Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Ciężko mi ocenić tą książkę, ponieważ liczyłam, że trafi do moich ulubieńców, a tak się nie stało.
Klimat ciasnego miasta i jego ciemnych uliczek był naprawdę dobrze wykreowany. Postacie ciekawe, nienudne. Jednak morał z książki mnie nie zaskoczył. Doceniam kunszt i wkład do literatury oraz kultury, dlatego daję taką, a nie inną notę.
Myślę, że jeśli ktoś chce poszerzyć swoje horyzonty o ułamek dawnej historii literatury to może sięgnąć po ten tytuł.

Ciężko mi ocenić tą książkę, ponieważ liczyłam, że trafi do moich ulubieńców, a tak się nie stało.
Klimat ciasnego miasta i jego ciemnych uliczek był naprawdę dobrze wykreowany. Postacie ciekawe, nienudne. Jednak morał z książki mnie nie zaskoczył. Doceniam kunszt i wkład do literatury oraz kultury, dlatego daję taką, a nie inną notę.
Myślę, że jeśli ktoś chce poszerzyć...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

,,Snując zmierzch" to młodzieżowa powieść fantastyczna napisana z ogromną lekkością, tak że przez książkę się płynie. Podobał mi się sposób w jaki autorka opisała pole bitwy.
Co prawda trzeba przymknąć oko na typowo młodzieżowy wątek miłosny czy perfekcyjne i pozytywne zakończenia wielu trudnych sytuacji, jednak biorąc pod uwagę, że nie jestem docelowym targetem powieści daję solidne 7 za całą dylogię.
To była naprawdę miła lektura.
Plusik dla wydawnictwa za wydanie- piękne okładki, mapę oraz zdobienia rozdziałów.

,,Snując zmierzch" to młodzieżowa powieść fantastyczna napisana z ogromną lekkością, tak że przez książkę się płynie. Podobał mi się sposób w jaki autorka opisała pole bitwy.
Co prawda trzeba przymknąć oko na typowo młodzieżowy wątek miłosny czy perfekcyjne i pozytywne zakończenia wielu trudnych sytuacji, jednak biorąc pod uwagę, że nie jestem docelowym targetem powieści...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ciężko ocenić mi powyższą pozycję, na chwilę obecną zbyt zniechęcona negatywnymi opiniami odstępuję od lektury. Może kiedyś się skuszę, by przesłuchać ją w audiobooku.

Ciężko ocenić mi powyższą pozycję, na chwilę obecną zbyt zniechęcona negatywnymi opiniami odstępuję od lektury. Może kiedyś się skuszę, by przesłuchać ją w audiobooku.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książkę zaczęłam w gimnazjum, a wróciłam do niej dopiero na studiach i wymownie postanowiłam, że nie zamierzam jej kończyć.
Początkowo dobijał mnie obraz choroby i denerwowało wieczne kartkowanie do przypisów. Ponadto książka jest wydana w sposób nieprzyjemny dla oka, co dodatkowo wydłuża czas poświęcony stronie i jednocześnie zniechęca do dalszego czytania.
,,Przebudzenia" są pisane w sposób trudny, ciężki do zrozumienia dla laika. Gdyby padło na osobę niezaciekawioną nie wiem, czy by cokolwiek wyniosła z książki. Plus za słowniczek i poświęcenie tematowi oraz końcowe przemyślenia autora, które, choć grzeszą błyskotliwością, wyrażone są w sposób ciężkoprzyswajalny.

