rozwińzwiń

Projekt: miłość

Okładka książki Projekt: miłość Kelly Yang
Okładka książki Projekt: miłość
Kelly Yang Wydawnictwo: We need YA literatura młodzieżowa
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Tytuł oryginału:
Private Label
Wydawnictwo:
We need YA
Data wydania:
2024-04-10
Data 1. wyd. pol.:
2024-04-10
Język:
polski
ISBN:
9788368045345
Tłumacz:
Dominik Górka
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
19 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
119
110

Na półkach:

🎈Dwoje młodych ludzi mierząc się z przeciwnościami losu odnajduje siebie.

🎈Serene marzy o tym, żeby w przyszłości podążyć ścieżką zawodową mamy. Niespodziewana informacja o chorobie matki bezpowrotnie burzy jej świat. Na Serene spadają nowe obowiązki. Musi poświęcić więcej czasu mamie oraz przejąć sprawy związane z firmą odzieżową a przy tym wszystkim nadal pozostać sobą.

🎈Lian po przeprowadzce nie do końca odnajduje się w nowym otoczeniu. Chłopak jest wycofany i przytłoczony oczekiwaniami matki. Lian ma jednak jedno marzenie. Chciałby zostać stand-uperem i ma nieśmiały plan jak tego dokonać.

🎈„Projekt: miłość” to przejmująca historia o szukaniu siły do realizowania marzeń. To książka o próbie dopasowania się i pragnieniu bycia częścią czegoś większego. Myślę, że najistotniejszym elementem tej historii są relacje międzyludzkie i ich złożoność. Autorka za pośrednictwem bohaterów stara się przekazać, że niewiele rzeczy w naszym życiu jest stałych. Wszystko zdaje się mieć datę ważności.

🎈„Projekt: miłość” to książka, która za fasadą lekkości kryje solidną historię o ludziach stojących u progu dorosłości. Tu marzenia konfrontowane są z rzeczywistością. Z ogromnym zaangażowaniem śledziłam losy Serene i Liana. Cieszę się, że mimo wszystko znaleźli w sobie odwagę, żeby rozwinąć skrzydła.

🎈„Projekt: miłość” wyraża ogromne pragnienie bycia zaakceptowanym. Pokazuje, że jedna chwila może zmienić wszystko. Jedna wiadomość może zburzyć budowane przez lata życie, ale też dać mały promień nadziei na lepsze jutro. To pełna emocji i wyzwań historia, wobec której nie da się przejść obojętnie.

🎈Szczególne podziękowania pragnę skierować do tłumacza „Projektu: miłość”. Wypowiedzi mamy Liana dodały tej historii niepowtarzalnego charakteru a przypisy to inny wymiar czerpania radości z czytania.

🎈Dwoje młodych ludzi mierząc się z przeciwnościami losu odnajduje siebie.

🎈Serene marzy o tym, żeby w przyszłości podążyć ścieżką zawodową mamy. Niespodziewana informacja o chorobie matki bezpowrotnie burzy jej świat. Na Serene spadają nowe obowiązki. Musi poświęcić więcej czasu mamie oraz przejąć sprawy związane z firmą odzieżową a przy tym wszystkim nadal pozostać sobą....

więcej Pokaż mimo to

avatar
0
0

Na półkach:

❀ „Projekt: miłość” zawiera mnóstwo wartościowych i życiowych cytatów, które absolutnie mnie urzekły. Jest to jedna z cech, które bardzo zaplusowały sobie u mnie, w historii Serene i Liana. Ten tytuł porusza też bardzo ważne tematy i problemy, z którymi niektórzy zmagają się na codzień. Autorka świetnie przedstawiła, jak ciężko jest poradzić sobie z takimi obciążeniami w młodym wieku.

❀ W tej książce było mnóstwo momentów, na których się wzruszałam. Kelly Yang w bardzo subtelny sposób ukazała nam też kawałek chińskiej kultury, więc jeżeli interesujecie się tym tematem, to zdecydowanie powinniście się zaopatrzyć w swój egzemplarz!

