-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński2
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1140
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać366
-
ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński21
Biblioteczka
Tym razem Agatha Christie zafundowała niezrównanemu Herculesowi Poirot i jego słynnym szarym komórkom wyjątkowo przebiegłego przeciwnika. Atmosfera na rajskiej wyspie gęstnieje z minuty na minutę... ze strony na stronę.. Bo zło naprawdę czai się wszędzie.
Tym razem Agatha Christie zafundowała niezrównanemu Herculesowi Poirot i jego słynnym szarym komórkom wyjątkowo przebiegłego przeciwnika. Atmosfera na rajskiej wyspie gęstnieje z minuty na minutę... ze strony na stronę.. Bo zło naprawdę czai się wszędzie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Absolutna klasyka gatunku.
Jedna z najlepszych (jeżeli nie najlepsza!) książek Agathy Christie.
Absolutna klasyka gatunku.
Jedna z najlepszych (jeżeli nie najlepsza!) książek Agathy Christie.
Marinistyczna odsłona przygód moich ulubionych legionistów.
Tym razem Macro i Katon wylądowali na bezrobociu, więc kombinują,jak mogą, żeby związać koniec z końcem i przeżyć w skorumpowanym Rzymie, gdzie dzielą obskurną norę ze stadem szczurów. Kiedy Macro stawia ostatnie pieniądze na "pewniaka" i przegrywa z kretesem, wydaje się, że gorzej już być nie może. A jednak...
Tak jak w poprzednich częściach rzymskiego serialu Scarrowa - Macro daje prawdziwy popis. Tego gościa po prostu nie można nie kochać! Strasznie zabawny był wątek spotkania z niewidzianą od dwudziestu lat matką, ale i tak nic nie przebije bromance'u z Katonem. Jeszcze się nie zawiodłam na książkach z serii "Orły imperium". Autor trzyma wysoki poziom. Lektura "Przepowiedni" była prawdziwą przyjemnością!
Marinistyczna odsłona przygód moich ulubionych legionistów.
Tym razem Macro i Katon wylądowali na bezrobociu, więc kombinują,jak mogą, żeby związać koniec z końcem i przeżyć w skorumpowanym Rzymie, gdzie dzielą obskurną norę ze stadem szczurów. Kiedy Macro stawia ostatnie pieniądze na "pewniaka" i przegrywa z kretesem, wydaje się, że gorzej już być nie może. A jednak...
Tak...
Znowu dałam się złapać na tytuł i przyciągającą wzrok okładkę, ale tym razem zawartość nie okazała się jednym wielkim rozczarowanie, jak to miało miejsce w przeszłości. Karen Dionne miała genialny pomysł na fabułę i wielka szkoda, że cały jego potencjał nie został w pełni wykorzystany. W "Córce króla moczarów" najbardziej przeszkadzał mi brak dialogów - czasem nawet kilkanaście stron wspomnień w formie opisowej, a mniej więcej w połowie lektury historie o polowaniach, łowieniu ryb i przeżyciu w głuszy stawały się trochę męczące. Liczyłam też na bardziej pomysłowe/dramatyczne zakończenie.
To mogła być fantastyczna powieść, a jest tylko dobra. A może "aż" dobra?
Znowu dałam się złapać na tytuł i przyciągającą wzrok okładkę, ale tym razem zawartość nie okazała się jednym wielkim rozczarowanie, jak to miało miejsce w przeszłości. Karen Dionne miała genialny pomysł na fabułę i wielka szkoda, że cały jego potencjał nie został w pełni wykorzystany. W "Córce króla moczarów" najbardziej przeszkadzał mi brak dialogów - czasem nawet...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
"Todo esto te daré" zdobyło Premio Planeta dla najlepszej hiszpańskojęzycznej powieści roku 2016. Czy jest to nagroda zasłużona?
Manuel właśnie stracił ukochanego męża, a na domiar złego okazało się, że człowiek z którym był związany skrywał nie jeden mroczny sekret. Książka Dolores Redondo to połączenie kryminału z powieścią obyczajową pod znakiem "z rodziną wchodzi się dobrze tylko na zdjęciu".
