Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Fantastyczna pozycja. Od pierwszej strony książki jest akcja i praktycznie nie ma kiedy się od niej oderwać. Czyta się ją jednym tchem. Pojawiają się sceny naturalistyczne, które w ciekawy sposób tworzą drastyczny klimat. Nie będę dotykał wątku, bo nie chcę zdradzać przebiegu akcji, ale naprawdę warto zapoznać się z tą pozycją.

Fantastyczna pozycja. Od pierwszej strony książki jest akcja i praktycznie nie ma kiedy się od niej oderwać. Czyta się ją jednym tchem. Pojawiają się sceny naturalistyczne, które w ciekawy sposób tworzą drastyczny klimat. Nie będę dotykał wątku, bo nie chcę zdradzać przebiegu akcji, ale naprawdę warto zapoznać się z tą pozycją.

http://secret-books.blogspot.com/2016/04/teraz-to-naprawde-jest-dar-dar-julii.html

http://secret-books.blogspot.com/2016/04/teraz-to-naprawde-jest-dar-dar-julii.html

Była to moja lektura w gimnazjum. Od większości osób, które tę książkę przeczytały (było ich niewiele) usłyszałem, że była słaba bądź nawet najgorsza jaką przeczytano w życiu! Osobiście czułem do tej książki same pozytywne uczucia.

Była to moja lektura w gimnazjum. Od większości osób, które tę książkę przeczytały (było ich niewiele) usłyszałem, że była słaba bądź nawet najgorsza jaką przeczytano w życiu! Osobiście czułem do tej książki same pozytywne uczucia.

Łał! To było pierwsze słowo, które cisnęło mi się na usta po przeczytaniu tej książki. Ciekawa, wciągająca, a zaskoczenie zaskakujące i wzruszające. Mimo, że autorka zakończyła książkę z jednej strony happy endem, ale z drugiej to co stało się z Tris sprawiło, że płakałam czytając ostatnie strony powieści. Książka chwyta za serce i nie chce puścić. Ogromnym plusem jest również to, że rozdziały są podzielone na te z punktu widzenia Tobiasa oraz te z perspektywy Tris. Świetna książka! Gorąco polecam!

Łał! To było pierwsze słowo, które cisnęło mi się na usta po przeczytaniu tej książki. Ciekawa, wciągająca, a zaskoczenie zaskakujące i wzruszające. Mimo, że autorka zakończyła książkę z jednej strony happy endem, ale z drugiej to co stało się z Tris sprawiło, że płakałam czytając ostatnie strony powieści....

Książka opowiada o grupie chłopców, tak zwanych Streferów, którzy zostali umieszczeni w Labiryncie. Pewnego dnia dołącza do nich Thomas. Chłopak nic nie pamięta oraz nie wie w jakim celu tam trafił. Dwa dni później zjawia się Teresa - pierwsza i ostatnia dziewczyna w ich grupie. Jej przybycie wywraca ich dotychczasowy świat do góry nogami. Czy uda im się rozwiązać zagadkę Labiryntu ? Czy znajdą wyjście ? Bardzo szybko przeczytałam tą książkę. Akcja w niej jest wartka i wciągająca. Nie mogłam się oderwać od czytania. Dialogi w książce są bardzo zabawne, a powiedzonka bohaterów dodają jej uroku. Świetna książka! Gorąco polecam!

Książka opowiada o grupie chłopców, tak zwanych Streferów, którzy zostali umieszczeni w Labiryncie. Pewnego dnia dołącza do nich Thomas. Chłopak nic nie pamięta oraz nie wie w jakim celu tam trafił. Dwa dni później zjawia się Teresa - pierwsza i ostatnia dziewczyna w ich grupie. Jej przybycie wywraca ich dotychczasowy świat do góry nogami. Czy uda im się rozwiązać zagadkę...