❀ Muszę niestety też zaznaczyć, że moja ocena tego tytuły automatycznie spadła, gdy zobaczyłam w jak „niesmaczny” sposób przetłumaczone są pewne fragmenty😕. Z przykrością stwierdzam, że było więcej niż kilka sytuacji, w których musiałam aż odłożyć na chwilę książkę, bo poczułam się niesamowicie niekomfortowo :/

❀ Natomiast nadal uważam, że jest to książka warta przeczytania, szczególnie jeżeli nie jesteście wrażliwi na takie fragmenty!

Jeszcze raz bardzo dziękuję wydawnictwu, za możliwość zrecenzowania tego tytułu!💞

xoxo spinka 😘

❀ „Projekt: miłość” zawiera mnóstwo wartościowych i życiowych cytatów, które absolutnie mnie urzekły. Jest to jedna z cech, które bardzo zaplusowały sobie u mnie, w historii Serene i Liana. Ten tytuł porusza też bardzo ważne tematy i problemy, z którymi niektórzy zmagają się na codzień. Autorka świetnie przedstawiła, jak ciężko jest poradzić sobie z takimi obciążeniami w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
33
16

Na półkach:

„Projekt: Miłość” to książka, w której poznajemy życie dwójki głównych bohaterów z dwóch różnych perspektyw 💫❤️
Nasze pierwszoplanowe postacie, mimo że mają wie wspólnego, są dla siebie obce. Dwójka Azjatów w amerykańskiej szkole, która nie ma ze sobą żadnego kontaktu…
Serene jest bardzo ciekawą osobą, ponieważ mimo wybuchowego charakteru na codzień stoi w cieniu❤️‍🔥
Dziewczyna należy do tej popularnej grupki dzieciaków, jednak musiała wiele uczynić by móc do niej dołączyć. Obecnie robi wszystko, aby nie zostać z niej wyrzucona 🥺
Możemy obserwować zachowanie Serene w obliczu ciężkiej sytuacji życiowej, jaką jest śmiertelna choroba bliskiej osoby 💔
Dziewczyna stała się, wtedy opiekuńcza i przedkładała cudze potrzeby nad własne ❤️‍🩹

Lian ma surowych rodziców i żyje w rodzinie, w której wymagane jest od niego, aby dobrze się uczył oraz dostał się na jak najlepsze studia🧑‍🎓
Mama nie pozwala zarówno nastolatkowi, jak i jego siostrze spełniać marzeń. Tylko, że Lian nie pozwoli na zaprzepaszczenie swojej przyszłości i marzeń siostry, będzie o nie walczył 🩰🎤
W książce poznajemy dwójkę postaci, które są pełne determinacji i nieśmiałości. Pomimo kłód rzucanych pod nogi robią wszystko by się nie poddać i to właśnie najbardziej mi się w nich podobało 💗💛
Opisy spacerów po plaży dodawały lekkości tej książce i idalnie dopełniały klimat panujący w nadmorskim mieście🏝️

„Projekt: Miłość” to książka, w której poznajemy życie dwójki głównych bohaterów z dwóch różnych perspektyw 💫❤️
Nasze pierwszoplanowe postacie, mimo że mają wie wspólnego, są dla siebie obce. Dwójka Azjatów w amerykańskiej szkole, która nie ma ze sobą żadnego kontaktu…
Serene jest bardzo ciekawą osobą, ponieważ mimo wybuchowego charakteru na codzień stoi w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
69
10

Na półkach: ,

[Współpraca z @weneedyabooks]

Uśmiejecie się ze mnie, ale pierwsze co spodobało mi się w książce, to okładka. I nie chodzi wyłącznie o jej wygląd, ale... jest fajna w dotyku. Dosłownie Niemałż płakał ze śmiechu, gdy kazałam mu pomiziać okładkę. 😂

A teraz recenzja. Czego się spodziewałam? Lekkiej historii z uroczym wątkiem romantycznym.

Co dostałam? Kilka zaskoczeń.

