-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński3
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2024-04-09
Lepsza niż tom drugi, chociaż końcówka mocno zawirowana i trudno się połapać „co, gdzie, kiedy”. Trochę irytujące jest „wpadanie” przez bohaterów na znajomych sprzed lat podczas podróżowania, jakby nie było na świecie innych ludzi tylko sami znajomi Jamiego… ale może się czepiam. Ogólnie książka ciekawa i na pewno przeczytam kolejną część.
Lepsza niż tom drugi, chociaż końcówka mocno zawirowana i trudno się połapać „co, gdzie, kiedy”. Trochę irytujące jest „wpadanie” przez bohaterów na znajomych sprzed lat podczas podróżowania, jakby nie było na świecie innych ludzi tylko sami znajomi Jamiego… ale może się czepiam. Ogólnie książka ciekawa i na pewno przeczytam kolejną część.
Pokaż mimo to2024-02-04
Świetnie się ją czytało, powiew świeżości w mojej biblioteczce- jest taka nieoczywista.
Świetnie się ją czytało, powiew świeżości w mojej biblioteczce- jest taka nieoczywista.
Pokaż mimo to2023-09-24
Trochę słabsza od pierwszego tomu. Zastanawiam się z czego to wynika, w końcu to kolejna część oparta na rewelacyjnym serialu… myślę, że tym razem za dużo było opisów.
Trochę słabsza od pierwszego tomu. Zastanawiam się z czego to wynika, w końcu to kolejna część oparta na rewelacyjnym serialu… myślę, że tym razem za dużo było opisów.
Pokaż mimo to2023-04-22
Najpierw obejrzałam serial „Outlander”, który całkiem mnie pochłonął. Książkę przeczytałam dopiero później (zazwyczaj robię odwrotnie). Muszę przyznać, że serial podobał mi się bardziej. Książka też jest ciekawa i dobrze się ją czytało, ale czegoś zabrakło… poprzeczka serialowa była zbyt wysoko ustawiona
Najpierw obejrzałam serial „Outlander”, który całkiem mnie pochłonął. Książkę przeczytałam dopiero później (zazwyczaj robię odwrotnie). Muszę przyznać, że serial podobał mi się bardziej. Książka też jest ciekawa i dobrze się ją czytało, ale czegoś zabrakło… poprzeczka serialowa była zbyt wysoko ustawiona
Pokaż mimo to2023-02-19
Przewidywalne romansidło, ale czyta się tak dobrze, że nawet nie zauważyłam kiedy dotarłam do ostatniej strony. Przyjemna, lekka - dla fanów romansów to strzał w 10- tkę.
Przewidywalne romansidło, ale czyta się tak dobrze, że nawet nie zauważyłam kiedy dotarłam do ostatniej strony. Przyjemna, lekka - dla fanów romansów to strzał w 10- tkę.
Pokaż mimo to2023-02-02
Szału nie ma… historia legendarnego Escobara z punktu widzenia zakochanej w sobie jego kobiety. Zupełnie mnie nie wciągnęła ta historia, a narracja była chwilami wręcz irytująca. Przeczytałam do końca, ale nie jest to pozycja, do której w przyszłości chciałabym wrócić.
Szału nie ma… historia legendarnego Escobara z punktu widzenia zakochanej w sobie jego kobiety. Zupełnie mnie nie wciągnęła ta historia, a narracja była chwilami wręcz irytująca. Przeczytałam do końca, ale nie jest to pozycja, do której w przyszłości chciałabym wrócić.
Pokaż mimo to2021-02-15
Pierwsze, co mi się nasuwa podsumowując tę książkę to jej oryginalność. Nie czytałam drugiej takiej. Niby mnóstwo różnych wątków pozornie do siebie nie pasujących, jakby przypadkowych, a jednak, jak się głębiej zastanowić - nic przypadkowego tam nie ma... Książka obnaża ludzkie ciało i umysł w sposób bezpardonowy. Ciekawa, choć ja preferuję inny rodzaj literatury.
Pierwsze, co mi się nasuwa podsumowując tę książkę to jej oryginalność. Nie czytałam drugiej takiej. Niby mnóstwo różnych wątków pozornie do siebie nie pasujących, jakby przypadkowych, a jednak, jak się głębiej zastanowić - nic przypadkowego tam nie ma... Książka obnaża ludzkie ciało i umysł w sposób bezpardonowy. Ciekawa, choć ja preferuję inny rodzaj literatury.
