-
ArtykułyKulisy fuzji i strategii biznesowych wielkich wydawców z USAIza Sadowska5
-
Artykuły„Rok szarańczy” Terry’ego Hayesa wypływa poza gatunkowe ramy. Rozmowa z autoremRemigiusz Koziński1
-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz4
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
Biblioteczka
2023-11-06
2023-10-17
Tak jak po przeczytaniu książki "Siedmiu mężów Evelyn Hugo" miałam ochotę zobaczyć wszystkie jej filmy, tak w przypadku "Daisy Jones & The Six" miałam ochotę odsłuchać wszystkie piosenki zespołu.
W pełni rozumiem popularność książki. A także częściowo zachwyty. Wywiad jest tak dobrze napisany, że aż trudno uwierzyć, że ten zespół nie istnieje:)
Klimat lat siedemdziesiątych został oddany całkiem przyzwoicie. Dobrze mi się to czytało.
Ale książka o Evelyn wciąż zostaje na 1 miejscu, jeśli chodzi o książki napisane przez T.J.R.
Tak jak po przeczytaniu książki "Siedmiu mężów Evelyn Hugo" miałam ochotę zobaczyć wszystkie jej filmy, tak w przypadku "Daisy Jones & The Six" miałam ochotę odsłuchać wszystkie piosenki zespołu.
W pełni rozumiem popularność książki. A także częściowo zachwyty. Wywiad jest tak dobrze napisany, że aż trudno uwierzyć, że ten zespół nie istnieje:)
Klimat lat siedemdziesiątych...
2023-10-29
Ta książka chyba podeszła mi mniej, niż "Siedmiu mężów..." i "Daisy Jones....", co nie zmienia faktu, że czytało się ją bardzo przyjemnie.
Ta książka chyba podeszła mi mniej, niż "Siedmiu mężów..." i "Daisy Jones....", co nie zmienia faktu, że czytało się ją bardzo przyjemnie.
Pokaż mimo to2023-02-15
📚 "Zanim się pojawiłeś" Jojo Moyes 📚
"Człowiek ma tylko jedno życie. I właściwie ma obowiązek wykorzystać je najlepiej, jak się da."
Lou to bohaterka, której nie sposób nie lubić! Budzi ogromną sympatię.
Podobnie jest z Willem, mimo że na początku wydaje się być trochę gburowaty.
Z każdym kolejnym rozdziałem poznajemy coraz lepiej bohaterów, przyglądamy się im działaniom i kibicujemy z całych sił.
Z pozoru mogłaby to być zwykła, naiwna historia miłosna. Cieszę się, że autorka nie poszła w tę stronę i uczyniła tę opowieść czymś więcej.
Porusza ona również bardzo ważny temat: samobójstw. Co, jeśli miłość nie wystarczy? Jak przejść nad tym do porządku dziennego?
Kilka lat wcześniej oglądałam film, dopiero teraz sięgnęłam po książkę. W obu przypadkach się wzruszyłam.
Dość ostrożnie podchodzę do bestsellerów, natomiast tutaj z przyjemnością stwierdzam, że się nie zawiodłam! Polecam 🥰
📚 "Zanim się pojawiłeś" Jojo Moyes 📚
"Człowiek ma tylko jedno życie. I właściwie ma obowiązek wykorzystać je najlepiej, jak się da."
Lou to bohaterka, której nie sposób nie lubić! Budzi ogromną sympatię.
Podobnie jest z Willem, mimo że na początku wydaje się być trochę gburowaty.
Z każdym kolejnym rozdziałem poznajemy coraz lepiej bohaterów, przyglądamy się im działaniom...
2022-03-10
📚 "Ostatni list od kochanka" Jojo Moyes 📚
Jest coś ciekawego w tej historii, co sprawiło, że nie mogłam się od niej oderwać. Mimo, że na początku trochę mi się dłużyła i działo się niewiele, to koniec mi to wszystko wynagrodził.
Nawet w pewnym momencie się wzruszyłam.
A takie książki lubię najbardziej - takie, które są w stanie wzbudzić we mnie jakieś emocje i mimo wszystko zapisać się w pamięci.
