Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Blue pochodzi z bardzo osobliwej i niespotykanej rodziny. Nie dość, że składa się ona tylko z kobiet, to są to kobiety - wróżki, które z niezwykłą skutecznością przepowiadają przyszłość każdemu człowiekowi. Przyciągają do siebie wiele osób, które chcą dowiedzieć się co ich czeka i jak potoczy się ich życie. Bogactwo, nieszczęście, miłość? Wszystko staje się jasne po wróżeniu z kart tarota. Blue ma niezwykły dar, dzięki któremu wzmacnia energię innych ludzi. Ciężko to wytłumaczyć, dlatego wybrałam cytat, który świetnie opisuje tę umiejętność.

"-Chwileczkę - powiedziała Persefona, kiedy Maura wyjęła karty. - Niech Blue rozdaje.
Prosiły o to dziewczynę nie po raz pierwszy. Czasami, w przypadku trudnych lub ważnych sesji, wróżki najpierw prosiły ją, żeby dotknęła kart, aby wzmocnić ich przekaz."


Nastolatka również miała okazję do poznania swojej przyszłości, dzięki pewnej wizji. Nie jest to miła, ani przyjemna przepowiednia, bo mówi ona o tym, że uśmierci chłopaka swoim pocałunkiem. Jest to nie lada problem, dlatego Blue postanawia odciąć się całkowicie od płci męskiej. Sprawa się komplikuje, kiedy poznaje trójkę chłopaków z elitarnego liceum. Okazuje się, że poszukują oni linii mocy, która pozwoli im odnaleźć legendarnego Króla Kruków. Blue dołącza do grupki. Od teraz życie naszej czwórki bohaterów nie będzie takie, jak kiedyś.

Autorka pisze bardzo prostym, lekkim i przystępnym językiem. Książka jest przyjemna w odbiorze i czyta się ją niezwykle szybko. Ja sama pochłonęłam ją w dwa dni z racji wspaniale wykreowanej akcji i tajemnicy.

Postaci są świetne. Na początku możemy się trochę gubić, bo jest ich całkiem sporo, ale z czasem dowiadujemy się o ciekawych detalach z życia każdego z nich. Okazuje się, że każdy ma swoją własną, oryginalną i zaskakującą historię.

Do dalszej części recenzji zapraszam na mój blog :3

www.recenzje-oliwii.blogspot.com

Blue pochodzi z bardzo osobliwej i niespotykanej rodziny. Nie dość, że składa się ona tylko z kobiet, to są to kobiety - wróżki, które z niezwykłą skutecznością przepowiadają przyszłość każdemu człowiekowi. Przyciągają do siebie wiele osób, które chcą dowiedzieć się co ich czeka i jak potoczy się ich życie. Bogactwo, nieszczęście, miłość? Wszystko staje się jasne po...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Feyra, czyli dziewiętnastoletnia łowczyni ciężko pracuje na wyżywienie swojej rodziny. Pewnego dnia udaje się na polowanie pod mury oddzielające ziemie śmiertelników od magicznych stworzeń wysokiego rodu. Dziewczyna widząc ogromnego wilka myśli o ogromnej ilości jedzenia i futra, które pozwolą przetrwać jej rodzinie przez najbliższe dni. Zabija zwierze. Niedługo potem do domu dziewczyny wkracza wściekła bestia, która żąda zadośćuczynienia za zabicie jej przyjaciela. Pozwala on dziewczynie wybrać - albo uda się z nim do Prythianu, gdzie spędzi resztę swojego życia, albo zginie.
Co wydaje się lepszą i dogodniejszą opcją? Życie wśród rodu doskonałych i magicznych stworzeń, czy śmierć? Większość odpowie, że to pierwsze. W tym przypadku nie jest to jednak takie proste z racji konfliktu między tymi dwoma rasami trwającego już tysiące lat.
Feyra i tak wybiera pierwszą opcję.
Jak będzie wyglądać życie dziewczyny w zamku? Jakie tajemnice na nią czekają? Czy uda jej się zdobyć zaufanie magicznych istot?

Autorki chyba nie muszę nikomu przedstawiać, a o samym "Dworze cierni i róż" z pewnością słyszała większość miłośników książek. Co składa się na ten światowy sukces pani Maas?
Przede wszystkim oryginalność, niesamowita wyobraźnia i świetne pióro.

Świat, w którym rozgrywa się akcja powieści jest rozbudowany, oryginalny, ale i spójny. Składają się na niego Krainy Śmiertelników i Krainy Fae: Dwór Wiosny, Lata, Jesieni i Zimy, a także Dwór Dnia, Nocy i Świtu.


Powieść nie jest idealna. Dziwne było dla mnie coś, czego dowiadujemy się na samym początku. Feyra jest łowczynią, aby utrzymać jej rodzinę przy życiu. Siostry zostały wykreowane tragicznie. Wydaje się, że znalazły się w książce całkowicie przypadkowo. Skoro rodzinie tak ciężko o przetrwanie, to dlaczego wszystko spoczywało na naszej głównej bohaterce? Wydaje mi się, że jej siostry mogły chociaż próbować nauczyć się polować. Tymczasem im zależało tylko na nowych butach? Wydaje się też jakby miały do siostry wieczne pretensje. Coś takiego jest raczej nierealne zważywszy na trudne warunki życia rodziny.

