Wnyki. Kościół Chrystusa Mściwego
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Kosma Ejcherst (tom 1)
- Wydawnictwo:
- Initium
- Data wydania:
- 2021-09-10
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-09-10
- Liczba stron:
- 464
- Czas czytania
- 7 godz. 44 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366328600
- Tagi:
- Literatura polska thriller wieś Karkonosze księża księża katoliccy
Zdegenerowani księża, wioska spowita zmową milczenia, policjant pokłócony z Bogiem i tajemniczy Kościół Chrystusa Mściwego. Z której strony nadejdzie zagrożenie?
Wnyki to urocza wioska zatopiona w górskim krajobrazie Karkonoszy, do której przenoszeni są duchowni, którzy nadszarpnęli zaufanie swoich zwierzchników i parafian. Czas płynie tam jakby wolniej, gościnność mieszkańców uspokaja, średniowieczny kościółek zachęca do zadumy, nawet jeśli miejscowe legendy mówią o Kościele Chrystusa Mściwego, gdzie podobno sam Zbawiciel schodzi z krzyża, aby brutalnie wymierzać sprawiedliwość…
Młody kapłan, ksiądz Piotr Dębicki, przyjeżdża tutaj na urlop i tydzień później znika bez śladu. Nieoficjalnego śledztwa podejmuje się Kosma Ejcherst, poproszony o to przez swojego wuja, wpływowego biskupa. W ten sposób trafia do Wnyków – i tak jak zwierzę zbyt późno orientuje się, że wpadło w sidła zastawione przez myśliwego – tak i on nie zdaje sobie sprawy z zagrożenia. Kosma rozpoczyna nierówną walkę o prawdę w świecie kłamstw, niedomówień i prywatnych wizji porządku świata, w którym nikomu nie można ufać.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 373
- 620
- 99
- 53
- 49
- 47
- 31
- 30
- 24
- 20
OPINIE i DYSKUSJE
Kolejna książka tego autora przeczytana po Osadzie i znowu rewelacja. Zabieram się za kolejną.
Kolejna książka tego autora przeczytana po Osadzie i znowu rewelacja. Zabieram się za kolejną.
Pokaż mimo toSpodziewałem się typowego thrillera, a dostałem coś z pogranicza powieści obyczajowej z wątkiem kryminalnym. Czy jestem zawiedziony, i tak i nie. Całość pomimo wszystko wypadła dość dobrze.
Plusy:
- czy istnieją miejsca, gdzie grzesznicy kościelni mogą odpokutować swoje winy;
- wiele osób wpada we „wnyki” zła z których ciężko jest się wyrwać;
- to, że w kościele jest wiele „czarnych owiec” wiemy już od wielu lat;
- przenoszenie grzesznych dusz na inne parafie mija się z celem, ich trzeba karać;
- w małych zamkniętych społecznościach łatwiej jest utrzymać w tajemnicy skrywane sekrety, zmowa milczenia, którą ciężko przełamać;
- wiele osób jest zaślepionych w bezmyślnym fanatyzmie religijnym;
- zabobony i przesądy nie tylko w małych społecznościach żyją cały czas;
- hipokryzja ludzi mających władzę jest po prostu niesamowita;
- czyta się szybko, płynnie, strony umykają bardzo szybko;
- mocny finał, jednak lekko przesadzony, przez co mało realistyczny.
Minusy:
- fabuła przewidywalna, mało zwrotów akcji, krok po kroku zmierzamy do celu;
- najbardziej rozbudowany wątek romantyczny, za bardzo jak dla mnie.
Ogółem książka dobra.
Spodziewałem się typowego thrillera, a dostałem coś z pogranicza powieści obyczajowej z wątkiem kryminalnym. Czy jestem zawiedziony, i tak i nie. Całość pomimo wszystko wypadła dość dobrze.
więcej Pokaż mimo toPlusy:
- czy istnieją miejsca, gdzie grzesznicy kościelni mogą odpokutować swoje winy;
- wiele osób wpada we „wnyki” zła z których ciężko jest się wyrwać;
- to, że w kościele jest wiele...