Zacznę od tego, że książka porusza trudne tematy: choroba, tolerancja, nadmierne oczekiwania rodziców względem dzieci, rozbita rodzina i poszukiwanie korzeni. Są one ładnie poprowadzone, potraktowane z należytym szacunkiem. To ogromny plus całej historii.
Doceniam też pracę tłumacza, bo jest świetny. Sposób mówienia matki głównego bohatera mnie urzekł, a przypisy dotyczące fabuły czy gier słownych, to jest majstersztyk.

Mam jednak problem z narracją. Wyobraźcie sobie połączenie:
- języka i stylu pisania typowo dla dzieci 10-12 lat,
- infantylnych bohaterów w wieku 17 lat,
- lekkiej erotyki oraz przekleństw,
a na koniec dajcie temu oznaczenie 14+.
To jest właśnie Projekt: Miłość.

Z jednej strony mamy styl pisania zbyt niedojrzały jak na siedemnastolatków. Z drugiej zaś typowe, boomerskie teksty. Najbardziej boli mnie pisane SMSów przez nastolatków — skręcało mnie z zażenowania (🍆🍑😀). Potem dostajemy scenę erotyczną (dość zabawną, to muszę przyznać) i wielokrotne nawiązania do seksu — w książce 14+, co bardzo mi przeszkadzało.
Opowieść stara się być napisana dla dzieci i dorosłych jednocześnie, przez co nie pasuje ani tu, ani tu — i wiele przez to traci.

Głowni bohaterowie są stworzeni w taki sposób, że da się ich lubić. Szybko się wciągnęłam i kibicowałam naszej parze w dążeniu do spełnienia marzeń.
Zaś postacie drugoplanowe buduje się wokół jednej cechy charakteru: np. Cameron jest niewyżyty, a Quinn jest próżna i to wszystko, co ich określa.

Oś fabularna ma bardzo wiele dziur. Na przykład jest moment, w którym bohaterka korzysta z Google Translatora, żeby przetłumaczyć zdanie po chińsku, wpisując randomowe słowa i patrząc jaki znaczek otrzyma. Tylko że wystarczy nakierować aparat na tekst i od razu otrzyma się tłumaczenie (co później zresztą robi!) - ergo bohaterka nie musiałaby zacząć się uczyć tego języka.
Wielokrotnie zdarza się, że dostajemy dość absurdalne zachowania bohaterów, które mają za zadanie popchnąć fabułę dalej, ale tym samym tworzą kolejną lukę, której nie tłumaczy fikcja literacka.
Największa bzdura pojawia się pod koniec, mianowicie naciągany do granic możliwości wpływ dziecka na wielką korporację z zupełnym pominięciem jak działają takie firmy.

Przeskoki czasowe pojawiają się bardzo często i w trakcie rozdziału — zwykle bez przerywnika, co trochę wyprowadza z rytmu czytania.

Tak sobie myślę, że gdyby erotykę zamienić na sceny dotyczące pierwszego pocałunku oraz wyrzucić wulgaryzmy, to byłaby naprawdę przyjemna książka dla wchodzących w wiek nastoletni czytelników. Wówczas oceniłabym ją zdecydowanie wyżej (może nawet na 4?).

W obecnej formie uważam, że książka nadaje się tylko dla 14-letnich odbiorców i ani starszych, ani młodszych, a że ja mam dwa razy tyle, to niestety nie mogę dać więcej niż 2.5/5

[Współpraca z @weneedyabooks]

Uśmiejecie się ze mnie, ale pierwsze co spodobało mi się w książce, to okładka. I nie chodzi wyłącznie o jej wygląd, ale... jest fajna w dotyku. Dosłownie Niemałż płakał ze śmiechu, gdy kazałam mu pomiziać okładkę. 😂

A teraz recenzja. Czego się spodziewałam? Lekkiej historii z uroczym wątkiem romantycznym.

