-
ArtykułyKsiążka: najlepszy prezent na Dzień Matki. Przegląd ofertLubimyCzytać1
-
ArtykułyAutor „Taśm rodzinnych” wraca z powieścią idealną na nadchodzące lato. Czytamy „Znaki zodiaku”LubimyCzytać1
-
ArtykułyPolski reżyser zekranizuje powieść brytyjskiego laureata Bookera o rosyjskim kompozytorzeAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Czartoryska. Historia o marzycielce“ Moniki RaspenLubimyCzytać1
Biblioteczka
2024-05-19
2024-05-17
2024-05-13
2024-05-09
Znam i kocham twórczość Johna Greena całym sercem. Odegrał ważną rolę w mojej przygodzie z czytaniem jak i przy dorastaniu. Jego młodzieżówki sprawiały, że czułam się zrozumiana.
Ta książka to nie jest młodzieżówka. Jest książka zupełnie inną, w której autor pokazuje nam najgłębsze cząstki siebie. Co wymagało od niego ogromnej odwagi. To zbiór esejów, przemyśleń na temat epoki, w jakiej żyjemy, w której dominuje człowiek.
Ale John Green zrobił to znowu. Znowu poczułam się zrozumiana, a fragmentów mam podkreślonych więcej, niż mogłam się spodziewać.
John Green udowadnia, że jego twórczość jest cudowna w każdej formie.
John Green jest niezwykle szczery. I za to mu dziękuję 🫶🏾
Znam i kocham twórczość Johna Greena całym sercem. Odegrał ważną rolę w mojej przygodzie z czytaniem jak i przy dorastaniu. Jego młodzieżówki sprawiały, że czułam się zrozumiana.
Ta książka to nie jest młodzieżówka. Jest książka zupełnie inną, w której autor pokazuje nam najgłębsze cząstki siebie. Co wymagało od niego ogromnej odwagi. To zbiór esejów, przemyśleń na temat...
2024-05-05
2024-05-05
"Ci, którzy zostali" to moje pierwsze doświadczenie z twórczością Hanny Greń, ale na pewno nie ostatnie. Autorka zachwyciła złożonością zagadki kryminalej, wielowątkowością i mnogością postaci. A wszystko prowadzone w jednej linii czasowej - i mimo wszystko jest zrozumiałe i logiczne!
🎯 Zostajemy wprowadzone do historii wraz z zaginięciem dziewczynki. Zaniepokojona matka zawiadamia policję, która próbuje ją odnaleźć. Jednak podczas śledztwa pojawiają się kolejne tragedie: śmierć młodej kobiety i gangsterskie porachunki. Czy to możliwe, aby te wszystkie sprawy łączył jeden, ten sam mianownik? 😮
A wszystkim tym zajmuje się niezwykle sympatyczny nadkomisarz Oskar Superson, do którego od razy zapałałam sympatią. Jego postać umiejętnie prowadzi nas przez wszystkie wątki, postacie i wydarzenia. Nie jest wulgarny, kieruje się dobrem drugiego człowieka i jest pełen współczucia. A ja takich bohaterów lubię najbardziej 🥰
❗ Jedyne, na co nie byłam gotowa w tym kryminale to żądze, które wychodzą poza wszelkie normy, empatię i rozsądek. Dla osób wrażliwych na krzywdę młodych kobiet daję znać, że może to być dla Was duży TW. Bo jest tego w tej lekturze dużo.
Jestem wdzięczna @hanna.gren.pisarka za postać Supersona, który udowadnia, że nie każda osoba pracująca w policji musi być agresywna, wulgarna i z nagiętym kręgosłupem moralnym. Zwraca nadzieję, że w bohaterach kryminałów wciąż czai się dobro ❤️
Post powstał we współpracy z wydawnictwem @czwartastrona @czwartastronakryminalu
"Ci, którzy zostali" to moje pierwsze doświadczenie z twórczością Hanny Greń, ale na pewno nie ostatnie. Autorka zachwyciła złożonością zagadki kryminalej, wielowątkowością i mnogością postaci. A wszystko prowadzone w jednej linii czasowej - i mimo wszystko jest zrozumiałe i logiczne!
