-
Artykuły
James Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7 -
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać445 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2023-11-11
2023-12-31
Opowiadania łączy wspólny motyw, ale nie jest to najlepiej ograne - narratorzy są do siebie bardzo podobni, brak zróżnicowania formy opowiadań - trochę mi się zlały ze sobą. Teksty trochę nierówne, ale jak to w zbiorach, zawsze coś spodoba się bardziej, a coś mniej. Nie jest to mój ulubiony gatunek i Karika go nie odczarował. Lektor stworzył bardzo fajny klimat, odbiór był dużo lepszy w audio, niż przy czytaniu.
Opowiadania łączy wspólny motyw, ale nie jest to najlepiej ograne - narratorzy są do siebie bardzo podobni, brak zróżnicowania formy opowiadań - trochę mi się zlały ze sobą. Teksty trochę nierówne, ale jak to w zbiorach, zawsze coś spodoba się bardziej, a coś mniej. Nie jest to mój ulubiony gatunek i Karika go nie odczarował. Lektor stworzył bardzo fajny klimat, odbiór był...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-12-29
Światotwórstwo nie najwyższych lotów, dużo zapożyczeń z innych książek, ale jakoś się przez tę fabułę płynie. Bardzo naiwny obraz wojny i konfliktu, który w końcu staje się tylko tłem dla miłosno-erotycznych uniesień bohaterów. Wszystko trochę jakby z generatora seksownego fantasy, muszą być czarne skórzane stroje opinające umięśnione ciała. Lektorka zrobiła dobrą robotę, bo jako audiobook na odmóżdżenie książka spełniła swoją funkcję, ale w życiu nie przeczytałabym tego w papierze. Trochę nie rozumiem fenomenu i wysokich ocen, bo to już wszystko było i do tego lepiej wykonane.
Światotwórstwo nie najwyższych lotów, dużo zapożyczeń z innych książek, ale jakoś się przez tę fabułę płynie. Bardzo naiwny obraz wojny i konfliktu, który w końcu staje się tylko tłem dla miłosno-erotycznych uniesień bohaterów. Wszystko trochę jakby z generatora seksownego fantasy, muszą być czarne skórzane stroje opinające umięśnione ciała. Lektorka zrobiła dobrą robotę,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-12-09
Marketing robi tej książce krzywdę, bo jeśli ktoś oczekuje rasowego horroru, może się mocno rozczarować. Odrobina dreszczyku jest, ale raczej w klimacie mrocznej baśni. To przede wszystkim opowieść o rodzinie, w której każdy z czymś się zmaga, ma swoje traumy. Żeby nie było tak smutno, są tu też elementy satyry na współczesny świat jutuberów i influencerów, a z wymian zdań pomiędzy członkami rodziny można często uśmiechnąć się pod nosem. Książka jest sprawnie napisana, a błyszczy w momentach, w których wychodzi naukowy rodowód autora. Ja spędziłam z „Gościnią” bardzo miły czas.
Marketing robi tej książce krzywdę, bo jeśli ktoś oczekuje rasowego horroru, może się mocno rozczarować. Odrobina dreszczyku jest, ale raczej w klimacie mrocznej baśni. To przede wszystkim opowieść o rodzinie, w której każdy z czymś się zmaga, ma swoje traumy. Żeby nie było tak smutno, są tu też elementy satyry na współczesny świat jutuberów i influencerów, a z wymian zdań...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-12-08
To był pierwszy od bardzo dawna przeczytany przeze mnie kryminał i… nie siadło. Punkt wyjścia całkiem ciekawy, ale autorkę bardziej interesowała wydumana intryga kryminalna. A mógł z tego być fajny thriller psychologiczny, a nie zagadka, która w moim odczuciu ma mało przekonujące rozwiązanie. Do tego pretensjonalny bohater i niezbyt wartka akcja (dużo obyczajówki). Nie bawiłam się dobrze w tej samotni.