Co dostałam? Kilka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
55
51

Na półkach:

Przychodzę dziś do Was z książką przeznaczoną dla młodzieży 14+. Porusza bardzo ważne tematy. Opowiada do Serene, która pochodzi z Chin pomimo, że od lat mieszka w Kalifornii oraz o chłopcu, który ma na imię Lian, który się z Chin przeprowadził właśnie do Kalifornii. Ona popularna w szkole córka projektantki, on niezauważany w szkole wręcz poniżany, marzy o tym by być komikiem a jego rodzina uważa, że ważne są wyniki na testach, nauka, punkty oraz przyszłość wybrana przez matkę a nie spełnianie marzeń. Książa jest pełna emocji, pokazuje dwie różne rodziny, jedno z nich dostaje wsparcie, empatię, miłość. Drugie wymagania, kłamstwa, brak wsparcia. Poruszany jest tu również temat bardzo ciężkiej choroby jaką jest nowotw*r. Nie jest to jednak jedyny z ciężkich tematów poruszanych, ale jaki jest kolejny to przekonajcie się sami. Pomimo, że nie mogłam się zabrać do czytania tej książki (i to nie dlatego, że była nudna- po prostu miałam ciężki czas) to ta pozycja wywarła na mnie olbrzymie wrażenie. Jest przejmująca, pokazuje nastolatków ich emocje, uczucia, rozterki, problemy z jakimi muszą się borykać. Idealnie przedstawione postrzeganie i zachowanie osób z różnych kultur, ale też pokazanie, że jeżeli czegoś bardzo się chce i naprawdę o czymś marzy to jest się w stanie to osiągnąć. Nawet jeżeli nie zawsze jest łatwo, a droga jaką często musimy przejść po drodze ma inne komplikacje na jakie nie mamy wpływu. Uważam, że ta książka jest warta aby ją przeczesywał nie tylko nastolatek, ale również rodzic. Znaleść można w niej naprawdę wiele spojrzeć z każdej strony i perspektywy.

Przychodzę dziś do Was z książką przeznaczoną dla młodzieży 14+. Porusza bardzo ważne tematy. Opowiada do Serene, która pochodzi z Chin pomimo, że od lat mieszka w Kalifornii oraz o chłopcu, który ma na imię Lian, który się z Chin przeprowadził właśnie do Kalifornii. Ona popularna w szkole córka projektantki, on niezauważany w szkole wręcz poniżany, marzy o tym by być...

więcej Pokaż mimo to

avatar
949
906

Na półkach: , ,

Kalifornia, a w niej mieszka Serene wraz z mamą, która pragnie w przyszłości tak jak rodzicielka projektować ubrania i być ikoną w branży modowej.
Do innej części miasta przeprowadził się z Chin wraz z rodziną Lian, który chociaż stara się z całych sił, nie może wejść w szeregi społeczności szkolnej. Jest przez to outsaiderem, co przeszkadza bardzo w jego marzeniu o karierze stand-upiera. Mama Liana zaplanowała już jego przyszłość i planuje dla niego najlepszą uczelnię.

Dwoje młodych ludzi i przeciwności, które mają wpływ na ich dalsze życie.
Dorastanie jest trudne, nie zawsze jest kolorowo i nastolatki już w młodym wieku muszą podejmować trudne decyzje, wziąć sprawy w swoje ręce, ale i stawiać czoła do własnych podejmowanych decyzji.

Każdy z bohaterów pochodzi z dwóch innych światów. W jednym ciężka praca zapewniła stabilność finansową i dobrobyt, w drugim panuje rodzinna tradycja i nacisk na wykształcenie kosztem wolności i zaplanowanej odgórnie przyszłości.
Łączy ich jedno, pochodzenie. Ponieważ obydwoje znaleźli się w Kalifornii gdzie są mniejszością narodową, przez co muszą zapracować na swój status w społeczeństwie, a co w czasie szkolnym jest dość trudne.

Fabuła porusza wiele tematów, które towarzyszą w nastoletnim świecie, ale i są wstępem w dorosłość, gdzie bohaterowie muszą zadbać o dobro osobiste i własną przyszłość. Ponieważ najlepszym celem jest posiadanie marzenia do którego spełnienia trzeba dążyć.
Głównym wątkiem jest tutaj dyskryminacja i choroba, ale jest też nadzieja i wsparcie,
rosnące uczucie i mądrość życiowa.

