-
ArtykułyPan Tu Nie Stał i książkowa kolekcja dla czytelników i czytelniczek [KONKURS]LubimyCzytać14
-
ArtykułyWojciech Chmielarz, Marta Kisiel, Sylvia Plath i Paulo Coelho, czyli nowości tego tygodniaLubimyCzytać3
-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik20
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński6
Biblioteczka
2017-05-04
2017-04-13
2017-03-16
2017-01-27
2017-03-16
2017-03-16
2017-02-16
Lily nigdy nie miała w życiu lekko i już jako mała dziewczynka była świadkiem wielu traumatycznych wydarzeń, które na zawsze naznaczyły jej życie oraz pozostawiły po sobie jedynie ból oraz cierpienie. Dorastanie w domu pozbawionym jakiegokolwiek bezpieczeństwa było dla niej bardzo trudnym rozdziałem w życiu. Pomimo wszelkich trudności dziewczynie udało się skończyć college i przeprowadzić się do Bostonu, który otwierał przed nią wiele możliwość i gwarantował uwolnienie się od demonów przeszłości. Wkrótce Lily udaje się spełnić swoje największe marzenie i wszystko wskazuje na to, że dziewczyna zostawiła w końcu przeszłość za sobą. Jednak przed czym Lily tak naprawdę ucieka? Co spowodowało, że dziewczyna tak bardzo nienawidzi swojego domu rodzinnego?
“There is no such thing as bad people. We’re all just people who sometimes do bad things.”
Pewnego wieczoru zaraz po pogrzebie ojca Lily dziewczyna spotyka Ryle’go, który w jednej chwili wywraca jej życie do góry nogami. Żadne z nich nie podejrzewało, że to przypadkowe spotkanie może odcisnąć na nich aż taki ślad oraz rozpocząć nowy rozdział w ich życiu. Mężczyzna jest neurochirurgiem i całe swoje życie podporządkowuje swojej pracy, która jest dla niego najważniejsza. Ryle nigdy nie przypuszczał, że na jego drodze stanie kiedyś dziewczyna, dla której będzie w stanie stracić głowę oraz złamać wszystkie swoje zasady. Z biegiem czasu pomiędzy Lily, a nowo poznanym mężczyzną wybucha ogromna namiętność, nad którą żadne z nich nie potrafi zapanować.
“All humans make mistakes. What determines a person's character aren't the mistakes we make. It's how we take those mistakes and turn them into lessons rather than excuses.”
Ich sielanka nie trwa jednak długo i wystarczyło pięć minut, by Lily zaczęła podważać wszystko to, co tak naprawdę wie o mężczyźnie. Niechciane wspomnienia oraz bolesne wydarzenia z przeszłości zaczynają powracać do dziewczyny i wszystko wskazuje na to, że Lily będzie musiała w końcu stawić czoła swoim demonom przeszłości. Gdy na jej drodzy po raz kolejny pojawia się Atlas – jej pierwsza prawdziwa miłość, wszystko jeszcze bardziej się komplikuje. Jego nagłe pojawienie się stawia pod znakiem zapytania wszystko to, co Lily udało się do tej pory zbudować. Już wkrótce dziewczyna stanie przed najtrudniejszym wyzwaniem w całym jej życiu i będzie musiała wybrać pomiędzy tym, czego pragnie jej serca, a tym co podpowiada jej zdrowy rozsądek. Jaki będzie wynik tego starcia?
“Just because someone hurts you doesn't mean you can simply stop loving them. It's not a person's actions that hurt the most. It's the love. If there was no love attached to the action, the pain would be a little easier to bear.”
Książki Colleen Hoover jeszcze nigdy mnie nie zawiodły i wiele z nich jest moimi ulubionymi pozycjami, po które bardzo często sięgam, gdy mam gorsze dni. Autorka sama przyznała, że „It ends with us” jest książką nieco inną od reszty jej twórczości oraz porusza problemy bliskie jej sercu. Po tym wyznaniu nie mogłam się oprzeć pokusie i jak najszybciej zabrałam się za czytanie tej książki. Czy było warto? Zdecydowanie TAK! Colleen Hoover nie zawodzi swoich czytelników i po raz kolejny stwarza niepowtarzalną historię, o której nie można tak szybko zapomnieć. Opis tej książki jest niepozorny, ponieważ po jego przeczytaniu wydaje się, że będzie to jakaś lekka historia z historią miłosną w tle. Nic bardziej mylnego!
