Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , ,

Ostatnio mam tendencję do sięgania po książki z gatunku magii i miecza oraz heroic czy też dark fantasy. Był już Conan, był Kull, teraz przyszła pora na Kane. Czasami lubię poczytać niezbyt wymagającą literaturę w ramach relaksu. Nie jest to może coś na poziomie Conana, ale czytało się całkiem fajnie.
Plusy:
- pomysł na głównego bohatera, bezwzględnego wojownika Kane;
- od samego początku czuć klimat zagrożenia, czegoś co nadchodzi nieubłaganie;
- fabuła dość wciągająca, intryga w wykonaniu zdradzonej czarownicy ciekawa;
- oryginalne przedstawienie starej rasy, żyjącej przed tysiącleciami;
- imię i pochodzenie Kane nawiązuje do biblijnego Kaina;
- praktycznie nieśmiertelny, żyjący od niepamiętnych czasów;
- napisana w starym stylu, który nawet przypadł mi do gustu;
- pokazanie jak zemsta może zaślepić ludzi, doprowadzić do ich upadku;
- relaks i wygładzenie fałd mózgowych gwarantowane;
- dynamiczne zakończenie, które podniosło ocenę książki.
Minusy:
- jak dla mnie język jakim jest napisana jest zbyt prosty, zdania krótkie, płytkie;
- bardzo pobieżnie opisany świat w którym dzieje się akcja.
Ogółem książka dobra.

Ostatnio mam tendencję do sięgania po książki z gatunku magii i miecza oraz heroic czy też dark fantasy. Był już Conan, był Kull, teraz przyszła pora na Kane. Czasami lubię poczytać niezbyt wymagającą literaturę w ramach relaksu. Nie jest to może coś na poziomie Conana, ale czytało się całkiem fajnie.
Plusy:
- pomysł na głównego bohatera, bezwzględnego wojownika Kane;
- od...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Mroczna Wieża: Długa droga do domu Peter David, Robin Furth, Richard Isanove, Stephen King, Jae Lee
Ocena 7,5
Mroczna Wieża:... Peter David, Robin ...

Na półkach: , , ,

Kontynuacja cyklu „Mroczna wieża” Kinga w wersji graficznej spełniła w pełni moje oczekiwania. Po raz kolejny jestem zadowolony. Dla fanów sagi Kinga pozycja obowiązkowa. Warto jednak przed sięgnięciem po komiks przeczytać cykl.
Plusy:
- ciekawa kontynuacja przygód Rolanda i jego ka-tet w uniwersum „Mrocznej wieży”;
- długa droga do Gilead po śmierci ukochanej Rolanda, Susan;
- postacie pokazane prawie dokładnie tak jak sobie je wyobrażałem czytając książkę;
- podobało mi się, że nie pokrywa się to z fabułą MW, mamy coś nowego;
- pokazanie zmian jakie zachodzą w Rolandzie pod wpływem działania sił zła;
- zmagania w marach sennych z Karmazynowym Królem i jego krukiem;
- bardzo dobre i przejrzyste ilustracje Jae Lee i Richarda Isanove;
- dopracowane w każdym detalu, oddające w pełni ten fragment fabuły;
- puste przestrzenie na rysunkach potęgują wizję upadku świata;
- całość czyta i ogląda się z wielką przyjemnością;
- po krótkiej przerwie sięgam po kolejną część.
Minusy:
- zbyt szybko się czyta, chciałoby się więcej.
Ogółem komiks bardzo dobry.

Kontynuacja cyklu „Mroczna wieża” Kinga w wersji graficznej spełniła w pełni moje oczekiwania. Po raz kolejny jestem zadowolony. Dla fanów sagi Kinga pozycja obowiązkowa. Warto jednak przed sięgnięciem po komiks przeczytać cykl.
Plusy:
- ciekawa kontynuacja przygód Rolanda i jego ka-tet w uniwersum „Mrocznej wieży”;
- długa droga do Gilead po śmierci ukochanej Rolanda,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Jak widać po mojej biblioteczce lubię czytać monumentalne cykle. Sanderson zawsze mnie intrygował, a każda przeczytana książka zaskakiwała pozytywnie. Druga część „ABŚ” ponownie wciągnęła mnie na wiele godzin. Ciężko coś napisać o książce, o której napisano już tak dużo.
Plusy:
- bardzo dobrze wykreowany świat Rosharu ze wszystkimi szczegółami;
- stopniowo odkrywamy kolejne tajemnice niesamowitego uniwersum;
- wszystko jest idealnie dopracowane w każdym najdrobniejszym detalu;
- całość działa na wyobraźnię, widziałem wszystko przed przymkniętymi oczami;
- ponowne spotkanie z lubianymi bohaterami Kaladinem, Dalinarem, Adolinem;
- informacje na temat mrocznej przeszłości Shallan i innych postaci;
- odkrywanie przez Shallan tajemnicy związanej ze starym miastem;
- każdy człowiek w życiu zmuszony jest do dokonywania wyborów;
- na Strzaskanych Równinach walka o ocalenie trwa nieustannie;
- zwiększanie umiejętności Kaladina, wchłanianie burzowego światła;
- dokładniejsze opisanie Parshendich oraz możliwości Spren;
- zaintrygowało mnie interludium na temat Zwinki oraz nazwa „Diagram”;
- naprawdę burzowe i niesamowite zakończenie.
Minusy:
- nigdy nie lubiłem i nie polubię uśmiercania bohaterów przez pisarzy.
Ogółem książka bardzo dobra.

