-
ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać1
-
ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać1
-
Artykuły10 gorących książkowych premier tego tygodnia. Co warto przeczytać?LubimyCzytać3
-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
Biblioteczka
2018
2016-07-18
Od jakiegoś czasu co raz częściej zastanawiało mnie, dlaczego ludzie tak bardzo nie lubią, czy nawet nienawidzą Jerzego Urbana... Wiedziałem doskonale kim był, jakie funkcje pełnił, a jednak we mnie nie wzbudzał takich negatywnych odczuć, przeciwnie - był mi obojętny. Któregoś razu przeglądając biblioteczne półki, zobaczyłem "Jajakobyły". Żadnego opisu, tylko żółta okładka z karykaturą Urbana. Jest to wywiad przeprowadzony przez dwóch redaktorów, ale jego daty wydania ani przeprowadzenia nie zamieszczono. Sądząc po treści, przeprowadzony był najprawdopodobniej w 1991 roku (mowa była o Janie Krzysztofie Bieleckim jako premierze Polski, a ponieważ jego kariera premierska trwała od stycznia do grudnia 1991, nie było to więc trudne do określenia). Wypożyczyłem ten wywiad, licząc na to że Urban powiedział coś, co pozwoli mi zająć stanowisko, pozwoli mi go znienawidzić oraz szydzić z niego samego i jego uszu. Otwierając książkę, uznałem że do wszystkiego podejdę z pewnym dystansem, bo to w końcu Urban – na pewno kłamie!
Książka jest podzielona na kilka rozdziałów, tematów wokół których krążyły pytania redaktorów Ćwiklińskiego i Gadzinowskiego. Ponieważ jest to publikacja o biograficznym charakterze, zaczyna się ona od wczesnego dzieciństwa Urbana. Mimo poruszenia tematów które można uznać za poważne (okres wojenny, antysemityzm, puszczalska niania), są przedstawione w taki sposób, że cały rozdział jest najbardziej humorystyczny. Przeczytałem go szybko i z niemałą przyjemnością. Rozdział poświęcony kobietom udowadnia, że obecne czasy niewiele różnią się od opisywanych - imprezy, alkohol, laski. Pada tam kilka nazwisk panienek, które w późniejszym czasie, będąc już Paniami/Damami/Matronami, najpewniej niespecjalnie były zadowolone z faktu wspomnienia ich nazwiska w tym konkretnym rozdziale. No ale to Urban, może kłamać, niektóre sprawy najlepiej było przemilczeć.
Nie będę jednak opisywać rozdziału po rozdziale. Poruszane tematy to m.in. Solidarność, Wałęsa, Rakowski, Jaruzelski, ówczesna władza, kościół – wszystko to przeplata się wzajemnie. W książce pada wiele bardzo trafnych spostrzeżeń oraz prognoz na przyszłość polityczną Polski. Chcę podkreślić, że niektóre z nich sprawdziły się, jednak do tego nie trzeba być wróżbitą. Wystarczy cechować się inteligencją i spostrzegawczością.
Czy Urban kłamie w tym wywiadzie? Nie sądzę. Pada bardzo dużo nazwisk i dat, jeśli zaś czegoś nie pamięta lub nie chce o czymś rozmawiać, to mówi o tym wprost. Jego spowiedź wydaje się uczciwa, co z perspektywy 25 lat ocenić jest dużo łatwiej niż wówczas. Choćby dlatego że wiele rzeczy, o których Urban mówił było ujawnianych lub potwierdzanych w późniejszych latach. Jeśli kłamał, to wie to tylko on sam.
Czy ta książka może zainteresować kogoś, kto nie interesuje się polityką? Najpewniej nie, choć sam polityką się nie interesuję (ona jednak interesuje się mną, więc wolę mieć baczenie na kogoś, kto mnie tak pilnie obserwuje i próbuje sterować). Jednakże książka nie jest wyłącznie o polityce. Można ją potraktować jako informator jak w XX wieku wyglądało życie polskiego obywatela, który miał bardzo silne zapędy kapitalistyczne (oraz niezły start połączony ze szczęściem, znajomości, a później również pieniądze). Problem z nieznanymi nazwiskami czy wydarzeniami, nie jest problemem w dobie łatwego dostępu do Internetu.