Cudowna, poruszająca historia.Pięknie przedstawiono w niej potęgę muzyki. Hoover po raz kolejny mnie nie zawiodła. Za to kolejny raz zmiażdzyła mnie emocjonalnie. Co do głównego bohatera.. nie można go nie pokochać.

Cudowna, poruszająca historia.Pięknie przedstawiono w niej potęgę muzyki. Hoover po raz kolejny mnie nie zawiodła. Za to kolejny raz zmiażdzyła mnie emocjonalnie. Co do głównego bohatera.. nie można go nie pokochać.

 Opis książki mówi nam, że będziemy mieć do czynienia z wielką tajemnicą, polityką podziemnych mieszkańców i walką z rzuconym na Trollus zaklęciem. Zaklęciem, przez które trolle uwięzione są pod gruzami góry, utrzymującymi się dzięki magii. Jedynym ratunkiem okazuje się być związek księżniczki słońca - wiejskiej dziewczyny, Cecile i trollowego księcia, Tristana. Bardzo przystojnego i pociągającego, tak tylko wspominam. O ile pierwszą myślą dziewczyny po porwaniu do podziemnego miasta jest ucieczka, czas pokazuje jej, że wszystko jest zupełnie inne, niż mogłoby się wydawać. Poznaje bowiem nowe fakty z historii miasta, a także plany niektórych z jego mieszkańców, co zmienia przecież wszystko.

 Jak już wspomniałam, domeną opowieści jest tajemnica. Mroczna, ale jakże wciągająca i zachęcająca do czytania. Wybory bohaterów, z jednej strony oczywiste, czasem pozostawiały w głowie cień wątpliwości, a akcja z jednego zdarzenia do drugiego przechodziła w większości przypadków płynnie i z napięciem czekałam na dalszy ciąg historii. Nawet miłość i romans nie były całkiem drętwe i sztuczne, pozwoliłam sobie w nie uwierzyć i autentycznie wczuwałam się w to, co co czują bohaterowie. Kibicowałam ich działaniom, a czasem miałam ochotę krzyknąć do nich, że to co robią, jest złe. Okazali się rozważniejsi, niż myślałam.

 Naprawdę godna uwagi pozycja, nie tylko dla młodzieży, bo to historia mądra, ciekawa, pełna trudnych, nie zawsze oczywistych wyborów. Czekam z niecierpliwością na część kolejną, więc, lipcu, nadchodź szybko!

 Opis książki mówi nam, że będziemy mieć do czynienia z wielką tajemnicą, polityką podziemnych mieszkańców i walką z rzuconym na Trollus zaklęciem. Zaklęciem, przez które trolle uwięzione są pod gruzami góry, utrzymującymi się dzięki magii. Jedynym ratunkiem okazuje się być związek księżniczki słońca - wiejskiej dziewczyny, Cecile i trollowego księcia, Tristana. Bardzo...

Pisząc tak dużo, Connelly siłą rzeczy tworzy książki lepsze i gorsze. Nie jest to hurtowe tłuczenie powieści tylko dla kasy, jak u Picault czy Patterson, ale mimo wszystko poziom jego twórczości oscyluje między "wow" a "OK":) "Poeta" to bezapelacyjnie WIELKIE WOW. Nie ma tu Harry'ego Boscha. Historię opowiada w pierwszej osobie dziennarz Jack Mcevoy. Jego brat bliźniak, policjant, popełnił samobójstwo załamany brakiem postępów w śledztwie nad brutalnym, inspirowanym historią Czarnej Dalii, morderstwem studentki. Jack nie wierzy w samobójstwo brata i zaczyna badać jego śmierć. Wkrótce odkrywa, że rzekomych samobójstw policjantów było ostatnio podejrzanie dużo... Trafia na ślad seryjnego mordercy.