Jak widać po mojej biblioteczce lubię czytać monumentalne cykle. Sanderson zawsze mnie intrygował, a każda przeczytana książka zaskakiwała pozytywnie. Druga część „ABŚ” ponownie wciągnęła mnie na wiele godzin. Ciężko coś napisać o książce, o której napisano już tak dużo.
Plusy:
- bardzo dobrze wykreowany świat Rosharu ze wszystkimi szczegółami;
- stopniowo odkrywamy kolejne...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Po dość dobrych spotkaniach z nowym bohaterem Colterem Shawem, jednak nie robiących wielkiego wrażenia wróciłem do sztandarowego cyklu Rhyme/Sachs. Trzeba szczerze napisać, że było zdecydowanie lepiej, przynajmniej w moim odczuciu.
Plusy:
- ciekawy pomysł na fabułę, odnalezienie włamywacza zwanego Ślusarzem;
- jaki jest cel nocnych odwiedzin i obserwowania śpiących ludzi;
- Lincoln Rhyme i Amelia Sachs ponownie w akcji, zmuszeni do pełnego wysiłku;
- jak zwykle polityka tylko przeszkadza w rozwikłaniu kryminalnej zagadki;
- Deaver ma talent do mylenie tropów, wyprowadzania czytelnika na manowce;
- stopniowo napięcie rośnie, coraz bardziej czuć zagrożenie;
- w każdej rodzinie czasami dochodzi do nieporozumień i sporów;
- pojawienie się nowych ciekawych postaci drugoplanowych;
- styl pisania Deavera i sposób narracji bardzo mi odpowiadają;
- pokazanie jak niebezpieczne jest ujawnianie zbyt wielu informacji o sobie w dzisiejszych czasach w internecie, szczególnie w mediach społecznościowych;
- na końcu wszystkie wątki zazębiają się w zaskakujące zakończenie.
Minusy:
- trochę męczyło mnie nagromadzenie nazw związków chemicznych.
Ogółem książka bardzo dobra.

Po dość dobrych spotkaniach z nowym bohaterem Colterem Shawem, jednak nie robiących wielkiego wrażenia wróciłem do sztandarowego cyklu Rhyme/Sachs. Trzeba szczerze napisać, że było zdecydowanie lepiej, przynajmniej w moim odczuciu.
Plusy:
- ciekawy pomysł na fabułę, odnalezienie włamywacza zwanego Ślusarzem;
- jaki jest cel nocnych odwiedzin i obserwowania śpiących ludzi;
-...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

W ramach relaksu sięgam po zbiory opowiadań Pilipiuka. Muszę jednak powiedzieć, że ostatnimi czasy nie jestem do końca zadowolony. Niby wszystko jest ok, jednak pewien niedosyt pozostaje. Liczyłem na więcej innowacyjności i nowatorstwa.
Plusy:
- pięć dobrych opowiadań poruszających różnorodną tematykę;
- odbędziemy też te podróże nie tylko w czasie, ale i w przestrzeni;
- spotkanie z ulubionymi bohaterami Robertem Stormem i Pawłem Skórzewskim;
- pojawienie się nowych postaci w opowiadaniu „Zło ze wschodu”;
- ciekawy pomysł na złośliwe duchy zwane złydniami;
- czyta się dobrze, można się zrelaksować wieczorem po trudnym dniu;
- najbardziej interesująca jest okładka do zbioru, zawartość już mniej;
- jak dla mnie najciekawsze i intrygujące opowiadanie to „Anykwariat”;
- mam nadzieję, że kolejny zbiór bardziej mnie zainteresuje i wciągnie.
Minusy:
- zbyt schematyczne, co zbiór to mamy podobne problemy do rozwiązania;
- wtórne rozterki etyczne w medycynie Skórzewskiego w „Pokusa uśmiechu”, ten dylemat był już wielokrotnie opisywany przez Pilipiuka;
- męczyły mnie nudne opisy prac gospodarskich w „Zło ze wchodu”.
Ogółem książka dobra, ale liczyłem na więcej.