📚 "Ostatni list od kochanka" Jojo Moyes 📚
Jest coś ciekawego w tej historii, co sprawiło, że nie mogłam się od niej oderwać. Mimo, że na początku trochę mi się dłużyła i działo się niewiele, to koniec mi to wszystko wynagrodził.
Nawet w pewnym momencie się wzruszyłam.
A takie książki lubię najbardziej - takie, które są w stanie wzbudzić we mnie jakieś emocje i mimo...
2022-03-05
📚 "Ugly love" Colleen Hoover 📚
Czuję lekkie rozczarowanie jeśli chodzi o tę książkę. Historia mnie nie porwała. Nie polubiłam też jakoś szczególnie głównych bohaterów, nie kibicowałam im. Szczerze to teraz mam nawet problem z przypomnieniem sobie jak mieli na imię.
Książka nie trafia do grona moich ulubieńców, raczej też do niej nigdy nie wrócę.
Można przeczytać jeśli ktoś jest fanem autorki lub gatunku, ale ta pozycja akurat nie dla mnie. Niczym mnie nie ujęła.
📚 "Ugly love" Colleen Hoover 📚
Czuję lekkie rozczarowanie jeśli chodzi o tę książkę. Historia mnie nie porwała. Nie polubiłam też jakoś szczególnie głównych bohaterów, nie kibicowałam im. Szczerze to teraz mam nawet problem z przypomnieniem sobie jak mieli na imię.
Książka nie trafia do grona moich ulubieńców, raczej też do niej nigdy nie wrócę.
Można przeczytać jeśli...
2022-02-01
📚 "Spójrz na mnie" Nicholas Sparks 📚
Mam ogromny problem z oceną książek Nicholasa Sparksa. Bo z jednej strony dawniej czytałam ich dość sporo, żeby wyrobić sobie opinię i mam już faworytów. "Pamiętnik" na przykład. Dla mnie jedna z najbardziej poruszających opowieści. Podczas oglądania filmu płaczę za każdym razem.
Z drugiej strony jednak średnio wiem co myśleć o nim jako o autorze. W jego książkach non stop przewijają się te same/mega podobne schematy.
Jak to? Na przykład w "Spójrz na mnie" mamy Marię - ułożoną dziewczynę z dobrego domu. I Colina - faceta z problemami, przeszłością, z pozoru mało odpowiedniego dla Marii i przede wszystkim - do którego jej rodzice mogą mieć mnóstwo wątpliwości. I w tym momencie dzwoni jakiś dzwoneczek... Od razu skojarzyło mi się to w jakimś stopniu z "Pamiętnikiem" (dziewczyna z dobrego domu i mało odpowiedni dla niej mężczyzna) czy "Dla Ciebie wszystko" (podobnie).
Wszystko potoczyło się raczej przewidywalnie.
Nie zrozumcie mnie źle - przewidywalność bywa dobra. Ale nie tego teraz potrzebuję. Chcę, żeby książka mnie zaskoczyła. Chcę czytać coś, co dostarczy mi zupełnie nowych doznań, a po przeczytaniu będę mogła powiedzieć sobie "Wow! Czegoś takiego to ja jeszcze nie czytałam!".
"Spójrz na mnie" to całkiem przyjemne czytadełko. Takie na chłodny wieczór z kubkiem herbaty i kocykiem. Myślałam, że ten motyw stalkingu zrobi na mnie lepsze wrażenie i będzie moim efektem "wow", ale... Pozostawiam jednak bez oceny. Dla poszukiwaczy czegoś przewidywalnego, lekkiego, fanów Sparksa jak najbardziej odpowiednie. Ale osobiście szukam czegoś więcej, czegoś trochę innego.
📚 "Spójrz na mnie" Nicholas Sparks 📚
Mam ogromny problem z oceną książek Nicholasa Sparksa. Bo z jednej strony dawniej czytałam ich dość sporo, żeby wyrobić sobie opinię i mam już faworytów. "Pamiętnik" na przykład. Dla mnie jedna z najbardziej poruszających opowieści. Podczas oglądania filmu płaczę za każdym razem.
Z drugiej strony jednak średnio wiem co myśleć o nim...