Poza tym, postaci uważam za świetne. Główna bohaterka nie jest irytująca, a raczej neutralna. Wydaje się zwykłą, skromną, nastoletnią dziewczyną, która pasjonuje się malarstwem. Autorka pozwala nam wniknąć wgłąb umysłu dziewczyny, ponieważ jest ona narratorem.
Nie obejdzie się bez trójkąta miłosnego, prawda?

Do dalszej części recenzji zapraszam na mój blog :3
www.recenzje-oliwii.blogspot.com

Feyra, czyli dziewiętnastoletnia łowczyni ciężko pracuje na wyżywienie swojej rodziny. Pewnego dnia udaje się na polowanie pod mury oddzielające ziemie śmiertelników od magicznych stworzeń wysokiego rodu. Dziewczyna widząc ogromnego wilka myśli o ogromnej ilości jedzenia i futra, które pozwolą przetrwać jej rodzinie przez najbliższe dni. Zabija zwierze. Niedługo potem do...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Autor przedstawia nam historię ginekologii opisując początki m.in. cesarskiego cięcia, wprowadzenia środków antykoncepcyjnych, badań cytologicznych i wielu innych. Dowiemy się o ważnych osobistościach, pionierach ginekologii, których odwaga i determinacja przyczyniły się do rozwoju dziedziny medycyny jaką jest ginekologia. Szeroko opisane są również próby znieczulania kobiet podczas porodów. Poznamy nie tylko początki, ale i rozwój zabiegów, który doprowadził do nowoczesnych metod, jakie oferują dla nas placówki ginekologiczne w dzisiejszych czasach.

Autor bardzo lekko i przystępnie opisuje historię medycyny. Nie jest to żaden naukowy bełkot, z którego zwykły śmiertelnik niewiele może zrozumieć - wręcz przeciwnie. Myślę, że nawet niezainteresowani tematyką medycyny mogliby się nieźle wciągnąć. Autor tak doskonale operuje piórem, że możemy poczuć się jak obserwatorzy lekarzy w ich gabinetach.

Spodobała mi się również bezpośredniość autora. Dzięki temu książka przepełniona jest wieloma cennymi faktami, które na pewno na bardzo długi czas pozostaną w naszej pamięci.


Do dalszej części recenzji zapraszam na mój blog :D
recenzje-oliwii.blogspot.com

Autor przedstawia nam historię ginekologii opisując początki m.in. cesarskiego cięcia, wprowadzenia środków antykoncepcyjnych, badań cytologicznych i wielu innych. Dowiemy się o ważnych osobistościach, pionierach ginekologii, których odwaga i determinacja przyczyniły się do rozwoju dziedziny medycyny jaką jest ginekologia. Szeroko opisane są również próby znieczulania...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Quentin Jacobsen jest od dawna zakochany w Margo Spiegelman. Spędzili razem dzieciństwo pełne przygód i wrażeń, jednak coś w końcu sprawiło, że ich kontakt się urwał. Nie zmieniło to uczucia, jakim chłopak darzył dziewczynę. Teraz mają osiemnaście lat, a kiedy Quentin w oknie swojego pokoju zauważa Margo, wydaje się, że wszystko wraca do normy. Dziewczyna zabiera go na emocjonującą wycieczkę, po czym znika. Chłopak od razu postawił sobie cel - odnaleźć ukochaną. Porusza tropami i wskazówkami zostawionymi przez dziewczynę, przemierza setki kilometrów. Czy miłość zaprowadzi go do ukochanej?

"Może zasługiwała na to, żeby o niej zapomniano. Jednak ja nie potrafiłem o niej zapomnieć."

To moje kolejne spotkanie z twórczością tego autora. Na wstępie powiem, że liczyłam, że może właśnie ta książka zmieni moje zdanie na temat Greena i teraz, będąc już po lekturze, mogę śmiało przyznać, że nic się nie zmieniło.

"Pamiętaj, że czasami nasze wyobrażenie drugiej osoby niewiele ma wspólnego z tym, kim ona naprawdę jest."

Pierwsze sto stron - ciekawa historia, może trochę przerysowana i przesadzona, ale pochłaniałam kolejne słowa w ekspresowym tempie. "Co będzie następne?", "Co się zaraz stanie?" - takie pytania przemykały mi w głowie. I nagle bum. Zrobiło się źle. Historia do końca książki była nieciekawa, przesadzona i bezsensowna. Po prostu nuda.


Do dalszej część recenzji zapraszam na mój blog :D
www.recenzje-oliwii.blogspot.com

Quentin Jacobsen jest od dawna zakochany w Margo Spiegelman. Spędzili razem dzieciństwo pełne przygód i wrażeń, jednak coś w końcu sprawiło, że ich kontakt się urwał. Nie zmieniło to uczucia, jakim chłopak darzył dziewczynę. Teraz mają osiemnaście lat, a kiedy Quentin w oknie swojego pokoju zauważa Margo, wydaje się, że wszystko wraca do normy. Dziewczyna zabiera go na...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Akcja "Korony w mroku" rozpoczyna się niedługo po zakończeniu pierwszego tomu serii. W drugiej części "Szklanego tronu" skupiamy się na służbie Celaeny dla króla. Odkryjemy wiele mrocznych sekretów i politycznych tajemnic, które wiążą się z pracą dla Korony. Może się wydawać, że rozkaz władcy to świętość. Nie dla zabójczyni, która oczywiście robi wszystko po swojemu. Ah, ten temperament głównej bohaterki.
W tej części dowiemy się również bardzo dużo o bohaterach. Nie będą to już nowo poznane postaci, o których wiemy niewiele, ale naprawdę poznamy ich historię, wiele tajemnic i ciekawostek z ich życia.