W ramach relaksu sięgam po zbiory opowiadań Pilipiuka. Muszę jednak powiedzieć, że ostatnimi czasy nie jestem do końca zadowolony. Niby wszystko jest ok, jednak pewien niedosyt pozostaje. Liczyłem na więcej innowacyjności i nowatorstwa.
Plusy:
- pięć dobrych opowiadań poruszających różnorodną tematykę;
- odbędziemy też te podróże nie tylko w czasie, ale i w przestrzeni;
-...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Gdy sięgam po twórczość Grange’a spodziewam się, że pisarz ponownie mnie zaskoczy. Tak też było tym razem, zarówno pod względem miejsca i czasu prowadzenia fabuły. Muszę przyznać, że wciągnęło mnie na dłuższy czas.
Plusy:
- świetny pomysł na umieszczenie akcji w 1939 roku w nazistowskich Niemczech;
- pokazanie jak stopniowo rozszerzał się faszyzm i strach przed nim;
- brutalność niektórych sytuacji dodaje tylko realizmu tamtemu okresowi;
- cały czas czuć klimat fanatyzmu i bezwzględności jakie narastały w nazistach;
- niespodziewane zwroty akcji, ciągłe zaskakiwanie czytelnika;
- sama zagadka kryminalna skonstruowane idealnie, zostałem zwiedziony;
- oryginalna kreacja trójki głównych bohaterów: Simon Kraus, Franz Beewen i Monna von Hassel, każdy na swój sposób nietuzinkowa;
- podobała mi się współpraca tej trójki w rozwiązaniu skomplikowanej łamigłówki;
- jak można manipulować i rządzić ludźmi za pomocą terroru i przemocy;
- nawet wśród gestapowców byli ludzie obdarzeni dobrym sercem;
- samo zakończenie naprawdę mnie wzruszyło.
Minusy:
- jestem tylko lekko zawiedziony ostatnią częścią, trochę odjechana.
Ogółem książka bardzo dobra.

Gdy sięgam po twórczość Grange’a spodziewam się, że pisarz ponownie mnie zaskoczy. Tak też było tym razem, zarówno pod względem miejsca i czasu prowadzenia fabuły. Muszę przyznać, że wciągnęło mnie na dłuższy czas.
Plusy:
- świetny pomysł na umieszczenie akcji w 1939 roku w nazistowskich Niemczech;
- pokazanie jak stopniowo rozszerzał się faszyzm i strach przed nim;
-...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Z tego co przeczytałem w opisie wynikało, że Kull to wcześniejszy prototyp Conana. Do tego stopnia mnie to zaintrygowało, że postanowiłem zapoznać się z tym bohaterem.
Plusy:
- ciekawe zebranie całej twórczości Howarda na temat Kulla;
- zaprezentowanie w takiej postaci jak zostały oryginalnie napisane, nawet z błędami;
- pobudzające wyobraźnię klimatyczne ilustracje Justina Sweeta;
- czy banita z Atlantydy zdolny jest dobrze rządzić obcym państwem;
- Kull jako król Valusii musi ciągle odpierać zamachy na swoje życie;
- dobra rozrywka i relaks po trudach codzienności gwarantowane;
- wielka szkoda, że Howard odszedł w tak młodym wieku, na pewno zostałby jeszcze większym i bardziej znanym pisarzem;
- najbardziej podobały mi się te dłuższe opowiadania:
„Królestwo cieni” – trudna walka ze zmiennokształtnymi jaszczuro-ludźmi;
„Królowie nocy” – starcie z legionem rzymskim w odległej przyszłości;
„Tym toporem władam!” – próba zniesienia starych tradycji i nieżyciowych praw.
Minusy:
- rozumiem, że wydawca chciał zachować oryginalne teksty, jednak szkoda, że tak wiele opowiadań jest urwanych i niedokończonych.
Ogółem książka dobra.

Z tego co przeczytałem w opisie wynikało, że Kull to wcześniejszy prototyp Conana. Do tego stopnia mnie to zaintrygowało, że postanowiłem zapoznać się z tym bohaterem.
Plusy:
- ciekawe zebranie całej twórczości Howarda na temat Kulla;
- zaprezentowanie w takiej postaci jak zostały oryginalnie napisane, nawet z błędami;
- pobudzające wyobraźnię klimatyczne ilustracje Justina...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Kilka lat temu przeczytałem cykl „Saga Drenajów”, który pozostawił po sobie dobre wrażenie. Już tytuł kolejnego cyklu „Troja” wzbudził moje zainteresowanie. Początek nie zachwycił, ale im dalej, to było coraz lepiej i interesująco.
Plusy:
- ciekawa interpretacja wydarzeń sprzed mitologicznej wojny trojańskiej;
- dobrze wykreowani bohaterowie Helikaon, zwany Panem Srebrnego Łuku, kapłanka Andromacha i wojownia Argurios z Myken;
- spotkanie mitologicznych postaci takich jak Hektor, Odyseusz, Priam, Agamemnon;
- każdy z bohaterów ma swoje pragnienia, dąży do ich spełnienia;
- nie wszystkie marzenia mają szansę na zaistnienie, miłość też bywa niespełniona;
- postacie przedstawione są bardziej jako ludzie niż boscy herosi;
- walka o władzę zawsze jest bezwzględna, nie ma miejsca na litość;
- z jednej strony odwaga, honor, miłość, z drugiej nienawiść, zawiść, intrygi i spiski;
- realistyczne opisy potyczek i finałowej walki o utrzymanie Troi;
- uwielbiam dobrze opowiedziane historie o starożytnej Grecji i Rzymie.
Minusy:
- miejscami drażniło pokazywanie tych samych wydarzeń z kilku perspektyw;
- niektóre przeskoki fabularne za szybkie, powodowało to lekkie zamieszanie.
Ogółem książka dobra.

