rozwińzwiń

Czarny kwiat

Okładka książki Czarny kwiat Kim Young-ha
Okładka książki Czarny kwiat
Kim Young-ha Wydawnictwo: Kwiaty Orientu literatura piękna
319 str. 5 godz. 19 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
검은 꽃 / Geomeun kkot
Wydawnictwo:
Kwiaty Orientu
Data wydania:
2015-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2015-01-01
Liczba stron:
319
Czas czytania
5 godz. 19 min.
Język:
polski
ISBN:
9788393527182
Tłumacz:
Marzena Stefańska-Adams
Tagi:
Kim Young-ha literatura koreańska Korea Południowa Meksyk diaspora koreańska Marzena Stefańska-Adams
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
87 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
23
23

Na półkach:

Polecam. Książka ciekawa, gdyż mam wrażenie, że ten temat, emigracji narodu koreańskiego, nie jest często poruszany.

Polecam. Książka ciekawa, gdyż mam wrażenie, że ten temat, emigracji narodu koreańskiego, nie jest często poruszany.

Pokaż mimo to

avatar
109
9

Na półkach: ,

"Czarny kwiat" to uniwersalna historia ludzi będących ofiarami swoich czasów. Jest w niej miejsce na nadzieję i strach, ból i miłość, walkę i bunt.
Chociaż niektóre fragmenty przypominają żywcem wyjęte z podręcznika do historii (czyt. suche fakty i liczby),a czytelnik zbyt często natrafia na błędy drukarskie, jest to książka warta uwagi. Autor przedstawia w niej dramatyczne, aczkolwiek mniej znane, momenty w historii Korei.

"Czarny kwiat" to uniwersalna historia ludzi będących ofiarami swoich czasów. Jest w niej miejsce na nadzieję i strach, ból i miłość, walkę i bunt.
Chociaż niektóre fragmenty przypominają żywcem wyjęte z podręcznika do historii (czyt. suche fakty i liczby),a czytelnik zbyt często natrafia na błędy drukarskie, jest to książka warta uwagi. Autor przedstawia w niej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
606
269

Na półkach: , ,

Nie wiem czego się spodziewałam, ale jestem mile zaskoczona. Jest to historia niesztampowa, przez to dla mnie ciekawa i to jeszcze inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. No kopara opada. Może historia nie płynie wartkim strumieniem, ale nie czułam znużenia. Opisowy styl mi nie przeszkadzał. Byłam ciekawa co dalej się wydarzy, bo wszystkiego mogłam się spodziewać. Jestem teraz zaintrygowana innymi pozycjami tego autora. A tak przy okazji, "barwny" pomysł na tytuł.

Nie wiem czego się spodziewałam, ale jestem mile zaskoczona. Jest to historia niesztampowa, przez to dla mnie ciekawa i to jeszcze inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. No kopara opada. Może historia nie płynie wartkim strumieniem, ale nie czułam znużenia. Opisowy styl mi nie przeszkadzał. Byłam ciekawa co dalej się wydarzy, bo wszystkiego mogłam się spodziewać. Jestem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
50
564

Na półkach:

Zupełnie nieznana prawdziwa historia Koreańczyków, którzy w 1905 r. na brytyjskim statku udali się do Meksyku, na Jukatan. Zostali sprzedani jako niewolnicy na hacjendy agaw sizalowych, na których musieli pracować przez 4 lata. Pomimo trudnych imion bohaterów, zupełnie nieźle orientowałam się w ich przeżyciach, nie sprawiało to trudności. Zwłaszcza dla czytelników interesujących się historią.