Autorka serwuje nam niezwykle poruszającą oraz skłaniającą do głębokiej refleksji opowieść, od której nie można oderwać się choćby na chwilę. Colleen Hoover zabiera nas w niezapomnianą podróż, podczas której wraz z główną bohaterką musimy stawić czoła wielu bolesnym wspomnieniom oraz zdecydować, jak wiele można poświęcić w imię miłości. Na takie książki zdecydowanie warto czekać! Książka niestety nie została jeszcze wydana w Polsce, ale jestem pewna, że wkrótce możemy oczekiwać premiery tej pozycji również u nas. Zachęcam do sięgnięcia po „It ends with us” w oryginale, ponieważ jest napisana naprawdę bardzo prostym oraz zrozumiałym językiem, przez co nie powinna sprawiać większych trudności w odbiorze oraz zrozumieniu.
Lily nigdy nie miała w życiu lekko i już jako mała dziewczynka była świadkiem wielu traumatycznych wydarzeń, które na zawsze naznaczyły jej życie oraz pozostawiły po sobie jedynie ból oraz cierpienie. Dorastanie w domu pozbawionym jakiegokolwiek bezpieczeństwa było dla niej bardzo trudnym rozdziałem w życiu. Pomimo wszelkich trudności dziewczynie udało się skończyć college...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-02-21
2017-02-08
Pięcioletni Rune wraz z rodziną musiał opuścić swój rodzinny dom w Norwegii oraz przeprowadzić się do Georgii, gdzie jego tata dostał nową pracę. Chłopiec jest zrozpaczony, gdy w jednej chwili musi opuścić wszystko to, co było mu znane i rozpocząć nowe życie w zupełnie innym miejscu. Wszystko się jednak zmienia, gdy na jego drodze staje uśmiechnięta oraz sympatyczna Poppy, która mieszka tuż obok niego i jest jego rówieśniczką. Już wkrótce Rune oraz jego nowa sąsiadka stają się najlepszymi przyjaciółmi i prawie każdą swoją wolną chwilę spędzają w swoim towarzystwie. Wraz z biegiem lat łącząca ich więź stale się pogłębia, a łączące ich uczucie przeradza się w coś znacznie poważniejszego. Już wkrótce ich związek zostanie poddany prawdziwej próbie, która może zniszczyć nadzieje na wspólną oraz szczęśliwą przyszłość…
“It’s like music,” she explained. “When I look at you, when you touch me, when I see your face … when we kiss, my heart plays a song. It sings that it needs you like I need air. It sings to me that I adore you. It sings that I’ve found its perfect missing part.”
W wieku piętnastu lat Rune jest zmuszony do wyjazdu na kilka lat oraz opuszczenia Poppy, która stała się dla niego całym światem. Chłopak nie wyobraża sobie bez niej życia i nie może wybaczyć rodzicom tego, że ich rozdzielają. Po jego wyjeździe dzieje się jednak coś niezwykle dziwnego. Z dnia na dzień Poppy nagle znika wraz z całą rodziną i Rune nie może w jakikolwiek sposób dowiedzieć się co się z nią dzieje oraz dlaczego dziewczyna nie daje żadnego znaku życia. W jednej chwili cały świat Rune’a wywraca się do góry nogami i chłopak nie może wybaczyć dziewczynie tego, że pomimo obietnic Poppy tak nagle odcięła się od niego oraz w okrutny sposób złamała mu serce. Co tak naprawdę stało się z dziewczyną? Czy to możliwe, że Poppy zapomniała o chłopaku oraz o wszystkim, co ich łączyło? A może powód jest zupełnie inny…
“We all have people who carry us through the worst of times, the saddest of times, the times that seem impossible to break free from.”
Po dwóch latach Rune powraca do Georgii, jednak w żaden sposób nie przypomina on już chłopaka, jakim był kiedyś. Lata rozłąki z Poppy odcisnęły na nim piętno i całkowicie złamały mu serce. Chłopak nie potrafi poradzić sobie z bólem jaki wywołało milczenie dziewczyny i wszystko wskazuje na to, że lata beztroski oraz szczęścia kiedykolwiek powrócą. Nic nie było jednak w stanie przygotować chłopaka na to, czego dowiaduje się po swoim przyjeździe. Już wkrótce Rune będzie musiał stawić czoła najgorszym swoim koszmarom oraz pogodzić się z okrutną prawdą, która może całkowicie złamać jego serce. Co tak naprawdę spowodowało, że Poppy tak nagle zniknęła? Czy po tym wszystkim co stanęło na ich drodze miłość Rune’a oraz dziewczyny przetrwa tę niezwykle ciężką próbę? Jak zakończy się ich historia? Oraz co z tym wszystkim ma związany słój z tysiącem serc w środku?
“Live hard, love harder. Chase dreams, seek adventures … capture moments. Live beautifully.”
