-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik243
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Biblioteczka
2018-12-08
2018-08-19
2018-08-05
2018-05-15
Jak to jest, że siedzisz w ciepłym, słonecznym domu, a jednocześnie czujesz zimno i powiew mroźnego wiatru oraz wyczuwasz przejmujący strach zupełnie jakbyś był na szczycie himalajskiej góry? "Przepaść" M. Paver mnie oczarowała i nieco przeraziła..
Swoją przygodę rozpoczynamy w 1935 roku, kiedy to grupa pięciu mężczyzn przygotowuje się do wspinaczki na trzecią najwyższą górę świata, Kanczendzonga w Himalajach. Już na samym początku poznajemy jednego z uczestników wyprawy, doktora Pearce, który jest zarazem narratorem tejże powieści. Lekarz spotyka się z jedynym żyjącym członkiem poprzedniej ekspedycji na szczyt Kanczendzonga nazywanej Lyella, ekspedycji, która pochłonęła życie wielu wspinaczy. Już ta opowieść ukazuje nam prawdziwe oblicze niezdobytej jak dotąd góry. Michelle Paver stale buduje napięcie, kawałek po kawałku, wykorzystuje do tego otoczenie i miejscową, przesądną ludność – Szerpów, którzy szanują i zarazem bardzo boją się góry. Organizatorem wyprawy jest brat naszego narratora, Kits. To właśnie on postanawia wyruszyć na sam szczyt śladami katastrofy sprzed kilku lat. Pearce dosyć szybko zdaje sobie sprawę, że nie są sami, że ktoś (lub coś) ich obserwuje. Na swojej drodze, ekspedycja cały czas trafia na ślady poprzedniej wyprawy, a autorka potrafi nadać przedmiotom codziennego użytku naprawdę przerażające znaczenie. Im wyżej jesteśmy, tym mocniej potęguje się napięcie pomiędzy uczestnikami wyprawy.
Szaleństwo i obłęd czeka już za następną półką skalną.. Czujemy dreszcze z każdym pokonanym kilometrem, powietrze robi się coraz cięższe, nasze umysły zacierają granicę pomiędzy wyobraźnią, a rzeczywistością. Czy poznamy całą prawdę o poprzedniej wyprawie? Czy zdobędziemy szczyt? Czy wrócimy?
Jak to jest, że siedzisz w ciepłym, słonecznym domu, a jednocześnie czujesz zimno i powiew mroźnego wiatru oraz wyczuwasz przejmujący strach zupełnie jakbyś był na szczycie himalajskiej góry? "Przepaść" M. Paver mnie oczarowała i nieco przeraziła..
Swoją przygodę rozpoczynamy w 1935 roku, kiedy to grupa pięciu mężczyzn przygotowuje się do wspinaczki na trzecią najwyższą...
Nie ulega wątpliwości, że "Hashtag" to jeden z głośniejszych tytułów tego roku. Dla wielu Remigiusz Mróz stał się współczesnym wyznacznikiem wysokiej pozycji w polskiej literaturze. Sukces autora mnie nie dziwi, ponieważ łatwo można zauważyć, że każdy znajdzie w jego książkach coś dla siebie – można by powiedzieć, że marzeniem zwykłego czytelnika jest pogodzenie komercyjnej funkcji książki i jej wysokiej wartości dostarczającej po prostu dobrą rozrywkę, a wielu zapewne spełnienia swoich marzeń upatruje właśnie w Hashtag’u Mroza.
A co ja sądzę o tej pozycji? Do mnie # trafia, mnie porwał i zagubił jednocześnie. Oczywiście nie powiem jak kończy się książka, ale z pewnością poczujesz się zbity z tropu. Nie będę wklejać tutaj również jej opisu – to można wyszukać samemu. Dlatego sprawdź proszę, co takiego Tesa odebrała z paczkomatu i jak zmieniło się jej życie.. Poszukaj tej cienkiej granicy pomiędzy życiem realnym i wirtualnym. Sprawdź jak łatwo można manipulować drugim człowiekiem i jakie mogą być tego skutki.. Daj się oszukać, ponieważ czytając # wiesz wszystko, jednak tak naprawdę nie wiesz nic.
I tak na koniec - powiedziałbym, że ta książka jest dojrzalsza, jednak przy autorze tylu pozycji nie możemy mówić już o dojrzewaniu, raczej mówimy tu o rozkwitaniu..
Nie ulega wątpliwości, że "Hashtag" to jeden z głośniejszych tytułów tego roku. Dla wielu Remigiusz Mróz stał się współczesnym wyznacznikiem wysokiej pozycji w polskiej literaturze. Sukces autora mnie nie dziwi, ponieważ łatwo można zauważyć, że każdy znajdzie w jego książkach coś dla siebie – można by powiedzieć, że marzeniem zwykłego czytelnika jest pogodzenie komercyjnej...
więcej Pokaż mimo to