Kilka lat temu przeczytałem cykl „Saga Drenajów”, który pozostawił po sobie dobre wrażenie. Już tytuł kolejnego cyklu „Troja” wzbudził moje zainteresowanie. Początek nie zachwycił, ale im dalej, to było coraz lepiej i interesująco.
Plusy:
- ciekawa interpretacja wydarzeń sprzed mitologicznej wojny trojańskiej;
- dobrze wykreowani bohaterowie Helikaon, zwany Panem Srebrnego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Przeczytałem wszystkie komiksy z uniwersum „Światy Aldebarana” i zawsze byłem zadowolony. Muszę jednak przyznać że „Powrót na Aldebarana” wypadł chyba najsłabiej z całego cyklu.
Plusy:
- LEO jak zwykle intryguje pomysłem na scenariusz komiksu;
- spotkanie z wyżej rozwiniętą cywilizacją i poszukiwanie jeszcze starszej;
- rysunki są bardzo realistyczne, oddające dziejącą się akcję;
- flora i fauna zachwycają swoją oryginalnością i jej przedstawieniem;
- Kim Keller po raz kolejny musi stawić czoła zagrożeniom dla świata;
- człowiek w swojej naturze ma nieufność do obcych, szczególnie jeśli nie zna do końca intencji jakie mają względem ludzi;
- czy możliwe jest współistnienie i współpraca z przybyszami z innej planety;
- pomysł na portal przenoszący podróżników w nieznane rejony galaktyki;
- dobrze wykreowane postacie głównych bohaterów z Kim na czele;
- zawsze będą ludzie niezadowoleni z decyzji podejmowanych przez rządzących.
Minusy:
- jak dla mnie zbyt dużo polityki, za mało akcji w plenerze;
- zakończenie, które nie przypadło mi do gustu, takie nijakie.
Ogółem komiks dobry.

Przeczytałem wszystkie komiksy z uniwersum „Światy Aldebarana” i zawsze byłem zadowolony. Muszę jednak przyznać że „Powrót na Aldebarana” wypadł chyba najsłabiej z całego cyklu.
Plusy:
- LEO jak zwykle intryguje pomysłem na scenariusz komiksu;
- spotkanie z wyżej rozwiniętą cywilizacją i poszukiwanie jeszcze starszej;
- rysunki są bardzo realistyczne, oddające dziejącą się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Spodziewałem się typowego thrillera, a dostałem coś z pogranicza powieści obyczajowej z wątkiem kryminalnym. Czy jestem zawiedziony, i tak i nie. Całość pomimo wszystko wypadła dość dobrze.
Plusy:
- czy istnieją miejsca, gdzie grzesznicy kościelni mogą odpokutować swoje winy;
- wiele osób wpada we „wnyki” zła z których ciężko jest się wyrwać;
- to, że w kościele jest wiele „czarnych owiec” wiemy już od wielu lat;
- przenoszenie grzesznych dusz na inne parafie mija się z celem, ich trzeba karać;
- w małych zamkniętych społecznościach łatwiej jest utrzymać w tajemnicy skrywane sekrety, zmowa milczenia, którą ciężko przełamać;
- wiele osób jest zaślepionych w bezmyślnym fanatyzmie religijnym;
- zabobony i przesądy nie tylko w małych społecznościach żyją cały czas;
- hipokryzja ludzi mających władzę jest po prostu niesamowita;
- czyta się szybko, płynnie, strony umykają bardzo szybko;
- mocny finał, jednak lekko przesadzony, przez co mało realistyczny.
Minusy:
- fabuła przewidywalna, mało zwrotów akcji, krok po kroku zmierzamy do celu;
- najbardziej rozbudowany wątek romantyczny, za bardzo jak dla mnie.
Ogółem książka dobra.