Kalifornia, a w niej mieszka Serene wraz z mamą, która pragnie w przyszłości tak jak rodzicielka projektować ubrania i być ikoną w branży modowej.
Do innej części miasta przeprowadził się z Chin wraz z rodziną Lian, który chociaż stara się z całych sił, nie może wejść w szeregi społeczności szkolnej. Jest przez to outsaiderem, co przeszkadza bardzo w jego marzeniu o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
213
213

Na półkach:

Serena i Lian pochodzą z Chin. Dziewczyna od lat mieszka w Kalifornii, a chłopak dopiero co się tu sprowadził i ciężko mu jest odnaleźć się w małej rzeczywistości. Serena marzy o tym, żeby zostać projektantką, podobnie jak jej mama - współwłaścicielka firmy odzieżowej. Kiedy u mamy Sereny diagnozują nowotwór, życie dziewczyny wywraca się do góry nogami. Musi zająć się mamą, przejąć jej obowiązki w firmie i odnaleźć ojca, który porzucił ją jeszcze przed narodzinami.
Liam marzy o zostaniu stand-uperem, jednak jego mama na na niego inny, ambitniejszy plan na przyszłość. Niezrozumiany chłopak postanawia założyć w szkole koło kultury chińskiej, na które przychodzi Serene.... I tak zaczyna się ich historia, czy z happy endem?

"Życie nie polega na kolekcjonowaniu tylko dobrych wróżb, ale na przyjmowaniu tych pozytywnych razem ze złymi (...)Rzecz w tym, że należy akceptować wszystkie części siebie, niezależnie od tego, jak mało harmonijny tworzą obraz (...) Składam się z wielu elementów...i wielu wróżb na przyszłość, a ta zależy ode mnie, bo jestem projektantką swojego losu."

"Projekt: Miłość" to książka, w której poznajemy dwójkę młodych ludzi. Oboje znajdują się w trudnym momencie swojego życia. U Liama jest to zmiana kraju, szkoły, znajomych, ale też oczekiwania mamy, stojące w konflikcie z własnymi planami i marzeniami. Serena właśnie dowiedziała się o śmiertelnej chorobie mamy w związku z czym musi szybko wejść w jej rolę, być odpowiedzialną i samodzielną oraz dodatkowo odnaleźć ojca, którego nie zna. Czy będzie tu miejsce na realizację własnych marzeń? Na plan pierwszy wysuwają się tu bohaterowie-ich kreacja, losy, historie, z którymi czytelnik może się w pewnym stopniu utożsamić. Ich relacja jest urocza i rozwija się miarowo, spokojnie. Narracja dwutorowa z perspektyw głównych bohaterów oddaje nam ich emocje i uczucia.

Fabuła, choć w pewnym stopniu przewidywalna, potrafi czytelnika wciągnąć i sobą zainteresować. Wydaje mi się jednak, że to nie fabuła odgrywa tu najistotniejszą rolę, a to, co chce nam autorka w niej przemycić. Chodzi mi mianowicie o pokazanie złożoności relacji międzyludzkich, między dzieckiem a rodzicem, które często są dalekie od ideałów. Czasem rodzice mają zgoła inne plany na przyszłość swoich pociech, niż oni sami. Osoby wchodzące w dorosłość mają swoje plany, marzenia, które albo będą realizować i skrupulatnie dążyć do ich spełnienia, albo ulegną oczekiwaniom innych osób. Na przykładzie bohaterów ukazane jest również jak ważne jest wsparcie i zrozumienie rodziców. Autorka w swej powieść zawarła pewne fakty że swojego życia, co sprawia że historia przez nią opowiedziana chwyta za serce. Ta powieść młodzieżowa zasługuje na uwagę, ze względu na tematy jakie porusza i myślę że młodszemu pokoleniu (+14) ale również i temu starszemu przypadnie do gustu. Ta z pozoru niewinna okładka kryje pod sobą naprawdę głębszą i wartą poznania historię...