Książkę zaczęłam w gimnazjum, a wróciłam do niej dopiero na studiach i wymownie postanowiłam, że nie zamierzam jej kończyć.
Początkowo dobijał mnie obraz choroby i denerwowało wieczne kartkowanie do przypisów. Ponadto książka jest wydana w sposób nieprzyjemny dla oka, co dodatkowo wydłuża czas poświęcony stronie i jednocześnie zniechęca do dalszego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

,,Mój rok relaksu i odpoczynku" bez wahania oznaczam jako mój ulubieniec, co pozwala mi odetchnąć z ulgą, ponieważ moje oczekiwania były ogromne, a opinie sporne.
Autorka w sposób niemonotonny opisuje kolejne dni z życia kobiety, uzależnionej od leków psychotropowych. Historia przepleciona jest wspomnieniami z domu rodzinnego głównej bohaterki, co pozwala nam zobaczyć, co doprowadziło do stanu, w jakim się ona znajduje. Książka jest bardzo bezpośrednia i przedstawia świat takim, jakim jest, a więc zdecydowanie polecałabym osobom dojrzałym. Wydaje mi się, że żeby odczuć ciężar książki, potrzebny jest też pewien bagaż doświadczeń, przez co od książki sporo czytelników może się odbić, jednak w mojej opinii zasłużone 10/10.

,,Mój rok relaksu i odpoczynku" bez wahania oznaczam jako mój ulubieniec, co pozwala mi odetchnąć z ulgą, ponieważ moje oczekiwania były ogromne, a opinie sporne.
Autorka w sposób niemonotonny opisuje kolejne dni z życia kobiety, uzależnionej od leków psychotropowych. Historia przepleciona jest wspomnieniami z domu rodzinnego głównej bohaterki, co pozwala nam zobaczyć, co...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Po skończeniu tego thrilleru mam mieszane uczucia.
Książkę czyta się lekko i szybko, jednak nie wyróżnia się ona na tle innych thrillerów. Podczas czytania przechodziłam przez 3 fazy:
1) Zapoznawanie się z fabułą bez większych oczekiwań, ale też z zadowoleniem;
2) Totalne oczarowanie portretem psychologicznym głównych bohaterów oraz zarysem postaci pobocznych;
3) Niezadowolenie z szybkiego zakończenia
Podejrzewam, że moje niezadowolenie z zakończenia książki może wynikać z tego, że liczyłam na pomyślne zakończenie dla mojej ulubionej postaci.
Daję też plusa dla autorki za stworzenie naprawdę dobrego portretu matki, mimo to osobiście nie dałabym więcej niż 6 gwiazdek.

Po skończeniu tego thrilleru mam mieszane uczucia.
Książkę czyta się lekko i szybko, jednak nie wyróżnia się ona na tle innych thrillerów. Podczas czytania przechodziłam przez 3 fazy:
1) Zapoznawanie się z fabułą bez większych oczekiwań, ale też z zadowoleniem;
2) Totalne oczarowanie portretem psychologicznym głównych bohaterów oraz zarysem postaci pobocznych;
3)...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kolejny re-read, tym razem do książki z czasów podstawówki, czyli książki, od której zaczęła się moja przygoda z czytaniem (ponadto wtedy do mojej ulubionej części).
Z książki może i za wiele wynieść się nie da, ale wciąż była to miła lektura i nie dziwię się kilkuletniej dziewczynce, jaką byłam, że wciągnęła ją ta seria :-)
Książka wydana w sposób intrygujący młody umysł- dużo światła na stronie, skośny, duży druk, mniejsze i większe rysunki. Ponadto bohaterzy mają ,,ksywki" związane z ich charakterem lub przygodami, jakie przeżywają.
Inni mieli Mikołajka, ja miałam Hanię- teraz planuję zebrać całą kolekcję w starym wydaniu i przekazać kiedyś kolejnemu pokoleniu :-)

Kolejny re-read, tym razem do książki z czasów podstawówki, czyli książki, od której zaczęła się moja przygoda z czytaniem (ponadto wtedy do mojej ulubionej części).
Z książki może i za wiele wynieść się nie da, ale wciąż była to miła lektura i nie dziwię się kilkuletniej dziewczynce, jaką byłam, że wciągnęła ją ta seria :-)
Książka wydana w sposób intrygujący młody umysł-...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Po kilku latach powróciłam do tej książki, jako że nosiła miano mojej ulubionej. Wciąż podtrzymuję, że jest to dobra lektura i z przyjemnością dokończę serię.