Zupełnie nieznana prawdziwa historia Koreańczyków, którzy w 1905 r. na brytyjskim statku udali się do Meksyku, na Jukatan. Zostali sprzedani jako niewolnicy na hacjendy agaw sizalowych, na których musieli pracować przez 4 lata. Pomimo trudnych imion bohaterów, zupełnie nieźle orientowałam się w ich przeżyciach, nie sprawiało to trudności. Zwłaszcza dla czytelników...

więcej Pokaż mimo to

avatar
297
232

Na półkach: , ,

"Czarny kwiat" to książka bardzo ważna, bowiem w pewien sposób wypełnia ona białą plamę w świadomości czytelnika dotyczącą losów koreańskiej emigracji. Kim Young-ha podejmuje ważny, a jednocześnie mało znany fakt z historii narodu koreańskiego. Otóż, w roku 1905 w obliczu bardzo dużego i realnego zagrożenia ze strony Japonii wielu Koreańczyków próbowało ratować się ucieczką przed rychłą śmiercią lub w najlepszym wypadku znacznym pogorszeniem się warunków życia w okupowanej Korei. Bohaterowie powieści dostali się na pokład brytyjskiego statku SS Ilford i popłynęli w kierunku Meksyku. Kim Young-ha na przykładzie kilku powieściowych bohaterów zobrazował los ponad tysiąca Koreańczyków pragnących dotrzeć do meksykańskiej ziemi obiecanej, jednak ich wyobrażenie o tym zupełnie im nieznanym kraju było bardzo odmienne od rzeczywistości, która ich spotkała. Wszyscy wiemy o czarnoskórych Afrykanach - niewolnikach na amerykańskich plantacjach, ale kto słyszał o koreańskich niewolnikach na meksykańskich hacjendach? "Czarny kwiat" to powieść, która poza wszelkimi walorami literackimi ma właśnie szereg walorów poznawczych. Dzięki lekturze dowiadujemy się bowiem nie tylko o przyczynach koreańskiej emigracji i mających wówczas miejsce wojennych zawieruchach, ale także o tym, jaki los spotkał emigrantów w kraju hacendados. Co więcej, Kim Young-ha podejmuje temat losów Koreańczyków po tak zwanym wyzwoleniu, kiedy to wielu z nich wplątywało się w bieżącą politykę Meksyku i następujące po sobie zamieszki, niejednokrotnie stając podczas walk po przeciwnych stronach, czego przykładem są chociażby losy Ijeonga walczącego u boku Pancho Villi oraz Bak Jeonghuna popierającego Alvaro Obregona. Ponadto, autor nawiązał do gwatemalskiego wątku w historii koreańskich emigrantów i utworzenia przez nich państwa zwanego Nową Koreą. Te wszystkie wątki historyczne Kim Young-ha przedstawił w oparciu o barwne, ale i burzliwe losy ludzi, pomiędzy którymi znaleźli się zwykli chłopi, byli żołnierze, księża, złodzieje czy członkowie rodziny króla Gojonga. Stopień wykształcenia, posiadanych dóbr materialnych oraz stan społeczny tych kilku wybranych bohaterów, których Kim Young-ha ustawił na pierwszym planie, jest tak zróżnicowany, że bez wątpienia można uznać, że jest to godna reprezentacja wszystkich pasażerów Ilforda, którzy dotarli na meksykańską ziemię. Na tle historycznym autor podejmuje również kwestie obyczajowe i religijne, w bardzo umiejętny sposób ukazując bolesne zetknięcie się meksykańskiego katolicyzmu z koreańskim szamanizmem. Bohaterowie rodzą się, kochają, pracują, walczą i umierają, ale ich zwykły wydawać by się mogło los w konfrontacji z wyobraźnią literacką autora staje się niezwykły i wyjątkowy. Magia "Czarnego kwiatu" oczarowuje czytelnika i nie pozwala mu choćby na chwilę opuścić koreańskich towarzyszy niedoli, do ostatniej strony utrzymując w nim nadzieję na szczęśliwe zakończenie, ale przecież to nie bajka, a literackie przedstawienie prawdziwego losu ludzi do końca marzących o szczęściu na ziemi. Zakończenie jest więc zgoła odmienne. Polecam.

https://www.facebook.com/literackakorea/posts/157545409896767

"Czarny kwiat" to książka bardzo ważna, bowiem w pewien sposób wypełnia ona białą plamę w świadomości czytelnika dotyczącą losów koreańskiej emigracji. Kim Young-ha podejmuje ważny, a jednocześnie mało znany fakt z historii narodu koreańskiego. Otóż, w roku 1905 w obliczu bardzo dużego i realnego zagrożenia ze strony Japonii wielu Koreańczyków próbowało ratować się ucieczką...

więcej Pokaż mimo to

avatar
270
267

Na półkach:

Koreański pisarz zabiera nas w podróż po mniej znanych wydarzeniach historycznych. Na kartach powieści opisane zostały nie tylko losy przedstawicieli koreańskiego narodu, którzy w momencie zagrożenia dla państwa zdecydowali się na podróż do jakże odległego Meksyku, ale także realia pracy na plantacjach.