Całość uzupełniona jest aneksem do "Alfabetu Urbana" (książka, w której Urban bez ogródek mówi o znanych ludziach), a także kilkoma listami, artykułami i notatkami do Generała. Na końcu zaś można obejrzeć mały album fotograficzny Urbana – mały Urban, większy Urban, dorosły Urban, rzecznik Urban, nieUrban, a nawet... ave Urban.
Odpowiem teraz na pytanie, w jaki sposób przeczytanie "Jajakobyły" wpłynęła na moje spojrzenie na Urbana. W żaden. Urban był i wciąż jest świetnym publicystą i satyrykiem. Jest człowiekiem sukcesu, który mówi otwarcie o wielu sprawach i osobach – właśnie to sprawia, że ludzie tak bardzo go nie lubią, a nie to że był twarzą "komunizmu". Reszta ludzi go nie lubi, bo wypada go nie lubić. Jest żydem, komuchem, kłamcą, jest brzydki – zdecydowanie wielu osobom byłoby na rękę, gdyby w końcu zechciał umrzeć.
Po tylu latach wciąż jest postacią kontrowersyjną - do tego stopnia, że po pojawieniu się w programie "Skandaliści" Agnieszki Gozdyry, program zdjęto (był to dopiero trzeci odcinek programu), a samą Redaktorkę usunięto na jakiś czas z wizji (również z programu "Tak czy Nie"), następnie zaś zdegradowano ją do funkcji prezenterki wiadomości.
To co najmniej śmieszne. Więc może warto zainteresować się postacią, która po ponad 25 latach polskiej demokracji tak bardzo przeszkadza rządowi? Zachęcam.
http://tworeadingguys.blogspot.com/2016/07/przemysaw-cwiklinski-piotr-gadzinowski.html
https://www.facebook.com/tworeadingguys
Od jakiegoś czasu co raz częściej zastanawiało mnie, dlaczego ludzie tak bardzo nie lubią, czy nawet nienawidzą Jerzego Urbana... Wiedziałem doskonale kim był, jakie funkcje pełnił, a jednak we mnie nie wzbudzał takich negatywnych odczuć, przeciwnie - był mi obojętny. Któregoś razu przeglądając biblioteczne półki, zobaczyłem "Jajakobyły". Żadnego opisu, tylko żółta okładka...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-06-28
(...) Choć w książce pojawia się anioł, Szatan (niewymieniony z imienia), a nawet podróż w czasie, to wbrew pozorom nie jest to kolejna książka o siłach i stworzeniach nadprzyrodzonych. Jest to przede wszystkim opis podróży ku zrozumieniu.
Historia opowiada o 28-letnim Tobym. Faktycznie jest płatnym mordercą i jest wyjątkowo dobry w swoim fachu. Zlecenia jednak przyjmuje tylko od jednej osoby, z którą ma kontakt telefoniczny i która wyraża o niego swoistą troskę oraz zapewnia, że pracuje dla tych dobrych. Z czasem dowiadujemy się jakie tragedie i wydarzenia wstrząsnęły życiem Toby'ego tak bardzo, iż wymazał swoje wcześniejsze życie. Utracił swój skromny dom, ciągłe zmartwienia finansowe i wiecznie pijaną matkę, jednak wraz z nimi stracił rodzeństwo oraz porzucił marzenia i dziewczynę, którą kochał. Na domiar tego wszystkiego odwrócił się też od Boga. (...)
Pełna recenzja:
http://tworeadingguys.blogspot.com/2017/02/anne-rice-pokuta.html
https://www.facebook.com/tworeadingguys
(...) Choć w książce pojawia się anioł, Szatan (niewymieniony z imienia), a nawet podróż w czasie, to wbrew pozorom nie jest to kolejna książka o siłach i stworzeniach nadprzyrodzonych. Jest to przede wszystkim opis podróży ku zrozumieniu.
więcej Pokaż mimo toHistoria opowiada o 28-letnim Tobym. Faktycznie jest płatnym mordercą i jest wyjątkowo dobry w swoim fachu. Zlecenia jednak przyjmuje...