Duże plusy - bardzo dobra intryga, liczne zwroty akcji, świetni bohaterowie dalszych planów ( w szczególności Cecilia de Muñiz de Dávila i mój kudłaty ulubieniec o wdzięcznym imieniu Café - pretendent do tytułu najbrzydszego psa na świecie), antyhomofobiczne przesłanie.
Małe minusy - zdecydowanie zbyt długie i szczegółowe opisy ( to już standard u Redondo); niepotrzebny wątek winiarski, który tylko spowolnił akcję.
"Todo esto te daré" zdobyło Premio Planeta dla najlepszej hiszpańskojęzycznej powieści roku 2016. Czy jest to nagroda zasłużona?
Manuel właśnie stracił ukochanego męża, a na domiar złego okazało się, że człowiek z którym był związany skrywał nie jeden mroczny sekret. Książka Dolores Redondo to połączenie kryminału z powieścią obyczajową pod znakiem "z rodziną wchodzi się...
Każdy z nas potrzebuje w życiu odrobinki magii. Rowan Mayfair ma jej tyle, że spokojnie mogłaby nią obdzielić połowę mieszkańców Nowego Orleanu. Główna bohaterka "Godziny czarownic" jako dziecko została oddana do adopcji i nie ma pojęcia kim byli jej biologiczni rodzice. Wiedzie spokojne i dostanie życie odnosząc spektakularne sukcesy zawodowe, aż pewnego dnia zaczyna widzieć rzeczy, których nie może racjonalnie wyjaśnić. Rowan jest przekonana, że zaczyna tracić rozumiem kiedy w jej życiu pojawia się tajemniczy Aaron Lightner, a wraz z nim sekretna organizacja zwana Talamaską...
"Godzina czarownic" to baaardzo rozbudowana książka. Mamy tu mnóstwo wątków, jeszcze więcej bohaterów i narracyjne przeskoki w czasoprzestrzeni. Szczególne wrażenie robi blisko 300 stronicowy opis historii rodu Mayfair obejmujący kilka stuleci. Anne Rice pisze ciekawie i z humorem. Uwielbiam jej barwne opisy Nowego Orleanu, dzięki którym czytelnik może się zanurzyć w atmosferę przesiąkniętego magią amerykańskiego Południa.
Każdy z nas potrzebuje w życiu odrobinki magii. Rowan Mayfair ma jej tyle, że spokojnie mogłaby nią obdzielić połowę mieszkańców Nowego Orleanu. Główna bohaterka "Godziny czarownic" jako dziecko została oddana do adopcji i nie ma pojęcia kim byli jej biologiczni rodzice. Wiedzie spokojne i dostanie życie odnosząc spektakularne sukcesy zawodowe, aż pewnego dnia zaczyna...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDawno, dawno temu wampiry nie kojarzyły się czytelnikom z podstarzałymi, wymuskanymi i karykaturalnie bladymi nastolatkami przeżywającymi licealne uniesienia rodem z brazylijskiej telenoweli. Miały klasę i styl. Ujmowały osobowością. Umiały się znaleźć w każdym towarzystwie. Były dumne i swój mocno alternatywny pomysł na "życie” realizowały z (bądź co bądź) krwawą, ale jednak finezją. Anne Rice jest mistrzynią wampirzych opowieści. Jej bohaterowie są tak literacko wypieszczeni, że aż trudno uwierzyć, że nie są prawdziwi. Każda z postaci jest traktowana z należytą atencją, a rozwinięcie wątku emocjonalnego trójkąta to prawdziwy majstersztyk. Z każdą stroną powieści czytelnik coraz głębiej zanurza się w niesamowitą atmosferę Nowego Orleanu i chłonie ją całym sobą. „Wywiad z wampirem” to książka napisana z prawdziwą pasją. Trochę tu romansu, trochę erotyki i makabry, ale nie zabrało też rozważań nad istotą nieśmiertelności. Bo ciężko jest żyć, kiedy wszystko dookoła Ciebie umiera. Wszystko, z wyjątkiem twojego nienasyconego głodu…
Dawno, dawno temu wampiry nie kojarzyły się czytelnikom z podstarzałymi, wymuskanymi i karykaturalnie bladymi nastolatkami przeżywającymi licealne uniesienia rodem z brazylijskiej telenoweli. Miały klasę i styl. Ujmowały osobowością. Umiały się znaleźć w każdym towarzystwie. Były dumne i swój mocno alternatywny pomysł na "życie” realizowały z (bądź co bądź) krwawą, ale...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toA kiedy już myślałam, że nie istnieje miłość od pierwszego wejrz.. przeczytania, trafiłam na "Kolor magii" i z dnia na dzień stałam się fanatyczną wyznawczynią Terry'ego Pratchetta. Nie przepadam za fantastyką, ale Świat Dysku ujął mnie swoją przewrotnością i oryginalnym humorem.
