-
ArtykułySherlock Holmes na tropie genetycznego skandalu. Nowa odsłona historii o detektywie już w StorytelBarbaraDorosz1
-
ArtykułyDostajesz pudełko z informacją o tym, jak długo będziesz żyć. Otwierasz? „Miara życia” Nikki ErlickAnna Sierant3
-
ArtykułyMagda Tereszczuk: „Błahostka” jest o tym, jak dobrze robi nam uporządkowanie pewnych kwestiiAnna Sierant1
-
ArtykułyLos zaprowadzi cię do domu – premiera powieści „Paryska córka” Kristin HarmelBarbaraDorosz1
Biblioteczka
2012-09-25
2012-10-29
Tę książkę chciałam przeczytać od wielu, wielu lat, odkąd - jeszcze w podstawówce - w podręczniku do języka polskiego umieszczony został jej fragment. Utkwił mi w pamięci tak bardzo, że po latach wciąż potrafiłam go odtworzyć. Całe szczęście, gdy już dostałam tę książkę do rąk, nie zawiodłam się. Całość - zbiór opowiadań, kolejnych fragmentów z dziejów człowieka na Marsie - zapiera dech w piersiach, od pierwszej strony wciąga i nie pozwala się oderwać. Ogromną zaletą jest też prostota, z jaką autor opisuje co bardziej interesujące fragmenty. Dzięki temu naprawdę zapadają one w pamięć, wywierając niesamowite wrażenie.
Ogromna spostrzegawczość oraz dogłębne zrozumienie ludzkiego umysłu - te cechy pana Bradbury sprawiają, że historia wydaje się ogromnie prawdopodobna i mnie osobiście skłoniła do głębokiej refleksji.
Tę książkę chciałam przeczytać od wielu, wielu lat, odkąd - jeszcze w podstawówce - w podręczniku do języka polskiego umieszczony został jej fragment. Utkwił mi w pamięci tak bardzo, że po latach wciąż potrafiłam go odtworzyć. Całe szczęście, gdy już dostałam tę książkę do rąk, nie zawiodłam się. Całość - zbiór opowiadań, kolejnych fragmentów z dziejów człowieka na Marsie -...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-03-03
2012-10-14
2014-05-20
Ach, 'Lolita'! Postaram się nie przedłużać, chociaż moim zachwytom naprawdę mogłoby nie być końca.
Chociaż ta książka bardzo poważnie naruszyła moją psychikę, chociaż nie poleciłabym jej ludziom wrażliwym, o słabych nerwach, chociaż żeby ją czytać należy mieć silną wolę i wysoki poziom tolerancji i chociaż w połowie musiałam zrobić sobie dłuższą przerwę od lektury - jestem zachwycona. Po raz pierwszy zetknęłam się z pisarzem, który z każdego, KAŻDEGO zdania potrafi zrobić małe arcydzieło. U Nabokova nie ma zdań przypadkowych, nieistotnych. Każde jest przemyślane, oszlifowane niczym diament, dopracowane do samego końca. Każdym z osobna można się zachwycać, czyta się je jak poezje, smakuje się nimi, rozkoszuje każdą stroną. Coś niesamowitego.
Ach, 'Lolita'! Postaram się nie przedłużać, chociaż moim zachwytom naprawdę mogłoby nie być końca.
Chociaż ta książka bardzo poważnie naruszyła moją psychikę, chociaż nie poleciłabym jej ludziom wrażliwym, o słabych nerwach, chociaż żeby ją czytać należy mieć silną wolę i wysoki poziom tolerancji i chociaż w połowie musiałam zrobić sobie dłuższą przerwę od lektury - jestem...