To było moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i muszę przyznać, że jestem pod naprawdę ogromnym wrażeniem. Słyszałam wiele dobrego o innych jej książkach i sama postanowiłam się w końcu przekonać na własnej skórze o co cały ten szum. Już od pierwszych stron całkowicie przepadłam i nie byłam w stanie wypuścić tej książki z ręki aż do ostatniej strony. Na początku myślałam, że będzie to jakiś lekki romans, który umili mi popołudnie, jednak muszę przyznać, że bardzo się myliłam. Historia stworzona przez autorkę to niezwykle przepiękna oraz wzruszająca opowieść o miłości, która naprawdę nie zna granic. Czytając tę książkę bardzo ciężko jest zapanować nad emocjami i łzy aż same cisnęły mi się do oczu zarówno ze wzruszenia, jak i ze smutku.
Historia zmusza czytelnika do głębszej refleksji oraz daje naprawdę wiele do myślenia. Każdy może wyciągnąć z tej opowieści coś innego dla siebie i jestem pewna, że nikt nie będzie w stanie przejść obok tej książki obojętnie. To, co najbardziej mnie zachwyciło to bohaterowie, którzy są bardzo dobrze wykreowani oraz których losy śledziłam z naprawdę ogromnym przejęciem. Na takie książki naprawdę warto czekać i mogę tę książkę z czystym sumieniem polecić naprawdę każdemu. Książka niestety jeszcze nie została wydana w Polsce, ale jestem pewna, że to tylko kwestia czasu, kiedy jakieś wydawnictwo skusi się na wydanie tej przepięknej historii. Gorąco polecam!
Pięcioletni Rune wraz z rodziną musiał opuścić swój rodzinny dom w Norwegii oraz przeprowadzić się do Georgii, gdzie jego tata dostał nową pracę. Chłopiec jest zrozpaczony, gdy w jednej chwili musi opuścić wszystko to, co było mu znane i rozpocząć nowe życie w zupełnie innym miejscu. Wszystko się jednak zmienia, gdy na jego drodze staje uśmiechnięta oraz sympatyczna Poppy,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-02-10
2016-08-13
Maria od kiedy tylko pamięta zawsze kochała gotować i według niej dobrze przyrządzone jedzenie może być lekarstwem dosłownie na wszystko. Kobieta miała dość skomplikowaną przeszłość, która nadal wywołuje u niej ból oraz upokorzenie. Po tym wszystkim co przeszła, Maria nie wierzy już w to, że może spotkać ją jeszcze coś dobrego. Kobieta na co dzień pracuje w lokalnej gazecie w której prowadzi kulinarną rubrykę oraz jak się w krótce okazuje w której udziela także porad miłosnych. Mały Karu od zawsze był dla niej prawdziwym domem, w którym kobieta czuła się bezpieczna oraz potrzebna. Pewnego dnia ma się to jednak zmienić, gdy całym społeczeństwem wstrząsa pewne przerażające morderstwo…
Maria jest w pewien sposób zaangażowana w całą tą sprawę i za wszelką cenę pragnie dowiedzieć się, co tak naprawdę się wtedy wydarzyło oraz dlaczego niewinna osoba została w tak brutalny sposób zamordowana. Kobieta wkracza jednak na niezwykle niebezpieczną oraz pełną pułapek ścieżkę, z której nie będzie już odwrotu. Wraz z przyjaciółkami Maria rozpoczyna swoje małe śledztwo nie wiedząc, że tym samym może ściągnąć na siebie gniew wielu wpływowych ludzi. Z każdym następnym dniem kobieta jest coraz bliżej poznania prawdy i rozwiązania całej sprawy. Maria nie przewidziała jednak, że następną osobą na celowniku sprawcy może zostać ona sama…
Na drodze kobiety staje wiele nowych osób, które są w pewien sposób zamieszane w całą tę sprawę i które miały motyw oraz sposobność, by dokonać zbrodni. Jednak kto tak naprawdę jest mordercą? Maria od dłuższego czasu sądziła, że miłość jest już nie dla niej, a jedynym stałym dla niej towarzystwem będzie jedzenie oraz gromada kur. Wszystko się jednak zmienia, gdy kobieta spotka komisarza Henka Kannemeyera, który wywraca jej życie do góry nogami. Jednak czy Maria da szansę nowemu uczuciu? Czy bolesna przeszłość kobiety nie będzie przeszkodą w zbudowaniu stałego związku? Jak potoczą się losy kobiety? Czy uda jej się ująć sprawcę?