A kiedy już myślałam, że nie istnieje miłość od pierwszego wejrz.. przeczytania, trafiłam na "Kolor magii" i z dnia na dzień stałam się fanatyczną wyznawczynią Terry'ego Pratchetta. Nie przepadam za fantastyką, ale Świat Dysku ujął mnie swoją przewrotnością i oryginalnym humorem.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to"Pod Huncwotem" to klasyczna powieść kryminalna w starym stylu. Jej wielkim atutem są znakomite dialogi pełne angielskiego humoru oraz cała gama barwnych postaci, na czele z niezawodnym Inspektorem Richardem Jury’m, jego przyjacielem Melrose’em Plantem, naczelnym hipochondrykiem Sierżantem Wiggins’em i niezrównaną ciotką Agatą, która kocha babeczki prawie tak bardzo, jak (cudze) pieniądze. W "Pod Huncwotem" nie zabrakło oczywiście zawiłego śledztwa w sprawie zuchwałego morderstwa, które idealnie komponuję się z malowniczymi krajobrazami hrabstwa Northamptonshire. I kto by pomyślał, że senne Long Piddleton stanie się nową angielką stolicą zbrodni! Czapki z głów przed Marthą Grimes!
"Pod Huncwotem" to klasyczna powieść kryminalna w starym stylu. Jej wielkim atutem są znakomite dialogi pełne angielskiego humoru oraz cała gama barwnych postaci, na czele z niezawodnym Inspektorem Richardem Jury’m, jego przyjacielem Melrose’em Plantem, naczelnym hipochondrykiem Sierżantem Wiggins’em i niezrównaną ciotką Agatą, która kocha babeczki prawie tak bardzo, jak...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCo jeszcze można napisać o książce, o której napisane już zostało wszystko? Kto czytał, ten regularnie wraca do lektury. Kto nie zna, powinien jak najszybciej nadrobić zaległości.
Co jeszcze można napisać o książce, o której napisane już zostało wszystko? Kto czytał, ten regularnie wraca do lektury. Kto nie zna, powinien jak najszybciej nadrobić zaległości.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNarażę się znawczyniom twórczości Jane Austen, ale ze wszystkich jej powieści to właśnie "Emmę" uważam za najlepszą, chociaż nie ma ona niestety szczęścia do spektakularnych ekranizacji. I może dlatego zawsze pozostaje nieco w cieniu "Dumy i uprzedzenia" czy "Rozważnej i romantycznej". Emma Woodhouse to prawdziwy wolny duch. Jest radosna i pełna życia. Tak, jak i cała powieść Jane Austen, która dzięki subtelnemu wyczuciu autorki jest niezwykle lekka i zabawna. Skomplikowane perypetie miłosne, zawiłe intrygi i mnóstwo wzruszeń - oto czym "Emma" urzeka kolejne pokolenia czytelniczek ( i czytelników, żeby nikt mi nie zarzucił dyskryminowania przedstawicieli płci brzydkiej!)