Pisząc tak dużo, Connelly siłą rzeczy tworzy książki lepsze i gorsze. Nie jest to hurtowe tłuczenie powieści tylko dla kasy, jak u Picault czy Patterson, ale mimo wszystko poziom jego twórczości oscyluje między "wow" a "OK":) "Poeta" to bezapelacyjnie WIELKIE WOW. Nie ma tu Harry'ego Boscha. Historię opowiada w pierwszej osobie dziennarz Jack Mcevoy. Jego brat bliźniak,...

Tak się złożyło, że książkę tę czytałam zaraz po "Shantaram" i przez większość czasu miałam wrażenie, że obaj autorzy wyznają ten sam typ głównego bohatera - niemal nieśmiertelny, jak coś złego może go spotkać, to na pewno go spotka, a pomysły ma niczym Mac Gaywer.

Tak się złożyło, że książkę tę czytałam zaraz po "Shantaram" i przez większość czasu miałam wrażenie, że obaj autorzy wyznają ten sam typ głównego bohatera - niemal nieśmiertelny, jak coś złego może go spotkać, to na pewno go spotka, a pomysły ma niczym Mac Gaywer.

Z "Rebeliantem" miałam pewien problem, gdyż nie mogłam sobie znaleźć miejsca do czytania i nie mogłam się skupić na książce. Jednak potem znalazłam piosenkę dzięki, której zatraciłam się w tej książce (https://www.youtube.com/watch?v=6CQsCHLYDcY).

W Republice Ameryki trwa wojna z Koloniami i Patriotami. W między czasie szerzy się epidemia. A tylko najbogatsi mają szanse przeżyć.

Historia przedstawia nam Day (pochodzący ze slamsów przestępca i najbardziej poszukiwany człowiek przez Republikę) i June (cudowne dziecko Republiki, które cały czas pakuje się w kłopoty). Pewnego dnia Day chcąc ratować swojego brata przeprowadza akcję, której celem jest zdobycie antidotum, jednak nie wszystko idzie po jego myśli. Na jego drodze staje Metias. Day ratując skórę rzuca Matiasowi nóż w ramię i ucieka. Chłopakowi udaje się uciec lecz niestety bez antidotum tylko z lekami spowalniającymi chorobę i środkami przeciwbólowymi.
W tym samym czasie June dowiaduje się, że Metias, jej brat nie żyje. Dziewczyna zajmuje jego miejsce i poszukuje Day'a pragnąć zemsty.
Czy Day naprawdę zabił Metias? Kto kłamie? Komu można zaufać?

Kiedy już się wczułam w tą powieść nie mogłam się od niej oderwać. Ciągła akcja z różnymi intrygami i wątkiem miłosnym. Nie zawiodłam się na fabule ani na bohaterach. Uwielbiam June i Day'a za to, że nie dają sobą rządzić i są niezłymi spryciarzami. Uważam, że June i Day muszą być ze sobą. W pewnych momentach chciałam rzucić książką, gdyż pojawiała się tam pewna osoba, którą chciałam zamordować za to co robi.
"Rebeliant" to książka dzięki, której mogłam poczuć całą gammę emocji jak np. smutek, radość czy też złość .
Marie Lu stworzyła fantastyczne postacie z genialnie wykreowanym światem. To książka, którą trzeba przeczytać.

Z "Rebeliantem" miałam pewien problem, gdyż nie mogłam sobie znaleźć miejsca do czytania i nie mogłam się skupić na książce. Jednak potem znalazłam piosenkę dzięki, której zatraciłam się w tej książce (https://www.youtube.com/watch?v=6CQsCHLYDcY).

W Republice Ameryki trwa wojna z Koloniami i Patriotami. W między czasie szerzy się epidemia. A tylko najbogatsi mają szanse...