„Przepisy na miłość i zbrodnię” to książka która łączy w sobie kilka gatunków naraz. Znajdziemy tutaj zagadkę kryminalną, chwytającą za serce historię miłosną oraz elementy obyczajowe. Jestem zachwycona niesamowitym klimatem tej książki, który przenosi czytelnika do zupełnie innego świata. Historia stworzona przez autorkę wciąga już od pierwszych stron i trzyma w napięciu aż do ostatnich rozdziałów. Podobało mi się to, że czytelnik ma okazję przyjrzeć się trochę bliżej zupełnie innej kulturze oraz poznać ich obyczaje oraz tradycje. Sama zagadka kryminalna została bardzo ciekawie skonstruowana i muszę przyznać, że nie spodziewałam się takiego zakończenia całej sprawy.
To, co najbardziej mnie zachwyciło w tej książce to niesamowici bohaterowie, z którymi nie można się nudzić choćby przez chwilę. Ich przygody oraz zwariowane pomysły dostarczyły mi wiele rozrywki oraz często wywoływały szeroki uśmiech na mojej twarzy. W książce znajdziemy również wiele kulinarnych inspiracji oraz przepisów na apetyczne potrawy, dlatego zdecydowanie nie polecam czytać tej pozycji na pusty żołądek. Książka okazała się dla mnie idealną krótką odskocznią od rzeczywistości, przy której naprawdę bardzo miło spędziłam swój czas. Jeśli szukacie lekkiej oraz zabawnej pozycji z ciekawym wątkiem kryminalnym w tle, to ta pozycja jest idealna dla Was!
Maria od kiedy tylko pamięta zawsze kochała gotować i według niej dobrze przyrządzone jedzenie może być lekarstwem dosłownie na wszystko. Kobieta miała dość skomplikowaną przeszłość, która nadal wywołuje u niej ból oraz upokorzenie. Po tym wszystkim co przeszła, Maria nie wierzy już w to, że może spotkać ją jeszcze coś dobrego. Kobieta na co dzień pracuje w lokalnej gazecie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-02-29
Julia Kunis jest prawnuczką Wernera von Becka – Niemca, który podczas II wojny światowej zakochał się w Polce i tym samym rozpoczął ciąg katastrofalnych w skutkach wydarzeń. Miłość łącząca tych dwoje była w stanie przetrwać wszystkie przeciwności losu, a łączące ich uczucie od wielu lat inspiruje ich potomków. Julia dopiero niedawno dowiedziała się, że płynie w niej krew jednego z najbardziej wpływowych rodów niemieckich podczas II wojny światowej. Po ostatnich traumatycznych wydarzeniach dziewczyna postanawia prześledzić dzieje rodu von Becków oraz odkryć tajemnice jej przodków. Jednak czy dziewczyna jest gotowa na to, że to czego się dowie, niekoniecznie może jej się spodobać?
„W normalnym świecie przeciwieństwem miłości nie jest nienawiść, ale obojętność. Tutaj można tylko czuć nienawiść…”
Wkrótce Julia wkracza na niezwykle niebezpieczną ścieżkę, z której być może nie będzie już powrotu. Dziewczyna zaczyna krok po kroku odkrywać nowe fakty związane z przeszłością jej rodziny, które skrywają w sobie pełno mroku oraz cierpienia. Julia dokonuje pewnego niezwykłego odkrycia, które może okazać się dla niej zabójcze. Na jej drodze może stanąć wkrótce ktoś, kto za wszelką cenę będzie próbował odebrać jej nowo zdobyte informacje i w swoich działaniach posunie się do wszystkiego, żeby dopiąć celu. Jak wiele dziewczyna jest w stanie poświęcić, żeby mu to uniemożliwić? Jakie tajemnice skrywa ród von Becków? Oraz co z tym wszystkim mają wspólnego tajemnicze mapy, których Julia stała się posiadaczką?
„Może w istocie ktoś rzucił na nich klątwę, bo w tej rodzinie nic nie było normalne i nikt nie poukładał dobie życia, jak należy. […] Julia chciała dotrzeć do źródła zła, które opętało jej rodzinę.”
Podczas swojej wędrówki Julia spotyka historyczkę Martę Landowską, niezwykle ironicznego oraz aroganckiego Toma Andersa, który jest poszukiwaczem skarbów III Rzeszy, a także Dawida Halperna, który za wszelką cenę próbuje odzyskać coś, co jego rodzina straciła po wybuchu II wojny światowej. Drogi tych czterech osób przecinają się, a ich spotkanie już na zawsze zmieni bieg wydarzeń. Choć każda z tych osób ma odgrywa inną rolę w tej historii, to jednak wbrew pozorom łączy ich więcej, niż na początku mogłoby im się to wydawać. Na swojej drodze Julia spotyka także miłość. Jednak czy rodzące się uczucie okaże się silniejsze, niż strach przed zranieniem? Czy dziewczyna pójdzie za głosem serca, tak jak jej pradziadek? A może wygra zdrowy rozsądek?
