Opinie użytkownika
Z czym się kojarzy szpital psychiatryczny? Oczywiście, że z kaftanami bezpieczeństwa, zakneblowanymi ustami i dziesiątkami ludzi niepotrafiących nawet powiedzieć jak się nazywają. Wcale tak nie jest. Wbrew pozorom, pacjenci takich klinik to bardzo wartościowi ludzi, mający swoje przeżycia, swoje zdanie w wielu tematach, jednak w jakiś sposób nie zostali uznani za...
więcej Pokaż mimo toZnając osobę z zakonu męskiego, widząc to, jak może korzystać z życia i normalnie funkcjonować w społeczeństwie, nie miałam bladego pojęcia, że zakony żeńskie tak strasznie zamykają się na ludzi. To, co się tam wyprawia, jest godne potępienia. Nie rozumiem, jak jedna kobieta może kazać drugiej robić coś bezcelowego, a zabraniać czynić prawdziwe dobro. Jak niby czyszczenie...
więcej Pokaż mimo to
Ciekawa rozmowa. Mimo dwóch, zupełnie różnych poglądów, autorzy nie kłócą się, nie starają się zmienić podejścia tego drugiego. Starają się natomiast wskazać pewne nieścisłości w rozumowaniu swojego rozmówcy. Podoba mi się ten sposób dyskusji - nieco uszczypliwy, ale nie chamski.
Warto wspomnieć także o treści poruszanych przez nich rozmów. Tematy ważne, kontrowersyjne....
Polecona przez katechetę. Odnosi się do słów z pierwszego listu św. Pawła do Tesaloniczan - "Zawsze się radujcie, nieustannie się módlcie! W każdym położeniu dziękujcie, taka jest bowiem wola Boża w Jezusie Chrystusie względem was".
Można by powiedzieć, że stwierdzenie, by dziękować Bogu za wszystko, ale dosłownie wszystko, jest kontrowersyjne. Bo jak dziękować za chorobę?...
"To" mnie przeraziło. Nie chodzi mi tutaj o samą mroczną postać złego klowna, tylko o przyjaźń. A dokładniej o to, jak łatwo jest o niej zapomnieć wkraczając w dorosłość. Książka uświadamia, że kiedy przestajemy być już dziećmi i nie spędzamy czasu na podwórku z kolegami i koleżankami, bardzo szybko zapominamy o nich...
Jeszcze parę miesięcy temu, kiedy otwierałam na moim...
Każda niewielka społeczność ma swoje tajemnice, sekrety i... plotki. Tak, plotki są chyba największą wadą małych miejscowości. Bo pani X to wyrzuciła męża z domu, a pan Y stracił całą wypłatę podczas gry w pokera z panem Z... A co jeżeli pani X miała mocny powód do tego, by pozbawić swojego lubego dachu nad głową? A co jeżeli pan Y pilnie potrzebował pieniędzy i dlatego...
więcej Pokaż mimo to
Z rodziną Borgiów spotkałam się już niejednokrotnie, jednak zwykle były to jedynie artykuły w gazetach i w Internecie. Ta książka jest czymś zgoła innym. Nie pokazuje jedynie skandali związanych z tą okrytą złą sławą rodziną, lecz także ich osobiste relacje. Borgiowie byli bardzo zżyci ze sobą. Uczucie było na tyle mocne, że nawet ze sobą sypiali.
Dziś tego nie potrafimy...
Trafiłam na opis tej książki, kiedy szperałam po półkach w księgarni. Pomyślałam "O, to musi być wciągające, zapowiada się naprawdę niesamowicie!". I trochę się zawiodłam.
Na całą powieść składają się dwie historie - jedna dziejąca się w czasach współczesnych, czyli część Julii, i druga - w czasach drugiej wojny światowej, czyli część Lorenzo. Ten układ bardzo mi...
Ktoś mi niedawno powiedział, że autorka "Igrzysk śmierci" poczuła napływ inspiracji po przeczytaniu tej książki. Nie wiem, ile w tym prawdy, ale faktycznie widać pewne podobieństwa. Zostawmy jednak ten temat i zajmijmy się samym "Uciekinierem".
Co byście zrobili, gdyby wasze malutkie dziecko leżało chore na grypę, a wy nie mielibyście pieniędzy na leki i doktora? Zapewne...
Pani Birenbaum została wyzwolona z obozu jako 15-letnia dziewczynka. Jednak zanim to nastąpiło, mieszkała w getcie warszawskim i była w 4 obozach koncentracyjnych. Straszne. Ciężko jest to opisać, bo słowa nie wystarczają, by pokazać tę tragedię.
Tak więc nie będę się rozpisywać i zakończę tę opinię krótko - warto przeczytać.