Po kilku latach powróciłam do tej książki, jako że nosiła miano mojej ulubionej. Wciąż podtrzymuję, że jest to dobra lektura i z przyjemnością dokończę serię.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bestseller z Czech, książka która zachwyciła szerokie grono odbiorców... Te i inne pochlebne opinie sprawiły, że chyba zbyt wysoko postawiłam poprzeczkę.
Owszem, książka porusza ważny społecznie problem, jednak jest to tylko jeden z dwóch atutów tej pozycji.
,,Wrony" mówią o przemocy wobec dziecka i próbują nakreślić dane zagadnienie z jego perspektywy.
Tylko tutaj nie mamy do czynienia z dzieckiem, a nastoletnią dziewczynką, która lada moment ma dostać pierwszej miesiączki, a przedstawiona jest jako osoba, która nie wie, że zachowanie rodziców jest naganne.
Czy w Czechach naprawdę kultura i poziom wyedukowania jest tak diametralnie inny, że 13-letnia dziewczyna nie widzi problemu?
To co przybliża do realności problemu jest wykształcenie przez dziewczynkę ,,mechanizmu przetrwania", który mimo swojego potencjału traci na długości opowiadania.
Ponad to gryzły mnie sformułowania takie jak ,,krew z pipki" czy nie do końca wiem jak odbierać ,,pieszczenie" przez ojca dziewczynki.
Jednym zdaniem- jestem po prostu zawiedziona, książka nie wzbudziła we mnie żadnych większych emocji.

Bestseller z Czech, książka która zachwyciła szerokie grono odbiorców... Te i inne pochlebne opinie sprawiły, że chyba zbyt wysoko postawiłam poprzeczkę.
Owszem, książka porusza ważny społecznie problem, jednak jest to tylko jeden z dwóch atutów tej pozycji.
,,Wrony" mówią o przemocy wobec dziecka i próbują nakreślić dane zagadnienie z jego perspektywy.
Tylko tutaj nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka dobra na 1/2 posiedzenia, najlepiej do poczytania na plaży. Mimo, że oczekiwałam czegoś innego daję ocenę dobrą, ponieważ jak na debiut ,,Zamiana" jest naprawdę dobrą książką. Spodziewałam się czegoś bardziej kryminalnego, a dostałam thriller, który napięcie budował na uczuciach pary kochanków. Cieszę się, że coraz więcej autorów thrillerów ucieka się do różnych sposobów budowania napięcia, jednak wolałabym żeby wspominali o tym w opisie książki.
Zdecydowanie pozytywne wrażenie zrobiło na mnie poczucie, że wszystko w tej książce było przemyślane od pierwszych stron. Nie ma tu żadnych niedopowiedzeń, wszystko składa się w jedną całość.
Ciekawie było spojrzeć w umysł człowieka zniewolonego nałogiem, tylko w moim mniemaniu było tego troszkę za mało.
W książce zastosowane były ciekawe zabiegi, szło się od nitki do kłębka i co ważne książka była dosyć równa, a więc uważam, że 6 gwiazdek jest jak najbardziej zasłużoną opinią.

Książka dobra na 1/2 posiedzenia, najlepiej do poczytania na plaży. Mimo, że oczekiwałam czegoś innego daję ocenę dobrą, ponieważ jak na debiut ,,Zamiana" jest naprawdę dobrą książką. Spodziewałam się czegoś bardziej kryminalnego, a dostałam thriller, który napięcie budował na uczuciach pary kochanków. Cieszę się, że coraz więcej autorów thrillerów ucieka się do różnych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nie pozostaje mi nic innego jak dać najwyższą notę Folwarkowi. Należę do pewnie nie małego grona, które nie miał tej książki jako lektury w czasie edukacji. Obawiam się, że teraz liczba szkół, w których zachęcają do jej przeczytania będzie tylko spadać, a książka zasługuje na miano najważniejszej książki- na co osobiście sobie pozwalam. Może być tak, że na tle kolejnych książek o podobnej tematyce moje podejście się lekko zmieni, jednak na chwilę obecną muszę przyznać, że książka jest zdecydowanie błyskotliwa i ponadczasowa. ,,Folwark zwierzęcy" jest idealnym odzwierciedleniem tego, co dzieje się aktualnie na świecie, ukrytym pod postacią zwierząt- nic dodać, nic ująć.

