-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać467
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
Wzruszająca, mądra i wartościowa książka o problemie, który dotyka wielu młodych ludzi. Nękanie i znęcanie się w szkole to coś, o czym u nas wciąż się nie mówi, albo traktuje ten problem marginalnie. Martyna Senator zagłębiła się w temat i pokazała, że konsekwencje tego zjawiska mogą prowadzić do tragedii.
Polecam z całego serca.
Wzruszająca, mądra i wartościowa książka o problemie, który dotyka wielu młodych ludzi. Nękanie i znęcanie się w szkole to coś, o czym u nas wciąż się nie mówi, albo traktuje ten problem marginalnie. Martyna Senator zagłębiła się w temat i pokazała, że konsekwencje tego zjawiska mogą prowadzić do tragedii.
Polecam z całego serca.
Urocza, cudowna i poruszająca serce, głównie przez głównego bohatera, który jest tak inny od promowanych teraz w powieściach facetów. Uwielbiam książki Eli Rodzeń i gorąco je wszystkim polecam.
Urocza, cudowna i poruszająca serce, głównie przez głównego bohatera, który jest tak inny od promowanych teraz w powieściach facetów. Uwielbiam książki Eli Rodzeń i gorąco je wszystkim polecam.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCo to była za książka. Dziwna i piękna. Przepięknie napisana (albo przełożona), zaskakująca i niesztampowa. O dojrzewaniu i tęsknocie. O walce ze swoim dzikim sercem, które pragnie wydostać się na wolność, pomimo rygorów i zasad, które je więżą. Mnie ta powieść oczarowała.
Co to była za książka. Dziwna i piękna. Przepięknie napisana (albo przełożona), zaskakująca i niesztampowa. O dojrzewaniu i tęsknocie. O walce ze swoim dzikim sercem, które pragnie wydostać się na wolność, pomimo rygorów i zasad, które je więżą. Mnie ta powieść oczarowała.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNajlepsza ze wszystkich części tej serii!!! Uwielbiam Filipa, jego poczucie humoru i algorytmy :D
Najlepsza ze wszystkich części tej serii!!! Uwielbiam Filipa, jego poczucie humoru i algorytmy :D
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCudowna historia, która jest lekcją tolerancji i pogromcą ignorancji, dotykającej osoby z autyzmem. To także wzruszająca i urocza historia miłosna dwojga ludzi o kruchych sercach i równie kruchych ciałach. Gorąco polecam.
Cudowna historia, która jest lekcją tolerancji i pogromcą ignorancji, dotykającej osoby z autyzmem. To także wzruszająca i urocza historia miłosna dwojga ludzi o kruchych sercach i równie kruchych ciałach. Gorąco polecam.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to"Baśniarz" to jedna z najpiękniejszych książek, jakie przeczytałam w życiu. To obraz miłości pod różnymi postaciami. To opowieść o miłości rodziców do jedynego dziecka, miłości pomiędzy rodzeństwem, pierwszej miłości chłopka i dziewczyny. To opowieść o przyjaźni i strachu większym, niż śmierć. To wszystko autorka zamknęła w pięknej baśni, która swoją naiwnością łagodzi wszystko co jest bolesne, otula bielą wszystko, co jest brzydkie. Książa nie dla wrażliwych serc, bo zbyt mocno je poturbuje.
"Baśniarz" to jedna z najpiękniejszych książek, jakie przeczytałam w życiu. To obraz miłości pod różnymi postaciami. To opowieść o miłości rodziców do jedynego dziecka, miłości pomiędzy rodzeństwem, pierwszej miłości chłopka i dziewczyny. To opowieść o przyjaźni i strachu większym, niż śmierć. To wszystko autorka zamknęła w pięknej baśni, która swoją naiwnością łagodzi...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
"Silence, Daughter. Stay alive."
Jedna z piękniejszych książek, jakie czytałam.
Ludzie powstali ze słowa, które nadało im moce. Jedni z nich potrafili przepowiadać przyszłość, inni przybierać kształty zwierząt, kolejni leczyć, a jeszcze inni przemieniać rzeczy martwe w dowolne przedmioty. Z pokolenia na pokolenia te szczególne umiejętności zanikały i po pewnym czasie tylko nieliczni mogli się nimi pochwalić. Ich posiadacze stali się dla władców olbrzymim zagrożeniem, dlatego postanowiono ich wytępić, a ludzi podejrzanych o posiadanie nadnaturalnego daru karano śmiercią.
Lark, córka jednej z obdarzonych mocą przewidywania przyszłości kobiet, niechcący ujawnia swój dar w obecności króla. Matka, aby chronić dziecko, bierze winę na siebie. Przed śmiercią przeklina króla i aby chronić córkę, rzuca na nią zaklęcie milczenia. Lark od tamtego momentu przestaje mówić.
Cudowna historia, która pokazuje, jaką moc mają słowa. Nie jest to kolejna bajka o pięknej księżniczce i przystojnym księciu. Lark to zwykła, wręcz przeciętna dziewczyna, która zjednuje sobie przychylność króla nie swoją powierzchownością, a dobrym sercem, hartem ducha i mądrością. On dostrzega w niej piękno, którego nie widać na pierwszy rzut oka, ale które raz zauważone, nigdy nie znika mu z pamięci.
Powieść zaskakuje też zwrotami akcji i finałem, który jest niemalże nie do przewidzenia. Polecam z całego serca.
"Silence, Daughter. Stay alive."
Jedna z piękniejszych książek, jakie czytałam.