To był pierwszy od bardzo dawna przeczytany przeze mnie kryminał i… nie siadło. Punkt wyjścia całkiem ciekawy, ale autorkę bardziej interesowała wydumana intryga kryminalna. A mógł z tego być fajny thriller psychologiczny, a nie zagadka, która w moim odczuciu ma mało przekonujące rozwiązanie. Do tego pretensjonalny bohater i niezbyt wartka akcja (dużo obyczajówki). Nie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-11-07
2023-10-31
2023-10-30
Bardzo ciekawy pomysł i ładnie jest to napisane, ale tempo było dla mnie stanowczo zbyt wolne. Mimo sporej objętości są aspekty, których rozwinięcia mi brakuje. Bohaterowi i relacje między nimi mogłyby być lepiej oddane. Bardzo mało tu odcieni szarości, Kuang wali łopatą i wskazuje, co jest białe, a co czarne. Po spędzeniu tylu godzin z książką oczekiwałam większej satysfakcji, a zakończenie, również przeciągnięte do granic, zostawiło mnie bez większych emocji. Jest coś imponującego w twórczości Kuang, ale jak na razie to najbardziej zwięzłe i osadzone we współczesności „Yellowface” przemawia do mnie najbardziej.
Bardzo ciekawy pomysł i ładnie jest to napisane, ale tempo było dla mnie stanowczo zbyt wolne. Mimo sporej objętości są aspekty, których rozwinięcia mi brakuje. Bohaterowi i relacje między nimi mogłyby być lepiej oddane. Bardzo mało tu odcieni szarości, Kuang wali łopatą i wskazuje, co jest białe, a co czarne. Po spędzeniu tylu godzin z książką oczekiwałam większej...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-10-22
Niestety, główną zaletą tej książki jest jej długość, bo można szybko mieć ją z głowy. Z drugiej strony może większa objętość pozwoliłaby autorce lepiej rozwinąć poruszone przez siebie tematy. Zamiast ciekawych rozkmin, jakie można wysnuć na temat samotnej matki w kryzysie twórczym, przytłoczonej codziennością, odpływamy w abstrakcyjny wątek z kotem Behemotem i jego genitaliami w roli głównej. Ani to sexy, ani zabawne. Z tych odlotów nie ma w zasadzie żadnej konkluzji, która dałaby satysfakcję czytelnikowi.
Niestety, główną zaletą tej książki jest jej długość, bo można szybko mieć ją z głowy. Z drugiej strony może większa objętość pozwoliłaby autorce lepiej rozwinąć poruszone przez siebie tematy. Zamiast ciekawych rozkmin, jakie można wysnuć na temat samotnej matki w kryzysie twórczym, przytłoczonej codziennością, odpływamy w abstrakcyjny wątek z kotem Behemotem i jego...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-10-15
Poruszający zapis kilku lat z życia autorki, jej własnych zmagań ze swoją tożsamością, relacją z matką oraz przeżywaniem jej choroby i śmierci. Do tego mnóstwo opisów koreańskich dań, co dla mnie było interesującym dodatkiem i czułam tę miłość związaną z kulturą gotowania i jedzenia.
Poruszający zapis kilku lat z życia autorki, jej własnych zmagań ze swoją tożsamością, relacją z matką oraz przeżywaniem jej choroby i śmierci. Do tego mnóstwo opisów koreańskich dań, co dla mnie było interesującym dodatkiem i czułam tę miłość związaną z kulturą gotowania i jedzenia.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-10-04
Niby nic się nie dzieje, dużo tu niedopowiedzeń, nie znamy w pełni zasad tego świata, a jednak Ishiguro potrafi zostawić czytelnika z ciekawymi refleksjami. Lata temu widziałam film, ale książka zdecydowanie bardziej mi się podobała i zostanie ze mną na dłużej.
Niby nic się nie dzieje, dużo tu niedopowiedzeń, nie znamy w pełni zasad tego świata, a jednak Ishiguro potrafi zostawić czytelnika z ciekawymi refleksjami. Lata temu widziałam film, ale książka zdecydowanie bardziej mi się podobała i zostanie ze mną na dłużej.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-10-21
Reportaż nie zachwyca formą, ale robi robotę, oddając głos przeróżnym kobietom z mazowieckich wsi. Ciekawy jest kontekst majaczącej w oddali „Warszawki”, do której zdecydowana większość rozmówczyń miała raczej negatywne nastawienie. Niektóre historie budują, inne bardzo zasmucają. Widać również, że stereotypy o wsi z próżni się nie wzięły, ale widać światełko w tunelu w postaci młodszych pokoleń. Po lekturze „Chłopek” to miła kontynuacja tematu, w bardziej współczesnym i bliższym naszemu życiu ujęciu.