Spodziewałem się typowego thrillera, a dostałem coś z pogranicza powieści obyczajowej z wątkiem kryminalnym. Czy jestem zawiedziony, i tak i nie. Całość pomimo wszystko wypadła dość dobrze.
Plusy:
- czy istnieją miejsca, gdzie grzesznicy kościelni mogą odpokutować swoje winy;
- wiele osób wpada we „wnyki” zła z których ciężko jest się wyrwać;
- to, że w kościele jest wiele...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Kontynuacja dalszych przygód Rozumowskiego znów na wysokim poziomie podobnie jak poprzednia część. Rozrywka i relaks gwarantowane.
Plusy:
- przeniesienie akcji do Festung Breslau, czyli Wrocławia, który darzę sentymentem, mieszkałem tam ładnych kilka lat;
- wcielenie się Rozumowskiego w postać niemieckiego majora Aleksa Rotha;
- super agent typu Hans Kloss, czy Max von Stierlitz, miesza szyki wrogom;
- próba odnalezienie tajemniczego archiwum Himmlera;
- bohatera wszyscy lubią, a szczególnie kobiety na które „rzuca urok”;
- nawet w szeregach jednej armii toczą się rozgrywki polityczne;
- spora dawka czarnego humoru, czasami lekka drwina z narodowych przywar;
- czyta się szybko, płynnie, kolejne strony umykają bez zgrzytów;
- tym razem nawet wątek obyczajowy i romans wypadły dobrze;
- czasami trzeba pokazać ludzką twarz, trochę czułości;
- sympatyczne i emocjonalnie wzruszające relacje z małą Klaudią;
- podobało mi się sentymentalne zakończenie.
Minusy:
- zakończenie niektórych wątków nie do końca przypadło mi do gustu;
- brakowało trochę więcej elementów związanych z „Doskonałymi”.
Ogółem książka bardzo dobra.

Kontynuacja dalszych przygód Rozumowskiego znów na wysokim poziomie podobnie jak poprzednia część. Rozrywka i relaks gwarantowane.
Plusy:
- przeniesienie akcji do Festung Breslau, czyli Wrocławia, który darzę sentymentem, mieszkałem tam ładnych kilka lat;
- wcielenie się Rozumowskiego w postać niemieckiego majora Aleksa Rotha;
- super agent typu Hans Kloss, czy Max von...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Nawet najlepszym pisarzom zdarza się napisać słabą książkę. King nawet jak pisze o prostych sprawach, to najczęściej wypada to dobrze. Jego gawędziarski styl pisania to zapewnia. Tym razem wypadło niezbyt rewelacyjnie. Mnie od razu skojarzył się z jago książką „Chudszy” napisaną przez Kinga 40 lat temu. Powielenie tematu nie pomogło. Ocena nie do końca obiektywna.
Plusy:
- opowiadanie o tym, żeby w życiu starć się być życzliwym dla innych ludzi;
- poruszenie tematu nietolerancji społeczeństwa odmienną orientację seksualną;
- ważna jest przyjaźń, zaufanie i szacunek dla drugiego człowieka;
- trzeba dążyć do łamania stereotypów, łamania barier które nas ograniczają;
- każdy może zmienić się na lepsze, trzeba po prostu tylko chcieć;
- zakończenie, którego się nie spodziewałem.
Minusy:
- pomimo teoretycznej utraty dużej wagi bieganie wymaga treningu, nie da się z dnia na dzień zostać mistrzem, liczy się ogólna wydolność organizmu;
- drażnią elementy propagandy marksistowskiej, które King coraz częściej serwuje;
- miał być horror, a była powieść obyczajowa z wątkiem fantastycznym.
Ogółem książka dobra, ale liczyłem na więcej.

Nawet najlepszym pisarzom zdarza się napisać słabą książkę. King nawet jak pisze o prostych sprawach, to najczęściej wypada to dobrze. Jego gawędziarski styl pisania to zapewnia. Tym razem wypadło niezbyt rewelacyjnie. Mnie od razu skojarzył się z jago książką „Chudszy” napisaną przez Kinga 40 lat temu. Powielenie tematu nie pomogło. Ocena nie do końca obiektywna.
Plusy:
-...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Już od kilku tomów sięgając po książki Scarrow’a jestem pewien dobrej zabawy, przeniesienia w czasy rzymskie początków pierwszego tysiąclecia. Może nie jest to najlepsza książka w cyklu, ale warta przeczytania.
Plusy:
- przeniesienie akcji na wschodnie rubieże cesarstwa do Judei i Jordanii;
- kolejne udane spotkanie z ulubionymi bohaterami Macro i Katonem;
- próba powstrzymania rebelii w Judei pod przywództwem Bannusa;
- nietypowe potyczki w piaszczystych i gorących terenach Azji;
- opisy bitew realistyczne, czułem się ja w środku toczonych pojedynków;
- czuć że autor pozyskał wiedzę na temat topografii rejonu;
- wątki ze spotkaniem Miriam matki Jezusa i jego syna (niektórych mogą lekko szokować, niby fikcja, ale kto wie co się wydarzyło 2000 lat temu);
- chrześcijanie i żydzi maja całkiem inne spojrzenie na te sprawy;
- korupcja i przekupstwo są nieodłącznym aspektem naszego życia;
- bezwzględne gierki polityczne i walka o jak największą władzę.
Minusy:
- pierwsza część mało dynamiczna, w zasadzie nic ciekawego się nie działo;
- mimo wszystko za bardzo popłynął w fikcji m. in. kto faktycznie zdradził Jezusa.
Ogółem książka dobra.