Ksiazka wciągnęła mnie od pierwszej strony ! muszę przyznać po przeczytaniu opinii innych, ze autorka poprzez wiele postaci wprowadza mały zamęt. Trochę się pogubilam w bohaterach. Jednak pomimo to bardzo mi się podobała, fabuła do końca nie była przewidywalna. Przez moment miałam wrażenie, ze pewne fakty nie są rzeczywiste, np. odmładzanie poprzez osocze. Jednak trzymała w napięciu do końca. Nie ukrywam, ze jestem również ciekawa trzeciej części z racji ostatniej sceny, której finału nie ma w zakończeniu.

Ksiazka wciągnęła mnie od pierwszej strony ! muszę przyznać po przeczytaniu opinii innych, ze autorka poprzez wiele postaci wprowadza mały zamęt. Trochę się pogubilam w bohaterach. Jednak pomimo to bardzo mi się podobała, fabuła do końca nie była przewidywalna. Przez moment miałam wrażenie, ze pewne fakty nie są rzeczywiste, np. odmładzanie poprzez osocze. Jednak trzymała w...

Książka niesamowicie mi się podobała. Jej podstawową, niezaprzeczalną zaletą jest wartka, pędząca od pierwszych stron akcja. Od razu zostajemy wciągnięci w sam jej środek. Niektórzy taki skok na głęboką wodę mogą uznać za minus, ale to właśnie dzięki temu zabiegowi powieść wciąga od samego początku. Zanim zdążymy się zorientować, tkwimy po uszy w historii Lai i Eliasa; śledzimy ich losy z zapartym tchem, a oderwanie się od książki jest naprawdę trudne – szczególnie, że autorka lubi kończyć rozdziały w najbardziej emocjonujących momentach.
Kolejnym plusem jest oryginalność. Nie uświadczymy tu po raz kolejny wizji postapokaliptycznego świata, pozornie utopijnego społeczeństwa czy fantasy zachowanego w realiach średniowiecza. Autorka nie unika pewnych schematów, ale korzysta z nich w zaskakujący i umiejętny sposób. Dzięki temu udaje jej się wykreować coś zupełnie nowego, świeżego i odkrywczego. Stworzony przez nią obraz Imperium stylizowanego na starożytny Rzym jest złożony i szczegółowy; autorka zadbała o historię, topografię i legendy, a także zróżnicowanie w wyglądzie czy sposobie myślenia pomiędzy przedstawicielami poszczególnych kast. Taka dbałość o świat przedstawionystanowi ogromną zaletę powieści.
Dwutorowa narracja pozwala nam dobrze poznać dwójkę głównych bohaterów – Eliasa i Laię. Przyznaję, że pokochałam tę dwójkę. Chociaż początkowa niepewność i lęki dziewczyny mogą irytować, na kartach powieści bohaterka dosłownie rozkwita, a jej stopniowa przemiana zachodzi w bardzo naturalny sposób. Czytelniczki nie będą miały problemów z utożsamieniem się z nią – to nie kolejna, nieustraszona heroska, która gołymi rękami pozbędzie się całej armii. Z drugiej jednak strony nie jest też naiwną, szarą myszką, biernie czekającą na ratunek. Laia to zwykła dziewczyna, której życie niespodziewanie wali się w gruzy – i to właśnie z tego powodu jej odwaga, nieustannie walcząca o prym ze strachem, tak bardzo chwyta za serce. Elias dotrzymuje jej kroku i również przełamuje stereotypy – to nie następny, sarkastyczny i pozornie pozbawiony uczuć bohater z obowiązkową mroczną przeszłością. Młody Veturius należy do zupełnie innej kategorii niż mężczyźni, których losy śledzimy zazwyczaj w młodzieżówkach, czym od razu podbił moje serce.Jego moralność i pragnienie bycia dobrym człowiekiem nieustannie ścierają się z obowiązującymi go jako żołnierza zasadami, żelazną dyscypliną i bezwzględnością. Wszystko to czyni z niego niezwykle interesującą postać.

