Pamiętam, że strasznie się na niej uśmiałam, jakieś sto lat temu, kiedy ją czytałam ;)

Pamiętam, że strasznie się na niej uśmiałam, jakieś sto lat temu, kiedy ją czytałam ;)

Cudowna książka dla nastolatek. Mnóstwo humoru, pozytywnych emocji jak i problemów, z którymi muszą mierzyć się nastolatki. napisana bardzo luźno, czyta się szybko. Czcionka jest dość spora, łatwo się czyta. To zabawna i młodsza wersja Bridget Jones.
Wspominam tą książkę z dużym sentymentem.

Cudowna książka dla nastolatek. Mnóstwo humoru, pozytywnych emocji jak i problemów, z którymi muszą mierzyć się nastolatki. napisana bardzo luźno, czyta się szybko. Czcionka jest dość spora, łatwo się czyta. To zabawna i młodsza wersja Bridget Jones.
Wspominam tą książkę z dużym sentymentem.

Zabawna, urocza, pełna brytyjskiego wdzięku.

Zabawna, urocza, pełna brytyjskiego wdzięku.

Pamiętam że początkowo się zachwycałam książkami z tej serii ale potem poznałam inne książki młodzieżowe i ten cykl wydał mi się po prostu żałosny. Niemniej jednak czytało się miło, szybko i przyjemnie. Książka w sam raz na reset mózgu.

Pamiętam że początkowo się zachwycałam książkami z tej serii ale potem poznałam inne książki młodzieżowe i ten cykl wydał mi się po prostu żałosny. Niemniej jednak czytało się miło, szybko i przyjemnie. Książka w sam raz na reset mózgu.

Książka bardzo lekka i zabawna. Polecam nastolatkom.

Książka bardzo lekka i zabawna. Polecam nastolatkom.

Jako mała dziewczynka uwielbiałam tą książkę. Niezwykle zabawna :)

Jako mała dziewczynka uwielbiałam tą książkę. Niezwykle zabawna :)

Georgia Nicolson, czyli wkraczająca w dorosłość nastolatka ma już za sobą pierwszą nieudaną próbę regulacji brwi, tysiące sprzeczek i kłótni z rodzicami i pierwszą miłość.
Dziewczyna ma totalnego fioła na punkcie chłopaka, którego spotkała w szkole, więc postanawia wraz z przyjaciółką poderwać go.

Uważam, że porównywanie Georgii do Bridgit Jones jest bardzo trafne. Oczywiście ta pierwsza jest zdecydowanie dla młodszej publiczności, ale nie zmienia to faktu, że kobiety (a zarazem nastolatki!) są jakie są i często bez wahania możemy upodobnić się do pewnych postaci literackich. Czyż to nie jest piękne? Bardzo podoba mi się taka perspektywa, bo przynajmniej nie muszę czuć się samotna, kiedy odwalę coś głupiego... W końcu każdemu się zdarza, a na pewno Georgii Nicolson.

Autorka stworzyła przezabawną historię, tak zwany ''odmóżdżacz'', ale jak dla mnie fantastyczny!
No okej, książka jest przewidywalna. Często rumieniąca się główna bohaterka, chłopak z zespołu i jego nieziemsko piękna dziewczyna, ale naprawdę warto czasami przeczytać i taką książkę. Szczególnie po ciężkim dniu w szkole.
Wiele osób zapewne stwierdzi, że ta książka nic nie wnosi do życia - owszem, ale czy każda lektura musi to robić?

Do dalszej części recenzji zapraszam na mój blog :))
recenzje-oliwii.blogspot.com

Georgia Nicolson, czyli wkraczająca w dorosłość nastolatka ma już za sobą pierwszą nieudaną próbę regulacji brwi, tysiące sprzeczek i kłótni z rodzicami i pierwszą miłość.
Dziewczyna ma totalnego fioła na punkcie chłopaka, którego spotkała w szkole, więc postanawia wraz z przyjaciółką poderwać go.

Uważam, że porównywanie Georgii do Bridgit Jones jest bardzo trafne....

To książka skierowana zdecydowanie do młodszego odbiorcy. Ja jestem zdecydowanie za stara, ale wiem, że 10 lat temu zakochałabym się w tej książce.
Podoba mi się forma.
Podobał mi się język.
Wszystko spójne, nastoletnie, błahe, figlarne.
Przyjemne oderwanie, lekka, łatwa, choć czasami czułam się jakbym była już straszną starowinką, co przyprawia mnie o myśl, że z wiekiem punkt widzenia się zmienia.
Myślę jednak, że dla czytelniczki 13-16 lat to świetna lektura. Dla mnie już nieco naiwna, ale i tak miałam przyjemność z jej czytania.

To książka skierowana zdecydowanie do młodszego odbiorcy. Ja jestem zdecydowanie za stara, ale wiem, że 10 lat temu zakochałabym się w tej książce.
Podoba mi się forma.
Podobał mi się język.
Wszystko spójne, nastoletnie, błahe, figlarne.
Przyjemne oderwanie, lekka, łatwa, choć czasami czułam się jakbym była już straszną starowinką, co przyprawia mnie o myśl, że z...

Przeczytałam wszystkie istniejące części będąc nastolatką i pamiętam, że zaśmiewałam się do łez. Na pewno podsunę ją swojej kuzynce, która akurat wchodzi w ten wiek co bohaterka.

Przeczytałam wszystkie istniejące części będąc nastolatką i pamiętam, że zaśmiewałam się do łez. Na pewno podsunę ją swojej kuzynce, która akurat wchodzi w ten wiek co bohaterka.

Ta książka (a właściwie seria książek) jest koszmarna. To, że jest napisana dla młodszych czytelniczek, nie oznacza, że trzeba te dziewczyny traktować jak głupiutkie trzpiotki...

Ta książka (a właściwie seria książek) jest koszmarna. To, że jest napisana dla młodszych czytelniczek, nie oznacza, że trzeba te dziewczyny traktować jak głupiutkie trzpiotki...