Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Bardzo dobra książka new adult, z zabawnym, inteligentnym humorem i ważną, rzadko poruszaną problematyką w powieściach dla młodzieży. Bardzo polecam.

Bardzo dobra książka new adult, z zabawnym, inteligentnym humorem i ważną, rzadko poruszaną problematyką w powieściach dla młodzieży. Bardzo polecam.

Przyjemna historia, żeby się zrelaksować. Brakowało mi trochę chemii między bohaterami, ale i tak była to całkiem sympatyczna historia.

Przyjemna historia, żeby się zrelaksować. Brakowało mi trochę chemii między bohaterami, ale i tak była to całkiem sympatyczna historia.

Najpierw przyciągnęła mnie okładka (tak, okładka ma duże znaczenie w promocji książki), potem zaintrygował opis. Uwielbiam czytać o młodych ludziach, nawet bardziej niż o równolatkach, bo mam wrażenie, że powieści dla młodych czytelników są o wiele dojrzalsze. "Ukryte w ciszy" to historia Nikodema i Felicji, których los nie oszczędzał. Z zewnątrz wyglądają stereotypowo. Ona, dziewczyna z dobrego domu, z grupą przyjaciół i popularnym chłopakiem. On, zbuntowany nastolatek, który nie dogaduje się z ojcem. Prawda jest jednak ukryta gdzieś głęboko. W oczach, uśmiechu i w ciszy.
Przejmująca historia, poruszająca problemy chorób psychicznych, osamotnienia, ran zadanych przez najbliższych. Gorąco polecam. Bo to bardzo wartościowa powieść, a takie u nas giną gdzieś w odmętach zalewających rynek cudaków.

Najpierw przyciągnęła mnie okładka (tak, okładka ma duże znaczenie w promocji książki), potem zaintrygował opis. Uwielbiam czytać o młodych ludziach, nawet bardziej niż o równolatkach, bo mam wrażenie, że powieści dla młodych czytelników są o wiele dojrzalsze. "Ukryte w ciszy" to historia Nikodema i Felicji, których los nie oszczędzał. Z zewnątrz wyglądają stereotypowo....

Ela Rodzeń nigdy nie zawodzi. Ciekawie opisany problem, z którym boryka się tysiące kobiet. Polecam.

Ela Rodzeń nigdy nie zawodzi. Ciekawie opisany problem, z którym boryka się tysiące kobiet. Polecam.

Urocza, zabawna, romantyczna...najlepsza seria na świecie. Niby nic się nie dzieje, a i tak czytałam z zachwytem, bo uwielbiam Emely i Elyasa. Kropka.

Urocza, zabawna, romantyczna...najlepsza seria na świecie. Niby nic się nie dzieje, a i tak czytałam z zachwytem, bo uwielbiam Emely i Elyasa. Kropka.

Anna Szafrańska jest mistrzynią wywoływania u czytelnika silnych emocji. Czytając „Liliannę” odczuwałam je wszystkie, a nie jest to łatwa książka. Przeszłość bohaterki jest mroczna, niestety, dotyczy wielu kobiet nie tylko w Polsce, ale na świecie. Manipulacja, wykorzystywanie,a potem przemoc, czyli standardowy pakiet działa psychopaty, który staje na drodze kobiet niedoświadczonych i słabszych psychicznie. Na takiego człowieka trafia główna bohaterka, Lilianna i od tej chwili rozpoczyna się dla niej koszmar.
Czy uda jej uratować siebie i syna? Tego musicie dowiedzieć się sami. Polecam.

Anna Szafrańska jest mistrzynią wywoływania u czytelnika silnych emocji. Czytając „Liliannę” odczuwałam je wszystkie, a nie jest to łatwa książka. Przeszłość bohaterki jest mroczna, niestety, dotyczy wielu kobiet nie tylko w Polsce, ale na świecie. Manipulacja, wykorzystywanie,a potem przemoc, czyli standardowy pakiet działa psychopaty, który staje na drodze kobiet...

Bardzo dobre polskie new adult. Niedługo biorę się za kolejną część.

Bardzo dobre polskie new adult. Niedługo biorę się za kolejną część.

Solidna i oparta na faktach pozycja. Nie rozumiem głosów o stronniczości i walki z legendą. Totalna bzdura. Autorka pokazała człowieka, jakim była Sendlerowa. Nie anioła, czy "matkę" ocalonych żydowskich dzieci. Była zdolną organizatorką i dzięki swojemu uporowi i zawziętości udało jej się wyprowadzić z getta setki żydowskich dzieci. Sama Sendlerowa lubiła mówić i opowiadać, czasami mijając się z prawdą, co Anna Bikont potrafiła udowodnić, ale nie ujęło jej to bohaterstwa. "W ukryciu" to też zapis ludzkich losów, niektórych tragicznych, innych ze szczęśliwym zakończeniem i pełnych nadziei. Polecam.

Solidna i oparta na faktach pozycja. Nie rozumiem głosów o stronniczości i walki z legendą. Totalna bzdura. Autorka pokazała człowieka, jakim była Sendlerowa. Nie anioła, czy "matkę" ocalonych żydowskich dzieci. Była zdolną organizatorką i dzięki swojemu uporowi i zawziętości udało jej się wyprowadzić z getta setki żydowskich dzieci. Sama Sendlerowa lubiła mówić i...