Mam też dobrą wiadomość dla wszystkich, którzy po przeczytaniu opisu odłożyli książkę, spodziewając się (tak jak ja) płomiennego uczucia od pierwszego wejrzenia i ciągłych opisów zbliżeń pomiędzy dwójką głównych bohaterów. Nic z tych rzeczy! Po pierwsze, wątek romantyczny jest tak naprawdę najmniej istotny w całej intrydze.Zarówno Elias, jak i Laia mają konkretne priorytety – i nie są to miłosne uniesienia. Po drugie, relacja łącząca bohaterów jest zarysowana w bardzo delikatny sposób. Tak naprawdę po pierwszym tomie trudno powiedzieć, dokąd podąży rodzące się dopiero uczucie i jest to kolejny powód, dla którego tak bardzo pokochałam tę książkę.

Fabuła cały czas zaskakuje, nieustannie skręcając w nieoczekiwanym kierunku. Powieści towarzyszy też niezwykły, specyficzny klimat. Tahir równoważy opisy spieczonych słońcem równin z rozgrywającymi się na ich tle, znakomicie przelanymi na papier, walkami, intrygami i dramatami. A tych ostatnich nie brakuje, choć i w tym względzie autorka nie przesadziła. Problemy, z jakimi mierzą się bohaterowie, może nie dotykają nas na co dzień, ale i tak jawią się jako coś niezwykle realnego i prawdziwego.

Chociaż na tle wszystkich innych książek fantasy Imperium Ognia prezentuje się po prostu bardzo dobrze, to w porównaniu ze swoimi koleżankami z gatunku młodzieżówek wypada wręcz perfekcyjnie. Perełka dla wszystkich czytelników poszukujących wartkiej akcji, oryginalnego świata oraz bohaterów z krwi i kości. Coś dla siebie z pewnością odnajdą tu też wszyscy zmęczeni banalnymi, schematycznymi romansami.

Książka niesamowicie mi się podobała. Jej podstawową, niezaprzeczalną zaletą jest wartka, pędząca od pierwszych stron akcja. Od razu zostajemy wciągnięci w sam jej środek. Niektórzy taki skok na głęboką wodę mogą uznać za minus, ale to właśnie dzięki temu zabiegowi powieść wciąga od samego początku. Zanim zdążymy się zorientować, tkwimy po uszy w historii Lai i Eliasa;...

Ta książka jest fantastyczna ! Główna bohaterka Meg to niebieksowłosa buntowniczka, nieprzestrzegająca żadnych zasad. John natomiast to młody policjant dla którego najważniejsze w życiu są właśnie zasady. Z lekką obsesją patroluje most który skrywa za sobą pewną tajemnicę. Właśnie podczas jednego takiego patrolu, główni bohaterowie się poznają i John postanawia dać nauczkę nierozważnej dziewczynie, która przez tydzień zmuszona jest mu towarzyszyć na nocnej zmianie. Ten tydzień zbliża ich do siebie i pokazuje im świat z innej perspektywy. Ich historia z początku banalna, okazuje się naprawdę wartą przeczytania. Polecam ! :*

Ta książka jest fantastyczna ! Główna bohaterka Meg to niebieksowłosa buntowniczka, nieprzestrzegająca żadnych zasad. John natomiast to młody policjant dla którego najważniejsze w życiu są właśnie zasady. Z lekką obsesją patroluje most który skrywa za sobą pewną tajemnicę. Właśnie podczas jednego takiego patrolu, główni bohaterowie się poznają i John postanawia dać nauczkę...

Autorka w książce zawarła bardzo dużo niespodziewanych wydarzeń, jak i w poprzednich częściach. W tej części nie zabrakło romantycznych scen Patch'a i Nory. Polecam!

Autorka w książce zawarła bardzo dużo niespodziewanych wydarzeń, jak i w poprzednich częściach. W tej części nie zabrakło romantycznych scen Patch'a i Nory. Polecam!