2019-12-02
2016-06-19
2016-07-20
2017-02-01
2017-02-07
Podczas czytania książki przez cały czas towarzyszyło mi wrażenie, że czegoś w niej brakuje. Oczekiwałam czegoś więcej. Otrzymałam jednak bohaterkę, która niesamowicie mnie irytowała.
Tylko historia Fergusa pozwoliła mi dotrwać do końca, bo zdarzały się fragmenty, które czytałam z niesamowitym zainteresowaniem.
Mam wrażenie, że autorka nie wykorzystała potencjału tej historii i gdyby tylko przedstawiła ją w inny sposób, książkę czytałoby się zdecydowanie przyjemniej i byłaby bardziej interesująca.
Polecam na nudne, zimne wieczory, ale radzę nie oczekiwać zbyt wiele.
Podczas czytania książki przez cały czas towarzyszyło mi wrażenie, że czegoś w niej brakuje. Oczekiwałam czegoś więcej. Otrzymałam jednak bohaterkę, która niesamowicie mnie irytowała.
Tylko historia Fergusa pozwoliła mi dotrwać do końca, bo zdarzały się fragmenty, które czytałam z niesamowitym zainteresowaniem.
Mam wrażenie, że autorka nie wykorzystała potencjału tej...
2017-02-08
2016-07-04
2016-07-09
Idąc za ciosem, po przeczytaniu "Hopeless" i "Losing Hope", postanowiłam przeczytać również ten "dodatek" do serii, co zajęło mi dosłownie 2-3 godziny.
Co prawda cała ta historia wydaje mi się momentami odrobinę naciągana, jednak nie ukrywam, że czytało się ją naprawdę przyjemnie. W jednej chwili policzki bolały mnie od uśmiechania się (Uwielbiam Daniela i jego rodziców!), a w drugiej przeżywałam smutne chwile razem z bohaterami.
Tak to chyba jest z panią Hoover - czytając jej książki (w tym przypadku to raczej nowelka) - albo się uśmiechasz albo w głębi duszy smucisz i wzruszasz. I właśnie za to ją cenię - potrafi wywołać jedną książką tyle emocji :)
Idąc za ciosem, po przeczytaniu "Hopeless" i "Losing Hope", postanowiłam przeczytać również ten "dodatek" do serii, co zajęło mi dosłownie 2-3 godziny.
Co prawda cała ta historia wydaje mi się momentami odrobinę naciągana, jednak nie ukrywam, że czytało się ją naprawdę przyjemnie. W jednej chwili policzki bolały mnie od uśmiechania się (Uwielbiam Daniela i jego...
2016-07-09
Zanim zaczęłam czytać, miałam pewne obawy, czy książka wyda mi się tak interesująca, jak poprzednia część. Jednak muszę powiedzieć, że pani Hoover dała radę!
Cieszę się, że poznałam tę historię z punktu widzenia Deana, poznałam jego odczucia i przeczytałam o wydarzeniach, które były zaledwie zarysowane w "Hopeless". Świetnym pomysłem były również listy, które pisał Holder, bo pozwoliły go lepiej zrozumieć.
Szczególnie jednak spodobało mi się zakończenie, którego nie było w poprzedniej części - a które tak jak Holderowi - przyniosło mi w pewnym stopniu spokój. :)
Zanim zaczęłam czytać, miałam pewne obawy, czy książka wyda mi się tak interesująca, jak poprzednia część. Jednak muszę powiedzieć, że pani Hoover dała radę!
Cieszę się, że poznałam tę historię z punktu widzenia Deana, poznałam jego odczucia i przeczytałam o wydarzeniach, które były zaledwie zarysowane w "Hopeless". Świetnym pomysłem były również listy, które pisał Holder,...
2016-07-19
Ta część serii nie pochłonęła mnie tak bardzo, jak poprzednie, jednak wciąż "ma to coś". Były momenty, kiedy miałam ochotę przerzucić kilka kartek i miałam wrażenie, że niewiele bym straciła, ale były też takie, które czytałam niemal z zapartym tchem.
Historia Tess i Jace'a jest naprawdę bardzo ciekawa i kibicowałam im od początku do końca.
Cieszę się, że pojawili się również Avery i Cameron (choć Cam potrafił być tutaj naprawdę irytujący).