Nie pozostaje mi nic innego jak dać najwyższą notę Folwarkowi. Należę do pewnie nie małego grona, które nie miał tej książki jako lektury w czasie edukacji. Obawiam się, że teraz liczba szkół, w których zachęcają do jej przeczytania będzie tylko spadać, a książka zasługuje na miano najważniejszej książki- na co osobiście sobie pozwalam. Może być tak, że na tle kolejnych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka idealna na odmóżdżenie w cięższych chwilach. Autorka zabiera nas w barwną, niebezpieczną podróż po Allandi. Sam opis miasta, pałacu, a także dzieł głównej bohaterki pozostawia miłe uczucie na skórze czytelnika- to jest coś czego dawno w książce nie doświadczyłam. Skojarzenie ,,Project Runway" z ,,Mulan" rzeczywiście chyba oddaje cały urok tej historii. Co prawda wątek miłosny był dla mnie jako dla dojrzałego czytelnika dosyć płytki, ale patrząc na niego z perspektywy nastolatki, którą kiedyś byłam- standardowy i jak najbardziej w porządku. Dodatkowym atutem książki jest dołączona mapka, która pomaga nam skojarzyć w jakiej części kraju się znajdujemy. Z niecierpliwością czekam na koniec sesji i możliwość przeczytania 2 części.

Książka idealna na odmóżdżenie w cięższych chwilach. Autorka zabiera nas w barwną, niebezpieczną podróż po Allandi. Sam opis miasta, pałacu, a także dzieł głównej bohaterki pozostawia miłe uczucie na skórze czytelnika- to jest coś czego dawno w książce nie doświadczyłam. Skojarzenie ,,Project Runway" z ,,Mulan" rzeczywiście chyba oddaje cały urok tej historii. Co prawda...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Do książki miałam 3 podejścia jako młoda pacjentka zainteresowana tematem oraz posiadająca podstawowe informacje na temat chorób tarczycy, jednak nie mogę powiedzieć, że książka nadaje się dla każdego czytelnika- raczej dla takiego z wykształceniem medycznym. Uważam, że wiedza jaką posiadałam w momencie chwytania za książkę była większa niż przeciętnej Goździkowej, a jednak do zrozumienia zawartości książki było mi daleko. Niestety, ale w moim mniemaniu są podręczniki, które potrafią w łatwiejszy sposób wytłumaczyć niektóre zagadnienia, a książkę ostatecznie sprzedałam i nigdy do niej nie wróciłam. Daję 3 gwiazdki, ponieważ wiem, że wydanie książki kosztowało dużo pracy i posiadania aktualnej wiedzy oraz wielu lat doświadczenia.

Do książki miałam 3 podejścia jako młoda pacjentka zainteresowana tematem oraz posiadająca podstawowe informacje na temat chorób tarczycy, jednak nie mogę powiedzieć, że książka nadaje się dla każdego czytelnika- raczej dla takiego z wykształceniem medycznym. Uważam, że wiedza jaką posiadałam w momencie chwytania za książkę była większa niż przeciętnej Goździkowej, a jednak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Po długich poszukiwaniach udało mi się znaleźć thriller medyczny, który dorównał, a może nawet przewyższył te od Tess Gerritsen. Ciekawy zarys głównych postaci. Doktor Abby Dolan zdecydowanie trafia na listę moich ulubionych bohaterek. Ponad to niebanalne, trzymające w napięciu zakończenie, co przekłada się na to, że z chęcią przeczytam kolejne książki autora