Książkę kupiłam będąc w obozie Auschwitz-Birkenau. Czytając widziałam w myślach miejsca wspomniane w tekście. I naprawdę ciężko mi było przyswoić sobie, że między tymi blokami kiedyś chodzili ludzie skazani na śmierć przez człowieka, któremu nic nie zrobili.
Byli bezbronni.
Nie mogli stawiać oporu.
Nie mieli na to nawet sił.
Ta historia jest niezwykła z tego względu, że...
Tyle się mówi o Jo Nesbo, więc stwierdziłam, że spróbuję. No i chyba wybrałam złą pozycję, jak na początek. Dość ciekawy główny bohater, ale ta fabuła... Trochę bardziej jako poczytajka do autokaru. Prosta i przewidywalna.
Nie zachwyca, ale w przyszłości na pewno sięgnę po inną książkę tego autora.
Kiedy byłam mała, to bawiłam się z kolegą figurkami. Jego tata pracował w wojsku, więc kolega był zafascynowany militariami. Pamiętam, że miał pełne pudło ruchomych figurek wojskowych. Ustawialiśmy je, wsadzaliśmy do samochodów i mocowaliśmy broń w ich plastikowych dłoniach. Oczywiście prowadziliśmy też wojny, ale był jeden warunek - nikt nie ginie. Dlaczego? Bo nadawaliśmy...
więcej Pokaż mimo toJakiś czas temu byłam na wykładzie filozoficznym o moralności - o tym skąd się ona bierze i czy świadomość istnienia ma z nią coś wspólnego. Co tu dużo mówić - czytając o niesamowitym pociągu Blainie Mono myślałam prawie wyłącznie o tym, czy on ma świadomość tego, co robi. Przecież to tylko maszyna. No niby tak, ale okazuje się, że maszyny mogą być niebezpieczniejsze od...
więcej Pokaż mimo to
"Drozdy nic nam nie czynią poza tym, że radują nas swoim śpiewem. Nie niszczą ogrodów, nie gnieżdżą się w szopach na kukurydzę, nie robią żadnej szkody, tylko śpiewają dla nas z głębi swoich ptasich serduszek. Dlatego właśnie grzechem jest zabić drozda."
Jestem starszą siostrą. Uwielbiam rozmowy z moim kochanym braciszkiem-intelektualistą. Czasem ludzie myślą, że dzieci...
Miało nie być żadnych książek aż do egzaminów. No ale ile można czytać w kółko o zlodowaceniach w Polsce! Serce wygrało z rozumem i na jedną noc zatopiłam się w "Domu zbrodni" Agathy Christie.
Każdy jest zdolny do zbrodni - te słowa samej autorki idealnie obrazują tę książkę. Mamy na pozór idealną rodzinę z mnóstwem pieniędzy. Jak się okazuje, z rodziną dobrze się wychodzi...
Podróże w czasie robią wrażenie. A co z podróżami między wszechświatami? Tak, one to dopiero otwierają nam szeroko oczy.
Kiedy wzięłam się za "Rolanda", nie spodziewałam się takiego rozwoju fabuły. Nagle z post-apokaliptycznego Dzikiego Zachodu przeniosłam się do dzisiejszych czasów i problemów - narkotyków i mafii. Potem razem z rewolwerowcem trafiłam do Ameryki lat 20 XX...
Ciężko mi napisać cokolwiek o tej książce, ponieważ po jej skończeniu poczułam się, jakbym właśnie przeczytała prolog dobrej powieści. No tak, to dopiero początek podróży Rolanda.
Wszystko jest bardzo tajemnicze. Poznajemy bohatera w trakcie drogi, jego historia jest przedstawiona w postaci retrospekcji, a i te są dość enigmatyczne i niełatwo z nich wyczytać szczegóły. Ma...
Fizyka - przedmiot tak bardzo przez mnie znienawidzony - gra w tej książce główną rolę. Urzeka swoją tajemniczością, którą dopiero teraz zaczęłam dostrzegać. To, jaką moc posiada elektryczność, jest po prostu nie do ogarnięcia. Jednak czy z jej pomocą jesteśmy w stanie dowiedzieć się WSZYSTKIEGO o świecie? Nie tylko tym, który nas otacza, ale także tym innym,...
więcej Pokaż mimo to
A co by było gdyby...?
Gdyby dzieci miały stworzyć własny świat? Byłby równie kolorowy, co ich szkolne mundurki - szary i bury. Bo nawet dziecięca niewinność nie jest w stanie zamaskować istoty zła, która jest obecna w każdym społeczeństwie. Bo nawet dzieci nie są w stanie wyzbyć się cech, które drzemią ukryte w niemal każdym człowieku, mimo że staramy się je ignorować i...