Już od kilku tomów sięgając po książki Scarrow’a jestem pewien dobrej zabawy, przeniesienia w czasy rzymskie początków pierwszego tysiąclecia. Może nie jest to najlepsza książka w cyklu, ale warta przeczytania.
Plusy:
- przeniesienie akcji na wschodnie rubieże cesarstwa do Judei i Jordanii;
- kolejne udane spotkanie z ulubionymi bohaterami Macro i Katonem;
- próba...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Po przeczytaniu „Demonów Leningradu”, które mi się spodobały, po krótkiej przerwie sięgnąłem po kontynuację i nie zawiodłem się. Jeszcze lepsza niż część pierwsza.
Plusy:
- ponowne spotkanie z Rozumowskim uważam za bardzo udane;
- trochę kryminału, dawka romansu, aspekty wojenne, szczypta fantastyki;
- próba wyjaśnienia kto napada i morduje mieszkańców okolic Moskwy;
- kłopoty i problemy nawarstwiają się, a rozwiązania zagadki brakuje;
- zdecydowanie więcej akcji, dynamicznych momentów;
- spora dawka specyficznego czarnego humoru;
- pokazanie wielu absurdów z życia rosyjskiego społeczeństwa;
- czyta się lekko, miło i przyjemnie, relaks i odprężenie gwarantowane;
- podobały mi się wątki ze spotkań z Berią, a szczególnie ze Stalinem;
- jak wielka władzę nad społeczeństwem miał „dobry” wąsaty wujek;
- czy faktycznie bohater ma nowy dar po spotkaniu z sektą Doskonałych;
- intrygujące i zaskakujące zakończenie, tego się nie spodziewałem.
Minusy:
- myślę, że w tamtych czasach nie dało się robić zdjęć i zaraz je oglądać, wywołanie w ciemni zajmowało trochę czasu.
Ogółem książka bardzo dobra.

Po przeczytaniu „Demonów Leningradu”, które mi się spodobały, po krótkiej przerwie sięgnąłem po kontynuację i nie zawiodłem się. Jeszcze lepsza niż część pierwsza.
Plusy:
- ponowne spotkanie z Rozumowskim uważam za bardzo udane;
- trochę kryminału, dawka romansu, aspekty wojenne, szczypta fantastyki;
- próba wyjaśnienia kto napada i morduje mieszkańców okolic Moskwy;
-...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Bardzo byłem ciekawy jak rozwinie się historia Holly Gibney bez jej mentora Billa Hodgesa. Wyszło naprawdę dobrze. Można byłoby czepiać się szczegółów, ale opiniując książki mojego ulubionego Kinga nie zawsze jestem obiektywny.
Plusy:
- lubię książki Kinga, gdzie główne role grają kobiety z charakterem;
- ciekawy pomysł na fabułę, kto stoi za uprowadzeniami młodych ludzi;
- pomysłowy sposób na zwabianie ofiar i ich porywanie;
- niby wszystko jest jasne, ale ciekawi zakończenie całej historii;
- pokazanie jak chore mogą być umysły ludzi pragnących długowieczności;
- ludzie starsi nie zawsze są bezbronni i sympatyczni, potrafią być bezwzględni;
- oryginalnie wykreowane postacie zarówno Holly jak i staruszków;
- styl pisania, sposób narracji i prowadzenia akcji bardzo mi odpowiadały;
- lubię opisywanie wydarzeń ze strony Holly jak i sprawców porwań;
- kilka scen było naprawdę krwawych i brutalnych jak w horrorze;
- początek zaintrygował, środek słabszy, ale zakończenie pomysłowe.
Minusy:
- lekko nudziły fragmenty związane z próbami poetyckimi Barbary;
- męczyły ciągłe wstawki na temat covid i krytykowanie Trumpa.
Ogółem książka bardzo dobra.