Ta część serii nie pochłonęła mnie tak bardzo, jak poprzednie, jednak wciąż "ma to coś". Były momenty, kiedy miałam ochotę przerzucić kilka kartek i miałam wrażenie, że niewiele bym straciła, ale były też takie, które czytałam niemal z zapartym tchem.
Historia Tess i Jace'a jest naprawdę bardzo ciekawa i kibicowałam im od początku do końca.
Cieszę się, że pojawili się...
2016-07-17
Jeśli wcześniej myślałam, że nie mogę bardziej polubić Camerona, to strasznie się myliłam. Po przeczytaniu tej samej historii z jego perspektywy, uwielbiam go jeszcze bardziej. Mam nawet wrażenie, że "Zaufaj mi" jest znacznie lepsze od "Zaczekaj na mnie", ale nie towarzyszyły mi przy lekturze już te same emocje - może dlatego, że znałam przebieg wydarzeń.
Mimo wszystko książka wspaniała. Polecam!
Jeśli wcześniej myślałam, że nie mogę bardziej polubić Camerona, to strasznie się myliłam. Po przeczytaniu tej samej historii z jego perspektywy, uwielbiam go jeszcze bardziej. Mam nawet wrażenie, że "Zaufaj mi" jest znacznie lepsze od "Zaczekaj na mnie", ale nie towarzyszyły mi przy lekturze już te same emocje - może dlatego, że znałam przebieg wydarzeń.
Mimo wszystko...
2016-09-09
"Mieli bardzo prosty plan: być razem do końca życia. Plan, co do którego wszyscy z ich kręgu zgodziliby się, że jest jak najbardziej realny. Byli najlepszymi przyjaciółmi, kochankami i bratnimi duszami i wszyscy uważali, że bycie razem jest ich przeznaczeniem. Ale tak się złożyło, że pewnego dnia przeznaczenie zmieniło zdanie."
Lekka, przyjemna, wzruszająca i jednocześnie miejscami zabawna książka o tematyce ważnej, poważnej i uniwersalnej.
Szczególnie piękna jest więź łącząca bohaterów.
Warto przeczytać ;)
"Zachowaj w pamięci nasze cudowne wspomnienia, ale nie bój się nowych."
"Mieli bardzo prosty plan: być razem do końca życia. Plan, co do którego wszyscy z ich kręgu zgodziliby się, że jest jak najbardziej realny. Byli najlepszymi przyjaciółmi, kochankami i bratnimi duszami i wszyscy uważali, że bycie razem jest ich przeznaczeniem. Ale tak się złożyło, że pewnego dnia przeznaczenie zmieniło zdanie."
Lekka, przyjemna, wzruszająca i jednocześnie...
"Violeta" to moja pierwsza przeczytana książka Isabel Allende - jakaż to była przyjemność!
Z ogromnym zainteresowaniem śledziłam kolejne losy głównej bohaterki - i jednocześnie wydarzenia w jej kraju, które przecież miały ogromny wpływ na jej życie.
Od bardzo dawna nie czytałam takiej książki - z bohaterami, których jestem gotowa obdarzyć sympatią lub brakiem zaufania; z bohaterami, którym kibicuję.
Po raz pierwszy od nie wiem jak dawna przeczytałam z zainteresowaniem wszystkie możliwe przypisy (nie tylko przebiegłam po nich wzrokiem, co zdarza się najczęściej).
Myślę, że za tę lekkość w czytaniu trzeba również oddać ukłon w stronę tłumacza - kawał dobrej roboty.
Jeśli cokolwiek jeszcze mogłoby przekonać wahających się, czy warto - dodałam już na swoją półkę kolejne powieści Isabel Allende i nie mogę doczekać się kolejnych lektur. :)
"Violeta" to moja pierwsza przeczytana książka Isabel Allende - jakaż to była przyjemność!
więcej Pokaż mimo toZ ogromnym zainteresowaniem śledziłam kolejne losy głównej bohaterki - i jednocześnie wydarzenia w jej kraju, które przecież miały ogromny wpływ na jej życie.
Od bardzo dawna nie czytałam takiej książki - z bohaterami, których jestem gotowa obdarzyć sympatią lub brakiem zaufania; z...