Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Posiadanie dzieci wzbogaciło ich dorosłość o natychmiastowe i niezaprzeczalne poczucie celu i kierunku: dzieci determinują długość i miejsce spędzania wakacji, od potrzeb dzieci zależy, czy zostaną jakieś pieniądze, a jeżeli tak, to na co je wydać, dzieci nadają kształt dniom, tygodniom, latom, życiu. Dzieci są swoistym rodzajem kartografii – trzeba kierować się mapą, którą wręczają rodzicom w dniu swoich narodzin. Lecz on i jego przyjaciele nie mają dzieci, a ich nieobecność sprawia, że świat rozciąga się przed nimi, niemal dławiąc od możliwości. Bez dzieci status człowieka jako dorosłego nigdy nie jest pewny, bo bezdzietny dorosły stwarza dorosłość sam dla siebie i jakkolwiek jest to często stan ekscytujący, to jest to zarazem stan ciągłej niepewności, ciągłej wątpliwości.

Posiadanie dzieci wzbogaciło ich dorosłość o natychmiastowe i niezaprzeczalne poczucie celu i kierunku: dzieci determinują długość i miejsce...

Ja się na tych rzeczach znam, bo pewnej nocy byłem w dwudziestu ośmiu lokalach. Ale muszę się pochwalić, że nigdzie nie zamawiałem więcej niż trzy piwa.

Ja się na tych rzeczach znam, bo pewnej nocy byłem w dwudziestu ośmiu lokalach. Ale muszę się pochwalić, że nigdzie nie zamawiałem więcej ni...

Bóg to istota wspaniała, coś pozaziemskiego. Jest godny w swych uczynkach.To kosmiczne zjawisko, nikt mi tego z głowy nie wybije. I świętego Józefa szanuję, wszytskich świętych szanuję, z wyjątkiem świętego Serafiona. Ma takie brzydke imię. - Powinien poprosić o zmianę- zauważył Szwejk.

Bóg to istota wspaniała, coś pozaziemskiego. Jest godny w swych uczynkach.To kosmiczne zjawisko, nikt mi tego z głowy nie wybije. I świętego...

[...]postulując taką oto definicję emigranta politycznego: "To taki Polak, co życie oddałby za Ojczyznę, ale mu stan zdrowia nie pozwala".

[...]postulując taką oto definicję emigranta politycznego: "To taki Polak, co życie oddałby za Ojczyznę, ale mu stan zdrowia nie pozwala".

Pewnego razu profesor użył w rozmowie słowa "endekoidy". Zapytany, co to znaczy, odparł, że endekoidy są jak hemoroidy, tyle że jedne ma się w głowie, a drugie w d...e.

Pewnego razu profesor użył w rozmowie słowa "endekoidy". Zapytany, co to znaczy, odparł, że endekoidy są jak hemoroidy, tyle że jedne ma się...

Była w pełnym rozkwicie swych lat niewieścich, w wieku, w którym zachodzą na siebie lato i wczesna jesień kobiecości.

Była w pełnym rozkwicie swych lat niewieścich, w wieku, w którym zachodzą na siebie lato i wczesna jesień kobiecości.

Tak, alkohol więcej obiecywał niż dawał, a potem poniewierał kacem.

Tak, alkohol więcej obiecywał niż dawał, a potem poniewierał kacem.

Podobno, gdy przed pierwszą wojną po raz pierwszy nad Alwernią przeleciał samolot, wszyscy mieszkańcy, którzy nawet nie widzieli, że istnieje coś takiego, pouciekali do domów[...]Stanisław jako jedyny odważył się, wybiegł na środek rynku i do odlatującego już pojazdu krzyczał, wznosząc do góry ręce: "Duchu Święty, nad Alwernię, nad Alwernię!".

Podobno, gdy przed pierwszą wojną po raz pierwszy nad Alwernią przeleciał samolot, wszyscy mieszkańcy, którzy nawet nie widzieli, że istniej...

Ale sierpień, jak wytrawiony słonecznym żarem pień drzewa, właśnie zapadał się pod wpływem własnego ciężaru gdzieś w ciemną studnię czasu, skąd za chwilę żadne światło nie powróci.

Ale sierpień, jak wytrawiony słonecznym żarem pień drzewa, właśnie zapadał się pod wpływem własnego ciężaru gdzieś w ciemną studnię czasu, s...