W drugiej części "Szklanego tronu" autorka postarała się o bardzo rozbudowany wątek miłosny. Czytając "Koronę w mroku" przez dłuższy czas kibicowałam kapitanowi, ale pod koniec zmieniłam zdanie. A wy? Jesteście TeamChaol czy TeamDorian?
Jeśli są tu fani trójkątów miłosnych, to "Korona w mroku" z pewnością was nie zawiedzie. Od siebie powiem tyle, że ja bardzo lubię przeżywać te miłosne zawirowania wraz z bohaterami. Kibicować i irytować się, bo autorka wykreowała coś nie po mojej myśli.


Dalsza część recenzji na moim blogu:

www.recenzje-oliwii.blogspot.com

Akcja "Korony w mroku" rozpoczyna się niedługo po zakończeniu pierwszego tomu serii. W drugiej części "Szklanego tronu" skupiamy się na służbie Celaeny dla króla. Odkryjemy wiele mrocznych sekretów i politycznych tajemnic, które wiążą się z pracą dla Korony. Może się wydawać, że rozkaz władcy to świętość. Nie dla zabójczyni, która oczywiście robi wszystko po swojemu. Ah,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Rok 1904. Japońskie wojska zdobyły Seul, teraz planują zająć cały kraj. Tysiące Koreańczyków ucieka z państwa w poszukiwaniu lepszych warunków do życia. Ewakuują się w różne strony świata. My przyjrzymy się losom grupie tysiąca Koreańczyków, dla których wybawieniem wydawał się Meksyk. Na statek trafili mężczyźni, kobiety, dzieci. Warunki były dramatyczne. Okręt był przeludniony, brakowało miejsca, ludzie zmuszeni byli żyć we własnych odchodach, zaniknęły granice między klasami. Od teraz arystokracja zmieszana była z chłopstwem.
Szybko okazało się, że emigranci trafili ze skrajności w skrajność. Dowiedzieli się o tym zaraz po przybyciu na ląd, a w ich "ziemi obiecanej" zostali wykorzystani jako tania siła robocza na plantacjach.

Pióro autora jest świetne. Idealnie opisał dramatyczny los Koreańczyków, którzy uciekali w poszukiwaniu nowych domów. Język jest prosty, a książka lekka w odbiorze.

Czytając "Czarny kwiat" nie czułam się, jakbym czytała lekturę historyczną, a właśnie taką ona jest. Można powiedzieć, że jest to książka o podłożu historycznym. Na głównym planie mamy powieść fabularną z wieloma wątkami. Autor świetnie przeplata je na tle dramatycznej historii, która może złapać za serce niejednego czytelnika.


Do dalszej części recenzji zapraszam na mój blog -
recenzje-oliwii.blogspot.com

Rok 1904. Japońskie wojska zdobyły Seul, teraz planują zająć cały kraj. Tysiące Koreańczyków ucieka z państwa w poszukiwaniu lepszych warunków do życia. Ewakuują się w różne strony świata. My przyjrzymy się losom grupie tysiąca Koreańczyków, dla których wybawieniem wydawał się Meksyk. Na statek trafili mężczyźni, kobiety, dzieci. Warunki były dramatyczne. Okręt był...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Powieść Cecelii Ahern opowiada o długiej przyjaźni Alexa i Rosie. Poznali się oni już w szkole podstawowej. No cóż, takiej relacji możemy im pozazdrościć. Utrzymują ze sobą kontakt jeszcze przez wiele, wiele lat. Wspólnie przechodzą przez wszelkie trudności, wiedzą, że mogą na siebie liczyć. Razem dojrzewają, wkraczają w dorosłość, zakładają rodziny. W pewnym momencie ich drogi się rozchodzą. Jednak nic nie staje im na przeszkodzie, aby wciąż utrzymywać kontakt. Wymieniają się listami, e-mailami, co autorka wykorzystała, jako "bazę" swojej książki.

"Love, Rosie" to nietuzinkowa, niebanalna powieść, którą z pewnością pokochacie za szczerość i oryginalną formę. Autorka postanowiła napisać książkę inaczej. Cała fabuła została nam przekazana NIE, jak inne książki, za pomocą rozdziałów i ciągłych tekstów, ale wszelaką formą korespondencji. Listami, rozmowami na czacie, e-mailami, którymi wymieniali się Alex i Rosie. Na początku może to być drażniące. Ciągłe zmienianie narratora może przysporzyć nam nie lada trudności w czytaniu, ale uwierzcie mi, że to jedynie kwestia przyzwyczajenia.

Chcesz przeczytać całość recenzji? Zapraszam na mój blog :)
http://recenzje-oliwii.blogspot.com

Powieść Cecelii Ahern opowiada o długiej przyjaźni Alexa i Rosie. Poznali się oni już w szkole podstawowej. No cóż, takiej relacji możemy im pozazdrościć. Utrzymują ze sobą kontakt jeszcze przez wiele, wiele lat. Wspólnie przechodzą przez wszelkie trudności, wiedzą, że mogą na siebie liczyć. Razem dojrzewają, wkraczają w dorosłość, zakładają rodziny. W pewnym momencie ich...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kiedy powiem "Jones" możecie pomyśleć o różnych osobach. Na przykład, Indiana Jones. A może Phil Jones? O! Albo Jessica Jones. Mam nadzieję, że znajdzie się też ktoś, kto pomyśli o Bridget Jones. Jak widać sławnych postaci o tym nazwisku jest masa, ale zwariowana Brytyjka Bridget jest tylko jedna!