🎯 Zostajemy wprowadzone do historii wraz z zaginięciem dziewczynki. Zaniepokojona matka...
2024-05-02
Jest jedno zdanie dotyczące książek, które wypowiadam najczęściej - “Kocham literaturę piękną południowo-wschodnio azjatycką”. Książki autorstwa osób pochodzących z tamtych regionów dają mi niesamowity komfort, zrozumienie i docenienie rzeczywistości. I “Wszystko czego szukasz, znajdziesz w bibliotece” od @wydawnictworelacja zalicza się do tego pięknego grona ❤️
To 5 różnych opowiadań o 5 całkowicie różnorodnych osobach. Ale łączy je jedno - wszystkie są pogubione w życiu. Nie są zadowolone z miejsca, w którym znajdują się zawodowo i pragną czegoś więcej. Jednak zawsze coś stawało im na drodze, by po marzenia sięgnąć. Do czasu aż trafiają do miejskiej biblioteki, w której bibliotekarka zadaje jedno pytanie:
👉🏾 “Czego szukasz?”
1️⃣ Poznajemy młodą dziewczynę, która tuż po ukończeniu studiów znalazła pracę w hipermarkecie i tam została.
Nie jest z tej pracy zadowolona.
2️⃣ Spotykamy mężczyznę, który pracuje w firmie meblarskiej jako księgowy.
Nie jest z tej pracy zadowolony.
3️⃣ Jest również kobieta, która po urodzeniu dziecka straciła szansę na awans i przenieśli ją do mniej interesującego ją działu.
Ale nie jest z tej pracy zadowolona.
4️⃣ Spotykamy chłopaka, który nie może znaleźć pracy. Mieszka z matką i nie może odeprzeć wrażenia, że jest jej rozczarowaniem.
Nie jest zadowolony z tej sytuacji.
5️⃣ W końcu poznajemy mężczyznę, który po przejściu na emeryturę nie wie co zrobić ze swoim życiem.
On również nie jest zadowolony.
✨ Książka pokazuje, że nigdy nie jest za późno, aby spełniać swoje marzenia. I że czasami rzeczywistość, nie jest tak czarna jak nam się wydaje. Są w niej różne odcienie szarości.
Odnalazłam w niej cząstkę siebie, bo też jestem osobą, która szuka pomysłu na siebie. Próbuje, odkrywam, poznaję, rozmyślam się i próbuje od początku.
I ta książka Cię do tego zachęci. Da Ci odwagę, która może być jedynym, co Cię trzyma w miejscu 🫶🏾
Post powstał we współpracy z @wydawnictworelacja
Jest jedno zdanie dotyczące książek, które wypowiadam najczęściej - “Kocham literaturę piękną południowo-wschodnio azjatycką”. Książki autorstwa osób pochodzących z tamtych regionów dają mi niesamowity komfort, zrozumienie i docenienie rzeczywistości. I “Wszystko czego szukasz, znajdziesz w bibliotece” od @wydawnictworelacja zalicza się do tego pięknego grona ❤️
To 5...
2024-05-01
2024-04-28
2024-04-28
2024-04-27
2024-04-26
2024-04-24
2024-04-21
2024-04-13
2024-04-10
2024-04-08
Bardzo ciekawy język literacki. Warto przeczytać na końcu kilka słów od tłumaczki, aby zrozumieć różnice w oryginale i przekładzie.
Porusza ważny społecznie temat, o którym nie miałam pojęcia. Szkoda tylko, że tak krótka
Bardzo ciekawy język literacki. Warto przeczytać na końcu kilka słów od tłumaczki, aby zrozumieć różnice w oryginale i przekładzie.