Bardzo podobało mi się przedstawienie wielu zróżnicowanych bohaterów, dzięki czemu Koreańczycy nie są jedynie masą: łączy ich narodowość, ale dzieli warstwa społeczna i płeć. Stąd inne marzenia i motywacje do ucieczki.

Autor zbadał ten temat i udał się do Ameryki Południowej aby tam go opisać, co czuć na kartach powieści.

Nie ma tu zbędnego romansu czy wątków - nie skupiamy się na jednym bohaterze tylko na historii emigracji i rewolucji.

Dla osób nie znających koreańskiej historii może na początku być ciężko wczuć się w klimat, ale z każdą strona jest lepiej.

Zdecydowanie polecam.

Koreański pisarz zabiera nas w podróż po mniej znanych wydarzeniach historycznych. Na kartach powieści opisane zostały nie tylko losy przedstawicieli koreańskiego narodu, którzy w momencie zagrożenia dla państwa zdecydowali się na podróż do jakże odległego Meksyku, ale także realia pracy na plantacjach.

Bardzo podobało mi się przedstawienie wielu zróżnicowanych bohaterów,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
146
66

Na półkach: ,

Czarny kwiat” to będzie bardzo trafny wybór jeśli szukamy czegoś niezobowiązującego, lekkiego ale i przyjemnie egzotycznego, co przeniesie nas w czasie i przestrzeni do miejsc, o których niewiele wiemy, a których codzienność tętni życiem i kusi...Tak właśnie dzieje się w przypadku tej powieści.

Mamy rok 1905, Cesarstwo Korei chyli się ku upadkowi, wokół szaleje wojenna zawierucha a grupa ponad tysiąca osób wyrusza brytyjskim statkiem do swojej „ziemi obiecanej” – Meksyku. Kim Young – ha celnie portretuje klasowe społeczeństwo koreańskie, przedstawia czytelnikowi świat biedoty, drobnych przestępców i analfabetów oraz arystokracji – oderwanej od rzeczywistości, czytającej klasy próżniaczej. Ta czereda wsiądzie na statek i razem zmuszona będzie stawić czoło trudom morskiej podróży, brakowi prywatności i rozterkom dnia codziennego. Ale to, co przeżyli na pokładzie to zaledwie początek ich długiej, trudnej podróży.

To opowieść o zderzeniu dwóch kultur w czasach rewolucji. Przypominam, że Korea po licznych kryzysach pałacowych, została anektowana przez Japonię. W tym samym czasie Meksyk przeżywał okres bojów z kolejnymi dyktaturami a sam kraj nie miał zbyt wiele wspólnego z uroczymi resortami Riviera Maya, jakie znamy dzisiaj. Dla mnie ten niezwykły epizod łączący oba kraje jest najmocniejszym atutem książki. „Czarny kwiat” to również ciekawy głos w debacie o migracjach, o bolączkach przesiedleńców i ich małych wielkich sukcesach.
Sama jestem zaskoczona, że tak mi się podobało. To całkiem sprawienie poprowadzona powieść, w której nie zabrakło wątków romansowych, magii, egzotyki i nawiązań historycznych. Brzmi może zbyt lekko ale na to naprawdę interesująca lektura. Na wakacje w sam raz. Dla osób zainteresowanych historią Korei, Meksyku oraz tych, którzy tęsknią za odległymi lądami.

Czarny kwiat” to będzie bardzo trafny wybór jeśli szukamy czegoś niezobowiązującego, lekkiego ale i przyjemnie egzotycznego, co przeniesie nas w czasie i przestrzeni do miejsc, o których niewiele wiemy, a których codzienność tętni życiem i kusi...Tak właśnie dzieje się w przypadku tej powieści.