„A życie to nie tylko spokój i bak zmartwień. To wzloty i upadki. Namiętność, strach, euforia i rozpacz. I to czyni człowieka bardziej ludzkim.”
Joanna Jax zdobyła moje serce już jakiś czas temu, kiedy czytałam „Dziedzictwo von Becków” oraz „Długą drogę do domu”. Obie te książki są dla mnie niezwykle ważne i muszę przyznać, ze byłam bardzo ciekawa, jak na ich tle wypadnie najnowsza książka autorki – „Piętno von Becków”. Nie wiem jak to możliwe, ale ta pozycja okazała się dla mnie jeszcze bardziej wciągająca oraz poruszająca, niż jej poprzedniczki. Całą historię poznajmy z punku widzenia wielu bohaterów i choć na początku wydaje się, że nie mają oni ze sobą nic wspólnego, to po pewnym czasie wszystko zaczyna układać się w jedną całość. Akcja tej książki dzieje się zarówno w czasach współczesnych, podczas II wojny światowej, jak i czasach komunizmu.
Historie przedstawione w tej książce są niezwykle poruszające, a chwilami nawet szokujące. Każda książka Joanny Jax zawiera taki ładunek emocji, że czytelnik ma wrażenie, jakby właśnie odbył przejażdżkę na rollercoasterze. W dodatku w „Piętnie von Becków” nie zabrakło nagłych zwrotów akcji, wielu tajemnic rodzinnych oraz starannie zaplanowanych intryg. Bardzo polubiłam Toma Andersa, który swoim ciętym językiem, dużą dawką ironii oraz ciągłymi przepychankami z innymi bohaterami dostarczył mi sporej rozrywki. Autorka po raz kolejny zachwyciła mnie swoją książką i mam nadzieję, że na następne jej powieści nie będziemy musieli długo czekać. Książkę jak najbardziej polecam!
Julia Kunis jest prawnuczką Wernera von Becka – Niemca, który podczas II wojny światowej zakochał się w Polce i tym samym rozpoczął ciąg katastrofalnych w skutkach wydarzeń. Miłość łącząca tych dwoje była w stanie przetrwać wszystkie przeciwności losu, a łączące ich uczucie od wielu lat inspiruje ich potomków. Julia dopiero niedawno dowiedziała się, że płynie w niej krew...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-03-03
Magda pracuje jako redaktorka w piśmie katolickim. Niedawno jej jak dotąd spokojne oraz ułożone życie rozpadło się z powodu rozwodu z mężem. Teraz kobieta sama wychowuje swoją trzyletnią córkę Irenkę oraz ze wszystkich sił stara się odnaleźć w nowej i dość trudnej sytuacji. Pewnego dnia Magda poznaje Wiktora, który bardzo szybko zawraca jej w głowie. Jednak czy mężczyzna jest naprawdę tym, za kogo się podaje? Kiedy kobieta dowiaduje się, że Wiktor ma żonę oraz dzieci, to nagle wszystko zaczyna stawać się coraz bardziej skomplikowane. Czy Magda będzie potrafiła budować swoje szczęście na cierpieniu innych? Czy ich romans ma jakiekolwiek szanse na przetrwanie w zaistniałych okolicznościach?
„Ludzka psychika ma to do siebie, że nawet najpodlejsza teraźniejszość wydaje się jej lepsza od nieznanej przyszłości.”
Jagoda pracuje dla kobiecego czasopisma, w którym udziela sercowych porad swoim czytelniczkom. Kobieta już od dawna nie czuje się szczęśliwa w swoim małżeństwie, w którym brakuje miłości oraz wsparcia. Jedyne co łączy ją z jej mężem to dwójka wspaniałych dzieci, dla których jest gotowa zrobić wszystko. Kiedy na drodze Jagody staje Jerzy, to nagle całe jej życie wywraca się do góry nogami. Ich znajomość bardzo szybko przeradza się w głębsze uczucie, nad którym kobieta nie może w żaden sposób zapanować. Już wkrótce targana wieloma rozterkami oraz poczuciem winy Jagoda będzie musiała podjąć niezwykle trudną decyzję, pomiędzy obowiązkiem, a ogromną namiętnością…
„Życie cię okłada pięściami, ty się bronisz, padasz na deski, a potem odzyskujesz przytomność i mozolnie wracasz do stanu używalności. Niczego się nie da odwrócić ani przyspieszyć.”