Reportaż nie zachwyca formą, ale robi robotę, oddając głos przeróżnym kobietom z mazowieckich wsi. Ciekawy jest kontekst majaczącej w oddali „Warszawki”, do której zdecydowana większość rozmówczyń miała raczej negatywne nastawienie. Niektóre historie budują, inne bardzo zasmucają. Widać również, że stereotypy o wsi z próżni się nie wzięły, ale widać światełko w tunelu w...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-09-02
Małecki na autopilocie. Niby klimat jak z innych jego książek, ale ta mnie wyjątkowo nie wciągnęła i czytało mi się ją bardzo topornie. Bohaterów, jak na tak krótką powieść, było za dużo, losy żadnego z nich mnie nie poruszyły, bo też ich historie nie były bardzo rozwinięte. Lubię tego autora, ale póki co to moja najmniej ulubiona pozycja.
Małecki na autopilocie. Niby klimat jak z innych jego książek, ale ta mnie wyjątkowo nie wciągnęła i czytało mi się ją bardzo topornie. Bohaterów, jak na tak krótką powieść, było za dużo, losy żadnego z nich mnie nie poruszyły, bo też ich historie nie były bardzo rozwinięte. Lubię tego autora, ale póki co to moja najmniej ulubiona pozycja.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-08-26
Książka zostawiła mnie z wieloma przemyśleniami. Autorka prosto i klarownie wyłożyła swoje refleksje i spostrzeżenia, bardzo dobrze się to czytało i potrafiło pociągnąć za odpowiednie struny. Nie trafiły do mnie ostatnie rozdziały, gdzie bell hooks pisze o duchowości i religijności. Warto przeczytać i rozważyć samemu.
Książka zostawiła mnie z wieloma przemyśleniami. Autorka prosto i klarownie wyłożyła swoje refleksje i spostrzeżenia, bardzo dobrze się to czytało i potrafiło pociągnąć za odpowiednie struny. Nie trafiły do mnie ostatnie rozdziały, gdzie bell hooks pisze o duchowości i religijności. Warto przeczytać i rozważyć samemu.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-09-29
Świetnie napisana, przeczytałam jednym tchem. Satyra na rynek wydawniczy nie wydała mi się aż tak ostra, oczekiwałam czegoś więcej. Kuang doskonale manipuluje naszymi emocjami względem bohaterek, odsłaniając stopniowo kolejne karty. Wciągająca fabuła przeplata się z dywagacjami na temat rasizmu, seksizmu, czy pisania - na ile autor może sobie pozwolić w swojej twórczości. Zakończenie trochę nie dowiozło, ale ogólnie bawiłam się znakomicie i zostałam z paroma przemyśleniami.
Świetnie napisana, przeczytałam jednym tchem. Satyra na rynek wydawniczy nie wydała mi się aż tak ostra, oczekiwałam czegoś więcej. Kuang doskonale manipuluje naszymi emocjami względem bohaterek, odsłaniając stopniowo kolejne karty. Wciągająca fabuła przeplata się z dywagacjami na temat rasizmu, seksizmu, czy pisania - na ile autor może sobie pozwolić w swojej twórczości....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-09-02
Mam mieszane uczucia, bo nie przypadł mi do gustu styl autora, jednak jeśli chodzi o treść, to jest to rzecz mocna i warta uwagi. Józefiak trochę za bardzo „jest” w tym tekście. Jego doświadczenia z pracy kuriera, czy rozwoziciela jedzenia bardzo na plus, ale nie podobał mi się oceniający ton w innych rozdziałach. W dodatku część tekstów powstała wcześniej dla prasy i rzuca się w oczy pewien brak spójności. Tematyka bliska nam wszystkim i są tu takie historie, że tylko przekleństwa cisną się na usta. Książka stanowi dobry wstęp do różnych dyskusji i nie pozostawia obojętnym, niestety warsztatowo mnie nie do końca przekonuje.