Bardzo byłem ciekawy jak rozwinie się historia Holly Gibney bez jej mentora Billa Hodgesa. Wyszło naprawdę dobrze. Można byłoby czepiać się szczegółów, ale opiniując książki mojego ulubionego Kinga nie zawsze jestem obiektywny.
Plusy:
- lubię książki Kinga, gdzie główne role grają kobiety z charakterem;
- ciekawy pomysł na fabułę, kto stoi za uprowadzeniami młodych ludzi;
-...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Kto polubił książki Rollinsa ten nie będzie zawiedziony. Nie jest to może najlepsza powieść w jego wykonaniu, ale trzyma określony wysoki poziom. Sięgając po książki pisarza mam prawie całkowitą pewność, że się nie zawiodę.
Plusy:
- zagrożenie pandemią będzie zawsze istniało, sami tego doświadczyliśmy;
- przeniesienie akcji w niezbadane rejony Afryki do Konga i dżungli;
- kolejne udane spotkanie z lubianymi bohaterami Sigmy;
- styl pisania i sposób narracji bardzo mi odpowiadają;
- czyta się szybko, zwroty akcji, walka z nieubłaganie pędzącym czasem;
- dzika przyroda kryje przed nami jeszcze wiele tajemnic, nawet współcześnie;
- spora dawka informacji o wszelkiego typu wirusach;
- niesamowita więź łącząca Tuckera i jego czworonożnego przyjaciela;
- ciekawe opisy flory i fauny kongijskiej dżungli, stworzeń rzadko spotykanych;
- tajemnice skrywane przez pokolenia, kryjące w sobie nieznana wiedzę;
- uważam, że natura sama się nie obroni, musimy pomóc w tym Ziemi;
- zawsze lubię wyjaśnienia co jest prawdą, a co fikcją literacką.
Minusy:
- trochę brakowało mojej ulubionej członkini Sigmy, niesamowitej Seichan.
Ogółem książka bardzo dobra.

Kto polubił książki Rollinsa ten nie będzie zawiedziony. Nie jest to może najlepsza powieść w jego wykonaniu, ale trzyma określony wysoki poziom. Sięgając po książki pisarza mam prawie całkowitą pewność, że się nie zawiodę.
Plusy:
- zagrożenie pandemią będzie zawsze istniało, sami tego doświadczyliśmy;
- przeniesienie akcji w niezbadane rejony Afryki do Konga i dżungli;
-...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Pomimo, że pierwsza część nie zrobiła na mnie wielkiego wrażenia chciałem się jednak dowiedzieć jak zakończy się tam historia. Kontynuacja bardziej przypadła mi do gustu, chociaż pewien niedosyt pozostał.
Plusy:
- dobre zamknięcie wątków rozpoczętych w pierwszej części;
- wyjaśnienie dlaczego choroba się pojawiła i jakie stanowi zagrożenie;
- podobała mi się koncepcja przenoszenia zagrożenia za pomocą słów;
- jest klimat, jest brutalnie i mrocznie, walka o przetrwanie jest bezwzględna;
- zmiana bohatera z Jegora na Lisicyna wypadła dość dobrze;
- jak zwykle krytyka państwa totalitarnego, gdzie jednostka się nie liczy;
- pokazanie jak bardzo można manipulować ludźmi kłamliwą propagandą;
- rządzący nie cofną się przed niczym, byle utrzymać się przy władzy;
- Rosja sama dla siebie jest zagrożeniem, nie mówiąc już o innych krajach, czego dobitnym przykładem jest tocząca się wojna w Ukrainie;
- miejmy nadzieję, że podobne wizje ominą świat w przyszłości;
- zakończenie niosące w sobie sporą dawkę optymizmu.
Minusy:
- nudne i męczące wątki obyczajowe dziejące się w Moskwie;
- zniesmaczyła mnie brutalna akcja Jegora na Michelle w celi.
Ogółem książka dobra.

Pomimo, że pierwsza część nie zrobiła na mnie wielkiego wrażenia chciałem się jednak dowiedzieć jak zakończy się tam historia. Kontynuacja bardziej przypadła mi do gustu, chociaż pewien niedosyt pozostał.
Plusy:
- dobre zamknięcie wątków rozpoczętych w pierwszej części;
- wyjaśnienie dlaczego choroba się pojawiła i jakie stanowi zagrożenie;
- podobała mi się koncepcja...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Moje drugie spotkanie z pisarzem uważam za całkiem udane. Może nie było wielkich fajerwerków, ale książkę dobrze się czytało.
Plusy:
- udany powrót Inkwizytora, rozliczającego wszelkiej hochsztaplerów żerujących na ludziach w potrzebie;
- wszelcy „cudotwórcy” nie cofną się przed niczym, żeby tylko zgarnąć kasę;
- pokazanie pobudek jakimi kieruje się łowca „uzdrowicieli”;
- rozumiem desperację ludzi walczących z chorobą, ale też poraża ich naiwność;
- czyta się szybko, szczypta specyficznego humoru też pomaga;
- prowadzenia akcji nie tylko na moim ukochanym podkarpaciu, ale w wielu innych miastach z wielowiekowymi rynkami i zabytkami;
- ponownie spora dawka ciekawostek historycznych związanych z czarownicami, zielarkami, uzdrowicielami i jasnowidzami;
- podobało mi się wykonanie wyroku na oszuście na żywo na wizji;
- bardzo dobrze wykreowani bohaterowie ze swoimi zaletami i wadami;
- przewidywalne, ale całkiem dobre zakończenie.
Minusy:
- pierwsza część trochę mało dynamiczna, za dużo było tych opisów;
- miejscami za dużo pogaduszek i dialogów o wszystkim i o niczym.
Ogółem książka dobra.