Pierwsza z części Sagi o Ludziach Lodu. Opowieści o miłości, zemście, czarach i więzach rodzinnych. Całą serię przeczytałam pierwszy raz coś około '90 roku i wiele razy do niej wracałam. Na każdą część czekało się ze zniecierpliwieniem, gdyż wychodziły one co miesiąc, w kioskach ruchu! :) Saga wywarła na mnie szczególne piętno i miłość do Skandynawii. Autorka jest prekursorką tego rodzaju literatury, po Ludziach Lodu powstało kilkanaście, jeśli nie kilkadziesiąt, tego typu powieści. Bardzo polecam miłośnikom fantasy, romansu, przygody, historii, bo w tej rodzinnej opowieści to wszystko jest zawarte. Dobrze pamiętam, że płakałam kiedy umierali poszczególni członkowie rodu, jak cieszyłam się, że innym udało się zadość uczynić sprawiedliwośći. Autorka w ostatniej, 47 części opowiada o wszystkich niesamowitych wydarzeniach towarzyszących jej podczas pisania poszczególnych części. Elementy nadnaturalne towarzyszyły jej od najmłodszych lat, zawsze czuła i widziała więcej niż inni. Wielu swym postaciom przypisuje swoje cechy i przeżycia. "Zauroczenie" rozpoczyna historię niesamowitego rodu, przeklętego, walczącego ze średniowiecznymi uprzedzeniami i stereotypami. Biedna i zmarznięta, głodna i przerażona córka kowala, Silje, spotyka na swojej drodze pięknego Heminga oraz przerażającego, ale dziwnie przyciągającego, charyzmatycznego Tengela. Silje musi odróżnić prawdę od iluzji, odczytać dobro i przebić się przez iluzje. Droga którą wybiera zmieni losy ludzkości. Bardzo polecam, z całego serca! :)

Pierwsza z części Sagi o Ludziach Lodu. Opowieści o miłości, zemście, czarach i więzach rodzinnych. Całą serię przeczytałam pierwszy raz coś około '90 roku i wiele razy do niej wracałam. Na każdą część czekało się ze zniecierpliwieniem, gdyż wychodziły one co miesiąc, w kioskach ruchu! :) Saga wywarła na mnie szczególne piętno i miłość do Skandynawii. Autorka jest...

Fantastyczna książka! Trzecia część Sagi o policjantach z Lipowa ale bez Klementyny i Weroniki tym razem. Celowy zabieg, moim zdaniem, aby bardziej uwypuklić problem i zagadkę z przeszłości, którą jest śmierć Daniela ojca, też policjanta, który zginął kiedyś w porzaże. Kolejne podpalenie, kolejne morderstwo a w tle absolutnie fantastyczna historia o sekcie, miłości i zemście. Do tego "Wrzosowo", dom wynajmujący pokoje, w którym kiedyś był niesławny pożar ; przypomina mi tło z powieści Agathy Christie... Nie przypadkowo zapewne, bo Katarzyna Puzyńska często wymienia Królową Kryminałów jako swoją idolkę. Wątek sekty natomiast kojarzy mi się klimatycznie z Sagą o Ludziach Lodu lub ogólnie z jakimiś tajemniczymi ruinami w Skandynawii (nota bene autorka uwielbia kryminały z dalekiej północy). A może to przez tajemniczą obecność Szwedów w Lipowie? Słowami dwoma, polecam bardzo!

Fantastyczna książka! Trzecia część Sagi o policjantach z Lipowa ale bez Klementyny i Weroniki tym razem. Celowy zabieg, moim zdaniem, aby bardziej uwypuklić problem i zagadkę z przeszłości, którą jest śmierć Daniela ojca, też policjanta, który zginął kiedyś w porzaże. Kolejne podpalenie, kolejne morderstwo a w tle absolutnie fantastyczna historia o sekcie, miłości i...