Ludzie dzielą się na tych, którzy kochają książki w formie dzienników i Ci, którzy ich nienawidzą. Ja jestem zdecydowanie w tej pierwszej grupie. To takie przyjemne czytadełka, wprost idealne na wieczór, który chcemy spędzić pod kołdrą wraz z kubkiem jakiegoś gorącego napoju.
"Dziennik Bridget Jones" to niezwykle przyjemna i lekka lektura, która ma już swoje lata, ale ludzie wciąż o niej pamiętają.

Książkę czyta się bardzo przyjemnie, a to oczywiście za sprawą jej formy, która spisała się świetnie. Autorka faktycznie pisze lekkim, przyjemnym piórem, dzięki czemu lektura jest naprawdę łatwa w odbiorze.


Dalsza część recenzji na moim blogu recenzje-oliwii.blogspot.com
Zapraszam!

Kiedy powiem "Jones" możecie pomyśleć o różnych osobach. Na przykład, Indiana Jones. A może Phil Jones? O! Albo Jessica Jones. Mam nadzieję, że znajdzie się też ktoś, kto pomyśli o Bridget Jones. Jak widać sławnych postaci o tym nazwisku jest masa, ale zwariowana Brytyjka Bridget jest tylko jedna!

Ludzie dzielą się na tych, którzy kochają książki w formie dzienników i Ci,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Harry Potter i Przeklęte Dziecko J.K. Rowling, Jack Thorne, John Tiffany
Ocena 6,2
Harry Potter i... J.K. Rowling, Jack ...

Na półkach: ,

Premiera "nowej części Harry'ego Pottera" wywołała w mugolskim świece niemałe poruszenie. Szkoda, że nowa odsłona przygód bohatera wykreowanego przez Rowling stała się w oczach wielu fanów zwykłym gniotem. Spójrzmy prawdzie w oczy - książka, a raczej scenariusz jest żadnym arcydziełem, ani czymś genialnym. Co najlepsze, lektura nie została nawet napisana przez panią Rowling. Na okładce widzimy podpis autorki, ale w jakim celu został on tam umieszczony - wiedzą wszyscy.

Po pierwsze, jak dla mnie forma książki, czyli scenariusz jest czymś beznadziejnym. W całej serii Harry'ego Pottera czuć magię. Autorka genialnie snuje opowieści o przyjaźni, miłości i bohaterstwie. Wszystkie wątki są rozbudowane, książki czyta się naprawdę świetnie. "Przeklęte dziecko" to w porównaniu z tym zwykła opowiastka wykreowana jakby przez nastoletnią fankę, czy fana. Czytamy o przygodach Albusa, które potraktowane zostały dosyć powierzchownie, a to wszystko przez ten scenariusz. Czym może być lektura składająca się z samych dialogów? Chyba każdy sam może odpowiedzieć sobie na to pytanie.

"Na tym właśnie polega przyjaźń, prawda? Nie wiesz, czego potrzebuje twój przyjaciel, wiesz tylko, że potrzebuje."

Co do samej fabuły, to nie mogę narzekać, bo pomysł jak dla mnie jest ciekawy. Pomijając fakt, że pojawiły się w tej ksiażce tak absurdalne momenty, że widząc je dosłownie strzelałam facepalma. Naprawdę nie wiem, jak J.K. Rowling podpisała się pod czymś takim. W każdym razie jak już wspominałam mamy świat wykreowany "po łebkach" i tak naprawdę nie powiedziałabym, że cała akcja książki ma miejsce w świecie magii.

"Doskonałość jest poza zasięgiem ludzkości, poza zasięgiem magii. W każdej pięknej chwili szczęścia kryje się kropla trucizny: świadomość, że ból powróci. Bądź szczery wobec tych których kochasz. Pokaż swój ból. Cierpienie jest rzeczą równie ludzką jak oddychanie."

Postaci są dość pospolite i oklepane. Nie doszukacie się w nich czegoś szczególnego. Na kartach prawie czterystustronicowej powieści pojawia się bodajże sześć nowych postaci, z czego szerzej opisane przygody są jedynie trzech. I żadna z nich nie jest niczym oryginalnym, zaskakującym ani "nowym".


Do dalszej części recenzji zapraszam na mój blog recenzje-oliwii.blogspot.com ^^

Premiera "nowej części Harry'ego Pottera" wywołała w mugolskim świece niemałe poruszenie. Szkoda, że nowa odsłona przygód bohatera wykreowanego przez Rowling stała się w oczach wielu fanów zwykłym gniotem. Spójrzmy prawdzie w oczy - książka, a raczej scenariusz jest żadnym arcydziełem, ani czymś genialnym. Co najlepsze, lektura nie została nawet napisana przez panią...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Celaena jest wyszkoloną zabójczynią, która zabija z zimną krwią. Została skazana na ciężką i wyczerpującą pracę w kopalni, jednak po pewnym czasie otrzymuję ofertę z propozycją służby królowi, po której odzyska wolność. Dziewczyna stawia sobie jasny cel - będzie wolna. Wcześniej musi wygrać turniej, który wyłoni idealnego obrońcę dla króla, a wezmą w nim udział równie niebezpieczne osoby, co ona.

"Mogłabyś kiedyś wstrząsnąć gwiazdami - szepnęła. - Jeśli się ośmielisz, będziesz w stanie dokonać wszystkiego. W głębi serca sama o tym wiesz i to chyba przeraża cię najbardziej."