Serena i Lian pochodzą z Chin. Dziewczyna od lat mieszka w Kalifornii, a chłopak dopiero co się tu sprowadził i ciężko mu jest odnaleźć się w małej rzeczywistości. Serena marzy o tym, żeby zostać projektantką, podobnie jak jej mama - współwłaścicielka firmy odzieżowej. Kiedy u mamy Sereny diagnozują nowotwór, życie dziewczyny wywraca się do góry nogami. Musi zająć się mamą,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
217
103

Na półkach:

Ostatnio mam wrażenie, że otacza mnie albo sama śmierć albo śmiertelne choroby. Zaczęło się od pogrzebu i teraz cały czas trafiają do mnie książki gdzie jest związek ze śmiercią, utratą bliskich osób lub śmiertelną chorobą - nowotworem jak w przypadku książki Kelly Jang.

Mamy tutaj dwóch bohaterów Serenę i Liana. Obydwoje są Azjatami mieszkającymi w Kalifornii, Serene od dziecka, a Lian przeprowadził się z rodzicami niedawno. Co ich łączy? Oprócz tej samej szkoły i Chin - problemy. Każde z nich ma swój orzech do zgryzienia i próbuje się z nim uporać. Seren traci grunt pod nogami gdy dowiaduje się, że jej mama ma nowotwór. Całe życie były we dwie i nagle perspektywa pozostania bez najważniejszej dla siebie osoby jest dla Seren przerażająca. Serene postanawia odszukać swojego ojca, a w tym właśnie pomaga jej właśnie Lian, który uczy ją chińskiego. Lain jest nie tylko jej nauczycielem, ale z dnia na dzień staje się jej przyjacielem, kimś w kim dziewczyna czuje oparcie.
Lian nie potrafi odnaleźć się w świecie, który jest dla niego całkiem nowy i obcy. Jego mama naciska, że musi dobrze się uczyć i zdać egzaminy by dostać się na jak najlepsze studia, bo to jest dla niego najlepsza przyszłość. Jednak to go nie bawi, wolałby bawić innych i zostać stand-uperem.

Ta książka chwyta za serce i to bardzo. Jest to taki typ książki od której nie można się oderwać, bo każdy nowy rozdział to rozwój fabuły, która swoją drogą jest piękna, ale też jednocześnie smutna. Były w książce momenty kiedy się uśmiechałam, bo cieszyłam się z momentów zbliżeń do siebie bohaterów, to było takie urocze i słodkie czytać jak dwoje nastolatków poznaje się, flirtuje ze sobą. Jednak w ich przypadku można powiedzieć, że połączyła ich przyjaźń. Niestety było też dużo momentów gdy robiło mi się bardzo smutno i sama chciałam pocieszyć Serene. Rozumiem bardzo dobrze ten ból, bo też wychowywała mnie tylko mama i długi czas byłyśmy tylko we dwie, jesteśmy bardzo ze sobą związane i nie wiem jakbym sobie poradziła z taką wiadomością.. Lian też wcale nie ma lekko. Jest "tym" chińczykiem, który jest niejaki, niepoznawalny. Inni w szkole go nie lubią, omijają, tylko dlatego, że jest inny, mieszka w gorszej dzielnicy miasta, nie jest kimś ważnym. Lian się już do tego przyzwyczaił, ale jednak nie jest to miłe uczucie.
Bardzo, ale to bardzo polecam Wam książkę "Projekt: miłość", bo porusza bardzo ważne kwestie. Chętnie przeczytam każdą kolejną książkę autorki.

Ostatnio mam wrażenie, że otacza mnie albo sama śmierć albo śmiertelne choroby. Zaczęło się od pogrzebu i teraz cały czas trafiają do mnie książki gdzie jest związek ze śmiercią, utratą bliskich osób lub śmiertelną chorobą - nowotworem jak w przypadku książki Kelly Jang.