Mamy rok 1905, Cesarstwo Korei chyli się ku upadkowi, wokół szaleje wojenna...

więcej Pokaż mimo to

avatar
763
478

Na półkach: , ,

Ciężko mi ją ocenić, przyznaję, że jej początek mnie nie zachęcił, wręcz nie miałam ochoty powracać do lektury. Cieszę się, że nie porzucam książek, ponieważ im dalej, tym lepiej, ale znów pod koniec akcja biegła płytko i szybko - byleby dokończyć. Z jednej strony rozumiem chęć uniknięcia zanudzenia czytelnika, ale ten zabieg zbytnio mi nie podpadł. Ogólnie nie ma chyba jakiegoś głównego wątku, myślałam, że jest nim historia Yeonsu i Ijeonga, ale mimo tego, że to ich historia została przeprowadzona niemal od początku do końca, to zostało to zrobione trochę po łebkach, wolałabym jednak bardziej zżyć się z bohaterami. Autor miał dobry pomysł na ogólną historię, ale nie chciał zepsuć tego szczegółami na siłę. Koniec zarzutów. Mimo wszystko czytało się ją bardzo płynnie i interesująco. Przedstawia bardzo ważne dla Koreańczyków wydarzenia, dla mnie jest taką małą skarbnicą wiedzy, bo mimo, że miałam pojęcie o sytuacji na linii Japonia-Korea, to była to połowiczna wiedza. Historia Koreańczyków, których nadzieja przemieniła się w rozpacz, a później w zagubienie ściska za serce. Najbardziej uderzyła we mnie walka jednego narodu po przeciwnych stronach frontu obcych dla nich wojsk. Historia wspomnianej wcześniej przeze mnie pary również wywołuje uczucie współczucia, myślę, że w romantyków uderzy najbardziej. Niektórzy zmarli, niektórym udało się osiedlić, a niektórzy dalej próbowali nadać wartość swojemu życiu poprzez walkę i ciągłe posiadanie nowej nadziei. Pozbawieni ojczyzny, do której mogliby wrócić, sami w obcym miejscu starali się nie podupadać na duchu i żyć byleby żyć. W końcu dla tej chęci życia i własnych celów zaczęli nawet zdradzać się nawzajem. Dawno nie czytałam tak smutnej historii, mimo że ona sama w sobie nie ma charakteru dramatu, to nim jest. Osobiście mam nadzieję, że ta opowieść oparta na faktach nie jest jednoznaczna i niektórym z tych emigrantów było dane żyć szczęśliwie bez utraty własnej tożsamości narodowej.
,,Jeśli to nie ma znaczenia, czy mamy kraj, czy nie, to czy to oznacza, że nie możemy go mieć?"
Ja jeszcze tylko dodam, że mam nadzieję, że uda mi się wybrać na Gwatemalę, zobaczyć te świątynie i myśleć o walkach, które się tam rozegrały.

Ciężko mi ją ocenić, przyznaję, że jej początek mnie nie zachęcił, wręcz nie miałam ochoty powracać do lektury. Cieszę się, że nie porzucam książek, ponieważ im dalej, tym lepiej, ale znów pod koniec akcja biegła płytko i szybko - byleby dokończyć. Z jednej strony rozumiem chęć uniknięcia zanudzenia czytelnika, ale ten zabieg zbytnio mi nie podpadł. Ogólnie nie ma chyba...

więcej Pokaż mimo to

avatar
110
93

Na półkach: , ,

Pan Kim Young-ha powiedział, że zatytułował swoją książkę „Czarny kwiat”, bo kolor ten powstaje z połączenia wszystkich barw, a w tej powieści wszystko się miesza: religie, rasy, stany i płci. Koreańskie tradycje zderzają się z ciężką rzeczywistością życia na Jukatanie. Szamanizm walczy o dominację z chrześcijaństwem. Feudalny porządek przegrywa z kretesem i podobnie szybko umierają utopijne nadzieje na nowe, dobre życie za oceanem.

