-
Artykuły
Najlepsze książki o zdrowiu psychicznym mężczyzn, które musisz przeczytaćKonrad Wrzesiński10 -
Artykuły
Sięgnij po najlepsze książki! Laureatki i laureaci 17. Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać2 -
Artykuły
„Five Broken Blades. Pięć pękniętych ostrzy”. Wygraj książkę i box z gadżetamiLubimyCzytać14 -
Artykuły
Siedem książek na siedem dni, czyli książki tego tygodnia pod patronatem LubimyczytaćLubimyCzytać8
Biblioteczka
2015-11-18
2015-11-11
Ona wraca na dobre, ale czy na pewno? A jeśli tak, to czy wraca "ta" ona czy inna ona? Kim jest po tym wszystkim, jaki będzie ten powrót i do czego się wraca?
Niezwykle dogłębna ta książka, osobista, pokazująca walkę o sama siebie i swoje miejsce. Podróż może okazać się ucieczką, albo czasem dla siebie i swojego ja, a powrót nie musi odbywać się po najkrótszej linii po mapie i myślach.
Ona wraca na dobre, ale czy na pewno? A jeśli tak, to czy wraca "ta" ona czy inna ona? Kim jest po tym wszystkim, jaki będzie ten powrót i do czego się wraca?
Niezwykle dogłębna ta książka, osobista, pokazująca walkę o sama siebie i swoje miejsce. Podróż może okazać się ucieczką, albo czasem dla siebie i swojego ja, a powrót nie musi odbywać się po najkrótszej linii po...
2015-11-09
Ojca Adama poznałem kiedyś na jakiś jego rekolekcjach i zachwyciłem się z jaką pasją mówi on o Bogu, jak potrafi pokazać tyle kolorytu w wydawałoby się już oklepanych przypowieściach i słowach Pisma Świętego.
Do tego tak jak tu w tej książce pozostawia wiele miejsca dla czytających/słuchających nie narzucając swojej interpretacji ale zapraszając do własnych odkryć. To w nim cenię
Ojca Adama poznałem kiedyś na jakiś jego rekolekcjach i zachwyciłem się z jaką pasją mówi on o Bogu, jak potrafi pokazać tyle kolorytu w wydawałoby się już oklepanych przypowieściach i słowach Pisma Świętego.
Do tego tak jak tu w tej książce pozostawia wiele miejsca dla czytających/słuchających nie narzucając swojej interpretacji ale zapraszając do własnych odkryć. To w nim...
2015-09-22
Już nie dziwie się, że jedna z moich ulubionych pisarek, Tokarczuk, też się tą książka zachwyciła. Podobieństw tu sporo.
Piękne płynąca zdania, opowieść sprawiająca wrażenie ogarniającej wszystko, brak dialogów tylko wzmaga fenomenalność tej prozy.
Już nie dziwie się, że jedna z moich ulubionych pisarek, Tokarczuk, też się tą książka zachwyciła. Podobieństw tu sporo.
Piękne płynąca zdania, opowieść sprawiająca wrażenie ogarniającej wszystko, brak dialogów tylko wzmaga fenomenalność tej prozy.
2015-09-01
Fascynują mnie losy innych ludzi, tych wyjątkowych zwłaszcza. Bo choć wyjątkowi podobni są do nas, ich życie rożni się zarówno i nie różni od naszego.
Lubię dostrzegać te podobieństwa i różnice.
Życie Callas to inna epoka, inne zwyczaje, talent, ale i ludzkie rozterki, dziedzictwo. Dobrze zobaczyć jej tak poszerzone oblicze. Nie tylko jako nazwisko ale jako osobe.
Fascynują mnie losy innych ludzi, tych wyjątkowych zwłaszcza. Bo choć wyjątkowi podobni są do nas, ich życie rożni się zarówno i nie różni od naszego.
Lubię dostrzegać te podobieństwa i różnice.
Życie Callas to inna epoka, inne zwyczaje, talent, ale i ludzkie rozterki, dziedzictwo. Dobrze zobaczyć jej tak poszerzone oblicze. Nie tylko jako nazwisko ale jako osobe.