Pierwszy raz czytam książkę tej autorki i jestem zachwycona. Pióro pani Maas jest genialne. Książka została napisana wspaniałym językiem, idealnym dla młodzieży. Lekturę czyta się bardzo przyjemnie i szybko. Może się wydawać, że pióro autorki jest mieszanką stylu pani Rowling, Suzanne Collins i innych świetnych pisarek. Po prostu genialne!

Sam pomysł na powieść uważam za świetny. Bardzo przypadł mi do gustu, mimo pewnych nawiązań, np. do "Rywalek", czy "Igrzysk Śmierci". Jednak ta książka posiada wiele oryginalnych elementów. Jednym z nich może być główna bohaterka. Wielu osobom jej zachowanie może przeszkadzać. Celaena jest arogancka, niegrzeczna, ironiczna i bardzo pewna siebie, ale ja ją pokochałam. Mam nadzieję, że Wam spodoba się tak samo. Może przynajmniej dlatego, że kocha książki.

"- Czujesz się samotna? - wyrwało mu się.
- Samotna? (...) Nie. Potrafię dać sobie radę sama, o ile mam co czytać."

Książkę czytało mi się bardzo przyjemnie. Dostarcza nam wiele emocji, co bardzo lubię. Posiada wiele tajemniczych wątków, więc możemy trochę pogłówkować. Najbardziej ciekawy jest według mnie sam pomysł na turniej. Obstawianie faworytów, kibicowanie, i tym podobne zawsze sprawiają mi przyjemność podczas czytania książki. Warto mieć na uwadze to, że "Szklany tron", to jedna z tych książek, gdzie występuje trójkąt miłosny.

Do dalszej części recenzji zapraszam na mój blog:
http://recenzje-oliwii.blogspot.com/

Celaena jest wyszkoloną zabójczynią, która zabija z zimną krwią. Została skazana na ciężką i wyczerpującą pracę w kopalni, jednak po pewnym czasie otrzymuję ofertę z propozycją służby królowi, po której odzyska wolność. Dziewczyna stawia sobie jasny cel - będzie wolna. Wcześniej musi wygrać turniej, który wyłoni idealnego obrońcę dla króla, a wezmą w nim udział równie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Miles jest niewyróżniającym się z tłumu nastolatkiem... właściwie tak tylko może się wydawać. Czy znacie kogoś, kogo pasją jest zapamiętywanie ostatnich słów znanych ludzi? Jeśli nie, to przedstawiam Wam Milesa Haltera, który właśnie rozpoczyna naukę w szkole z internatem - Culver Creek. Placówka słynąca z rygorystycznych zasad, dotyczących przede wszystkim palenia papierosów i picia alkoholu wśród młodzieży.
Dotychczasowe życie chłopaka nie było zbyt emocjonujące, a to za sprawą przyjaciół, a raczej ich braku. Rozpoczynając rok szkolny w nowej szkole, nastolatek ma szansę zmienić swoje życie o sto osiemdziesiąt stopni. I tak się dzieje. Zaprzyjaźnia się tam z "Pułkownikiem" i Alaską, czyli uczniami, którzy przyjmują go do paczki szkolnych buntowników. Nasz główny bohater poznaje wśród nich uroki młodości i życia bez rodziców. Szybko wpada w złe towarzystwo, a przede wszystkim zakochuje się na zabój w Alasce, czyli "królowej stada" zbuntowanych nastolatków.

"Był poetą. A jego ostatnie słowa to "Udaję się na poszukiwanie Wielkiego Być Może". Dlatego wyjeżdżam. Żebym nie musiał czekać z poszukiwaniem Wielkiego Być Może do śmierci."


Pióro autora jest według mnie jak najbardziej w porządku, ale jednak spodziewałam się czegoś więcej. Nie porwało mnie, nie zakochałam się, ani nic z tych rzeczy. Drażniło mnie używanie przez autora słowa "strasznie" zamiast chociażby "bardzo". Nie jestem pewna, czy było to zrobione celowo, aby książka była napisana jak najbardziej młodzieżowym językiem, czy nie. Niemniej jednak jest to debiut autora i zdaję sobie sprawę, że aktualnie pióro autora ma się o wiele lepiej.



Do dalszej części recenzji zapraszam na mój blog :))

http://recenzje-oliwii.blogspot.com/

Miles jest niewyróżniającym się z tłumu nastolatkiem... właściwie tak tylko może się wydawać. Czy znacie kogoś, kogo pasją jest zapamiętywanie ostatnich słów znanych ludzi? Jeśli nie, to przedstawiam Wam Milesa Haltera, który właśnie rozpoczyna naukę w szkole z internatem - Culver Creek. Placówka słynąca z rygorystycznych zasad, dotyczących przede wszystkim palenia...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Will Grayson, Will Grayson John Green, David Levithan
Ocena 7,0
Will Grayson, ... John Green, David L...

Na półkach:

Pewnego wieczoru dwóch chłopaków - Will Grayson razy dwa, trafiają na siebie w dość nietypowym miejscu. Mogłoby się wydawać, że to po prostu przypadek, jak to mówimy "żyje się dalej", w końcu ludzi o takim samym imieniu i nazwisku jest na świecie masa. Jednak nie tym razem, bowiem to spotkanie wywróciło ich życie do góry nogami.


Na wstępie powiem, że oczekiwałam od tej książki naprawdę czegoś niesamowitego. To lektura John'a Green'a, którą chyba najbardziej chciałam przeczytać, toteż kiedy zobaczyłam ją w bibliotece, od razu się do niej dorwałam. Czy się zawiodłam? Tak. Wiem, że to może nie powinno wpływać na ocenę, ale oczekiwałam od niej czegoś całkiem innego.