Autor z niesamowitą dokładnością i empatią opisuje wszystkie rozterki, problemy i wybory emigrantów. Pozwala zrozumieć i poczuć ich trudną sytuację. To nie lada sztuka przedstawić naród w tak trudnej dla niego sytuacji i zrobić to w sposób tak przejrzysty. My, Polacy, potrafimy zrozumieć rozterki narodu koreańskiego na uchodźstwie, ale problemy wynikające z tak silnej hierarchizacji społeczeństwa są dla nas nowe. Mimo to, dzięki doskonałemu warsztatowi autora, z łatwością możemy je zrozumieć. Podobnie inne kwestie wynikające z „koreańskości” bohaterów, które powinny być dla polskiego Czytelnika cokolwiek skomplikowane, stają się po lekturze bardzo oczywiste. To chyba największy atut "Czarnego kwiatu" i twórczości pana Kima Young-ha – z wielką wprawą i wyrozumiałością wprowadza odbiorcę w inny świat.

Więcej: https://azjatyckapolka.wordpress.com/2015/08/19/kim-young-ha-czarny-kwiat/

Pan Kim Young-ha powiedział, że zatytułował swoją książkę „Czarny kwiat”, bo kolor ten powstaje z połączenia wszystkich barw, a w tej powieści wszystko się miesza: religie, rasy, stany i płci. Koreańskie tradycje zderzają się z ciężką rzeczywistością życia na Jukatanie. Szamanizm walczy o dominację z chrześcijaństwem. Feudalny porządek przegrywa z kretesem i podobnie szybko...

więcej Pokaż mimo to

avatar
35
31

Na półkach:

Rok 1904. Japońskie wojska zdobyły Seul, teraz planują zająć cały kraj. Tysiące Koreańczyków ucieka z państwa w poszukiwaniu lepszych warunków do życia. Ewakuują się w różne strony świata. My przyjrzymy się losom grupie tysiąca Koreańczyków, dla których wybawieniem wydawał się Meksyk. Na statek trafili mężczyźni, kobiety, dzieci. Warunki były dramatyczne. Okręt był przeludniony, brakowało miejsca, ludzie zmuszeni byli żyć we własnych odchodach, zaniknęły granice między klasami. Od teraz arystokracja zmieszana była z chłopstwem.
Szybko okazało się, że emigranci trafili ze skrajności w skrajność. Dowiedzieli się o tym zaraz po przybyciu na ląd, a w ich "ziemi obiecanej" zostali wykorzystani jako tania siła robocza na plantacjach.

Pióro autora jest świetne. Idealnie opisał dramatyczny los Koreańczyków, którzy uciekali w poszukiwaniu nowych domów. Język jest prosty, a książka lekka w odbiorze.

Czytając "Czarny kwiat" nie czułam się, jakbym czytała lekturę historyczną, a właśnie taką ona jest. Można powiedzieć, że jest to książka o podłożu historycznym. Na głównym planie mamy powieść fabularną z wieloma wątkami. Autor świetnie przeplata je na tle dramatycznej historii, która może złapać za serce niejednego czytelnika.


Do dalszej części recenzji zapraszam na mój blog -
recenzje-oliwii.blogspot.com

Rok 1904. Japońskie wojska zdobyły Seul, teraz planują zająć cały kraj. Tysiące Koreańczyków ucieka z państwa w poszukiwaniu lepszych warunków do życia. Ewakuują się w różne strony świata. My przyjrzymy się losom grupie tysiąca Koreańczyków, dla których wybawieniem wydawał się Meksyk. Na statek trafili mężczyźni, kobiety, dzieci. Warunki były dramatyczne. Okręt był...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    205
  • Przeczytane
    95
  • Posiadam
    42
  • Korea
    9
  • Azja
    4
  • Teraz czytam
    4
  • Literatura koreańska
    4
  • Chcę w prezencie
    3
  • Azjatyckie
    3
  • Ulubione
    2

Cytaty

Więcej
Kim Young-ha Czarny kwiat Zobacz więcej
Kim Young-ha Czarny kwiat Zobacz więcej
Kim Young-ha Czarny kwiat Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także