Narażę się znawczyniom twórczości Jane Austen, ale ze wszystkich jej powieści to właśnie "Emmę" uważam za najlepszą, chociaż nie ma ona niestety szczęścia do spektakularnych ekranizacji. I może dlatego zawsze pozostaje nieco w cieniu "Dumy i uprzedzenia" czy "Rozważnej i romantycznej". Emma Woodhouse to prawdziwy wolny duch. Jest radosna i pełna życia. Tak, jak i cała...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Ciężkie jest życie policjanta. Kiedy Inspektor Jury w końcu schodzi ze służby po 2 bezsennych nocach, ktoś postanawia dokonać brutalnego morderstwa w Yorkshire. I chociaż Richard jest dopiero trzeci w kolejce do czuwania przy telefonie nie może liczyć na zrozumienie ze strony swojego szefa. Nadinspektor Racer nie lubi go prawie tak bardzo, jak rudego kota Cyrila, który bezprawnie okupuje jego gabinet i skacze mu na biurko w najmniej odpowiednich momentach. Jury, chcąc nie chcąc, udaje się do malowniczej nadmorskiej miejscowości, by rozpocząć długie i skomplikowane śledztwo w sprawie śmierci młodej kobiety w wieczór Trzech Króli.
W "Pod przechytrzonym lisem" po raz kolejny spotykamy wszystkie najbarwniejsze postacie z "Pod huncwotem" : Melrose'a Planta, Sierżanta Wiggins'a (który fatalnie znosi morski klimat i wszechobecne przeciągi) i ciotkę Agatę. A na nowych pomocników Jury'ego zostaje mianowana dwójka wyjątkowo wścibskich miejscowych dzieciaków, o wdzięcznych imionach James... i James.
Klasa, humor i mnóstwo uroku. Jedno jest pewne : Martha Grimes wie, jak napisać stylową powieść kryminalną.
Ciężkie jest życie policjanta. Kiedy Inspektor Jury w końcu schodzi ze służby po 2 bezsennych nocach, ktoś postanawia dokonać brutalnego morderstwa w Yorkshire. I chociaż Richard jest dopiero trzeci w kolejce do czuwania przy telefonie nie może liczyć na zrozumienie ze strony swojego szefa. Nadinspektor Racer nie lubi go prawie tak bardzo, jak rudego kota Cyrila, który...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKażdy z nas ma czasem gorszy dzień. Marcie Grimes przytrafiła się gorsza książka. Jeżeli ktoś rozpocznie przygodę z jej twórczością od tej właśnie pozycji, to marne są szanse, że sięgnie po pozostałe ( i o niebo lepsze!) części serii z inspektorem Richardem Jury'm w roli głównej. Co zawiodło? W "Przystani nieszczęśliwych dusz" zabrakło przede wszystkim subtelnego humoru. Niewybaczalne jest to, że w opowieści całkowicie pominięto postać ciotki Agaty, która zazwyczaj pełni funkcję komediowego przerywnika. I jest w tym prawdziwą mistrzynią! Sama zagadka jest mało wciągająca, a akcję spowalnia wprowadzenie drugiego detektywa i rozpisywanie się na temat jego wewnętrznych rozterek. "Przystań nieszczęśliwych dusz" była dla mnie potwornym rozczarowaniem, ale każdemu autorowi może się zdarzyć podobna wpadka. Skoro jest tak źle to w kolejne książce może być już tylko lepiej...