Po czterech latach rozłąki przyjaciółki spotykają się przypadkowo w sklepie z używaną młodzieżą. Zarówno Magda, jak i Jagoda stoją właśnie na zakręcie życiowym, i już wkrótce kobiety będą musiały zdecydować, co tak naprawdę liczy się w ich życiu. Czy jest to spokój oraz stabilizacja? A może pełen namiętności oraz pasji związek? Magda oraz Jagoda dzielą się ze sobą swoimi rozterkami, problemami oraz uniesieniami poprzez liczne maile. Czy kobiety będą potrafiły ostatecznie poświęcić wszystko w imię prawdziwej miłości? Jak potoczy się ich życie? Oraz czy uda im się w końcu odnaleźć upragnione szczęście?
„Przyjaźń to relacja najwyższej próby. Nie łączy Cię z drugą osobą kod genetyczny, wspólny kredyt, powołane na świat potomstwo, poczucie obowiązku lub winy. To uczucie i cnoty z nim związane w najczystszej postaci.”
„Nie oddam szczęścia walkowerem” to niezwykła opowieść o poszukiwaniu szczęścia, dokonywaniu trudnych wyborów oraz o sile przyjaźni, która jest w stanie przetrwać wszelkie przeciwności losu. Książka ma dość nietypową formę, ponieważ składa się tylko z maili głównych bohaterek do siebie. Taki zabieg okazał się dla mnie bardzo ciekawym rozwiązaniem oraz urozmaiceniem wśród czytanych przeze mnie książek. Autorki mają niezwykle lekki styl pisania i posługują się dość prostym językiem, przez co bardzo łatwo, szybko oraz przyjemnie czytało mi się tę pozycję. Historia głównych bohaterek zmusza do refleksji oraz odpowiedzenia sobie na pytanie: Co tak naprawdę najważniejsze jest w życiu?
W tej książce akcja dość wolno nabiera tempa, co dla jednych może okazać się wadą, ale dla mnie było chwilą wytchnienia oraz pozwoliło mi się choć odrobinę się zrelaksować. Perypetie głównych bohaterek dostarczają czytelnikowi wiele pozytywnej energii, dobrego humoru oraz dużą dawkę emocji. Bardzo podobało mi się to, że zarówno Magda, jak i Jagoda nie były w żaden sposób idealizowane, przez co ich historia nabiera autentyzmu. Czytelnik jest świadkiem zarówno wzlotów, jak i upadków głównych bohaterek, które stają przed niezwykle trudnym wyborem pomiędzy tym, co dyktuje im rozum, a tym, czego pragnie ich serce. Jest to obowiązkowa lektura dla każdej kobiety! Polecam!
Magda pracuje jako redaktorka w piśmie katolickim. Niedawno jej jak dotąd spokojne oraz ułożone życie rozpadło się z powodu rozwodu z mężem. Teraz kobieta sama wychowuje swoją trzyletnią córkę Irenkę oraz ze wszystkich sił stara się odnaleźć w nowej i dość trudnej sytuacji. Pewnego dnia Magda poznaje Wiktora, który bardzo szybko zawraca jej w głowie. Jednak czy mężczyzna...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-02-10
W Puszczy Kampinoskiej zostają znalezione zmasakrowane zwłoki młodej dziewczyny. Morderca odciął swojej ofierze głowę i umieścił na jej miejscu koński łeb. Policja jest zszokowana okrucieństwem tego mordu i robi wszystko, aby jak najszybciej złapać osobę odpowiedzialną za tak bestialski czyn. Czy mają do czynienia z szaleńcem? Sprawę otrzymuje nadkomisarz Roman Walter, który musi jak najszybciej odnaleźć mordercę, zanim pojawią się następne ofiary. Rozpoczyna się prawdziwy wyścig z czasem, którego stawką jest życie niewinnych ludzi. Czy policjantowi uda się zapobiec kolejnemu krwawemu morderstwu?
„Nagle usłyszeli sygnał telefonu komórkowego. Dźwięk dochodził z tylnej kieszeni spodni Gojnego. Walter, wciąż w rękawiczkach, wyjął aparat i spojrzał na wyświetlacz akurat w chwili, gdy pojawiło się na nim okno wiadomości: LUBISZ PATRZEĆ?”
Dwa lata temu doszło do pewnej tragedii, która już na zawsze zmieniła życie Waltera. Nic nie jest w stanie ukoić jego bólu oraz sprawić, że pogodzi się ze startą, jakiej wtedy doznał. Tamto doświadczenie nawiedza go każdego dnia i nie daje o sobie tak szybko zapomnieć. Od tamtego czasu Walter ma problemy z nadużywaniem alkoholu, którym próbuje zagłuszyć swoje poczucie winy. Wraz z nadejściem nowej sprawy mężczyzna będzie musiał zmierzyć się z demonami przeszłości oraz podjąć dramatyczną walkę, aby odnaleźć żądnego zemsty mordercę.