Ludzie powstali ze słowa, które nadało im moce. Jedni z nich potrafili przepowiadać przyszłość, inni przybierać kształty zwierząt, kolejni leczyć, a jeszcze inni przemieniać rzeczy martwe w dowolne przedmioty. Z pokolenia na pokolenia te szczególne umiejętności zanikały i po pewnym czasie...
Dawno, dawno temu żyła sobie wiedźma, która zakochała się w smoku...Tak rozpoczyna się ta historia, która jest idealną mieszanką dobrych emocji, życiowych mądrości, oraz humoru. Tylko Mia Sherdan sprawia, że w jednej chwili śmieję się w głos, żeby w następnej wzruszyć się do łez. Właśnie to kocham w jej powieściach - wyważony rollercoaster emocji, od których nie dostaję zgagi, załamania nerwowego, czy tez depresji. Jestem oczarowana i rozmarzona...
W odróżnieniu od poprzednich powieści autorki, moje serce od pierwszych chwil skradła główna kobieca postać - Kira. Zapałałam do niej natychmiastową sympatią. Taki trochę chodzący kataklizm, z głową pełną głupich pomysłów, które nigdy nie miały szansy na powodzenie :D. Zabawna, niepoważna i pełna uroku Kira to najmocniejszy i najciekawszy akcent powieści "Bez winy". Co do głównego męskiego bohatera...to chyba nie trzeba niczego wyjaśniać. Jest po prostu idealny :D
Gorąco polecam i niecierpliwie czekam na kolejne powieści Mii Sheridan, od których jestem już uzależniona :D
Dawno, dawno temu żyła sobie wiedźma, która zakochała się w smoku...Tak rozpoczyna się ta historia, która jest idealną mieszanką dobrych emocji, życiowych mądrości, oraz humoru. Tylko Mia Sherdan sprawia, że w jednej chwili śmieję się w głos, żeby w następnej wzruszyć się do łez. Właśnie to kocham w jej powieściach - wyważony rollercoaster emocji, od których nie dostaję...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Historia zapowiadała się bardzo schematycznie. Para nastolatków w ostatniej klasie maturalnej jest zmuszona ze sobą współpracować, aby poprawić stopnie. On jest lubianym przez wszystkich bawidamkiem, ona rozkapryszoną i opryskliwą zołzą. Powieść zaczyna się tak, jakby autorka próbowała powielić każdy z możliwych motywów, które pojawiają się w literaturze młodzieżowej, ale nie dajcie się zwieść. To piękna i mądra historia miłości, która chociaż krótka, zmienia życie i zakorzenia się w sercu na zawsze. To opowieść o wpływie, jaki ma na człowieka drugi człowiek, nawet jeśli ich znajomość to tylko ułamek sekundy.
To jedna z tych powieści, które pozostawiają w czytelniku ślad. We mnie taki zostawiła i na długo ją zapamiętam.
Historia zapowiadała się bardzo schematycznie. Para nastolatków w ostatniej klasie maturalnej jest zmuszona ze sobą współpracować, aby poprawić stopnie. On jest lubianym przez wszystkich bawidamkiem, ona rozkapryszoną i opryskliwą zołzą. Powieść zaczyna się tak, jakby autorka próbowała powielić każdy z możliwych motywów, które pojawiają się w literaturze młodzieżowej, ale...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Mia Sheridan znowu "to" zrobiła, ale niczego innego się po niej nie spodziewałam.
On biedy ogrodnik, ona bogata dziedziczka - para nastolatków, owładnięta pierwszą miłością i pożądaniem. Na skutek nieporozumienia i nieprzewidzianych zdarzeń, rozstają się na długie lata w poczuciu zdrady i uczucia, balansującego na granicy miłości i nienawiści.
Można by rzec, ze to wszystko już było. Że przecież takich historii jest na pęczki. I zapewne można by takiemu twierdzeniu przytaknąć ale...no własnie to jedno wielkie "ale", które odróżnia Mię Sheridan od innych autorów new adult. Jest nim ukazanie miłości (zazwyczaj tej pierwszej) w sposób subtelny, piękny i szczery. Jest seks, ale nie ma w nim wulgarności i taniego porno, którym teraz zalewa się ten gatunek i poniekąd bruka umysły nastolatek. Jest miłość, ale ta pozbawiona kiczu i ciężkostrawnego lukru. Bohaterowie są prawdziwymi ludźmi, nie kukłami, o nadnaturalnych cechach, jak postaci z Marvela.
Owszem w "Ramsay'u" występuje często powielany motyw miłość/nienawiść, ale jest on tylko tłem, jak linia melodyczna, na której buduje się cały utwór. To tło nie odbiera wartości, jakie przekazuje autorka i nie spłaszcza powieści. Może jestem już tak zaślepiona uwielbieniem do autorki, że nawet nie zauważam wad w jej powieściach, ale kompletnie mi to nie przeszkadza ;)
Mia Sheridan znowu "to" zrobiła, ale niczego innego się po niej nie spodziewałam.
On biedy ogrodnik, ona bogata dziedziczka - para nastolatków, owładnięta pierwszą miłością i pożądaniem. Na skutek nieporozumienia i nieprzewidzianych zdarzeń, rozstają się na długie lata w poczuciu zdrady i uczucia, balansującego na granicy miłości i nienawiści.
Można by rzec, ze to wszystko...
Urocza, zabawna, romantyczna...najlepsza seria na świecie. Niby nic się nie dzieje, a i tak czytałam z zachwytem, bo uwielbiam Emely i Elyasa. Kropka.
Urocza, zabawna, romantyczna...najlepsza seria na świecie. Niby nic się nie dzieje, a i tak czytałam z zachwytem, bo uwielbiam Emely i Elyasa. Kropka.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to