Pokaż mimo to2021-01-11
Wcześniej przeczytana przeze mnie książka tej autorki "Słowik" wciągnęła mnie od samego początku. Czytanie tej szło mi bardziej "topornie". Za dużo opisów stanów emocjonalnych - tych samych wałkowanych wciąż na nowo. Dopiero mniej więcej po połowie książka wciągnęła mnie na dobre ukazując kunszt pióra pisarki. Zakończenie zaskakujące...
Wcześniej przeczytana przeze mnie książka tej autorki "Słowik" wciągnęła mnie od samego początku. Czytanie tej szło mi bardziej "topornie". Za dużo opisów stanów emocjonalnych - tych samych wałkowanych wciąż na nowo. Dopiero mniej więcej po połowie książka wciągnęła mnie na dobre ukazując kunszt pióra pisarki. Zakończenie zaskakujące...
Pokaż mimo to2020-11-24
Tematyka wojny w książkach z wątkiem miłosnym w tle jest jedną z moich ulubionych, o ile nie ulubioną. Wydaje się, że temat znany, historie pisane w podobny sposób i zazwyczaj kończą się podobnie. "Słowik" to też tego typu książka o wojnie, przetrwaniu, poświęceniu, miłości. Niby wiele tego typu historii już przeczytałam, ale ta wciągnęła mnie bez reszty. Dwie siostry z pozoru zupełnie inne, a jednak tak podobne... Każda na swój sposób przeżywała wojnę i walczyła też na swój sposób. Nie ukrywam, że popłakałam się kilka razy.... Szczerze polecam lekturę.
Tematyka wojny w książkach z wątkiem miłosnym w tle jest jedną z moich ulubionych, o ile nie ulubioną. Wydaje się, że temat znany, historie pisane w podobny sposób i zazwyczaj kończą się podobnie. "Słowik" to też tego typu książka o wojnie, przetrwaniu, poświęceniu, miłości. Niby wiele tego typu historii już przeczytałam, ale ta wciągnęła mnie bez reszty. Dwie siostry z...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-03-10
Zaczęłam czytać i jakoś się nie wciągnęłam. Odłożyłam na bok i po kilku tygodniach do niej wróciłam. I to drugie podejście zupełnie zmieniło moje nastawienie do tej książki. Historia Saszeńki bardzo mnie poruszyła. Książka ukazuje potęgę czasów Stalina, absurdalne i bezlitosne oblicze komunizmu i -mimo to- bezgraniczne oddanie komunistów systemowi. Poruszające.
Zaczęłam czytać i jakoś się nie wciągnęłam. Odłożyłam na bok i po kilku tygodniach do niej wróciłam. I to drugie podejście zupełnie zmieniło moje nastawienie do tej książki. Historia Saszeńki bardzo mnie poruszyła. Książka ukazuje potęgę czasów Stalina, absurdalne i bezlitosne oblicze komunizmu i -mimo to- bezgraniczne oddanie komunistów systemowi. Poruszające.
Pokaż mimo to2019-04-28
To chyba jedna z niewielu książek, którą dobrze się czyta na początku, a im dalej, tym jest coraz gorzej... Początkowo wydawało mi się, że to oryginalny kryminał, a potem okazało się, że to banalna opowiastka...
To chyba jedna z niewielu książek, którą dobrze się czyta na początku, a im dalej, tym jest coraz gorzej... Początkowo wydawało mi się, że to oryginalny kryminał, a potem okazało się, że to banalna opowiastka...
Pokaż mimo to2019-03-18
Ehhh, wymęczyłam... przyznam, że były momenty, które mnie wciągnęły, ale było ich zdecydowanie za mało. Za dużo przemyśleń za mało akcji. Nudziłam się.
Ehhh, wymęczyłam... przyznam, że były momenty, które mnie wciągnęły, ale było ich zdecydowanie za mało. Za dużo przemyśleń za mało akcji. Nudziłam się.
Pokaż mimo to2018-05-18
Kiedy zaczęłam czytać tę książkę od razu wiedziałam, a przynajmniej sądziłam, że wiem, jak się skończy. Cóż, muszę przyznać, że się myliłam. Nie przewidziałam takiego biegu wydarzeń, a to wielki plus - w każdej wolnej chwili chwytałam za książkę, żeby chociaż przeczytać 2 strony i dowiedzieć się co dalej. Dla tych, co nie lubią happy endów...