„Będziesz tylko patrzył. Zapamiętasz każdy szczegół. I nigdy nie zapomnisz.”
Z każdym następnym dniem nadkomisarz jest coraz bliższy poznania tożsamości oprawcy. Każda nawet najmniejsza poszlaka może teraz decydować o czyimś życiu lub śmierci. Wszystko się komplikuje, kiedy Walter odkrywa, że może być w jakiś sposób powiązany z mordercą. Już wkrótce mężczyzna przekona się, że jest częścią pewnego planu, który został starannie zaplanowany przez oprawcę. Nadkomisarz stanie przed niezwykle trudnym wyzwaniem, które może okazać się najtrudniejsze w całej jego karierze. Czy uda mu się odkryć prawdę oraz powstrzymać grasującego na wolności szaleńca?
„Czy zdarzyło ci się świadomie odwrócić wzrok od ludzkiej krzywdy? A może lubisz patrzeć?”
Gdybym wcześniej tego nie wiedziała, to nigdy nie powiedziałabym, że „Nie patrz w tamtą stronę” to debiut literacki Marcina Grygiera. Autor zdecydowanie potrafi wprowadzić napięcie do książki oraz sprawić, że chwilami można poczuć prawdziwe ciarki na skórze. Akcja bardzo szybko nabiera tempa i nie wiadomo nawet kiedy, czytelnik przewraca ostatnia stronę książki. „Nie patrz w tamtą stronę” dostarcza sporej dawki wrażeń oraz emocji, nad którymi czasami naprawdę bardzo ciężko zapanować. Bardzo podobało mi się to, że do ostatnich stron nie wiedziałam, kto jest za to wszystko odpowiedzialny.
Historia stworzona przez autora dzieje się trójtorowo, a każda z nich dzieje się w trochę innym czasie. Choć na początku mogłoby się wydawać, że nie mają one ze sobą nic wspólnego, to jednak na samym końcu okazuje się, że są ze sobą w pewien sposób powiązane. Autorowi udało się stworzyć niezwykle ciekawą intrygę, której rozwiązanie jest niezwykle zaskakujące oraz niespodziewane. Jedyne czego mi zabrakło, to trochę bardziej rozbudowanego zakończenia, które przyniosłoby więcej odpowiedzi na nurtujące mnie pytania. Jeżeli szukacie mrożącego krew w żyłach kryminału, to „Nie patrz w tamtą stronę” jest książką dla Was! :))
W Puszczy Kampinoskiej zostają znalezione zmasakrowane zwłoki młodej dziewczyny. Morderca odciął swojej ofierze głowę i umieścił na jej miejscu koński łeb. Policja jest zszokowana okrucieństwem tego mordu i robi wszystko, aby jak najszybciej złapać osobę odpowiedzialną za tak bestialski czyn. Czy mają do czynienia z szaleńcem? Sprawę otrzymuje nadkomisarz Roman Walter,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Życie Evie Clermont już nigdy nie będzie takie samo. Cały świat dziewczyny wywrócił się do góry nogami w chwili przyjazdu do Crestwood i nic nie wskazuje na to, że okres beztroski oraz spokoju kiedykolwiek powróci. To, czego Evie była ostatnio świadkiem całkowicie zburzyło jej świat i dziewczyna nadal nie potrafi pogodzić się z tym, że osoba którą darzyła ogromnym zaufaniem w jednej chwili tak bardzo mogła ją zdradzić. Teraz Evie za wszelką cenę pragnie odkryć swoją tożsamość oraz zrozumieć dlaczego posiada nadnaturalne zdolności i anielskie atrybuty. Wszystko wskazuje na to, że płynie w niej krew anioła, jednak nikt nie potrafi wytłumaczyć tego, jak mogło do tego dojść. Dziewczyna ze swoją duszą oraz anielskimi zdolnościami każdego dnia rośnie w siłę i tym samym staje się celem dla wielu niezwykle niebezpiecznych oraz bezwzględnych istot, które zrobią wszystko, by ją zgładzić. Czy Evie uda się ustalić swoje pochodzenie oraz zrozumieć jaką rolę w tym wszystkim ma do odegrania?
„Trudno przeżyć zdradę. Ale trzeba się z tym uporać, bo poddawanie się uczuciom może wiele kosztować. Musisz umieć patrzeć na różne sprawy obiektywnie, inaczej ryzykujesz, że podejmiesz niewłaściwe decyzje.”