Polecono mi tę książkę jako szokującą i mrożącą krew w żyłach. Nie była zbyt szokująca, ale jeśli chodzi o to mrożenie- to jest naprawdę dobrze. Mamy bohaterkę nieco drażniącą z początku swoim egoizmem i obojętnością, mamy krwawą masakrę w tle i oczywiście tajemnicę do rozwiązania. Autorka zastosowała też parę trików, które niczym pikantne przyprawy wzbogacają smak tej powieści- mam tu na myśli dawkowanie wiedzy o bohaterach, odmierzanie czasu do godziny zero (chwili morderstwa), doskonałe przedstawienie emocji i uczuć. Polecam, dawno nie czytałam tak dobrego kryminału.

Polecono mi tę książkę jako szokującą i mrożącą krew w żyłach. Nie była zbyt szokująca, ale jeśli chodzi o to mrożenie- to jest naprawdę dobrze. Mamy bohaterkę nieco drażniącą z początku swoim egoizmem i obojętnością, mamy krwawą masakrę w tle i oczywiście tajemnicę do rozwiązania. Autorka zastosowała też parę trików, które niczym pikantne przyprawy wzbogacają smak tej...

'Prawdziwe' problemy z ktòrymi borykają się rodziny zastępcze to zaledwie namiastka tego o czym przeczytałam w tej lekturze. I być może dlatego,nie wzruszyła mnie absolutnie.

'Prawdziwe' problemy z ktòrymi borykają się rodziny zastępcze to zaledwie namiastka tego o czym przeczytałam w tej lekturze. I być może dlatego,nie wzruszyła mnie absolutnie.

Czemu nie można dać więcej niż 10★ ? Ta książka zasługuje na wiele więcej ! Jest jedyna w swoim rodzaju. Po prostu piękna ! <3 Jeszcze żadna książka nie wywołała we mnie tylu emocji. Jest pełna radości i wzruszenia ale również smutku, strachu i bólu. Mimo że zaczęłam ją czytać późno wieczorem nie potrafiłam przerwać w żadnym momencie póki jej nie skończyłam. I co? Powinnam po prostu iść spać ? Problem w tym ze nie mam pojęcia jak to zrobić bo o ile cała książka mi się bardzo podobała to zakończenie odebrało mi mowę. Czy można się zakochać w ostatnich słowach książki ? Bo w tym wypadku dwa ostatnie słowa (i nie chodzi o Kocham Cię) wywołały u mnie całą masę uczuć z którymi mówiąc szczerze nie umiem sobie poradzić. Jestem w totalnej rozsypce bo ta książka dosłownie rowaliła mnie na łopatki ! I pomyśleć że tak długo z nią zwlekałam, bo nie spodziewałam sie po niej niczego szczególnego... A teraz nie żałuję ani jednej minuty którą spędziłam czytając to arcydzieło <3

Czemu nie można dać więcej niż 10★ ? Ta książka zasługuje na wiele więcej ! Jest jedyna w swoim rodzaju. Po prostu piękna ! 3 Jeszcze żadna książka nie wywołała we mnie tylu emocji. Jest pełna radości i wzruszenia ale również smutku, strachu i bólu. Mimo że zaczęłam ją czytać późno wieczorem nie potrafiłam przerwać w żadnym momencie póki jej nie skończyłam. I co? Powinnam...

Lubię mitologie ale to było wyjątkowo słabe. Wygrali wojnę po czym nie umieli dopłynąć do domu, co miało chyba być tą łatwiejszą częścią planu, i dzięki temu dostajemy jego nudne przygody o których zapominamy na następny dzień. A kobiety nie grzeszące boską urodą tam nie istnieją.

Lubię mitologie ale to było wyjątkowo słabe. Wygrali wojnę po czym nie umieli dopłynąć do domu, co miało chyba być tą łatwiejszą częścią planu, i dzięki temu dostajemy jego nudne przygody o których zapominamy na następny dzień. A kobiety nie grzeszące boską urodą tam nie istnieją.