-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński3
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2024-04-21
2024-03-23
2024-03-13
2024-01-29
2024-02-05
2024-01-20
2024-01-13
8,5/10, zaokrąglam w górę ocenę. Dawno nie czytałam książki tak obciążającej emocjonalnie od której miałabym tak wielką trudność, aby się oderwać
8,5/10, zaokrąglam w górę ocenę. Dawno nie czytałam książki tak obciążającej emocjonalnie od której miałabym tak wielką trudność, aby się oderwać
Pokaż mimo to2023-12-20
Gdyby nie wyjątkowo nużący początek książki, nota zapewne byłaby wyższa.
Forma mimo swojej fragmentaryczności trzyma się zgrabnie razem dzięki odniesieniom do procesu filmotwórczego. Rodzinna historia utrwalona na taśmie jawi się nie tylko jako komemoracja, ale potrzebne kilku pokoleniom katharsis.
Gdyby nie wyjątkowo nużący początek książki, nota zapewne byłaby wyższa.
Forma mimo swojej fragmentaryczności trzyma się zgrabnie razem dzięki odniesieniom do procesu filmotwórczego. Rodzinna historia utrwalona na taśmie jawi się nie tylko jako komemoracja, ale potrzebne kilku pokoleniom katharsis.
2023-12-04
Forma ma w sobie sporo toporności i chropowatości, co osobiście utrudniało mi czytanie. Jest to jednak ciekawa pozycja, po którą warto sięgnąć ze względu na tematykę
Forma ma w sobie sporo toporności i chropowatości, co osobiście utrudniało mi czytanie. Jest to jednak ciekawa pozycja, po którą warto sięgnąć ze względu na tematykę
Pokaż mimo to2023-11-25
2023-11-23
2023-10-07
2023-10-04
2023-09-30
2023-09-23
Fragmentaryczna, niejednostajna, zróżnicowana, jesli chodzi o styl i tempo prowadzenia narracji.
Pozycja ciekawa, niestety do pewnego momentu miałam wielką trudność nadążyć za sposobem opowiadania o przodkach, jaki przyjęła autorka. Niemniej jednak druga połowa książki, traktująca o jej rodziach, nadrabia pewne niedociągnięcia wcześniejszych rozdziałów.
Ogółem polecam. Na pewno sięgnę w przyszłości po książki Remigiusza Grzeli traktujące o historii życia i wielkiej mistyfikacji Ireny Geldblum.
Fragmentaryczna, niejednostajna, zróżnicowana, jesli chodzi o styl i tempo prowadzenia narracji.
Pozycja ciekawa, niestety do pewnego momentu miałam wielką trudność nadążyć za sposobem opowiadania o przodkach, jaki przyjęła autorka. Niemniej jednak druga połowa książki, traktująca o jej rodziach, nadrabia pewne niedociągnięcia wcześniejszych rozdziałów.
Ogółem polecam. Na...
2023-09-18
2023-09-17
2023-09-14
2023-09-09
Treść - wstrzasająca do głębi, forma mogłaby być bardziej dopracowana.
7 to trochę zaniżona nota, bardziej zasługuje na 7,5, ale w mojej opinii do 8 jeszcze trochę brakuje.
Polecam lekturę absolutnie wszystkim
Treść - wstrzasająca do głębi, forma mogłaby być bardziej dopracowana.
7 to trochę zaniżona nota, bardziej zasługuje na 7,5, ale w mojej opinii do 8 jeszcze trochę brakuje.
Polecam lekturę absolutnie wszystkim
Trzyma poziom, choć mniej więcej od połowy odczuwałam znużenie z lektury. Zabrakłi mi w drugiej części książki spójnego pomysłu na kolejne rozdziały, którego to braku w ogóle nie odczuwałam w "Służących do wszystkiego".
Mimo zdecydowanie negatywnego obrazu życia chłopek doceniam szczerość w ramach przyjętej koncepcji oraz słuszną pochwałę lewicowych idei, bez których tak wielu najbiedniejszych nie doczekałoby się poprawy warunków życia i zwyczajnej godności w codziennej egzystencji.
Trzyma poziom, choć mniej więcej od połowy odczuwałam znużenie z lektury. Zabrakłi mi w drugiej części książki spójnego pomysłu na kolejne rozdziały, którego to braku w ogóle nie odczuwałam w "Służących do wszystkiego".
więcej Pokaż mimo toMimo zdecydowanie negatywnego obrazu życia chłopek doceniam szczerość w ramach przyjętej koncepcji oraz słuszną pochwałę lewicowych idei, bez których tak...