Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Po prostu nie dało się przebrnąć przez większość książki...
Długie, nudne, napisane trudnym językiem, ciągnące się w nieskończoność. Jednak mimo wszystko jest to lektura i jedna z ważniejszych książek historycznych.
Cóż... Zdecydowanie nie moje klimaty.

Po prostu nie dało się przebrnąć przez większość książki...
Długie, nudne, napisane trudnym językiem, ciągnące się w nieskończoność. Jednak mimo wszystko jest to lektura i jedna z ważniejszych książek historycznych.
Cóż... Zdecydowanie nie moje klimaty.

"Wszyscy dorośli byli kiedyś dziećmi. Choć niewielu z nich o tym pamięta."

Raczej nie zdarza się, aby jeden z najbardziej rozpoznawalnych cytatów padał już w dedykacji do książki. W przypadku "Małego Księcia" ów cytat zapowiada nostalgiczną, uczuciową opowiastkę, która skradła serca wielu czytelników.
Czytając, poznajemy tak naprawdę garstkę bohaterów, pozostali pojawiają się dosłownie na moment i służą zilustrowaniu pewnych zachowań ludzkich. Bardziej interesujące od postaci zamieszkujących poszczególne planety są dla mnie poczynania Małego Księcia na Ziemi, planecie, gdzie "wśród ludzi jest się także samotnym". Wspaniały jest też zabieg związany z narratorem-pilotem i wszystkie momenty, kiedy szczególnie się on ujawnia.
Dzieło Antoine de Saint-Exupery'ego urzeka bardzo prostymi prawdami życiowymi. Ta krótka książeczka przepełniona jest szczerością, jak również idealizmem. Ponadto, wyczuwalna jest aura tajemniczości, szczególnie w kontekście zakończenia.
Polecam wracać do tej książki w chwilach, gdy łakniecie dziecięcego ciepła i pragniecie przypomnieć sobie o sile wyobraźni. Teoretycznie traktuje o tym, co wszyscy wiedzą; dotyka spraw być może banalnych, takich jak miłość czy przyjaźń. Ale czy rzeczywiście na co dzień pamiętamy, że "najważniejsze jest niewidoczne dla oczu"?

"Wszyscy dorośli byli kiedyś dziećmi. Choć niewielu z nich o tym pamięta."

Raczej nie zdarza się, aby jeden z najbardziej rozpoznawalnych cytatów padał już w dedykacji do książki. W przypadku "Małego Księcia" ów cytat zapowiada nostalgiczną, uczuciową opowiastkę, która skradła serca wielu czytelników.
Czytając, poznajemy tak naprawdę garstkę bohaterów, pozostali pojawiają...

Raczej nie podchodziłam do tej książki z wielką chęcią jej przeczytania. Na początku trochę się zaskoczyłam, bo przygody Mowgliego okazały się całkiem ciekawe! Ale im dalej w las, zaczęło robić się gorzej. Opowiadania czwarte i piąte były w miarę w porządku, chociaż już ciężej mi się je czytało. Przy dwóch ostatnich bardzo się wynudziłam.
Cóż, nie miałam ogromnych oczekiwań wobec tej książki, więc też się nie zawiodłam. Myślę, że to chyba nie mój typ literatury.

Raczej nie podchodziłam do tej książki z wielką chęcią jej przeczytania. Na początku trochę się zaskoczyłam, bo przygody Mowgliego okazały się całkiem ciekawe! Ale im dalej w las, zaczęło robić się gorzej. Opowiadania czwarte i piąte były w miarę w porządku, chociaż już ciężej mi się je czytało. Przy dwóch ostatnich bardzo się wynudziłam.
Cóż, nie miałam ogromnych...