Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Podobnie jak w poprzednich książkach- autorka Joanna Jax czuje się bardzo dobrze w tematyce wojny i miłości. Radzi sobie z tą tematyką naprawdę świetnie. Bardzo podoba mi się jej styl pisania, tworzenie historii i postaci oraz zakończenia które nigdy nie zawodzi wiernego czytelnika.

Podobnie jak w poprzednich książkach- autorka Joanna Jax czuje się bardzo dobrze w tematyce wojny i miłości. Radzi sobie z tą tematyką naprawdę świetnie. Bardzo podoba mi się jej styl pisania, tworzenie historii i postaci oraz zakończenia które nigdy nie zawodzi wiernego czytelnika.

Przeczytawszy drugą część przygód opowieści o Pani archeolog oraz astrofizyku przeżyłam wiele emocji. Najmocniejsza z nich to niestety znudzenie. O ile pierwsza część (Pierwszy Dzień) zaskakiwała, wzruszała i przerażała o tyle gdy w końcu po około 2 latach udało mi się zakupić cześć drugą, okazała się być zdumiewająco niepodobna do części pierwszej. A może po tych latach mój gust nieco się zmienił?
Jestem ciekawa innych opinii.

Przeczytawszy drugą część przygód opowieści o Pani archeolog oraz astrofizyku przeżyłam wiele emocji. Najmocniejsza z nich to niestety znudzenie. O ile pierwsza część (Pierwszy Dzień) zaskakiwała, wzruszała i przerażała o tyle gdy w końcu po około 2 latach udało mi się zakupić cześć drugą, okazała się być zdumiewająco niepodobna do części pierwszej. A może po tych latach...

Bardzo cenię pracę Pani Ewy.
Nie jestem w stanie nawet sobie wyobrazić z iloma osobami musiała rozmawiać, i to na jaki temat! Zabójstwa, morderstwa małego dziecka którego sprawą żyła cała Polska. Sama pamiętam, oglądając telewizję dziwiłam się dlaczego rodzice go nie szukają, a później- czy nikt nie zauważył braku dziecka? Nie znając szczegółów sprawy, nawet nie pomyślałam że istniała bliska rodzina- babcia, dziadek, siostry którzy mogli zainterweniować.
Temat jest okropny, zachowania ludzi niepojęte.Szkoda że to nie fikcja.

Bardzo cenię pracę Pani Ewy.
Nie jestem w stanie nawet sobie wyobrazić z iloma osobami musiała rozmawiać, i to na jaki temat! Zabójstwa, morderstwa małego dziecka którego sprawą żyła cała Polska. Sama pamiętam, oglądając telewizję dziwiłam się dlaczego rodzice go nie szukają, a później- czy nikt nie zauważył braku dziecka? Nie znając szczegółów sprawy, nawet nie pomyślałam...

Zmęczyła mnie trochę ta książka, nie mówię że do niej nie wrócę ale teraz po prostu musiałam ją odłożyć.
Za dużo bohaterów, za mało akcji na przestrzeni tak wielu stron.

Zmęczyła mnie trochę ta książka, nie mówię że do niej nie wrócę ale teraz po prostu musiałam ją odłożyć.
Za dużo bohaterów, za mało akcji na przestrzeni tak wielu stron.

Moja przygoda z tą książką rozpoczęła się od... a jakże! Filmu!
Od pierwszych minut oglądając ekranizację tej książki pod tytułem "Wichry Kołymy" miałam świadomość niesamowitej, niemożliwej i niewyobrażalnej historii części życia Żenki.
Dociekając coraz bardziej znalazłam informację o książce. W końcu udało się, przeczytana i cóż... Jak bardzo cieszę się że mogę to napisać: jest dużo lepsza od filmu. Autorka ukazuje w niej przede wszystkim własną inteligencję, zdradza osobiste sposoby na radzenie sobie z piekłem komunizmu oraz niesamowite zbiegi okoliczności które pomagały jej gdy traciła wiarę i nadzieję.
Oczywiście obowiązkowa pozycja do przeczytania.
W mojej ocenie jest to jedna z najlepszych książek jakie do tej pory przeczytałam.