2015-08-26
Dużo tu wartościowej treści, która zmusiła mnie do przemyśleń. Dużo rewolucyjnych myśli, kurczę, nie spodziewanych czasem wśród książek o duchowości. Nie nudna, a odkrywcza, wyczuwalne jest zaangażowanie i wiarę w to co mówi autora.
Dużo tu wartościowej treści, która zmusiła mnie do przemyśleń. Dużo rewolucyjnych myśli, kurczę, nie spodziewanych czasem wśród książek o duchowości. Nie nudna, a odkrywcza, wyczuwalne jest zaangażowanie i wiarę w to co mówi autora.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZaskoczyła mnie ta książka, a raczej taki reportaż z niecodziennej podróży. Podróż w poszukiwaniu ukrytego, tego, co na co dzień się nie chwali, a wymaga tyle wyrzeczeń. Podziwiam, że i w tej podróży sam autor zdecydował się zakosztować takiego życia, to dodaje prawdy jego podróży, pozwoliło mu to, widać to wiele razy w jego drodze, która nie zawsze była taka jaką zaplanować, zdac się na innych ludzi i na Boga.
Zaskoczyła mnie ta książka, a raczej taki reportaż z niecodziennej podróży. Podróż w poszukiwaniu ukrytego, tego, co na co dzień się nie chwali, a wymaga tyle wyrzeczeń. Podziwiam, że i w tej podróży sam autor zdecydował się zakosztować takiego życia, to dodaje prawdy jego podróży, pozwoliło mu to, widać to wiele razy w jego drodze, która nie zawsze była taka jaką...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-06-21
Bardzo udana biografia, naprawdę. Nie nadmuchana, melodramatyczna, nie dopisane na siłę wątki, tam gdzie ślad się urywa narrator nie stara się na siłę nic wymyślać. Podąża za życiem artystki, spotkał jej najbliższych, współpracowników, zilustrował jej życie zdjęciami, przepięknymi, dokumentami i listami.
Przez co można samemu zobaczyć jaka była Anna Jantar.
Bardzo udana biografia, naprawdę. Nie nadmuchana, melodramatyczna, nie dopisane na siłę wątki, tam gdzie ślad się urywa narrator nie stara się na siłę nic wymyślać. Podąża za życiem artystki, spotkał jej najbliższych, współpracowników, zilustrował jej życie zdjęciami, przepięknymi, dokumentami i listami.
Przez co można samemu zobaczyć jaka była Anna Jantar.
2015-06-04
Musiałem mieć tę książkę jak najszybciej. Wiedziałem, że jak Zadie to oznacza coś wartościowego. Oczywiście, ciekawiło mnie, jak sobie poradziła w nowej dla niej formie jak opowiadania.
No i okazało się, że nie najgorzej. Choć uwielbiam ją własnie za jej rozległość i rozmach z jakim piszę powieści tu urzekła mnie czymś nowym, pewną oszczędnością i rygorem, który pozwolił jej zarazem coś uchwycić jak i pozostawić do rozwagi nadając oddech.
Musiałem mieć tę książkę jak najszybciej. Wiedziałem, że jak Zadie to oznacza coś wartościowego. Oczywiście, ciekawiło mnie, jak sobie poradziła w nowej dla niej formie jak opowiadania.
No i okazało się, że nie najgorzej. Choć uwielbiam ją własnie za jej rozległość i rozmach z jakim piszę powieści tu urzekła mnie czymś nowym, pewną oszczędnością i rygorem, który pozwolił...
2015-05-27
Miałem okazję słuchać relacji nadawanych w radiowej Trójce podczas tej wyprawy Gorazdowskiego. Zaintrygował mnie wtedy ten facet. Taka wyprawa i taka ciekawość świata, godna pozazdroszczenia.
I wiadomo było, że jak się pojawiła książka musiałem ją mieć. A tu znalazłem zarówno obserwacje Gorazdowskiego jak i zdjęcia piękne.
