą wówczas mieszkała czyli o siostrze i dziadkach. Natomiast dużo miejsca poświęcała tęsknocie za matką, a najwięcej swojej miłości czyli Zygmuntowi.
Dziennik w niewielkim stopniu nawiązywał do bieżącej sytuacji politycznej/wojennej. Zmieniło się to w pewnym stopniu, gdy Renia trafiła do getta.
Nie będę wielce rozwodził się nad "Dziennikiem Reni Spiegel", gdyż jest to po prostu zwyczajny dziennik nastolatki pisany dla siebie. Renia w swoim dzienniku pisze o koleżankach, kolegach, szkole, w niewielkim stopniu o swojej rodzinie, z którą wówczas mieszkała czyli o siostrze i dziadkach. Natomiast dużo miejsca poświęcała tęsknocie za matką, a najwięcej swojej miłości...
więcej Pokaż mimo toKsiążka mało interesująca. Zwykły pamiętnik nastolatki, czyli miłostki i o wojnie w nim jest mało
Książka mało interesująca. Zwykły pamiętnik nastolatki, czyli miłostki i o wojnie w nim jest mało
Pokaż mimo toWstrząsająca lektura. Gorąco polecam
Wstrząsająca lektura. Gorąco polecam
Pokaż mimo toReniu, Reniu, Julio'1942, myślałaś że twoja miłość wygra z barbarzństwem wojny? Chciałaś kochaniem, jak orężem zwyciężyć? I odgonić strach, szykany, poniżenie? I śmierć?
Pisałaś swój dzienniczek, jak list do przyjaciela, żeby mieć się do kogo poskarżyć na samotność i tęsknotę za rodzicami, pochwalić sukcesami w szkole, utrwalić kłebiące się w głowie wiersze.
Ale przede wszystkim, żeby opowiedzieć o swojej miłości. Pierwszej, największej, pełnej żaru i gorących pocałunków, ale też niepewności i łez.
Tak Renia Spiegel pisze o swoim uczuciu:
"...Słuchaj, każdy mięsień mój drga
Bliskość twą chciwie wchłania ciało
Ma być wielka dławiąca gra
Pocałunków wieczności za mało."
Niestety, czytelnik ma tę przewagę nad autorką dziennika, że wie jak jej życie, pełne marzeń i nadziei na wspólne życie z ukochanym Zygmuntem, się potoczyło. Tym bardziej wzrusza i wstrząsa lektura zwierzeń zakochanej nastolatki, że wiadomo iż jej życie zakończył hitlerowiec pod ścianą przemyskiej kamienicy niedługo po jej osiemnasty urodzinach.
Polecam gorąco.
Reniu, Reniu, Julio'1942, myślałaś że twoja miłość wygra z barbarzństwem wojny? Chciałaś kochaniem, jak orężem zwyciężyć? I odgonić strach, szykany, poniżenie? I śmierć?
więcej Pokaż mimo toPisałaś swój dzienniczek, jak list do przyjaciela, żeby mieć się do kogo poskarżyć na samotność i tęsknotę za rodzicami, pochwalić sukcesami w szkole, utrwalić kłebiące się w głowie wiersze.
Ale...
Czytaliście kiedyś cudzy pamiętnik? Albo mieliście w planach wykraść i ukradkiem przeczytać choć mały fragment? Dla jednych kuszące, dla innych nie do pomyślenia. Dziennik Reni Spiegel stanowi dużą sensację w świecie literatury, bowiem został odnaleziony dopiero po 70 latach.
Piętnastoletnia Renia Spiegel zaczęła pisać swój dziennik od stycznia 1939 roku i kontynuowała go aż do 1942 roku, kiedy to zostaje zastrzelona przez niemieckiego żołnierza. W chwili śmierci miała zaledwie 18 lat. Jej zapiski stanowią dowód na okrutne czasy sowieckiej i niemieckiej okupacji. Liczne upokorzenia jakich doświadczają ludzie trudno opisać, tym bardziej trudno je sobie wyobrazić. Wojenna codzienność, ucieczka przed nalotami bombowymi i tworzenie getta zostawiło trwałe ślady na psychice młodej dziewczyny żydowskiego pochodzenia.
Czytając dziennik czułam się miejscami skrępowana odkrywając najskrytsze myśli i przeżywane rozterki miłosne Reni. Jak każda nastolatka przeżywa wiele radosnych uniesień, ale i zawodów, czym skrupulatnie dzieli się ze swoim powiernikiem sekretów. Czułam, że dziewczyna jest bardzo emocjonalną nastolatką, jednocześnie odczuwającą niepojętą tęsknotę za matką. Jej przeżycia związane z rozłąką daje się odczuć w każdym fragmencie pamiętnika. Swoje myśli i uczucia zdradza nam też w licznych wierszach. Siła tego pamiętnika kwi w prostocie przekazu. Tu nie ma miejsca na udawanie, mamy do czynienia z czystymi emocjami.
„Szczęście to zadowolenie, jakie może mieć człowiek, gdy choć na chwilę potrafi nie pragnąć, lecz cieszyć się tym co posiada”. To słowa wpisane do pamiętnika Reni przez jej wielką miłość Zygmunta. Czy może być coś piękniejszego niż cieszenie się z małych rzeczy? Pamiętnik Reni to bardzo wartościowa książka pod każdym względem. Czy to, że pamiętnik ujrzał światło dzienne to zdradzenie jej tajemnic? Myślę, że może nas tylko przybliżyć do jej uczuć i uczuć wielu ludzi, którym przyszło podzielić podobny los. A los był okrutny. Myślę, że każdy z nas powinien wysłuchać historii Reni.
Czytaliście kiedyś cudzy pamiętnik? Albo mieliście w planach wykraść i ukradkiem przeczytać choć mały fragment? Dla jednych kuszące, dla innych nie do pomyślenia. Dziennik Reni Spiegel stanowi dużą sensację w świecie literatury, bowiem został odnaleziony dopiero po 70 latach.
więcej Pokaż mimo toPiętnastoletnia Renia Spiegel zaczęła pisać swój dziennik od stycznia 1939 roku i kontynuowała go...