Mamy tutaj dwóch bohaterów Serenę i Liana. Obydwoje są Azjatami mieszkającymi w Kalifornii, Serene od...

więcej Pokaż mimo to

avatar
363
256

Na półkach:

Siedemnastoletnia Serene pochodzi z Chin, ale wychowała się w Kalifornii. Aby wpasować w się środowisko, ona i jej mama żyją jak Amerykanki i stronią od swojej rodzimej kultury. Serene chce w przyszłości pójść w ślady rodzicielki o zostać projektantką mody. Kiedy okazuje się, że mama dziewczyny choruje na raka — nastolatka robi co może, aby być dla niej największym wsparciem. Pragnie też skontaktować się z ojcem, którego nigdy nie poznała.

Lian, wraz z rodziną niedawno przeprowadził się z Chin. Amerykańscy rówieśnicy wyśmiewają go albo jednocześnie traktują jak powietrze. Chłopak ma jedno marzenie: chce zostać stand-uperem. Zanim jednak zacznie spełniać swoje plany, będzie musiał pomóc pięknej Serene w nauce ojczystego języka. Dziewczyna uważa, że znajomość chińskiego pomoże jej w szybszym dotarciu do ojca.

Lian i Serene z dnia na dzień stają się sobie coraz bliżsi.

“Projekt miłość” to książka, która podejmuje dwa trudne tematy: choroby bliskiej osoby i dyskryminację ze względu na pochodzenie. Autorka bazując na własnych doświadczeniach, stworzyła historię, która trafi zarówno do młodego czytelnika, jak i tego starszego.

To z jednej strony przerażająca i smutna powieść o walce z najgorszym wrogiem, jakim jest choroba, a z drugiej strony budujące jest to, że główni bohaterowie potrafili okazać sobie tony wsparcia i to takiego mądrego i przemyślanego wsparcia.

Lian oprócz tego, że jest bardzo zabawną i błyskotliwą postacią, to ma w sobie taki spokój i inteligencję, której brakuje jego rówieśnikom. Świetnie radzi sobie z szykanami, które na niego spadają i skupia się na spełnieniu swojego największego marzenia - na przekór despotycznej i ciągle umartwiającej się matce. Postać Liana została świetnie rozpisana, jest bardzo naturalna i taka do przytulenia!

Sięgając po tę książkę, nie dostaniecie przesłodzonej powieści o słodkim uczuciu między dwojgiem nastolatków. Dostaniecie historię młodej dziewczyny, której matka jest umierająca, której matka cierpi i diametralnie zmienia się na oczach córki, dostaniecie obraz kobiety, którą pokonuje choroba, a przede wszystkim dostaniecie portret dziewczyny, która w mgnieniu oka musi zająć się mamą oraz jednocześnie podejmuje próbę ratowania tego, co tamta zbudowała przez prawie dwadzieścia lat w początkowo obcym dla siebie kraju.

Pochłonęłam tę książkę w jeden dzień. To wzruszająca, nieinfantylna, piękna i ciepła powieść o wielu rodzajach miłości i akceptacji.

Siedemnastoletnia Serene pochodzi z Chin, ale wychowała się w Kalifornii. Aby wpasować w się środowisko, ona i jej mama żyją jak Amerykanki i stronią od swojej rodzimej kultury. Serene chce w przyszłości pójść w ślady rodzicielki o zostać projektantką mody. Kiedy okazuje się, że mama dziewczyny choruje na raka — nastolatka robi co może, aby być dla niej największym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1073
631

Na półkach:

“Życie nie polega na kolekcjonowaniu tylko dobrych wróżb, ale na przyjmowaniu tych pozytywnych razem ze złymi.”

Gdybyście mogli lub musieli wyprowadzić się do innego kraju, jaki byście wybrali ?

Rodzina Liana przeprowadziła się z Chin do Kaliforni. Jego matka, bohaterka, która jest wybitnie specyficzna, uważa, że to kraj tolerancyjny, pełen możliwości, które mogą wykorzystać jej dzieci. Ona nie miała na to szans, przynajmniej jest o tym przekonana. Dlatego wywiera ogromną presję na potomstwie. Nie ważne są marzenia i pasje, ważne są wyłącznie wyniki egzaminów, punkty i przyszłość na wybranej przez nią uczelni.