Widząc na okładce książki nazwisko John Green, można od razu stwierdzić, że będzie to książka z niebanalnym przesłaniem, poruszająca istotne dla młodzieży tematy. Książka "Will Grayson, Will Grayson" nie jest oczywiście wyjątkiem. Tym razem mamy do czynienia z tematem homoseksualizmu, co uważam za świetny pomysł. Takie książki powinny powstawać i nie mam co do tego wątpliwości.


Zapraszam do dalszej części recenzji na mój blog :)

http://recenzje-oliwii.blogspot.com/

Pewnego wieczoru dwóch chłopaków - Will Grayson razy dwa, trafiają na siebie w dość nietypowym miejscu. Mogłoby się wydawać, że to po prostu przypadek, jak to mówimy "żyje się dalej", w końcu ludzi o takim samym imieniu i nazwisku jest na świecie masa. Jednak nie tym razem, bowiem to spotkanie wywróciło ich życie do góry nogami.


Na wstępie powiem, że oczekiwałam od tej...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki W śnieżną noc John Green, Maureen Johnson, Lauren Myracle
Ocena 7,1
W śnieżną noc John Green, Maureen...

Na półkach: , ,

Świąteczny nastrój, magia świąt i największa śnieżyca ostatniego pięćdziesięciolecia w Gracetown. To cechuje trzy opowieści spisane na kartach jednej książki. Każda z nich na swój sposób wyjątkowa, magiczna, a przede wszystkim romantyczna.

Trio wspaniałych pisarzy, w tym chyba wszystkim znanego John'a Green'a, wykreowali niesamowicie urocze i zabawne powieści, z którymi czas upływał niezwykle przyjemnie.

Nie są to jednak trzy oddzielne opowiadania, albowiem wszystkie są ze sobą powiązane. Nie zrozumiemy fabuły, jeśli zamienimy kolejności czytania ich.

Jest to według mnie bardzo ciekawym i oryginalnym urozmaiceniem, że kilku autorów tworzy tak naprawdę jedną książkę.



Powiem Wam, że w tej książce mogłabym pochwalić wszystko. Począwszy od pióra autorów - każde przypadło mi do gustu. Lekko ironiczny humor, świetny język i lekkość przekazu tworzą wspaniałą książkę dla młodzieży. Szczególnie dziewczyn. Zastanawiam się czasami, czy żyją gdzieś chłopcy, którzy lubią romantyczne klimaty?

Zapraszam do dalszej części:

http://recenzje-oliwii.blogspot.com

Świąteczny nastrój, magia świąt i największa śnieżyca ostatniego pięćdziesięciolecia w Gracetown. To cechuje trzy opowieści spisane na kartach jednej książki. Każda z nich na swój sposób wyjątkowa, magiczna, a przede wszystkim romantyczna.

Trio wspaniałych pisarzy, w tym chyba wszystkim znanego John'a Green'a, wykreowali niesamowicie urocze i zabawne powieści, z którymi...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nastoletnia Tris należy do Altruizmu. Dziewczyna wie jednak, że kompletnie tam nie pasuje. Od zawsze pociągali ją Nieustraszeni. Postanawia więc porzucić swoją frakcję i pójść za głosem serca. Jest teraz jedną z tych szaleńców wyskakujących z pędzących pociągów i skaczących z wysokich budynków. Jednak to nie wszystko. Przystępując do Nieustraszonych deklaruje również walkę w obronie miasta.
Najpierw musi jednak przejść brutalne i wykańczające szkolenia, a także oswoić się z nowym otoczeniem, które nie jest tak spokojne i sympatyczne, jakby mogło...

Pierwsza rzecz, która drażni mnie od samego początku, czyli porównywanie "Niezgodnej" do "Igrzysk Śmierci". Przepraszam fanów tej pierwszej serii, ale według mnie NIC NIE MOŻE RÓWNAĆ SIĘ IGRZYSKOM ŚMIERCI. Począwszy od samego pomysłu na powieść, przez pióro autorki, postaci i kończąc na fabule.
Jednakże "Niezgodna" tak czy inaczej pozytywnie mnie zaskoczyła. Spodziewałam się marnej podróbki książki Suzanne Collins, ale jednak nie jest tak źle.

Dalsza część recenzji na moim blogu :D Zapraszam.
//recenzje-oliwii.blogspot.com//

Nastoletnia Tris należy do Altruizmu. Dziewczyna wie jednak, że kompletnie tam nie pasuje. Od zawsze pociągali ją Nieustraszeni. Postanawia więc porzucić swoją frakcję i pójść za głosem serca. Jest teraz jedną z tych szaleńców wyskakujących z pędzących pociągów i skaczących z wysokich budynków. Jednak to nie wszystko. Przystępując do Nieustraszonych deklaruje również walkę...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Piętnastoletnia Sara jest skrytą, ale wyróżniającą się z tłumu nastolatką. Wśród pięknych, szczupłych i zadbanych dziewczyn w jej nowym liceum, tylko ona posiada kilka nadprogramowych kilogramów. Chodzi w luźnych koszulkach i martensach, które dostała od matki, czyli zapracowanej dziennikarki, która lubi poimprezować...

Sara nie ma łatwo. Tata zostawił jej rodzinę, kiedy była jeszcze dzieckiem, a mama od lat zmaga się z alkoholizmem. Czasami bywa lepiej, a raz gorzej. Zdarza się, że dziewczyna nie ma co zjeść, ponieważ jej lodówka i szafki kuchenne świecą pustkami.