Po długich poszukiwaniach udało mi się znaleźć thriller medyczny, który dorównał, a może nawet przewyższył te od Tess Gerritsen. Ciekawy zarys głównych postaci. Doktor Abby Dolan zdecydowanie trafia na listę moich ulubionych bohaterek. Ponad to niebanalne, trzymające w napięciu zakończenie, co przekłada się na to, że z chęcią przeczytam kolejne książki autora

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zdecydowałam się na re-read tej książki ze względu na sympatię do twórczości autora.
Moje pierwsze podejście było jeszcze w szkole podstawowej i pamiętam jak męczyłam tą książkę. Wtedy dałam jej 3 gwiazdki. Dzisiaj daję dodatkową czwartą gwiazdkę za feministyczny akcent w powieści, którego jako młodsza osoba nie potrafiłam docenić.
Niestety poza tym nic w moim podejściu się nie zmieniło. Książka to powieść drogi, która niemiłosiernie się dłuży, a w dodatku momentami przypomina urywki z niektórych lektur szkolnych (np. ,,Dziadów", ,,Makbeta" czy nawet z ,,Krzyżaków").
W dodatku przewidywalny wątek miłosny...
Co prawda nie można tutaj się za bardzo przyczepić- w końcu jest to młodzieżówka, jednak zwracam na to uwagę, żeby ktoś inny się nie rozczarował. Zapewne sięgnę po kolejne części by poznać dalszą część historii, której nigdy nie dokończyłam z tym że nie nastawiam się na wielkie "wow".
Myślę, że z o wiele większą przyjemnością powrócę do ,,Baśnioboru".

Zdecydowałam się na re-read tej książki ze względu na sympatię do twórczości autora.
Moje pierwsze podejście było jeszcze w szkole podstawowej i pamiętam jak męczyłam tą książkę. Wtedy dałam jej 3 gwiazdki. Dzisiaj daję dodatkową czwartą gwiazdkę za feministyczny akcent w powieści, którego jako młodsza osoba nie potrafiłam docenić.
Niestety poza tym nic w moim podejściu się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Z książką męczyłam się bardzo długi czas. Była to jedna z pierwszych książek, o których pomyślałam, że je odłożę i nigdy nie skończę, jednak jakimś cudem dobrnęłam do końca. Sięgnęłam po nią, bo część pierwsza bardzo przypadła mi do gustu. Tutaj bardzo się zawiodłam- miałam wrażenie, że ciągle czytam to samo. Zdaję sobie sprawę z celu tego zabiegu, jednak mi on do gustu nie przypadł. Mimo to cieszę się, że ktoś podjął się tego tematu. Przyznaję dwie gwiazdki za listy znajdujące się na końcu książki, które powinien przeczytać każdy obywatel polski, który ma do czynienia z polskim systemem ochrony zdrowia, a szczególnie ci, którzy potrafią tylko narzekać. 3 gwiazdka jest za chęć zgłębienia i przelania na papier patologicznej sytuacji, w jakiej znajduje się polski system ochrony zdrowia.

Z książką męczyłam się bardzo długi czas. Była to jedna z pierwszych książek, o których pomyślałam, że je odłożę i nigdy nie skończę, jednak jakimś cudem dobrnęłam do końca. Sięgnęłam po nią, bo część pierwsza bardzo przypadła mi do gustu. Tutaj bardzo się zawiodłam- miałam wrażenie, że ciągle czytam to samo. Zdaję sobie sprawę z celu tego zabiegu, jednak mi on do gustu nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Do książki robiłam dwa podejścia.
Za pierwszym nie przebrnęłam przez 1 reportaż (chyba nie tego oczekiwałam od tekstu).
Za drugim przeczytałam prawie jednym tchem zatrzymując się na chwilę przy księdzu pedofilu, który rzeczywiście wywołał we mnie dużo negatywnych emocji.
Jestem zaskoczona małą ilością stron poświęconą na każdy reportaż, ponieważ słysząc to słowo mam przed oczami obszerną książkę.
Jednak mimo to odczułam, że autorka zrobiła dobry reaserch i rzeczywiście dowiedziałam się nowych rzeczy, poszerzając trochę swój światopogląd.
Dopiero po przeczytaniu wywiadu dołączonego na końcu książki skojarzyłam tą konkretność z inteligencją pisarki.
Przez tytuł miałam trochę inne wymagania co do tej książki, oczekiwałam więcej opowiadań o kobietach, a dostałam po trochę z każdej szykanowanej obecnie grupy ludzi.
Kto wie czy gdybym dostała to o czym myślałam na początku to czy bym przebrnęła przez tą książkę?
Byłoby to niewątpliwie trudne.
Jestem dopiero na początku swojej przygody z reportażami, a ta książka wydaje się mi idealna na ten etap.
Z chęcią przeczytam inne dzieła tej autorki.