A Lian został odrzucony przez rówieśników. W całej szkole tylko on i Serene są Chińczykami. Ona jednak mieszka w Stanach od urodzenia, udało jej się (choć nie było to łatwe) wtopić w tło. Należy do grona tych najpopularniejszych. Czy warto w nim być?

Książka “Projekt : Miłość” to nie jest taki zwyczajny i oklepany romans młodzieżowy. To historia poruszająca wiele trudnych i ważnych kwestii. Bohaterowie, choć młodzi, są na swój wiek bardzo dojrzali. Przeszli tu ekspresową lekcję dorastania, nie tylko dlatego, że ich relacja dla otoczenia jest nie do zaakceptowania.

Autorka w piękny sposób opisuje relację matka - córka. Wyjątkową więź, choć nie idealną, choć obie kobiety potrafią się rozczarować, jednak są dla siebie oparciem, wierzą w swoje możliwości. Mimo że życie i “tolerancyjni” Amerykanie, z uporem rzucają im kłody pod nogi. Kobiety z potencjałem i niezwykłym talentem, są ignorowane, wielokrotnie wyśmiewane przez wzgląd na swoje korzenie.

Także Lian, chłopak który ceni i szanuje swoją kulturę, w pewnym sensie, stawia jej czoła. W pogoni za marzeniami, wierząc w miłość, próbuje nie poddać się presji matki. Czy ma na to szansę ?

Przed tymi bohaterami stoi wiele wyzwań. Nie będzie łatwo - to jest pewne. Ale może jest nadzieja ?

To z pozoru książka z humorem, w końcu Lian chce zostać stand - uderem ale… Czytając jego skecze widziałam w nich wyłącznie to drugie dno. To co wyśmiewał było przykre, demaskowało zarówno brak akceptacji amerykańskiego społeczeństwa, pozorną tolerancję jak i tę irytującą presję ze strony matki, która nie zrealizowała swoich marzeń i ignoruje te, które mają jej dzieci, uważając, że wie lepiej co dla nich dobre.

Rodzicielstwo to trudna rola, bardzo łatwo popełnić błędy wychowawcze. Ile takowych popełnili rodzice będący bohaterami tej książki - warto się przekonać. Bo książka wg mnie jest zdecydowanie ciekawa, pouczająca na wiele sposobów. Taka niby zwyczajna młodzieżówka, która uczy życia, szacunku do inności, do każdego dnia, który może być tym ostatnim…

To kolejna książka od Wydawnictwa WeneedYa. Sięgając po nią miałam nadzieję, że spodoba mi się tak jak “Spadochrony” tej autorki i również tym razem mnie ona nie rozczarowała.

Wśród wielu książek tak często podobnych do siebie, schematycznych, takie są dla mnie miłą odmianą i swego rodzaju lekcją. Polecam serdecznie i dziękuję za egzemplarz do recenzji.

“Życie nie polega na kolekcjonowaniu tylko dobrych wróżb, ale na przyjmowaniu tych pozytywnych razem ze złymi.”

Gdybyście mogli lub musieli wyprowadzić się do innego kraju, jaki byście wybrali ?

Rodzina Liana przeprowadziła się z Chin do Kaliforni. Jego matka, bohaterka, która jest wybitnie specyficzna, uważa, że to kraj tolerancyjny, pełen możliwości, które mogą...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    34
  • Przeczytane
    20
  • Posiadam
    2
  • B: Czekają na premierę 📌
    1
  • Wydawnictwo Weneedya
    1
  • Ulubione
    1
  • Chcę w prezencie
    1
  • Do kupienia
    1
  • K. Literatura dziecięca, młodzieżowa
    1
  • Beletrystyka
    1

Cytaty

Więcej
Kelly Yang Projekt: miłość Zobacz więcej
Kelly Yang Projekt: miłość Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także