Pierwsze spotkanie z tym autorem. Niedoszły ksiądz, obecny policjant Kosma Ejcherst jedzie do wioski Wnyki, która jest na końcu Polski.Został poproszony przez swojego wujka biskupa, żeby przeprowadził nieoficjalne śledztwo w sprawie zaginięcia młodego księdza Piotra Dębickiego, który przebywał we Wnykach na urlopie i po tygodniu słuch o nim zaginął. Ciekawy kryminał, może trochę za bardzo rozwleczony. Bardzo ciekawe, wręcz niewiarygodne zakończenie.
Pierwsze spotkanie z tym autorem. Niedoszły ksiądz, obecny policjant Kosma Ejcherst jedzie do wioski Wnyki, która jest na końcu Polski.Został poproszony przez swojego wujka biskupa, żeby przeprowadził nieoficjalne śledztwo w sprawie zaginięcia młodego księdza Piotra Dębickiego, który przebywał we Wnykach na urlopie i po tygodniu słuch o nim zaginął. Ciekawy kryminał, może...
więcej Pokaż mimo toNo nie i jeszcze raz nie. Zawiodłam się. Po przeczytaniu trzech książek tego autora byłam zachwycona. Całe szczęście że nie zaczęłam od tej bo byłaby pierwsza i ostatnia. Bardzo mi się nie podobała. Obleśna, infantylna, nudna a jedyne uczucie jakie wzbudzała to zażenowanie. Dialogi wołają o pomstę do nieba. Na plus jedynie zakończenie ale to też mały plus.
No nie i jeszcze raz nie. Zawiodłam się. Po przeczytaniu trzech książek tego autora byłam zachwycona. Całe szczęście że nie zaczęłam od tej bo byłaby pierwsza i ostatnia. Bardzo mi się nie podobała. Obleśna, infantylna, nudna a jedyne uczucie jakie wzbudzała to zażenowanie. Dialogi wołają o pomstę do nieba. Na plus jedynie zakończenie ale to też mały plus.
Pokaż mimo toFajny przygodowy kryminał, czyli to co lubię najbardziej. Jeśli ktoś szuka czegoś BARDZO podobnego do tej historii to polecam kryminały "Chaszcze" oraz "Puszczyk" innego autora.
Fajny przygodowy kryminał, czyli to co lubię najbardziej. Jeśli ktoś szuka czegoś BARDZO podobnego do tej historii to polecam kryminały "Chaszcze" oraz "Puszczyk" innego autora.
Pokaż mimo toSięgnęłam po tą książkę wkrótce po przeczytaniu ,,Osady". Bardzo podobał mi się klimat maleńkiej górskiej wioski,zła i tajemnicy. ,,Wnyki" pozostawiły mnie w tamtym świecie. Pojawił się przywołany w ,, Osadzie "motyw Chrystusa Mściwego, który schodzi z krzyża wymierzać sprawiedliwość. Czy na pewno? Kto jest pomocnikiem Chrystusa? Kto asystuje mu przy wydaniu wyroku,egzekucji i ponownym przybiciu do krzyża? Czy rzeczywiście powodem zniknięcia urlopujących księży jest zło? Jak niedoszły duchowny - policjant odnajdzie się w środowisku,w którym na pozór nikt nic nie wie? Na odpowiedzi trzeba cierpliwie poczekać i stopniowo wraz z bohaterem zatapiać się w mroku tajemnic i ciemności ludzkich dusz.
Nie da się ukryć,że to szalenie antyklerykalna książka. Opisane w niej zepsucie instytucji Kościoła i jego duszpasterzy jest odrażające.
Na mocny plus zasługują rozmowy Kosmy z
księdzem Kacprem czy Sikorką. Na minus,w mojej ocenie,odlecenie z rozwiązaniem mrocznej zagadki we Wnykach. Wydaje się to przekombinowane,a może po prostu odrzuca mnie sama myśl,że może istnieć podobne okrucieństwo...?
Sięgnęłam po tą książkę wkrótce po przeczytaniu ,,Osady". Bardzo podobał mi się klimat maleńkiej górskiej wioski,zła i tajemnicy. ,,Wnyki" pozostawiły mnie w tamtym świecie. Pojawił się przywołany w ,, Osadzie "motyw Chrystusa Mściwego, który schodzi z krzyża wymierzać sprawiedliwość. Czy na pewno? Kto jest pomocnikiem Chrystusa? Kto asystuje mu przy wydaniu...
więcej Pokaż mimo to„Wnyki” - moja druga przeczytana pozycja tego autora, zaraz po świetnej „Osadzie”. Po raz kolejny mamy do czynienia z małą, zamkniętą i tajemniczą społecznością. Głównemu bohaterowi pobąkują o Jezusie schodzącym z krzyża, karzącym grzeszników. Legenda czy jednak zaginięcia „zbłąkanych” księży nie są tam przypadkowe?