Do książki robiłam dwa podejścia.
Za pierwszym nie przebrnęłam przez 1 reportaż (chyba nie tego oczekiwałam od tekstu).
Za drugim przeczytałam prawie jednym tchem zatrzymując się na chwilę przy księdzu pedofilu, który rzeczywiście wywołał we mnie dużo negatywnych emocji.
Jestem zaskoczona małą ilością stron poświęconą na każdy reportaż, ponieważ słysząc to słowo mam przed...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jestem pozytywnie zaskoczona tą książką!
Kupiłam ją w jednej z księgarni z myślą o jakiejś lżejszej lekturze na odmóżdżenie, a dostałam naprawdę dobry thriller psychologiczny, o który ciężko ostatnimi czasy.
Jak pisze autorka w posłowiu- podstawą tego gatunku powinna być psychologia, nie akcja, która toczy się bocznym torem, a w książce tej właśnie to rzuca się w oczy podczas lektury.
Duży plus należy się pisarce za ukazanie ciekawego obrazu obsesyjnej miłości i przedstawienie jej z perspektywy chorego mężczyzny.
Ponad to Araminta Hall zahaczyła o aspekty feministyczne, co również zasługuje na moje uznanie.
Trochę niezrozumiałe jest dla mnie stworzenie 3 rozdziałów na całą książce, jednak zupełnie nie odjęło mi to z rozrywki, jaką czerpałam z czytania tej książki.
Z chęcią sięgnę po inne książki tej autorki.

Jestem pozytywnie zaskoczona tą książką!
Kupiłam ją w jednej z księgarni z myślą o jakiejś lżejszej lekturze na odmóżdżenie, a dostałam naprawdę dobry thriller psychologiczny, o który ciężko ostatnimi czasy.
Jak pisze autorka w posłowiu- podstawą tego gatunku powinna być psychologia, nie akcja, która toczy się bocznym torem, a w książce tej właśnie to rzuca się w oczy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Niestety jest to moje drugie i jednocześnie ostatnie zetknięcie z książkami tej pani.
Nie rozumiem fenomenu obu tych książek.
,,Zapisane w wodzie" ma bardzo dużo wad i przy tym może dwie zalety.
Czytelnik zaczyna od nudnych 250 pierwszych stron, idzie przez mnóstwo chaosu, niepotrzebne wątki i zbyt dużą liczbę bohaterów, a kończy na szybkim oraz niedokładnym zakończeniu.
Czy jest mi w stanie ktoś powiedzieć co się stało z panem Hendersonem?!!
Książka ma dobry klimat tajemniczej i złowrogiej wody, co jest dużym atutem tej książki. Jednak ani klimat, ani krótkie rozdziały próbujące odciągnąć uwagę od nudy panującej w pierwszej części książki nie są w stanie zrekompensować jej znacznych wad.

Niestety jest to moje drugie i jednocześnie ostatnie zetknięcie z książkami tej pani.
Nie rozumiem fenomenu obu tych książek.
,,Zapisane w wodzie" ma bardzo dużo wad i przy tym może dwie zalety.
Czytelnik zaczyna od nudnych 250 pierwszych stron, idzie przez mnóstwo chaosu, niepotrzebne wątki i zbyt dużą liczbę bohaterów, a kończy na szybkim oraz niedokładnym...

więcej Pokaż mimo to