Życie nastolatki zmienia się, gdy poznaje tak naprawdę dwie osoby. Kto to będzie i jak potoczy się historia Sary?



Pióro autorki jest fenomenalne! Czytając książkę czułam się, jak jedna z bohaterek tej opowieści. Język jest młodzieżowy, lekki i książkę czyta się po prostu wspaniale. Poza tym, niesamowicie wciąga. Dosłownie nie mogłam się od niej oderwać i czytałam ją, gdzie tylko się dało.

Po dalszą część recenzji zapraszam na mój blog :))
recenzje-oliwii.blogspot.com

Piętnastoletnia Sara jest skrytą, ale wyróżniającą się z tłumu nastolatką. Wśród pięknych, szczupłych i zadbanych dziewczyn w jej nowym liceum, tylko ona posiada kilka nadprogramowych kilogramów. Chodzi w luźnych koszulkach i martensach, które dostała od matki, czyli zapracowanej dziennikarki, która lubi poimprezować...

Sara nie ma łatwo. Tata zostawił jej rodzinę, kiedy...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ellie, czyli nastolatka, która właśnie przeprowadziła się do nowego miasta, nie zdawała sobie sprawy, że jej nowe liceum może być pełne tajemnic. Dotychczas jej życie nie było zbyt emocjonujące. Wiecznie zapracowani, rodzice, a ona sama spędzała całe popołudnia wygrzewając się na basenie w ogródku. Jej życie zmienia się o 180 stopni, kiedy okazuje się, że do Liceum Avalon uczęszczają uczniowie, którzy na nowo odgrywają wydarzenia z legend o królu Arturze...



Pióro autorki jest świetne! Nie wiem jak wy, ale ja wprost uwielbiam książki takiego typu. Lekkie, zabawne i sympatyczne. Może i nie bije na kolana swoją oryginalnością, ale uwierzcie mi, że czytając tę książkę nie będziecie się nad tym załamywać. A to wszystko za sprawą dobrej fabuły.


Cała recenzja znajduje się na moim blogu ^^
recenzje-oliwii.blogspot.com

Ellie, czyli nastolatka, która właśnie przeprowadziła się do nowego miasta, nie zdawała sobie sprawy, że jej nowe liceum może być pełne tajemnic. Dotychczas jej życie nie było zbyt emocjonujące. Wiecznie zapracowani, rodzice, a ona sama spędzała całe popołudnia wygrzewając się na basenie w ogródku. Jej życie zmienia się o 180 stopni, kiedy okazuje się, że do Liceum Avalon...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Georgia Nicolson, czyli wkraczająca w dorosłość nastolatka ma już za sobą pierwszą nieudaną próbę regulacji brwi, tysiące sprzeczek i kłótni z rodzicami i pierwszą miłość.
Dziewczyna ma totalnego fioła na punkcie chłopaka, którego spotkała w szkole, więc postanawia wraz z przyjaciółką poderwać go.

Uważam, że porównywanie Georgii do Bridgit Jones jest bardzo trafne. Oczywiście ta pierwsza jest zdecydowanie dla młodszej publiczności, ale nie zmienia to faktu, że kobiety (a zarazem nastolatki!) są jakie są i często bez wahania możemy upodobnić się do pewnych postaci literackich. Czyż to nie jest piękne? Bardzo podoba mi się taka perspektywa, bo przynajmniej nie muszę czuć się samotna, kiedy odwalę coś głupiego... W końcu każdemu się zdarza, a na pewno Georgii Nicolson.

Autorka stworzyła przezabawną historię, tak zwany ''odmóżdżacz'', ale jak dla mnie fantastyczny!
No okej, książka jest przewidywalna. Często rumieniąca się główna bohaterka, chłopak z zespołu i jego nieziemsko piękna dziewczyna, ale naprawdę warto czasami przeczytać i taką książkę. Szczególnie po ciężkim dniu w szkole.
Wiele osób zapewne stwierdzi, że ta książka nic nie wnosi do życia - owszem, ale czy każda lektura musi to robić?

Do dalszej części recenzji zapraszam na mój blog :))
recenzje-oliwii.blogspot.com

Georgia Nicolson, czyli wkraczająca w dorosłość nastolatka ma już za sobą pierwszą nieudaną próbę regulacji brwi, tysiące sprzeczek i kłótni z rodzicami i pierwszą miłość.
Dziewczyna ma totalnego fioła na punkcie chłopaka, którego spotkała w szkole, więc postanawia wraz z przyjaciółką poderwać go.

Uważam, że porównywanie Georgii do Bridgit Jones jest bardzo trafne....

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Clay pewnego dnia wraca ze szkoły i widzi pod drzwiami dziwną przesyłkę. Okazuje się, że wypełniona jest taśmami magnetofonowymi nagranymi przez jego koleżankę z klasy - Hannah, która jakiś czas wcześniej popełniła samobójstwo.
Trzynaście opowieści, wszystkie z inną osobą w roli głównej i jak się okazuje każda jedna z tej (podobno) pechowej liczby jest powodem, dla którego nastolatka odebrała sobie życie. Clay jest jednym z nich, ale nie dowie się, jeśli nie wysłucha nagrań. Jak potoczy się ta historia?