Reed jest aniołem Mocy, który przybył na Ziemię z misją eliminowania wszystkich niebezpiecznych istot. Anioł nigdy nie kwestionował swoich rozkazów, dopóki na jego drodze nie stanęła Evie, która w jednej chwili wywróciła jego świat do góry nogami. Nagle jego pusta oraz pozbawiona wszelkiej radości egzystencja nabrała kolorów i choć rozum podpowiadał mu, że dziewczyna stanowi dla niego zagrożenie, to i tak nie potrafił trzymać się od niej z daleka. Ich znajomość bardzo szybko przerodziła się w głębokie uczucie, nad którym żadne z nich nie potrafiło zapanować. Teraz życie Evie jest zagrożone i Reed jest gotowy zrobić wszystko, żeby zapewnić dziewczynie bezpieczeństwo. Jednak zadanie to okazuje się trudniejsze, niż wcześniej mu się to wydawało. Wiele jego pobratymców oraz innych istot pragnie zgładzić jego ukochaną i uwięzić jej duszę. Czy Reedowi uda się uratować Evie oraz zbudować z nią przyszłość pełną miłości oraz spokoju?
„Posmakowałem jej. Jest ogniem i niebem, tak stara jak Ziemia i tak świeża jak archetyp. Jest jak najjaśniejsze światło i najciemniejsza noc. Jej krew zdradza jej sekrety, pragnienia.”
Burzowe chmury znowu zbliżają się do Evie i wszystko wskazuje na to, że dziewczyna ponownie będzie musiała stawić czoła ogromnemu zagrożeniu. Tym razem jednak jej przeciwnik jest o wiele bardziej potężny oraz bezwzględny i nie skończy swojego polowania, dopóki jej nie dopadnie. Czy dziewczyna jest gotowa na pełną niebezpieczeństw oraz poświęceń walkę, która może okazać się największym wyzwaniem w całym jej życiu? Komu Evie zaufa w tych najtrudniejszych chwilach – pięknemu Aniołowi Mocy, czy też swojej bratniej duszy Russelowi z którym była związana w swoich poprzednich wcieleniach? Już wkrótce dziewczyna staje przed niezwykle trudnym wyborem pomiędzy tym, co podpowiada jej rozum, a tym czego pragnie jej serce. Evie zostanie poddana niezwykle trudnej próbie, która będzie prawdziwym testem jej odwagi oraz siły charakteru. Jak zakończy się to starcie? Czy dziewczynie uda się ujść z życiem z tej potyczki?
„Tonę w oceanie smutku, nie mam już sił się opierać. Jestem zmęczona walką o przeżycie.”
„Intuicja” to drugi tom serii Przeczucia, która całkowicie skradła moje serce. Pierwsza część pozostawiła u mnie ogromny niedosyt i przyznaję, że nie mogłam się doczekać chwili, gdy będę mogła poznać dalsze losy głównej bohaterki. To, co autorka zaserwowała swoim czytelnikom w tym tomie całkowicie przerosło moje oczekiwania i muszę przyznać, że już dawno żadna książka nie wywołała u mnie aż tak ogromnego czytelniczego haju. Całkowicie przepadłam w momencie, gdy zaczęłam czytać pierwsze strony tej pozycji i naprawdę z ogromnym bólem przerywałam lekturę tej książki. Nie spodziewałam się, że „Intuicja” aż tak bardzo mnie pochłonie i wywoła u mnie tak szeroką gamę emocji. Książka trzyma w napięciu od samego początku do końca, przez co naprawdę nie mogłam oderwać się od czytania i zarwałam dla niej całą noc, co naprawdę ostatnio bardzo się rzadko się zdarza.
Amy Bartol po raz kolejny zabiera swoich czytelników w niezwykłą podróż pełną magii oraz niezapomnianych przygód. Ta historia uzależnia już od pierwszej strony i przez długi czas nie pozwala o sobie zapomnieć. „Intuicję” pokochałam nie tylko ze względu na wspaniałych bohaterów, ale także przez ten niezwykły klimat, który potrafi przenieść czytelnika do zupełnie innej rzeczywistości. Obok tej pozycji po prostu nie da się przejść obojętnie i z czystym sumieniem mogę polecić tę książką dosłownie każdemu. Oprócz bardzo ciekawej historii miłosnej czytelnik otrzymuje również bardzo dobrze wykreowany wątek fantastyczny, który z całą pewnością zachwycie niejedną osobę. Jeśli jeszcze nie czytaliście tej książki to naprawdę bardzo gorąco Was do tego zachęcam!
Życie Evie Clermont już nigdy nie będzie takie samo. Cały świat dziewczyny wywrócił się do góry nogami w chwili przyjazdu do Crestwood i nic nie wskazuje na to, że okres beztroski oraz spokoju kiedykolwiek powróci. To, czego Evie była ostatnio świadkiem całkowicie zburzyło jej świat i dziewczyna nadal nie potrafi pogodzić się z tym, że osoba którą darzyła ogromnym zaufaniem...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to