2012-08-02
2014-02-25
To była pierwsza książka, jaką wzięłam do ręki po całym semestrze spędzonym z romantyzmem, kiedy naprawdę marzyłam o poczytaniu czegoś, co nie ma nic wspólnego z Mickiewiczem... i nie zawiodłam się. Rewelacyjna powieść, barwni bohaterowie, zwroty akcji, które NAPRAWDĘ wbijają w fotel - wszystko, co kocham ;)
To była pierwsza książka, jaką wzięłam do ręki po całym semestrze spędzonym z romantyzmem, kiedy naprawdę marzyłam o poczytaniu czegoś, co nie ma nic wspólnego z Mickiewiczem... i nie zawiodłam się. Rewelacyjna powieść, barwni bohaterowie, zwroty akcji, które NAPRAWDĘ wbijają w fotel - wszystko, co kocham ;)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-08-29
Fantastyczna! Diderot naprawdę jest mistrzem dialogów, a postacie Kubusia i jego Pana to wprost rewelacyjny duet. O ile do książki zabrałam się niechętnie (nadrabiając kanon lektur na studia marzę o jakiejś lekkiej powieści fantastycznej), to w rezultacie stała się jednym z większych odkryć ostatnich miesięcy.
Fantastyczna! Diderot naprawdę jest mistrzem dialogów, a postacie Kubusia i jego Pana to wprost rewelacyjny duet. O ile do książki zabrałam się niechętnie (nadrabiając kanon lektur na studia marzę o jakiejś lekkiej powieści fantastycznej), to w rezultacie stała się jednym z większych odkryć ostatnich miesięcy.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-03-11
Klasyka literatury, jakże różna od dzisiejszych 'wampirów', których, nawiasem mówiąc, nigdy nie lubiłam. Co innego ta książka. Natomiast możliwe, że to niedopatrzenie z mojej strony, ale czy tylko ja zauważyłam kilka niedomówień w tej powieści? Jak Jonathanowi udało się wrócić? Dlaczego hrabia przetrzymywał go tak długo w zamku, mimo że wszystko już miał załatwione? Dlaczego w pewnym momencie doktor w swoich zapiskach zauważa, że Quincey skrył się pod drzewem, co 'wydało mu się dziwne', a potem ten wątek nie jest kontynuowany, tak samo jak, w sumie niepotrzebny, incydent ze strzałem Quinceya do nietoperza? Byłabym wdzięczna, gdyby ktoś mi to wyjaśnił.
Pomijając te epizody, książka jest oczywiście rewelacyjna, naprawdę mnie zachwyciła i polecam ją każdemu miłośnikowi fantastyki i horroru :)
Klasyka literatury, jakże różna od dzisiejszych 'wampirów', których, nawiasem mówiąc, nigdy nie lubiłam. Co innego ta książka. Natomiast możliwe, że to niedopatrzenie z mojej strony, ale czy tylko ja zauważyłam kilka niedomówień w tej powieści? Jak Jonathanowi udało się wrócić? Dlaczego hrabia przetrzymywał go tak długo w zamku, mimo że wszystko już miał załatwione?...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-02-14
Tę pozycję chciałam przeczytać już od dłuższego czasu, a mianowicie od momentu, kiedy jej fragment przedstawiono nam na maturze. Po wyjściu z sali moim pierwszym komentarzem nie było: 'uff, nareszcie koniec' albo 'i co, jak poszło?', tylko 'muszę przeczytać tę książkę!'. Udało mi się to w prawie rok później i z całą pewnością się nie zawiodłam. Książka obfituje w anegdoty i ciekawostki, napisana jest lekko, czyta się ją bardzo swobodnie, a przy tym wszystkim zawiera mnóstwo ciekawych przemyśleń, polemik i spostrzeżeń, które znacznie zmieniły mój punkt widzenia w kwestii sytuacji literatury na świecie. Czytanie jej - choć zbiegło się z chorobą - było prawdziwą ucztą dla umysłu :)
Tę pozycję chciałam przeczytać już od dłuższego czasu, a mianowicie od momentu, kiedy jej fragment przedstawiono nam na maturze. Po wyjściu z sali moim pierwszym komentarzem nie było: 'uff, nareszcie koniec' albo 'i co, jak poszło?', tylko 'muszę przeczytać tę książkę!'. Udało mi się to w prawie rok później i z całą pewnością się nie zawiodłam. Książka obfituje w anegdoty i...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-02-02
Nie wiem, czy to zasługa samego Petrarki, czy tłumacza, ale niezwykle przypadły mi do gustu.
Nie wiem, czy to zasługa samego Petrarki, czy tłumacza, ale niezwykle przypadły mi do gustu.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2011-11-06
Absolutny, niekwestionowany klasyk.
Absolutny, niekwestionowany klasyk.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to