Porusza ważny społecznie temat, o którym nie miałam pojęcia. Szkoda tylko, że tak krótka
2024-04-02
Komfortowa, otulająca fantastyka oraz naprawdę oryginalny, sensowny i dający nowe spojrzenie na starą baśń retelling. Dla mnie połączenie Roszpunki i Brzydkiego Kaczątka. Sama przyjemność 🫶🏾 Szkoda tylko, że takie krótkie :c
Komfortowa, otulająca fantastyka oraz naprawdę oryginalny, sensowny i dający nowe spojrzenie na starą baśń retelling. Dla mnie połączenie Roszpunki i Brzydkiego Kaczątka. Sama przyjemność 🫶🏾 Szkoda tylko, że takie krótkie :c
Pokaż mimo to2024-04-01
2024-02-01
Fajna dla kogoś, kto w ogóle nie siedzi w temacie. Wprowadza, ale bardzo ogólnikowo. Mam wrażenie, że zamiast wybrać jeden temat to chciał napisać o wszystkim i w efekcie jest skakanie z kwiatka na kwiatek. Gdy już zaczyna opisywać w zagłębiony sposób np. sharenting czy sekspracę, nagle ucina i zmienia temat.
Ale to może miała być właśnie książka dla osób, które nie siedzą w internecie.
ALE
Błagam, omijajcie rozdziały o Pandora Gate. Są okropnie subiektywne. Sam autor przeprowadził wywiad z jedną z ofiar, więc to totalnie zrozumiałe, że ma do nich emocjonalny stosunek. Tym bardziej, że ewidentnie czuć, że ma żal do jednego z influ. Dlatego nie jest obiektywnym źródłem informacji w tym, co się działo pod koniec 2023 roku. No i ostatecznie książka pozostawia posmak tego, że chciał się wybielić, usprawidliwic i dać znać, że ktoś go okłamał. Przykro mi, jeśli tak został potraktowany, ale czuć, że w szczególności ostatnie rozdziały są pisane w emocjach. A szkoda, bo zapowiadała się w końcu jakaś rzetelna pozycja o tym świecie. No ale nie wyszło.
Rozdziały, które polecam to na pewno te o freak fightach. Mocno się na nich skupił i w nich akurat możesz się dowiedzieć czegos nowego, nawet jak w tym siedzisz. Dodatkowy plus za opisywanie też pracy osób poza kamerami np. managerów.
Jednak autor bardzo skupia się na negatywnych influ. Rozumiem z czego to może wynikać, ale podczas książki i tego jakie tematy poruszała warto było podać dla kontrastu pozytywne przykłady, np. działalność ojWojtka albo powiedzieć o Pateckim coś więcej, niż „radzi sobie najlepiej z byłych ekipowoczow i ma kanał podróżniczy” (parafrazowane oczywiście).
Autor wyciąga też (jak dla mnie) daleko idące wnioski na temat zmian w świecie influencerow po Pandorze… ona była mniej niż rok temu, a sprawa nadal się toczy, ja nie jestem specjalistką, ale wg mnie to zbyt krótki czas na stwierdzanie, że jest to koniec dzikiego zachodu influ.
Słuchałam audiobooka i BŁAGAM, wiem, że nie każdy siedzi w tym świecie, ale gdy lektor za każdym razem ksywkę najpopularniejszego influencera w Polsce zamiast „Friz” czyta „Fritz” to myślałam, że mnie szlak trafi, bo to podstawowy research 😭
I na końcu nazwanie Pandory „dramą” tuż obok bana dla Nitro… nie, po prostu nie. Rozumiem co to zdanie miało na celu, ale nazywanie Pandory dramą jest okropnie krzywdzące dla ofiar i postrzegania potępianych zachowań, o których w trakcie niej mówiono.
Fajna dla kogoś, kto w ogóle nie siedzi w temacie. Wprowadza, ale bardzo ogólnikowo. Mam wrażenie, że zamiast wybrać jeden temat to chciał napisać o wszystkim i w efekcie jest skakanie z kwiatka na kwiatek. Gdy już zaczyna opisywać w zagłębiony sposób np. sharenting czy sekspracę, nagle ucina i zmienia temat.
więcej Pokaż mimo toAle to może miała być właśnie książka dla osób, które nie siedzą...