Moja przygoda z tą książką rozpoczęła się od... a jakże! Filmu!
Od pierwszych minut oglądając ekranizację tej książki pod tytułem "Wichry Kołymy" miałam świadomość niesamowitej, niemożliwej i niewyobrażalnej historii części życia Żenki.
Dociekając coraz bardziej znalazłam informację o książce. W końcu udało się, przeczytana i cóż... Jak bardzo cieszę się że mogę to...

Często, choć nie nader intensywnie śledziłam informacje dotyczące korony w Wielkiej Brytanii. Poza życiem i śmiercią Diany, ostatnie wydarzenia dosyć mocno przykuły moją uwagę do zmian zachodzących w zjednoczonym królestwie. Z niedowierzaniem czytałam o nadal wybrzmiewających rasistowskich podtekstach i zachowaniach w zdawać by się mogło tak wysokiej kulturze wychowania.
Lektura tej książki zmusiła mnie przede wszystkim do zadania sobie kilku pytań na temat człowieczeństwa:
- czy kultura wychowania idzie w parze z kulturą zachowania?
- czy kolor skóry i pochodzenie ma aż tak ogromne znaczenie w linii krwi?
- czy to możliwe aby niewinna osoba była aż tak .szykanowana przez prasę?
-i w końcu, kto doprowadził do takiej sytuacji oraz co dzięki tym wszystkim wydarzeniom zyskał?
Wiem, że przedstawione sytuacje pokazują wydarzenia z jednej strony medalu, nie dając pełnego obrazu wszystkich wyjaśnień- w końcu korona, królewskość to jednak tajemnica której nigdy w pełni nie będzie nam dane poznać.

Często, choć nie nader intensywnie śledziłam informacje dotyczące korony w Wielkiej Brytanii. Poza życiem i śmiercią Diany, ostatnie wydarzenia dosyć mocno przykuły moją uwagę do zmian zachodzących w zjednoczonym królestwie. Z niedowierzaniem czytałam o nadal wybrzmiewających rasistowskich podtekstach i zachowaniach w zdawać by się mogło tak wysokiej kulturze wychowania....

Fantastyczna pozycja która prawdziwie potrafi otworzyć oczy na potrzeby innych osób ale również na pasje, marzenia które dla większości są łatwiej dostępne niżeli dla innych. Dopiero ta lektura uświadomiła mi niesprawiedliwość w ocenie sportowców. Oceniany powinien być również wysiłek i starania, nie tylko wyniki.
Bohaterka tej książki -Samia poświęciła wszystko aby spełnić swoje marzenie. A ile jest osób jej podobnych o których nikt nie napisał książki?

Fantastyczna pozycja która prawdziwie potrafi otworzyć oczy na potrzeby innych osób ale również na pasje, marzenia które dla większości są łatwiej dostępne niżeli dla innych. Dopiero ta lektura uświadomiła mi niesprawiedliwość w ocenie sportowców. Oceniany powinien być również wysiłek i starania, nie tylko wyniki.
Bohaterka tej książki -Samia poświęciła wszystko aby...

Zupełnie nie rozumiem zachwytów nad tą książką.
Ma plusy : ciekawa fabuła, historia i miejsce akcji, jednak jest taka masa niewyjaśnionych wątków że można by napisać specjalną petycję do autorki z prośbą o wyjaśnienie.
Pozostawia w tym niestety negatywnym sensie niedosyt informacji, z których można było stworzyć dużo lepszą lekturę.

Zupełnie nie rozumiem zachwytów nad tą książką.
Ma plusy : ciekawa fabuła, historia i miejsce akcji, jednak jest taka masa niewyjaśnionych wątków że można by napisać specjalną petycję do autorki z prośbą o wyjaśnienie.
Pozostawia w tym niestety negatywnym sensie niedosyt informacji, z których można było stworzyć dużo lepszą lekturę.

Nie będę oceniać tej książki ze względu na styl pisania autora, całkowicie do Mnie nie przemawia. Porzuciłam po kilkudziesięciu stronach.

Nie będę oceniać tej książki ze względu na styl pisania autora, całkowicie do Mnie nie przemawia. Porzuciłam po kilkudziesięciu stronach.