Atmosfera w książce jest gęsta, pełna czarnego humoru, a zwieńczeniem tego jest dosyć groteskowe zakończenie.
Książka na pewno nie dla każdego, autor przy okazji całej historii i sprawy do rozwiązania, sprawnie wbija kolejne szpileczki w korporację zwaną Kościołem katolickim.
Czekałam też na plot twist kiedy to kobieta ideał, trafia w końcu za kraty za jazdę bez prawa jazdy, na dodatek po alkoholu, z policjantem na miejscu pasażera 😉 To tak pół żartem, pół serio, ponieważ niektóre postacie były dosyć irytujące, delikatnie przerysowane, wręcz stereotypowe.
Podsumowując - książka nie dla „miętkich”.
Śmielak ma swój specyficzny styl, ale dzięki temu powoli plasuje się u mnie na drugim miejscu zaraz po Arturze Urbanowiczu.
„Wnyki” - moja druga przeczytana pozycja tego autora, zaraz po świetnej „Osadzie”. Po raz kolejny mamy do czynienia z małą, zamkniętą i tajemniczą społecznością. Głównemu bohaterowi pobąkują o Jezusie schodzącym z krzyża, karzącym grzeszników. Legenda czy jednak zaginięcia „zbłąkanych” księży nie są tam przypadkowe?
więcej Pokaż mimo toAtmosfera w książce jest gęsta, pełna czarnego humoru, a...
W sumie nie był to stracony czas.,ale.... powiało w niektórych momentach nudą. 100 stron mniej . Dlatego też dziwią mnie tak wysokie oceny.Ale każdy czyta i ocenia subiektywnie 😮😕🤔
W sumie nie był to stracony czas.,ale.... powiało w niektórych momentach nudą. 100 stron mniej . Dlatego też dziwią mnie tak wysokie oceny.Ale każdy czyta i ocenia subiektywnie 😮😕🤔
Pokaż mimo toWnyki, Bielma...trochę podobne historie.
Czytało się.dlugo, czasem było nudno. Najlepsze dialogi między Kosmą, a jego kolegami, policjantem i młodym ksiedzem:)
Wnyki, Bielma...trochę podobne historie.
Pokaż mimo toCzytało się.dlugo, czasem było nudno. Najlepsze dialogi między Kosmą, a jego kolegami, policjantem i młodym ksiedzem:)
Po świetnej "Osadzie" postanowiłem z marszu sięgnąć po kolejną książkę Michała Śmielaka. Padło na "Wnyki" ponieważ nazwa tej miejscowości przewija się w "Osadzie" i bardzo ten zabieg (takie małe jeleniogórskie uniwersum) przypadł mi do gustu, jednak na geograficznej bliskości miejsc akcji podobieństwa miedzy tymi książkami się kończą, no prawie kończą. Znowu mamy do czynienia z małą wiejską społecznością i z tajemniczymi morderstwami, jeśli jednak "Osada" była rasowym kryminałem, to "Wnyki" chyba spokojnie można uznać za powieść grozy w bardzo specyficznym klimacie i sporą dawką antyklerykalizmu.
Śmielak stworzył swoje małe karkonoskie Dunwich, jednak w przeciwieństwie do Lovecrafta hojnie (czasami zbyt hojnie) używa poczucia humoru, a miejsce Cuthulu zajął Jezus Mściwy (genialne!) schodzący z krzyża żeby karać grzeszników. Słuchało mi się "Wnyków" świetnie i nawet kiepski lektor i zbyt duże stężenie "ciętych ripost" w dialogach nie zdołało mi zepsuć frajdy słuchania.
Po świetnej "Osadzie" postanowiłem z marszu sięgnąć po kolejną książkę Michała Śmielaka. Padło na "Wnyki" ponieważ nazwa tej miejscowości przewija się w "Osadzie" i bardzo ten zabieg (takie małe jeleniogórskie uniwersum) przypadł mi do gustu, jednak na geograficznej bliskości miejsc akcji podobieństwa miedzy tymi książkami się kończą, no prawie kończą. Znowu mamy do...
więcej Pokaż mimo to