Mam mieszane uczucia, bo nie przypadł mi do gustu styl autora, jednak jeśli chodzi o treść, to jest to rzecz mocna i warta uwagi. Józefiak trochę za bardzo „jest” w tym tekście. Jego doświadczenia z pracy kuriera, czy rozwoziciela jedzenia bardzo na plus, ale nie podobał mi się oceniający ton w innych rozdziałach. W dodatku część tekstów powstała wcześniej dla prasy i rzuca...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-09-28
Po „Chłopkach” ta pozycja nie zrobiła na mnie aż takiego wrażenia, ale to wciąż bardzo dobra książka.
Po „Chłopkach” ta pozycja nie zrobiła na mnie aż takiego wrażenia, ale to wciąż bardzo dobra książka.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-09-24
Nie do końca mój typ literatury, ale zaskakująco przyjemnie się słuchało. Niestety, w drugiej połowie poczułam, że ta historia jest już przeciągnięta, a finał zawiera niepotrzebnie przedramatyzowany twist. Bohaterowie są wyraziści, choć raczej schematyczni, niemniej miło śledzi się kolejne perypetie Elizabeth. Lekka książka z ambicjami, ale ogólnie trzeba podejść do niej jak do bajki, fantazji. Za te lekcje szóstka z plusem, ale w innej skali ;)
Nie do końca mój typ literatury, ale zaskakująco przyjemnie się słuchało. Niestety, w drugiej połowie poczułam, że ta historia jest już przeciągnięta, a finał zawiera niepotrzebnie przedramatyzowany twist. Bohaterowie są wyraziści, choć raczej schematyczni, niemniej miło śledzi się kolejne perypetie Elizabeth. Lekka książka z ambicjami, ale ogólnie trzeba podejść do niej...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-09-09
Nie zgłębiałam nigdy tego tematu, więc książka mnie zszokowała, zbulwersowała i zasmuciła. Najbardziej uderzyło mnie to, co autorka pisze wprost w podsumowaniu - w klasztorach łamane są prawa człowieka. Oczywiście krzywiłam się na te wszystkie nadużycia i wiedziałam, że to chore, ale nigdy nie pomyślałam o tym w tych kategoriach… Chociaż autorka wybrała swoje rozmówczynie losowo, to zabrakło mi jednak głosu kobiety, która diametralnie zmieniła podejście do wiary i Kościoła na skutek swoich przeżyć.
Nie zgłębiałam nigdy tego tematu, więc książka mnie zszokowała, zbulwersowała i zasmuciła. Najbardziej uderzyło mnie to, co autorka pisze wprost w podsumowaniu - w klasztorach łamane są prawa człowieka. Oczywiście krzywiłam się na te wszystkie nadużycia i wiedziałam, że to chore, ale nigdy nie pomyślałam o tym w tych kategoriach… Chociaż autorka wybrała swoje rozmówczynie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-09-09
Fantastyczna książka! W niektórych aspektach tak odległa naszej rzeczywistości, to niesamowite, jak przez ok. 100 lat tyle się zmieniło. Ale są też kwestie, gdzie mam wrażenie, mentalność niektórych osób zatrzymała się w czasie… Są tu wątki przerażające, smutne, ale też niezwykle budujące i inspirujące. Autorka wykonała niesamowitą pracę. Brawa też za audiobook czytany przez Marię Peszek.
Fantastyczna książka! W niektórych aspektach tak odległa naszej rzeczywistości, to niesamowite, jak przez ok. 100 lat tyle się zmieniło. Ale są też kwestie, gdzie mam wrażenie, mentalność niektórych osób zatrzymała się w czasie… Są tu wątki przerażające, smutne, ale też niezwykle budujące i inspirujące. Autorka wykonała niesamowitą pracę. Brawa też za audiobook czytany...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Zaskakująco dojrzały debiut. Autorce udało się wspaniale połączyć kilka wątków, tworząc ściskającą za gardło historię, ale bez tanich emocji.
Zaskakująco dojrzały debiut. Autorce udało się wspaniale połączyć kilka wątków, tworząc ściskającą za gardło historię, ale bez tanich emocji.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to