Ciekawie, bo to taki ala przewodnik, książka o Ameryce, zwyczajach i kulturze tego rejonu. Pełna barwnych opowieści nie tylko z miejsc pobytu ale i z trasy.
Można śmiało powiedzieć, że po przeczytaniu tej książki "zwiedziłem" trzy Ameryki.
Miałem okazję słuchać relacji nadawanych w radiowej Trójce podczas tej wyprawy Gorazdowskiego. Zaintrygował mnie wtedy ten facet. Taka wyprawa i taka ciekawość świata, godna pozazdroszczenia.
I wiadomo było, że jak się pojawiła książka musiałem ją mieć. A tu znalazłem zarówno obserwacje Gorazdowskiego jak i zdjęcia piękne.
Ciekawie, bo to taki ala przewodnik, książka o...
Udałem się w podróż w miejsce, które nie do końca znam. Przyznam, gubię w tych politycznych zagadnieniach, podziałach. Jednak uznałem, że skoro to reportaż może uda się to miejsce poznać.
Udało się w pewien sposób. Bo bardziej przekonałem się, że ta Święta Ziemia to miejsce nie do opisania wręcz, wymykające się ramom. Przez co idealnie pasuje tu reportaż akcentujący właśnie tę wielowątkowość tego miejsca.
Bardzo cenie sobie reportaże takie jak ten, które pozwalają "mówić" miejscu, historiom i ludziom z tym miejscem związanym.
Udałem się w podróż w miejsce, które nie do końca znam. Przyznam, gubię w tych politycznych zagadnieniach, podziałach. Jednak uznałem, że skoro to reportaż może uda się to miejsce poznać.
Udało się w pewien sposób. Bo bardziej przekonałem się, że ta Święta Ziemia to miejsce nie do opisania wręcz, wymykające się ramom. Przez co idealnie pasuje tu reportaż akcentujący właśnie...
2015-03-10
Nieraz trudno dojrzeć, że uzdrowienie może zacząć się tu i teraz. Nie potrzeba do tego wielkich słów, czy czynów. Ale rozbudzenia w sobie pragnienia. I chwila zastanowienia- czy wierzę w uzdrawiającą moc Jezusa? Czy wierzę, że dokonał tylu cudów? Nie tylko tych, jakby to można nazwać, spektakularnych, ale także w moim codziennym życiu?
Książka Schuchts'a zadaje nam te pytania, w taki sposób nie, że ma jak przed nimi uciec, wymagają odpowiedzi, refleksji nad sobą.
Lektura do rozważania.
Nieraz trudno dojrzeć, że uzdrowienie może zacząć się tu i teraz. Nie potrzeba do tego wielkich słów, czy czynów. Ale rozbudzenia w sobie pragnienia. I chwila zastanowienia- czy wierzę w uzdrawiającą moc Jezusa? Czy wierzę, że dokonał tylu cudów? Nie tylko tych, jakby to można nazwać, spektakularnych, ale także w moim codziennym życiu?
Książka Schuchts'a zadaje nam te...
Wizualnie cudeńko! Fajnie, że w końcu większy format mają książki Bator i piękne zdjęcia. Może i nie jestem z rodziną jakimś fanatykiem jedzeniowym, żeby wszystko było zdrowe jak nie wiem co, ale parę przepisów mnie zaskoczyło. Więc czemu nie spróbować? Sądzę, że będzie smacznie i przy tym zdrowo. Dwie pieczenie na jednym ogniu, jak to się mówi:);)
Wizualnie cudeńko! Fajnie, że w końcu większy format mają książki Bator i piękne zdjęcia. Może i nie jestem z rodziną jakimś fanatykiem jedzeniowym, żeby wszystko było zdrowe jak nie wiem co, ale parę przepisów mnie zaskoczyło. Więc czemu nie spróbować? Sądzę, że będzie smacznie i przy tym zdrowo. Dwie pieczenie na jednym ogniu, jak to się mówi:);)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to