Każdy z nas ma czasem gorszy dzień. Marcie Grimes przytrafiła się gorsza książka. Jeżeli ktoś rozpocznie przygodę z jej twórczością od tej właśnie pozycji, to marne są szanse, że sięgnie po pozostałe ( i o niebo lepsze!) części serii z inspektorem Richardem Jury'm w roli głównej. Co zawiodło? W "Przystani nieszczęśliwych dusz" zabrakło przede wszystkim subtelnego humoru....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTrzecia część przygód inspektora Jury i jego wiernej świty zabiera czytelnika w malowniczą podróż do urokliwego Littlebourne, które wita podróżnych szumem prastarych drzew i gwarem romantycznych kamiennych uliczek. I wszystko było pięknie, jak na zdjęciach w folderze z biura podróży, gdyby nie to, że w pobliskim lesie zostaje odkryte ciało makabrycznie okaleczonej młodej kobiety, a prawie każdy mieszkaniec wioski skrywa mroczne tajemnice. "Pod anodynowym naszyjnikiem" to chyba najzabawniejsza książka z serii o przystojnym londyńskim policjancie. Szczególnie rozbawiła mnie scena z synem ekshibicjonisty, który ma specyficzny sposób machania.. bez użycia rąk. Mamy tu wszystko, do czego już przyzwyczaiła nas Martha Grimes - ciekawe dochodzenie, mnóstwo mylnych tropów i urok angielskiej prowincji. Nic tylko czytać!
Trzecia część przygód inspektora Jury i jego wiernej świty zabiera czytelnika w malowniczą podróż do urokliwego Littlebourne, które wita podróżnych szumem prastarych drzew i gwarem romantycznych kamiennych uliczek. I wszystko było pięknie, jak na zdjęciach w folderze z biura podróży, gdyby nie to, że w pobliskim lesie zostaje odkryte ciało makabrycznie okaleczonej młodej...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Stratford nad rzeką Avon. Warwickshire. Anglia. Tysiące turystów co roku odwiedzają miejsce narodzin Williama Szekspira i słynny na całym świecie teatr wystawiający jego sztuki. Traf sprawia, że kiedy w tajemniczych okolicznościach zostaje zamordowana uczestniczka amerykańskiej wycieczki, w mieście przebywa właśnie Richard Jury. Inspektor opuścił Londyn, aby pomóc w poszukiwaniach zaginionego chłopca. Czy oba zdarzenia mają ze sobą coś wspólnego? A może po malowniczym Stratfordzie grasuję równocześnie kilku maniaków? Sprawa coraz bardziej się komplikuje, ale Jury może liczyć na wsparcie Melrose'a Planta i ciotki Agaty, która aż się pali, żeby w końcu pomóc w śledztwie. O ile, oczywiście, nie będzie to kolidowało z jej babeczkowymi podwieczorkami.
Mroczny klimat z dziełami Szekspira w tle i dużo czarnego humoru sprawiają, że "Pod zawianym kaczorem" czyta się z naprawdę dużą przyjemnością.
Stratford nad rzeką Avon. Warwickshire. Anglia. Tysiące turystów co roku odwiedzają miejsce narodzin Williama Szekspira i słynny na całym świecie teatr wystawiający jego sztuki. Traf sprawia, że kiedy w tajemniczych okolicznościach zostaje zamordowana uczestniczka amerykańskiej wycieczki, w mieście przebywa właśnie Richard Jury. Inspektor opuścił Londyn, aby pomóc w...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Absolutna klasyka. Każdy, kto powie złe słowo na "Morderstwo w Orient Expressie" będzie mnie ze mną do czynienia! :) To moja ukochana książka Agathy Christie. Winię ją za swoją odwzajemnioną miłość do podróży pociągami, ale też jestem jej wdzięczna za pierwsze spotkanie z niezrównanym Herculesem Poirot. Fantastyczna fabuła, zaskakujące zwroty akcji i klaustrofobiczna atmosfera to elementy składowe kryminału, który po prostu nie ma sobie równych! Kto nie zna, niech żałuje.
Absolutna klasyka. Każdy, kto powie złe słowo na "Morderstwo w Orient Expressie" będzie mnie ze mną do czynienia! :) To moja ukochana książka Agathy Christie. Winię ją za swoją odwzajemnioną miłość do podróży pociągami, ale też jestem jej wdzięczna za pierwsze spotkanie z niezrównanym Herculesem Poirot. Fantastyczna fabuła, zaskakujące zwroty akcji i klaustrofobiczna...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to