-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński3
Biblioteczka
2022-07-15
2022-09-17
2022-10-29
Główna intryga jest jedną z najdurniejszych jakie dane mi było poznać. Plemie zdziczałych kanibali wysyła agenta udającego kapłana specjalnie stworzonej sekty do postapokaliptycznego metra. Jego misja to przekonanie mieszkańców relatywnie bezpiecznych podziemi do wysłania ludzi na powierzchnie, przejścia 40 kilometrów po skrajnie niebezpiecznym terenie do zapalonego światła (gdzie czeka reszta kanibali). Argument? Zdjęcie statku. Sposób wykonania? Zabijanie wszystkich po drodze tak, żeby nikt nie doszedł na miejse.
Główna intryga jest jedną z najdurniejszych jakie dane mi było poznać. Plemie zdziczałych kanibali wysyła agenta udającego kapłana specjalnie stworzonej sekty do postapokaliptycznego metra. Jego misja to przekonanie mieszkańców relatywnie bezpiecznych podziemi do wysłania ludzi na powierzchnie, przejścia 40 kilometrów po skrajnie niebezpiecznym terenie do zapalonego światła...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-01-22
2020-06-21
2020-08-01
2020-04-11
2020-03-22
2020-03-16
2020-02-11
2020-02-09
Może dla kogoś komu postać autora jest bliska bo książka jest głownie o nim samym. Przy czym głównie o tym, że jak był dzieckiem to miał obsesje na punkcie poczty. I o tym, że jak był dzieckiem to dużo jeździł z ojcem jego tirem. I o tym, że jak był dzieckiem miał obsesje na punkcie płyt winylowch. I o tym, że jak był dzieckiem chodził do kina. I o tym, że jak był dzieckiem miał obsesje na punkcie proporczyków klubów sportowych. Od czasu do czasu ciekawsze opisy rzeczywistości lat 80 i 90, głównie jednak bezcelowe anegdoty.
Może dla kogoś komu postać autora jest bliska bo książka jest głownie o nim samym. Przy czym głównie o tym, że jak był dzieckiem to miał obsesje na punkcie poczty. I o tym, że jak był dzieckiem to dużo jeździł z ojcem jego tirem. I o tym, że jak był dzieckiem miał obsesje na punkcie płyt winylowch. I o tym, że jak był dzieckiem chodził do kina. I o tym, że jak był dzieckiem...
więcej Pokaż mimo to