-
ArtykułyNatasza Socha: Żeby rodzina mogła się rozwijać, potrzebuje czarnej owcyAnna Sierant1
-
ArtykułyZnamy nominowanych do Nagrody Literackiej „Gdynia” 2024Konrad Wrzesiński2
-
ArtykułyMój stosik wstydu – które książki czekają na przeczytanie przez was najdłużej?Anna Sierant22
-
ArtykułyPaulo Coelho: literacka alchemiaSonia Miniewicz3
Biblioteczka
2024-05-26
2024-04-19
2024-04-02
2024-03-17
2024-01-20
Autor wykorzystuje swoją podróż dookoła świata, aby przestawić historię poszczególnych regionów - od Azerbejdżanu poprzez Arabię, Indie, Malezję, Australię, Nową Zelandię, Polinezję po Stany Zjednoczone. Historia ta jest opracowana na podstawie wielu publikacji czyli po prostu parafrazowana. Sam autor momentami próbuje opisać czytelnikowi rzeczywistość danego kraju, ale kompletnie mu się to nie udaje. W czasie swojej podróży zatrzymywał się w najlepszych hotelach bądź u znajomych, co odebrało mu okazje do poznania codzienności społeczeństw. Oczywiście próbuje podjąć próby, ale kończy się to na karkołomnym opisie muzeum bądź parku narodowego. Stara się również przedstawić historię poza eurocentryzmem i tu znowu przegrywa. Jego tezy toną w nawale informacji o historii regionu lub np. charakterystyki lingwistycznej Nowozelandczyków. Co więcej, uległ pokusie wyjaśnienia katastrofy lotniczej MH370 sam siebie uprawniając do tego będą historykiem i traktując ten wypadek jako wydarzenie historyczne. Muszę wspomnieć, że historia danego państwa napisana jest na prawdę dobrym językiem i daję plusa w tej kwestii. Niestety całość dzieła jest toporna, bez pomysłu, pełna niepotrzebnych nikomu opisów i wtrąceń. Gdyby nie moja żelazna zasada, że kończę każdą książkę nie przebrnął bym do końca. Niestety Norman Davies nie porwał mnie w swoją podróż i chyba mu nawet na tym nie zależało.
Autor wykorzystuje swoją podróż dookoła świata, aby przestawić historię poszczególnych regionów - od Azerbejdżanu poprzez Arabię, Indie, Malezję, Australię, Nową Zelandię, Polinezję po Stany Zjednoczone. Historia ta jest opracowana na podstawie wielu publikacji czyli po prostu parafrazowana. Sam autor momentami próbuje opisać czytelnikowi rzeczywistość danego kraju, ale...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-01-08
2023-11-11
Jako osoba kochająca historię starożytną do książki usiadłem z wielkimi oczekiwaniami. Niestety bardzo się rozczarowałem. Cała książka jest dla nie wyrazem chaosu. Autorka skacze po wydarzeniach w ramach dziwnie przyjętych założeń. Natomiast nie jest to najważniejszy minus książki. Nie wyjaśnia ona najważniejszych wydarzeń jak np. powstanie Spartakusa czy pożar Rzymu za panowania Nerona. Autorka jedynie osadza fakty w swoich założeniach, bez ich analizy. W związku z tym mam wrażenie, że czytelnik musi już posiadać jakąś wiedzę o starożytnym Rzymie, aby zrozumieć teorie autorki.
Jako osoba kochająca historię starożytną do książki usiadłem z wielkimi oczekiwaniami. Niestety bardzo się rozczarowałem. Cała książka jest dla nie wyrazem chaosu. Autorka skacze po wydarzeniach w ramach dziwnie przyjętych założeń. Natomiast nie jest to najważniejszy minus książki. Nie wyjaśnia ona najważniejszych wydarzeń jak np. powstanie Spartakusa czy pożar Rzymu za...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-10-22
2023-09-12
2023-08-30
2023-08-10
2023-07-25
2023-07-20
2023-07-13
2023-06-25
2023-06-11
2023-05-30
Musiałem odjąć jedną gwiazdkę za finał. Dwa tomiszcza przygotowujące czytelnika z walką z bezimiennym, a dostaliśmy tylko kilka stron opisu walki. Nie wspomnę o opisie bezimiennego - był duży i miał grube łuski. Opis zachowania bohaterów po walce też ujęty lakonicznie. Tak jakby autorka sama już była zmęczona pisaniem książki i chciałaby jak najszybciej ja ukończyć. Podobnie opisy przygód Tane. Od pierwszego tomu jest ona traktowana bardzo marginalnie choć jej rola w powieść jest ogromna. W każdym razie cała opowieść jest genialna, choć mam wrażenie, że potencjał uniwersum nie został w całości wykorzystany.
Musiałem odjąć jedną gwiazdkę za finał. Dwa tomiszcza przygotowujące czytelnika z walką z bezimiennym, a dostaliśmy tylko kilka stron opisu walki. Nie wspomnę o opisie bezimiennego - był duży i miał grube łuski. Opis zachowania bohaterów po walce też ujęty lakonicznie. Tak jakby autorka sama już była zmęczona pisaniem książki i chciałaby jak najszybciej ja ukończyć....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-05-26
2023-05-16
2022-11-16
Już dawno nie czytałem tak dobrego fantsy - niesamowity debiut.
Już dawno nie czytałem tak dobrego fantsy - niesamowity debiut.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to