Kiedy zaczęłam czytać tę książkę od razu wiedziałam, a przynajmniej sądziłam, że wiem, jak się skończy. Cóż, muszę przyznać, że się myliłam. Nie przewidziałam takiego biegu wydarzeń, a to wielki plus - w każdej wolnej chwili chwytałam za książkę, żeby chociaż przeczytać 2 strony i dowiedzieć się co dalej. Dla tych, co nie lubią happy endów...
Pokaż mimo to2018-04-30
Temat egzystencji kobiet w krajach islamskich jest szalenie ciekawy i można by wiele interesujących książek o tym napisać. Ta jest całkiem dobra, ale wydaje mi się, że jest trochę niedopowiedziana, mało wnikliwa, nawet trochę płytka... Dramat dziewczynki opisany jakoś mało dramatycznie. Być może taki był zamysł, pokazać, że tak się żyje i nie ma w tym nic nadzwyczajnego, mnie to jednak nie do końca przekonało.
Temat egzystencji kobiet w krajach islamskich jest szalenie ciekawy i można by wiele interesujących książek o tym napisać. Ta jest całkiem dobra, ale wydaje mi się, że jest trochę niedopowiedziana, mało wnikliwa, nawet trochę płytka... Dramat dziewczynki opisany jakoś mało dramatycznie. Być może taki był zamysł, pokazać, że tak się żyje i nie ma w tym nic nadzwyczajnego,...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-04-09
Zazwyczaj wolę książki, w których więcej się dzieje tzn. takie, które trzymają w napięciu i chęć dowiedzenia się -co dalej?- nie pozwala się od niej oderwać. Ta jest nieco inna- to historia życia jednego człowieka, bez dynamicznych akcji i ich zaskakujących zwrotów. Jest to jednak historia tak ciekawie opowiedziana i tak ... smutna, tak prawdziwa (w końcu oparta na faktach), że chętnie sięgałam po tę książkę co wieczór, żeby poznać dalsze losy Michaela.
Zazwyczaj wolę książki, w których więcej się dzieje tzn. takie, które trzymają w napięciu i chęć dowiedzenia się -co dalej?- nie pozwala się od niej oderwać. Ta jest nieco inna- to historia życia jednego człowieka, bez dynamicznych akcji i ich zaskakujących zwrotów. Jest to jednak historia tak ciekawie opowiedziana i tak ... smutna, tak prawdziwa (w końcu oparta na...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-02-26
Czekałam, aż książka mnie wciągnie, aż coś się wydarzy i ... się nie doczekałam :-/ Zupełnie nie odpowiadał mi sposób narracji- czytało się to trochę jak wypracowanie szkolne. Nie wrócę do tej lektury.
Czekałam, aż książka mnie wciągnie, aż coś się wydarzy i ... się nie doczekałam :-/ Zupełnie nie odpowiadał mi sposób narracji- czytało się to trochę jak wypracowanie szkolne. Nie wrócę do tej lektury.
Pokaż mimo to2018-02-03
W trzecim tomie trochę więcej czytamy o wewnętrznych rozterkach Scarlett i chyba dopiero teraz ją naprawdę poznajemy... Szkoda, że kiedy Scarlett sama w końcu rozgryzła swoje własne „ja” - książka się kończy. Czuję niedosyt!
W trzecim tomie trochę więcej czytamy o wewnętrznych rozterkach Scarlett i chyba dopiero teraz ją naprawdę poznajemy... Szkoda, że kiedy Scarlett sama w końcu rozgryzła swoje własne „ja” - książka się kończy. Czuję niedosyt!
Pokaż mimo to
Sięgnęłam po nią, bo czułam, że nieopatrznie ją przeoczyłam jako nastolatka. I myślę, że każda nastolatka powinna ją przeczytać. To bardzo mądra książka- pełna ciepła i pozytywnych emocji. Nie jest specjalnie porywająca, ale uczy, na co warto zwracać uwagę i co jest naprawdę ważne. Starszym też przyda się taka lekcja!
Sięgnęłam po nią, bo czułam, że nieopatrznie ją przeoczyłam jako nastolatka. I myślę, że każda nastolatka powinna ją przeczytać. To bardzo mądra książka- pełna ciepła i pozytywnych emocji. Nie jest specjalnie porywająca, ale uczy, na co warto zwracać uwagę i co jest naprawdę ważne. Starszym też przyda się taka lekcja!
Pokaż mimo to