Wybitny debiut literacki Jay'a Asher'a! Pióro mężczyzny jest idealne. Dosłownie pochłaniałam jego powieść i nim się obejrzałam, to miałam te 270 stron już za sobą. I tutaj mam jedyny zarzut do autora. Ta książka jest zdecydowanie za krótka!
Czułam się jak główny bohater, który wysłuchuje nagrań Hannah, razem z nim to wszystko przeżywałam.


Po dalszą część recenzji zapraszam na mój blog :))
//recenzje-oliwii.blogspot.com//

Clay pewnego dnia wraca ze szkoły i widzi pod drzwiami dziwną przesyłkę. Okazuje się, że wypełniona jest taśmami magnetofonowymi nagranymi przez jego koleżankę z klasy - Hannah, która jakiś czas wcześniej popełniła samobójstwo.
Trzynaście opowieści, wszystkie z inną osobą w roli głównej i jak się okazuje każda jedna z tej (podobno) pechowej liczby jest powodem, dla którego...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Herkules Poirot jest już w kwiecie wieku i chce przejść na emeryturę. Zanim to zrobi ma zamiar zwieńczyć swą karierę detektywistyczną z hukiem. Postanawia sprawdzić się jako współczesny Herkules, jednak bez nadludzkiej siły mięśni, a umiejętności używania swoich szarych komórek. Podejmuje się dwunastu prac, z czego każda nawiązuje do tych, które wykonał mitologiczny heros.


To już moja druga powieść pióra Agaty Christie o wybitnym detektywie - Herkulesie Poirot. Po całej serii przygód Sherlock'a Holmes'a jest mi się ciężko przekonać do kogoś innego niż właśnie postaci wykreowanej przez Arthur'a Doyle'a. Mimo podobieństw w charakterze mężczyzn, wciąż Sherlock wydaje mi się tym najlepszym, ale mniejsza z tym.


Herkules Poirot to niezwykle pewny siebie i odważny detektyw. Jest naprawdę wspaniały w swoim fachu i wydaje się, że każda sprawa, to dla niego pikuś. Jego zdolności rozumowania indukcyjnego i wszechstronna wiedza sprawiają, że ''normalny'' człowiek może się przy nim czuć mało inteligentny... Na przykład ja :P Sam Poirot zdaje sobie sprawę z tego, że nikt nie może się mu równać - nawet jego imiennik z mitologii. Mimo to, postanawia podjąć się dwunastu prac, aby utwierdzić się w tym przekonaniu.


Po dalszą część recenzji zapraszam na mój blog ^^
recenzje-oliwii.blogspot.com

Herkules Poirot jest już w kwiecie wieku i chce przejść na emeryturę. Zanim to zrobi ma zamiar zwieńczyć swą karierę detektywistyczną z hukiem. Postanawia sprawdzić się jako współczesny Herkules, jednak bez nadludzkiej siły mięśni, a umiejętności używania swoich szarych komórek. Podejmuje się dwunastu prac, z czego każda nawiązuje do tych, które wykonał mitologiczny...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

''Dziewczyny Wyklęte'' to coś w rodzaju zbioru opowiadań szesnastu kobiet. Nie opisują nic innego, jak ich życie, zajęcia, miłości i przeżycia z czasu wojny.


Ta książka jest dość wyróżniającą się na tle pozostałych lektur historycznych. O kobietach z czasów wojny nie słyszymy aż tak wiele, jak o mężczyznach, a to jest według mnie błąd. Nie zapominajmy o tym, że one również poświęciły swoje życie dla nas i Ojczyzny, a ich prace do łatwych nie należały.
Myślę, że ta książka to ciekawa alternatywa dla żeńskich czytelniczek, ale nie tylko.

Pióro autora jest dobre. Książkę czyta się przyjemnie. Jest bardzo dużo dialogów, co sprawia, że czyta się szybko i bez znudzenia.

Jest to lektura bardzo poruszająca. Każdy rozdział, poświęcony innej sylwetce, nie zawsze ma szczęśliwe zakończenie. Oczywiście nie są to jedynie przygnębiające opowiadania.
Ponadto, książka przepełniona jest wieloma faktami historycznymi, które ''wpadają'' nam do głowy w bardzo przyjemny sposób, co jest według mnie plusem tej książki.

Warto zwrócić uwagę na cudowne wykonanie książki. Jest bardzo bogato zdobiona zdjęciami, niestety biało-czarnymi. Kartki są grube, dzięki czemu nie pozaginają się zbyt łatwo.
Okładka jest twarda i matowa, co tworzy według mnie doskonałe połączenie. Uważam jednak, że dziewczyna z okładki nie pasuje do treści książki przez swój makijaż, który raczej nie współgra z czasami wojny. Oczywiście to tylko taki drobiazg, jednak trochę razi w oczy.

Jest to książka bardzo interesująca. Z wielką chęcią przeczytam więcej o kobietach z czasów wojny. Szczególnie cieszy mnie informacja, że niedawno na rynku pojawiła się kolejna część tej lektury - ''Dziewczyny Wyklęte 2''.

Zachęcam Was gorąco do zapoznania się z tą pozycją.

//recenzje-oliwii.blogspot.com//

''Dziewczyny Wyklęte'' to coś w rodzaju zbioru opowiadań szesnastu kobiet. Nie opisują nic innego, jak ich życie, zajęcia, miłości i przeżycia z czasu wojny.


Ta książka jest dość wyróżniającą się na tle pozostałych lektur historycznych. O kobietach z czasów wojny nie słyszymy aż tak wiele, jak o mężczyznach, a to jest według mnie błąd. Nie zapominajmy o tym, że one...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to