Moje drugie spotkanie z pisarzem uważam za całkiem udane. Może nie było wielkich fajerwerków, ale książkę dobrze się czytało.
Plusy:
- udany powrót Inkwizytora, rozliczającego wszelkiej hochsztaplerów żerujących na ludziach w potrzebie;
- wszelcy „cudotwórcy” nie cofną się przed niczym, żeby tylko zgarnąć kasę;
- pokazanie pobudek jakimi kieruje się łowca „uzdrowicieli”;
-...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Dmitry Glukhovsky zaintrygował mnie cyklem „Metro”, czy „Futu.re”. Kilka innych było naprawdę dobrych, może oprócz „Czasu zmierzchu”. Po przeczytaniu pierwszej części „Outpost” mam mieszane odczucia i problem z ocenieniem. Z sentymentu dla autora ocena lekko zawyżona.
Plusy:
- temat związany z posapo zawsze mnie przyciąga jak magnes;
- przeniesienie akcji daleko od Moskwy, do małej zapomnianej wioski;
- niebezpieczeństwo związane z przejściem przez most na drugą stronę Wołgi;
- ciekawość ludzka zawsze jest źródłem problemów, tym razem Jegora;
- zachowania ludzi w niebezpieczeństwie są nieprzewidywalne;
- styl pisania i sposób prowadzenia narracji odpowiadał mi;
- rząd nigdy nie interesuje się ludźmi z dala od ośrodków władzy;
- pełne akcji i dynamiki zakończenie trochę rekompensuje słaby początek;
- liczę, że w drugiej części wiele tajemnic zostanie rozwikłanych.
Minusy:
- początek mało dynamiczny, pogaduszki jak w powieści obyczajowej;
- za wiele aspektów religijnych, całe akapity mielenia w kółko tego samego;
- słabo opisany świat postapo, co było przyczyną kataklizmu.
Ogółem książka dobra, ale liczyłem na więcej.

Dmitry Glukhovsky zaintrygował mnie cyklem „Metro”, czy „Futu.re”. Kilka innych było naprawdę dobrych, może oprócz „Czasu zmierzchu”. Po przeczytaniu pierwszej części „Outpost” mam mieszane odczucia i problem z ocenieniem. Z sentymentu dla autora ocena lekko zawyżona.
Plusy:
- temat związany z posapo zawsze mnie przyciąga jak magnes;
- przeniesienie akcji daleko od Moskwy,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Ostatnimi czasy nie miałem szczęścia do porządnych horrorów. Te które przeczytałem okazywały się dobre, jednak nie robiły na mnie większego wrażenia. Postanowiłem sięgnąć po sprawdzonego w tym gatunku mistrza Kinga.
Plusy:
- każdy w życiu ma swoje marzenia, dąży do tego aby się spełniły;
- człowiek jest gotowy zapłacić wiele i zrobić wszystko aby jego najskrytsze pragnienia miały szansę na realizację;
- jednak ślepa chciwość i żądza posiadania są wręcz niszczycielskie;
- niesamowita kreacja portretów psychologicznych dużego grona ludzi;
- pokazanie, jak umiejętność manipulowania człowiekiem ma potężną moc;
- konflikty rodzą się i narastają z każdą mijającą godziną;
- jeden niewinny „żart” może jak pojedynczy kamyk wywołać lawinę zdarzeń;
- zbyt atrakcyjne oferty w stylu prawie za darmo zawsze kryją jakiś haczyk;
- już dawno nie widziałem u Kinga nawet w horrorach takiej ilości przemocy i krwi;
- marzenia trzeba realizować stopniowo, nawet jak zmusza nas to do wysiłku;
- epilog i kolejny pomysł na sklepik gdzie „wysłuchane są modlitwy”.
Minusy:
- ocena byłaby wyższa, gdyby nie zakończenie które nie przypadło mi do gustu.
Ogółem książka bardzo dobra.

Ostatnimi czasy nie miałem szczęścia do porządnych horrorów. Te które przeczytałem okazywały się dobre, jednak nie robiły na mnie większego wrażenia. Postanowiłem sięgnąć po sprawdzonego w tym gatunku mistrza Kinga.
Plusy:
- każdy w życiu ma swoje marzenia, dąży do tego aby się spełniły;
- człowiek jest gotowy zapłacić wiele i zrobić wszystko aby jego najskrytsze...

więcej Pokaż mimo to